Koszulkować czy nie, oto jest pytanie
Re: Koszulkować czy nie, oto jest pytanie
mam wrażenie, że temat z pytania o koszulkowanie poszedł w stronę "czy warto dyskutować"...
Zatem wrócę do tytułu tematu. W mojej opinii warto koszulkować karty które się tasuje w miarę często np. deck building. Dodatkowo karty płótnowane, zazwyczaj przy tego typu kartach gramatura jest niska, a płótnowanie ma na celu zwiększenia grubości ergo udawania kart o większej gramaturze, efektem tego jest też łatwiesza ścieralność farby z karty. Tutaj zastanawiam się, że płótnowane kart są pierwszym kandydatem do koszulkowania. Oczywiście starte karty też mają swój urok, tj. widać że gra sporo przeszła.
Zatem wrócę do tytułu tematu. W mojej opinii warto koszulkować karty które się tasuje w miarę często np. deck building. Dodatkowo karty płótnowane, zazwyczaj przy tego typu kartach gramatura jest niska, a płótnowanie ma na celu zwiększenia grubości ergo udawania kart o większej gramaturze, efektem tego jest też łatwiesza ścieralność farby z karty. Tutaj zastanawiam się, że płótnowane kart są pierwszym kandydatem do koszulkowania. Oczywiście starte karty też mają swój urok, tj. widać że gra sporo przeszła.
Zachęcam do poznania skali ocen BGG
-
- Posty: 2518
- Rejestracja: 22 sie 2015, 13:48
- Has thanked: 1017 times
- Been thanked: 492 times
Re: Koszulkować czy nie, oto jest pytanie
A ja miałem zakoszulkowane 2 gry (takie od razu kupiłem), ale tasowanie było taką mordęgą i tak mnie irytowało, że je "obnażyłem" i koszulki gdzieś leżą w szafce.
planszomania.pl - 10%
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
Re: Koszulkować czy nie, oto jest pytanie
@Miszon, a jak tasowałeś? Bo dla mnie tasowanie w koszulkach jest bardzo łatwe i skuteczne.
Ostatnio zmieniony 11 sty 2024, 15:39 przez Irka, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 2518
- Rejestracja: 22 sie 2015, 13:48
- Has thanked: 1017 times
- Been thanked: 492 times
Re: Koszulkować czy nie, oto jest pytanie
No tak jak się tasuje. Jedna ręka trzyma połowę talii, druga drugą połowę i trrrrum - łączą się.
planszomania.pl - 10%
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
Re: Koszulkować czy nie, oto jest pytanie
Zobacz sposób przez wsuwanie między siebie (mash shuffle), tak jak na początku tego filmu (bo nie wiem, czy to miałeś na myśli):
Wg mnie to najłatwiejsza i najskuteczniejsza metoda (tylko właśnie wymaga kart koszulkach).
Spoiler:
Re: Koszulkować czy nie, oto jest pytanie
Ja podejrzewam, że Miszon używał słabej jakości koszulek. W tych najtańszych, najcięższych tasowanie, czy też same obcowanie z kartami to faktycznie udręka.
Re: Koszulkować czy nie, oto jest pytanie
W każdej grze koszulkuję.
Ułatwia to sporo rzeczy, w szczególności tasowanie. Nie wyobrażam sobie tasować Terraformacji Marsa czy Ark Novy bez koszulek... To byłby dramat.
Jedyne wady jakie widzę to wymagane dodatkowe miejsce w pudle, przez co nawet w insertach ciężko zmieścić karty (Mage Knight UR hehe) oraz oczywiście koszt. Trochę tego idzie jednak. Średnia cena 10-11 zł za 100 sztuk to przy dużych grach stosunkowo spory wydatek.
A no i ja mam 90% gier w Sloyce, kiedyś brałem inne koszulki ale tamte się z niewiadomych przyczyn kleiły.
Ułatwia to sporo rzeczy, w szczególności tasowanie. Nie wyobrażam sobie tasować Terraformacji Marsa czy Ark Novy bez koszulek... To byłby dramat.
Jedyne wady jakie widzę to wymagane dodatkowe miejsce w pudle, przez co nawet w insertach ciężko zmieścić karty (Mage Knight UR hehe) oraz oczywiście koszt. Trochę tego idzie jednak. Średnia cena 10-11 zł za 100 sztuk to przy dużych grach stosunkowo spory wydatek.
A no i ja mam 90% gier w Sloyce, kiedyś brałem inne koszulki ale tamte się z niewiadomych przyczyn kleiły.
Re: Koszulkować czy nie, oto jest pytanie
A widzisz. Jest z tym trochę zachodu. Ale jak się lubi wspomniany organoleptyczny kontakt z elementami gier, to może być po prostu przyjemny rytuał. Podobnie jak rozkładanie czy składanie gry - najczęściej zostawiam to dla siebie. Chyba, że gram z teściową, wtedy się dzielimy Podobnie ze sklejaniem insertów - to jest część zabawy.
Z mojej perspektywy miejsca na karty w insertach jest za dużo i hula wiatr, ale muszę się z tym pogodzić
Ciekawostka - TTA ma praktyczną wypraskę, która jest przystosowana do obu wariantów, jeśli się nie mylę.
-
- Posty: 2518
- Rejestracja: 22 sie 2015, 13:48
- Has thanked: 1017 times
- Been thanked: 492 times
Re: Koszulkować czy nie, oto jest pytanie
myślę że tak było, to były takie luźne, a na filmikach widzę jakieś ultrapro, bardzo sztywne.
Doedukowałem się, że mój sposób tasowania to riffle shuffle.
Jednak poza tym wolę czuć kartę w ręce, jest kwestia miejsca w pudle no i nie grywam w gry po kilkaset razy, żeby czuć potrzebę koszulkowania.
Oczywiście zostaje kwestia zalania czymś w czasie gry, zdarzyło się kilka razy coś wylać, raz na kilka kart, wytarłem i nic im się nie stało, jest to ryzyko które podejmuję, w skali powiedzmy 10 lat to wychodzi raz na prawie 3 lata.
planszomania.pl - 10%
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)