Według opisu na pudełku piraci mają być bardziej przystępni niż oryginalne Maracaibo.brazylianwisnia pisze: ↑11 sie 2023, 15:49
Dla mnie najistotniejsza kwestia to jak skomplikowana jest to gra?Pfister lite jak o mój zboże, newdale czy bardziej jak Maracaibo i GWT? Te pierwsze nie są w kręgu moich zainteresowań.
Piraci z Maracaibo / Pirates of Maracaibo (Alexander Pfister)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- Shodan
- Posty: 1347
- Rejestracja: 24 cze 2017, 20:15
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 527 times
- Been thanked: 487 times
Re: Pirates of Maracaibo (Alexander Pfister)
-
- Posty: 142
- Rejestracja: 20 paź 2019, 13:45
- Has thanked: 50 times
- Been thanked: 56 times
Re: Pirates of Maracaibo (Alexander Pfister)
Tu masz dostępne do kupienia -> https://planszostrefa.pl/pl/p/Pirates-o ... lska/15370
Wysyłka w październiku.
Re: Pirates of Maracaibo (Alexander Pfister)
Pięknie, dzięki!Death4ever pisze: ↑23 sie 2023, 07:55Tu masz dostępne do kupienia -> https://planszostrefa.pl/pl/p/Pirates-o ... lska/15370
Wysyłka w październiku.
- cichywiatr
- Posty: 131
- Rejestracja: 26 wrz 2019, 10:52
- Has thanked: 37 times
- Been thanked: 49 times
- Apos
- Posty: 1331
- Rejestracja: 12 sie 2007, 14:42
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Has thanked: 536 times
- Been thanked: 1226 times
- Kontakt:
Re: Pirates of Maracaibo (Alexander Pfister)
Tutorial i gameplay
Wygląda nieźle. System budowania planszy z kart wróży dobrą regrywalność.
Wygląda nieźle. System budowania planszy z kart wróży dobrą regrywalność.
Re: Pirates of Maracaibo (Alexander Pfister)
Zagraliśmy w Piratów.
Bardzo dobrze oddany duch pierwowzoru.
Jest wyścig, kontrola tempa, budowa silnika. Zamiast walki i torów prestiżu mamy sprytne tory drogocennych dóbr. Im więcej ich weźmiemy tym mniej są warte więc balansujemy pomiędzy ich zbieraniem,.a dokładaniem nowych. Jednak każdy gracz może nam je podbierać gdy osiągną dobrą wartość lub żeby nam odebrać punkty.
Sama rozgrywka leci sprawni, choć ma spory potencjał do AP, bo każda najmniejsza decyzja ma ogromną wagę i konsekwencje. Na początku wydawało nam się, że można zrobić bardzo mało, ale finalnie wyniki były w granicach 170pkt i odczucie spełnienia.
Bardzo dobrze oddany duch pierwowzoru.
Jest wyścig, kontrola tempa, budowa silnika. Zamiast walki i torów prestiżu mamy sprytne tory drogocennych dóbr. Im więcej ich weźmiemy tym mniej są warte więc balansujemy pomiędzy ich zbieraniem,.a dokładaniem nowych. Jednak każdy gracz może nam je podbierać gdy osiągną dobrą wartość lub żeby nam odebrać punkty.
Sama rozgrywka leci sprawni, choć ma spory potencjał do AP, bo każda najmniejsza decyzja ma ogromną wagę i konsekwencje. Na początku wydawało nam się, że można zrobić bardzo mało, ale finalnie wyniki były w granicach 170pkt i odczucie spełnienia.
- cichywiatr
- Posty: 131
- Rejestracja: 26 wrz 2019, 10:52
- Has thanked: 37 times
- Been thanked: 49 times
Re: Pirates of Maracaibo (Alexander Pfister)
Udało mi się zagrać jedno grę 4-osobową.
W porównaniu do pierwowzoru mniej czułem klimat pływania stateczkiem po Karaibach. Może przez brak dużej, pięknej planszy Karaibów, może przez karty tworzone na jedno kopyto. Czegoś tutaj zabrakło. Grafik mógł np. bardziej postarać się o różne wyglądy kart, szczególnie wysp. Bardzo miłym gestem byłoby kształt wysp podobne do pierwowzoru z map geograficznych. Również tor eksploratora wygląda ubogą i mogli wycisnąć z niego coś więcej. Do planszetek gracza również bym miał parę sugestii. Na pewno brakuje barw gracza na nich, bo podczas gry wszyscy gracze parę razy ruszali nie swoim statkiem, eksploratorem czy dodawali innym graczom punkty zwycięstwa. Jedynym miejscem, gdzie widzimy kolor gracza jest 5 kafli czarnego rynku (domki z GWT). W drugiej planszetce gracza jest mało widoczna linia między skarbami na wyspie a zakopanymi przez co skarby mogą zostać umieszczone w złym miejscu. Tutaj przydałyby się dwuwarstwowe plansze, szczególnie za to cenę. Przechodzimy tutaj moim zdaniem do największego mankamentu gry. Gra jest wyceniana na poziomie GWT: NZ lub więcej, a otrzymujemy małe pudełko bez insertu z kilkoma wypraskami (bez planszy), ponad 100 kart, trochę drewnianych sześcianów i 3 kostki. Trudno mi zrozumieć, co tutaj podbiło cenę produktu względem np. GWT.
Ostatnie gry Pfistera, w jakie miałem okazje zagrać, cierpią przez jakość komponentów, niedopracowania graficzne itd. i autor powinien wreszcie wyciągnąć wnioski i coś z tym zrobić. Tworzy gry mechanicznie bardzo dobre, tylko kuleje za każdym razem jakość i wykonanie produktu.
Trochę wyszło pesymistycznie, bo łatwo powytykać błędy, ale gra nie jest zła i nawet napiszę, że daleko jej od średniej. Czuć pierwotny klimat Maracaibo i dużo mechanik jest wykorzystanych z pierwowzoru. Uwielbiam pomysł zastąpienia planszy gracza za pomocą kart, po których pływamy statkiem. W każdej grze mamy w innym miejscu wyspy i rezydencje punktujące na koniec gry, co zmienia każdą rozgrywkę. Bałem się przed premierą przemieszczania się kart po ich kupieniu, ale nie potrzebnie. Trudno jest zepsuć mapę złożoną z kart. Mamy też dobrze znany z poprzedniej gry mechanizm budowania silnika za pomocą kart z dochodem, rozszerzeniem zakresu akcji itd. Fani serii będą czuli się jak ryba w wodzie. Na plus zasługuję plansza ulepszenia statku ze wgłębieniami na kostki (jednowarstwowa) oraz większą ilością możliwości jego rozwoju. Dodatkowo miłym dodatkiem jest możliwość kupienie galionu (figura na przodzie statku) z lepszym bonusem, który idealnie pasuję do planszy statku. Nowa sposób punktowania za pomocą skarbów i ich zakopania jest ciekawy i moim zdaniem lepiej zastępuje walki 3 nacji w poprzedniczce.
Co do rozgrywki nie mam żadnych zastrzeżeń. Nie trwała za krótko ani za długo mimo skrócenia gry do trzech rund. W czwórkę graliśmy około 2 godzin, co by pokrywało się z informacjami na pudełku 25 minut per gracz. Trzeba uważnie patrzeć na rywali, bo jest to wyścig. Nie ma długiego downtime między turami i rozgrywka idzie sprawnie. Mamy wiele dróg rozwoju i strategii, a rozgrywka jest satysfakcjonująca. Chciałbym jeszcze pochwalić autora za dodanie kilku opcjonalnych modułów do gry takich jak: walki między graczami jak są na tym samym polu, odwracanie rewersem nowych kart czy rubiny. Wprowadzają urozmaicenie rozgrywki i dodają klimatu pływania po nieznanych wodach na Karaibach.
Osobiście zamieniam stare Maracabio na nowe, z którym już miałem wcześniej problemy z przypomnieniem wielu zasad po czasie, tłumaczeniem gry czy przygotowaniem rozgrywki i mapy według danego scenariusza. Nowa wersja jest krótsza, bardziej generyczna i wydaje się bardziej przystępna na niedzielne granie. Czy zostanie na dłużej w kolekcji, to czas pokaże. Na pewno zrobiła dobre pierwsze wrażenie.
W porównaniu do pierwowzoru mniej czułem klimat pływania stateczkiem po Karaibach. Może przez brak dużej, pięknej planszy Karaibów, może przez karty tworzone na jedno kopyto. Czegoś tutaj zabrakło. Grafik mógł np. bardziej postarać się o różne wyglądy kart, szczególnie wysp. Bardzo miłym gestem byłoby kształt wysp podobne do pierwowzoru z map geograficznych. Również tor eksploratora wygląda ubogą i mogli wycisnąć z niego coś więcej. Do planszetek gracza również bym miał parę sugestii. Na pewno brakuje barw gracza na nich, bo podczas gry wszyscy gracze parę razy ruszali nie swoim statkiem, eksploratorem czy dodawali innym graczom punkty zwycięstwa. Jedynym miejscem, gdzie widzimy kolor gracza jest 5 kafli czarnego rynku (domki z GWT). W drugiej planszetce gracza jest mało widoczna linia między skarbami na wyspie a zakopanymi przez co skarby mogą zostać umieszczone w złym miejscu. Tutaj przydałyby się dwuwarstwowe plansze, szczególnie za to cenę. Przechodzimy tutaj moim zdaniem do największego mankamentu gry. Gra jest wyceniana na poziomie GWT: NZ lub więcej, a otrzymujemy małe pudełko bez insertu z kilkoma wypraskami (bez planszy), ponad 100 kart, trochę drewnianych sześcianów i 3 kostki. Trudno mi zrozumieć, co tutaj podbiło cenę produktu względem np. GWT.
Ostatnie gry Pfistera, w jakie miałem okazje zagrać, cierpią przez jakość komponentów, niedopracowania graficzne itd. i autor powinien wreszcie wyciągnąć wnioski i coś z tym zrobić. Tworzy gry mechanicznie bardzo dobre, tylko kuleje za każdym razem jakość i wykonanie produktu.
Trochę wyszło pesymistycznie, bo łatwo powytykać błędy, ale gra nie jest zła i nawet napiszę, że daleko jej od średniej. Czuć pierwotny klimat Maracaibo i dużo mechanik jest wykorzystanych z pierwowzoru. Uwielbiam pomysł zastąpienia planszy gracza za pomocą kart, po których pływamy statkiem. W każdej grze mamy w innym miejscu wyspy i rezydencje punktujące na koniec gry, co zmienia każdą rozgrywkę. Bałem się przed premierą przemieszczania się kart po ich kupieniu, ale nie potrzebnie. Trudno jest zepsuć mapę złożoną z kart. Mamy też dobrze znany z poprzedniej gry mechanizm budowania silnika za pomocą kart z dochodem, rozszerzeniem zakresu akcji itd. Fani serii będą czuli się jak ryba w wodzie. Na plus zasługuję plansza ulepszenia statku ze wgłębieniami na kostki (jednowarstwowa) oraz większą ilością możliwości jego rozwoju. Dodatkowo miłym dodatkiem jest możliwość kupienie galionu (figura na przodzie statku) z lepszym bonusem, który idealnie pasuję do planszy statku. Nowa sposób punktowania za pomocą skarbów i ich zakopania jest ciekawy i moim zdaniem lepiej zastępuje walki 3 nacji w poprzedniczce.
Co do rozgrywki nie mam żadnych zastrzeżeń. Nie trwała za krótko ani za długo mimo skrócenia gry do trzech rund. W czwórkę graliśmy około 2 godzin, co by pokrywało się z informacjami na pudełku 25 minut per gracz. Trzeba uważnie patrzeć na rywali, bo jest to wyścig. Nie ma długiego downtime między turami i rozgrywka idzie sprawnie. Mamy wiele dróg rozwoju i strategii, a rozgrywka jest satysfakcjonująca. Chciałbym jeszcze pochwalić autora za dodanie kilku opcjonalnych modułów do gry takich jak: walki między graczami jak są na tym samym polu, odwracanie rewersem nowych kart czy rubiny. Wprowadzają urozmaicenie rozgrywki i dodają klimatu pływania po nieznanych wodach na Karaibach.
Osobiście zamieniam stare Maracabio na nowe, z którym już miałem wcześniej problemy z przypomnieniem wielu zasad po czasie, tłumaczeniem gry czy przygotowaniem rozgrywki i mapy według danego scenariusza. Nowa wersja jest krótsza, bardziej generyczna i wydaje się bardziej przystępna na niedzielne granie. Czy zostanie na dłużej w kolekcji, to czas pokaże. Na pewno zrobiła dobre pierwsze wrażenie.
Sprzedam:
Nic
Nic
Re: Pirates of Maracaibo (Alexander Pfister)
Zagraliśmy drugi raz i dużo bardziej świadomie.
Jest to kawał świetnej karcianki gdzie karty draftujemy na mapie. Wykręciłem 244pkt z walki, bo reszta stołu polasila się na zniżki za karty odpuszczając klejnoty. Dzięki temu każdy był wart 4+ pz, a nazbierałem ich blisko 20.
Jestem zachwycony.
Jest to kawał świetnej karcianki gdzie karty draftujemy na mapie. Wykręciłem 244pkt z walki, bo reszta stołu polasila się na zniżki za karty odpuszczając klejnoty. Dzięki temu każdy był wart 4+ pz, a nazbierałem ich blisko 20.
Jestem zachwycony.
- konradstpn
- Posty: 927
- Rejestracja: 22 sie 2017, 12:11
- Has thanked: 212 times
- Been thanked: 330 times
Re: Pirates of Maracaibo (Alexander Pfister)
W jakim stopniu przypomina to planszowe Maracaibo i czy jest sens posiadania obu gier ?XLR8 pisze: ↑01 lis 2023, 17:08 Zagraliśmy drugi raz i dużo bardziej świadomie.
Jest to kawał świetnej karcianki gdzie karty draftujemy na mapie. Wykręciłem 244pkt z walki, bo reszta stołu polasila się na zniżki za karty odpuszczając klejnoty. Dzięki temu każdy był wart 4+ pz, a nazbierałem ich blisko 20.
Jestem zachwycony.
Gram, więc jestem.
Re: Pirates of Maracaibo (Alexander Pfister)
Podobieństwa:konradstpn pisze: ↑01 lis 2023, 17:13W jakim stopniu przypomina to planszowe Maracaibo i czy jest sens posiadania obu gier ?XLR8 pisze: ↑01 lis 2023, 17:08 Zagraliśmy drugi raz i dużo bardziej świadomie.
Jest to kawał świetnej karcianki gdzie karty draftujemy na mapie. Wykręciłem 244pkt z walki, bo reszta stołu polasila się na zniżki za karty odpuszczając klejnoty. Dzięki temu każdy był wart 4+ pz, a nazbierałem ich blisko 20.
Jestem zachwycony.
wyścig
kontrola tempa gry przez graczy
tor eksploracji z bonusami
opróżnianie planszetki z dysków (tutaj trzeba tylko 1 akcji)
budowa silnika pod strategię
Różnice:
mniej akcji w rundzie i tylko 3 rundy
system klejnotów działa jednak trochę gorzej niż tory walki (podbierając komuś klejnot sami sobie też obniżamy jego cenę)
Ja na pewno widzę miejsce dla obu bo to jednak różne gry i Maracaibo to dla mnie 10 na bgg, jednak tłumaczenie nowym to katorga. Piraci są dużo przystępniejsi i mogą być fajnym entry przed dużą siostrą.
- cichywiatr
- Posty: 131
- Rejestracja: 26 wrz 2019, 10:52
- Has thanked: 37 times
- Been thanked: 49 times
Re: Pirates of Maracaibo (Alexander Pfister)
Udało mi się ostatnio zagrać jeszcze dwa razy: solo i w 4 osoby.
W solo mamy bota bodajże Jordana z własną talią kart, planszą statku oraz wyspą skarbów (jeden z zestawów gracza na odwrocie ma tryb solo na obu planszetkach). Talia określa ruch statku i akcje, jakie wykonana. Używamy 6 kart z 12 i mamy łatwo możliwość podniesienia poziomu trudności bota zamieniając jego karty na silniejsze (7 poziomów trudności). Obsługę bota określiłbym na poziomie 3/5, bo wprowadza dużo własnych zasad i inne zasady punktacji końcowej. Czasami też musiałem improwizować, bo nie byłem pewny, gdzie statek powinien się poruszyć/co zrobić.
Co do gry to dobiło mnie w ostatnich partiach tor punktacji do 50 punktów, gdzie zdobywa się ich zwykle 200-250.. Oznaczamy kolejne +50 pkt za pomocą bardzo malutkich tekturowych znaczników, co się średnio sprawdza. Również nimi oznaczamy zakupione rezydencje na kartach i podobne mam wrażanie z ich używania.
Gra jest szybszą, lżejszą wersją GWT, Maracaibo itd. ale dla mnie troszkę za krótka (3 rundy).
Na plus dałbym:
- generyczna mapa o kilku możliwych kształtach złożona z kart, które kupujemy do siebie.
- 5 opcjonalnym modułów, które bardzo urozmaicają grę.
- niezależność językowa, sama ikonografia.
- dużo mechanik znanych z Maracaibo.
W solo mamy bota bodajże Jordana z własną talią kart, planszą statku oraz wyspą skarbów (jeden z zestawów gracza na odwrocie ma tryb solo na obu planszetkach). Talia określa ruch statku i akcje, jakie wykonana. Używamy 6 kart z 12 i mamy łatwo możliwość podniesienia poziomu trudności bota zamieniając jego karty na silniejsze (7 poziomów trudności). Obsługę bota określiłbym na poziomie 3/5, bo wprowadza dużo własnych zasad i inne zasady punktacji końcowej. Czasami też musiałem improwizować, bo nie byłem pewny, gdzie statek powinien się poruszyć/co zrobić.
Co do gry to dobiło mnie w ostatnich partiach tor punktacji do 50 punktów, gdzie zdobywa się ich zwykle 200-250.. Oznaczamy kolejne +50 pkt za pomocą bardzo malutkich tekturowych znaczników, co się średnio sprawdza. Również nimi oznaczamy zakupione rezydencje na kartach i podobne mam wrażanie z ich używania.
Gra jest szybszą, lżejszą wersją GWT, Maracaibo itd. ale dla mnie troszkę za krótka (3 rundy).
Na plus dałbym:
- generyczna mapa o kilku możliwych kształtach złożona z kart, które kupujemy do siebie.
- 5 opcjonalnym modułów, które bardzo urozmaicają grę.
- niezależność językowa, sama ikonografia.
- dużo mechanik znanych z Maracaibo.
Sprzedam:
Nic
Nic
- scraber
- Posty: 456
- Rejestracja: 06 mar 2022, 18:27
- Lokalizacja: Toruń
- Has thanked: 301 times
- Been thanked: 141 times
Re: Pirates of Maracaibo (Alexander Pfister)
Odwiedzajcie mniej kartcichywiatr pisze: ↑01 lip 2024, 22:49 Co do gry to dobiło mnie w ostatnich partiach tor punktacji do 50 punktów, gdzie zdobywa się ich zwykle 200-250.. Oznaczamy kolejne +50 pkt za pomocą bardzo malutkich tekturowych znaczników, co się średnio sprawdza. Również nimi oznaczamy zakupione rezydencje na kartach i podobne mam wrażanie z ich używania.
Gra jest szybszą, lżejszą wersją GWT, Maracaibo itd. ale dla mnie troszkę za krótka (3 rundy).

U nas nigdy nie przekroczyliśmy 200 punktów.
Niektóre okrążenia kończą się po ~4 ruchach
- cichywiatr
- Posty: 131
- Rejestracja: 26 wrz 2019, 10:52
- Has thanked: 37 times
- Been thanked: 49 times
Re: Pirates of Maracaibo (Alexander Pfister)
U nas trochę dłużej "rozkoszujemy" się grą i zwykle osoba kończąca pętle odwiedza 3-4 karty plus Gulf i Maracaibo.scraber pisze: ↑02 lip 2024, 00:15Odwiedzajcie mniej kartcichywiatr pisze: ↑01 lip 2024, 22:49 Co do gry to dobiło mnie w ostatnich partiach tor punktacji do 50 punktów, gdzie zdobywa się ich zwykle 200-250.. Oznaczamy kolejne +50 pkt za pomocą bardzo malutkich tekturowych znaczników, co się średnio sprawdza. Również nimi oznaczamy zakupione rezydencje na kartach i podobne mam wrażanie z ich używania.
Gra jest szybszą, lżejszą wersją GWT, Maracaibo itd. ale dla mnie troszkę za krótka (3 rundy).
U nas nigdy nie przekroczyliśmy 200 punktów.
Niektóre okrążenia kończą się po ~4 ruchach
Najwięcej można zdobyć przez skarby: 40-60 punktów, 30-50 za cele jak dobrze przypasują.
Z tymi 250 to troszkę nadciągnąłem, bo może dwa razy ktoś tyle zdobył, ale zwycięzca zazwyczaj ma ponad te 200 punktów.
Oczywiście gramy z modułem rubinów, który też trochę pomaga zdobyć więcej punktów.
Sprzedam:
Nic
Nic
Re: Pirates of Maracaibo (Alexander Pfister)
Ruszyła przedsprzedaż.
https://www.rebel.pl/gry-planszowe/pira ... 20188.html
Data premiery: 23 sierpnia
SCD: 259,95 zł (246,95 zł u Rebela)
https://www.rebel.pl/gry-planszowe/pira ... 20188.html
Data premiery: 23 sierpnia
SCD: 259,95 zł (246,95 zł u Rebela)
Re: Pirates of Maracaibo (Alexander Pfister)
Z jednej strony cieszę się że dużo nie przepłaciłem kupując w czasie essen. Z drugiej to wspaniała gra i boję się że przy tej cenie i takich komponentach nie przyjmie się dobrze.Michito pisze: ↑25 lip 2024, 09:44 Ruszyła przedsprzedaż.
https://www.rebel.pl/gry-planszowe/pira ... 20188.html
Data premiery: 23 sierpnia
SCD: 259,95 zł (246,95 zł u Rebela)
- ave.crux
- Posty: 1906
- Rejestracja: 20 maja 2021, 08:34
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
- Has thanked: 923 times
- Been thanked: 1497 times
Re: Pirates of Maracaibo (Alexander Pfister)
Wczorajsze SCD Everdella to było 359, a w sklepach dało się poniżej 250 znaleźć. Jak tutaj będzie w cenie ~170 to imho całkiem w porządku.
Nic na siłę, wszystko młotkiem. Wieczne narzekanie obrzydza radość grania.
- konradstpn
- Posty: 927
- Rejestracja: 22 sie 2017, 12:11
- Has thanked: 212 times
- Been thanked: 330 times
Re: Pirates of Maracaibo (Alexander Pfister)
Do tej kwoty raczej nie zejdzie. Aleplanszówki mają w przedsprzedaży za 189,95. Z rabatem lojalnościowym i weekendowym może będzie ok 180
Gram, więc jestem.
- ave.crux
- Posty: 1906
- Rejestracja: 20 maja 2021, 08:34
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
- Has thanked: 923 times
- Been thanked: 1497 times
Re: Pirates of Maracaibo (Alexander Pfister)
Z weekendowym i rabatem wyjdzie 177zł, czyli jest ~170.konradstpn pisze: ↑25 lip 2024, 10:23 Do tej kwoty raczej nie zejdzie. Aleplanszówki mają w przedsprzedaży za 189,95. Z rabatem lojalnościowym i weekendowym może będzie ok 180
Nic na siłę, wszystko młotkiem. Wieczne narzekanie obrzydza radość grania.
- rand
- Posty: 603
- Rejestracja: 03 lis 2008, 22:07
- Lokalizacja: Gdańsk Zaspa
- Has thanked: 148 times
- Been thanked: 145 times
Re: Pirates of Maracaibo (Alexander Pfister)
Podawanie takich cen jest bez sensu. Nie każdy ma takie same raboty czy poluje na kody. Ja będę miał za darmo bo mam multibenefit z firmy i za bony kupię. (No sam podatek zapłacę). To co każdy ma i sobie wyrobił to jego sprawa. Koszt w sklepach planszowkowych to około 190 i o tym można dyskutować.
Ja sam się waham, bo nie przepadam za grami, których koniec determinują gracze, więc miłością do GWT nie pałam. Do tego wydanie jakieś fajne nie jest, raczej kojarzy się z grami z przed 10 lat. Na premierę nie kupię, ale na liście zakupowej zostawię.
Ja sam się waham, bo nie przepadam za grami, których koniec determinują gracze, więc miłością do GWT nie pałam. Do tego wydanie jakieś fajne nie jest, raczej kojarzy się z grami z przed 10 lat. Na premierę nie kupię, ale na liście zakupowej zostawię.
- ave.crux
- Posty: 1906
- Rejestracja: 20 maja 2021, 08:34
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
- Has thanked: 923 times
- Been thanked: 1497 times
Re: Pirates of Maracaibo (Alexander Pfister)
viewtopic.php?t=41807&hilit=lista+os%C3 ... z+rabatami
Masz przecież temat z ludźmi, którzy mają rabaty i są chętni pomóc w zakupie, więc każdy forumowicz ma dostęp do tych rabatów w sklepach. Kody rabatowe też się pojawiają w temacie, to już od ciebie zależy czy chcesz się do kogoś odezwać i dodatkowo przy weekendzie sprawdzić temat o kodach do aleplanszówek w związku z dodatkowym kodem.
Nic na siłę, wszystko młotkiem. Wieczne narzekanie obrzydza radość grania.
- rand
- Posty: 603
- Rejestracja: 03 lis 2008, 22:07
- Lokalizacja: Gdańsk Zaspa
- Has thanked: 148 times
- Been thanked: 145 times
Re: Pirates of Maracaibo (Alexander Pfister)
W dalszym ciągu nie ma to większego sensu. Każdy kupi gdzie i jak uważa za stosowne. Ale cena gry jest ustalona na poziomie około 190 zł. i ewentualna dyskusja dotyczy tej ceny. A nawet gdybyśmy rozmawiali o cenie 177 to jest to ~ 180.ave.crux pisze: ↑25 lip 2024, 10:48viewtopic.php?t=41807&hilit=lista+os%C3 ... z+rabatami
Masz przecież temat z ludźmi, którzy mają rabaty i są chętni pomóc w zakupie, więc każdy forumowicz ma dostęp do tych rabatów w sklepach. Kody rabatowe też się pojawiają w temacie, to już od ciebie zależy czy chcesz się do kogoś odezwać i dodatkowo przy weekendzie sprawdzić temat o kodach do aleplanszówek w związku z dodatkowym kodem.
Ale może nie wchodźmy w tą dyskusje, bo to nie temat na to.
Stosunek ceny do jakości dość słaby ale w sumie można zauważyć, że ceny gier ostatnio ostro skoczyły. Obawiam się, że żonie gra nie podejdzie jak to było też z GWT, więc poczekam aż cena spadnie ( lub na wolne bony

- Apos
- Posty: 1331
- Rejestracja: 12 sie 2007, 14:42
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Has thanked: 536 times
- Been thanked: 1226 times
- Kontakt:
Re: Pirates of Maracaibo (Alexander Pfister)
Czy ktoś ma przecieki o aktualnej dacie premiery polskiej wersji?
W wielu sklepach jest 23.08, a planszeo podaje 11.09
EDIT: Jednak premiera przesunięta na 11.09
W wielu sklepach jest 23.08, a planszeo podaje 11.09
EDIT: Jednak premiera przesunięta na 11.09