Witamcosti pisze:Podobno reszta byla w "cywilnych" ciuchach i olala impreze...
Jako, że widzę przywołanie do tablicy, trzeba coś wyjaśnić . Moje cywilne ciuchy były uzgadniane z Trzewikiem, po 5 edycjach służby, chciałem wreszcie zagrać w coś, bo ostatnio mam mało okazji do grania. Zagrałem przez dwa dni w 2 gry - Goldene Stadt z Al-em i Conflict of Heroes z Zara2stra, dwie bardzo przyjemne gry. Widząc co się dzieje, że wypożyczalnia kuleje od początku, z pomarańczowych bogas, w sobotę, tak jak ja cywilnie a i tak tłumaczyliśmy zasady bo było by ciężko. Już wiem, że bycie incognito było błędem, podchodziłem gdzie się dało i tłumaczyłem, ale i tak było widać, że jest brak pomarańczowych. Mieliśmy rozkręcić ze Squirrel, i Bogasem Pionka i mieli nas zastąpić nowi, niestety tak się nie stało. Nie ma chętnych i jest nas coraz mniej i jakby nie patrzeć to tylko Adam, Bors, Hania i Trzewik są z Gliwic, reszta zniknęła . Gdyby nie koledzy z Zabrzańskiego klubu to byłoby bardzo ciężko. Chciałem w coś sobie zagrać, a nie olać imprezę to tak dla sprostowania . Trzeba pomyśleć, żeby do organizacji Pionka włączyć kluby z okolic Gliwic(Katowice,Tychy,Wodzisław), wtedy myślę byłoby łatwiej, bo widzę czarne chmury .
Choć zauważyłem, że coraz mniej osób potrzebowało tłumaczenia, co daje nadzieję , choć na następnej edycji będą gry z Essen .
Z drugiej strony Pionek od razu po wakacjach, bez żadnego wcześniejszego spotkania organizacyjnego(takie spotkanie zawsze się wcześniej odbywały), mógł być też powodem słabej frekwencji pomarańczowych. Biorąc te rzeczy pod uwagę, to Trzewik i multi wykonali bardzo dobrą robotę.
Dziękuję wszystkim z którymi grałem i zamieniłem słówko .
Chciałem w tej edycji odejść jako Pomarańczowy na "emeryturę" i zacząć przyjeżdzać na Pionka jako gracz, ale w tym wypadku trzeba będzie to bardzo dokładnie przeanalizować z Trzewikiem.
Do zobaczenia wszystkim