Gry dla trzylatka
- Deem
- Posty: 1238
- Rejestracja: 23 mar 2005, 01:50
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 445 times
- Been thanked: 302 times
Gry dla trzylatka
Młody coraz częściej wpada do gabinetu i prosi o jakąś grę. Na razie złożyłem mu w ofierze Terror in Meeple City, ale może czas rozejrzeć się za czymś do wprowadzenia go w temat.
Jakie gry sprawdzily Wam się z dziećmi w wieku 3 lat? (odpowiedź „próbowałem/am, 3 lata to za wcześnie” też jest cenną wskazówkę )
Jakie gry sprawdzily Wam się z dziećmi w wieku 3 lat? (odpowiedź „próbowałem/am, 3 lata to za wcześnie” też jest cenną wskazówkę )
Immanentnie abstrahując od transcendentalnych dywagacji, w kierunku pejoratywnych aczkolwiek konstruktywnych rekapitulacji, dochodzimy do konkluzji, że ewenement jest ewidentnym paradoksem.
-
- Posty: 712
- Rejestracja: 17 sie 2020, 15:09
- Lokalizacja: Warszawa/Tychy
- Has thanked: 90 times
- Been thanked: 187 times
Re: Gry dla trzylatka
Pictureka + W krainie Basni / Legend + Nogi Stonogi
a pozniej: Karak 1, Labirynth Junior (ravensurger) z mod zasadami na coop, Epoka Kamienia Junior, Grzybobranie
a jeszcze pozniej: Zombie Kidz
a pozniej: Karak 1, Labirynth Junior (ravensurger) z mod zasadami na coop, Epoka Kamienia Junior, Grzybobranie
a jeszcze pozniej: Zombie Kidz
Re: Gry dla trzylatka
Karak i zombie kidz od ilu lat polecasz ?MowMiStefan pisze: ↑10 mar 2024, 18:07 Pictureka + W krainie Basni / Legend + Nogi Stonogi
a pozniej: Karak 1, Labirynth Junior (ravensurger) z mod zasadami na coop, Epoka Kamienia Junior, Grzybobranie
a jeszcze pozniej: Zombie Kidz
-
- Posty: 712
- Rejestracja: 17 sie 2020, 15:09
- Lokalizacja: Warszawa/Tychy
- Has thanked: 90 times
- Been thanked: 187 times
Re: Gry dla trzylatka
To wszystko indywidualne. Syn wczesnie gral mysle ze lekka reka od 3 roku - drobne gry praktycznie ominelismy (o, jeszcze Lisek Chytrusek byl czy jak ta gra ma) - teraz ma 6,5 i robi ze mna ISS Vanguard kampanie. Gry wymusily na nim liczenie i czytanie, teraz jeszcze na nauke angielskiego wplywaja.
Cora… no coz ma 3,5 i na pewno idzie to wolniej, ale siedzi z nami i “gra” ze mna we wszystko w co gramy - dzis 2 partie podawala zetony Splendor Pokemon
Jesli was stac - wezcie kilka gier - i niech dziecko wybiera samo. To dla niego ma byc zabawa, nie dla was powod do chwalenia sie, ze juz jedziecie Lacerde. Polka syna to Karak 1, 2, Agricola Rodzinna, Epoka Kamienia Jr, Labirynth Jr, My Little Scythe, My Lil Everdell, Avel z dodatkie, Wedrujace wieze, 7CS Architekci, Fallout Shelter, Wyprawa do El Dorado, Wsiasc do Pociagu Jr, DorfRomantik, Cora Quest, Tajemnice Puszczy, Patchwork, Zombie Kidz i Teenz, Point Salad, Star i Hero Realms, Sushi Roll i Splendor Pokemon - gramy codziennie - zazwyczaj on wybiera. W strategie nie ma szans - ale tez slyszalem, ze po 6 roku myslenie strategiczne sie wyksztalca.
Najwazniejszw, ze spedzacie razem czas (i to z dala od ekranu
- Harun
- Posty: 1110
- Rejestracja: 21 sie 2006, 16:48
- Lokalizacja: okolice Poznania
- Has thanked: 663 times
- Been thanked: 546 times
Re: Gry dla trzylatka
Konsekwentnie, jakkolwiek szanuję odmienne strategie wychowawcze, jestem zwolennikiem grania przez małe dzieci w gry dla małych dzieci.
Na poziomie 3 latka, wybrałbym Haba moja pierwsza gra w ogrodzie, gry na rozpoznawanie kształtów- ja miałem Go away Monster.
Na poziomie 3 latka, wybrałbym Haba moja pierwsza gra w ogrodzie, gry na rozpoznawanie kształtów- ja miałem Go away Monster.
Re: Gry dla trzylatka
W tym wieku u nas królowały gry Haby: W ogrodzie, Wio koniku, Zwierzak na zwierzaku itd Ta firma ma bogatą ofertę gier dla dzieci.
Myszki w ogrodzie od NK, Dzielne myszki od Egmontu, Mali detektywi, Supernogi Stonogi (teraz jest wersja xxl) Skubane kurczaki, Dobble Zwierzaki, Duuuszki u nas się też sprawdziły, pewnie coś pominąłem, bo ciągle coś było kupowane, jak nie przez nas, to przez babcie .
Generalnie w tym wieku branie mają gry z wygodnymi, wytrzymałymi dużymi elementami, kostkami typu jumbo. Ćwiczy się pamięć, spostrzegawczość i koordynację, poznaje cyfry i litery, składa sylaby, prosto liczy. Sporo jest tego na rynku, musisz przejrzeć ofertę pod indywidualne upodobania dziecka. Lepiej zaproponować prostszą grę i stopniowo podnosić poprzeczkę. Ważna jest interesująca dziecko tematyka.
Zaczynaliśmy wprowadzanie gier i puzzli od drugiego roku życia, ale wiele kwestii zależy od indywidualnych cech dzieci, pracy z/nad nimi. Nie ma "samouczących się" dzieci, trzeba swoje z nimi wysiedzieć
- arturmarek
- Posty: 1498
- Rejestracja: 31 paź 2017, 08:05
- Has thanked: 259 times
- Been thanked: 729 times
Re: Gry dla trzylatka
Każde z moich młodych zaczynało właśnie jakoś koło 3-ciego roku życia, może trochę wcześniej. Na początek bardziej zabawa z próbą wprowadzania reguł zabawy. Pierwsze gry, w które były grane zgodnie z regułami to Zwierzak na Zwierzaku, Dzieci z Carcassonne, Głodniaki, Kotek Psotek, jako drugi kroczek Dragomino, WdP: pierwsza podróż.
Moim zdaniem najlepiej kierować się tematyką jeśli chodzi o pierwszą grę, i tak jak było wspomniane wcześniej warto kupić kilka, bo nigdy nie wiadomo co akurat się spodoba, a możliwość rotacji też jest pozytywna.
Z synem od początku grałem też w gry z fabuła, np. Magia i Myszy, potem Pluszowe Opowieści. Ale córce tego typu gry szybko się nudzą i nie możemy przebrnąć przez jeden scenariusz. Także, jak to w życiu... to zależy.
Co do gier "na wyrost" to bym tak nie demonizował. Właśnie moja córka lubi "grać" w gry "dla starszych" i np. wyciągamy bilety ze wsiąść do pociągu, ona znajduje na mapie miasta (nie umiejąc czytać, ale szuka po znaczkach) i układa trasę wagonikami. Albo próbuje ułożyć planszę w Patchworku, tak, żeby nie zostawić pustych pól. O "graniu" w gry z figurkami nie muszę wspominać...
Moim zdaniem najlepiej kierować się tematyką jeśli chodzi o pierwszą grę, i tak jak było wspomniane wcześniej warto kupić kilka, bo nigdy nie wiadomo co akurat się spodoba, a możliwość rotacji też jest pozytywna.
Z synem od początku grałem też w gry z fabuła, np. Magia i Myszy, potem Pluszowe Opowieści. Ale córce tego typu gry szybko się nudzą i nie możemy przebrnąć przez jeden scenariusz. Także, jak to w życiu... to zależy.
Co do gier "na wyrost" to bym tak nie demonizował. Właśnie moja córka lubi "grać" w gry "dla starszych" i np. wyciągamy bilety ze wsiąść do pociągu, ona znajduje na mapie miasta (nie umiejąc czytać, ale szuka po znaczkach) i układa trasę wagonikami. Albo próbuje ułożyć planszę w Patchworku, tak, żeby nie zostawić pustych pól. O "graniu" w gry z figurkami nie muszę wspominać...
- rand
- Posty: 517
- Rejestracja: 03 lis 2008, 22:07
- Lokalizacja: Gdańsk Zaspa
- Has thanked: 125 times
- Been thanked: 99 times
Re: Gry dla trzylatka
Do wątku zajrzałem raczej, żeby coś znaleźć dla córki ale polecę również jedną grę, w którą moja 3,5 latka zagrywa się od Świąt. Zingo, jest to jakaś wariacja bingo ale z ciekawym dodatkowym elementem, który daje frajde dziecku przy odkrywaniu nowych obrazków. Tak,więc fajne wykonanie, do tego uczy koncentracji i refleksu. Można również kontrolować lekko przebieg rozgrywki. Jeśli ma się te same obrazki co przeciwnik i pojawią się w maszynie to bierze je kto będzie szybszy, tak więc czasem można lekko odpuścić
Re: Gry dla trzylatka
Dla dzieci dobry jest Patchwork Express, bo ma większe elementy i jest krótszy, gdyż jest ich mniej do ułożenia.arturmarek pisze: ↑11 mar 2024, 12:18 Albo próbuje ułożyć planszę w Patchworku, tak, żeby nie zostawić pustych pól. O "graniu" w gry z figurkami nie muszę wspominać...
Spokojnie czteroletnie dziecko da radę zagrać zgodnie z zasadami.
Dla trzylatka za trudny.
Fajnie, że ma podpisane obrazki, co wspomaga naukę czytaniarand pisze: ↑12 mar 2024, 14:59 Do wątku zajrzałem raczej, żeby coś znaleźć dla córki ale polecę również jedną grę, w którą moja 3,5 latka zagrywa się od Świąt. Zingo, jest to jakaś wariacja bingo ale z ciekawym dodatkowym elementem, który daje frajde dziecku przy odkrywaniu nowych obrazków. Tak,więc fajne wykonanie, do tego uczy koncentracji i refleksu.