Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Yuri pisze: ↑30 mar 2024, 20:42
Żeby nie było, że off-topuję to mój ostatni projekt, czyli "Solomon Kane" plus wszystkie dodatki. Strrrrasznie przyjemnie mi się to malowało ! Figurki są naprawdę genialne i nie mogę doczekać się tych przygód na planszy.
Klasowe zdjęcie:
Spoiler:
(...) Dodatkowo zdecydowanie większość mojej kolekcji jest pomalowana, a sam SoB to sporo chyba już ponad 1000 figurek.
To mi przypomina czasy kiedy malowałem Altar Quest, który chciałem pomalować jak najszybciej. Starałem się malować frakcjami + jakieś figurki bohaterów/struktur. Co dawało 30-40 figurek do malowania na raz. Trochę mnie to wymęczyło, a całość to było raptem 240+ figurek.
Obecnie skłaniam się raczej ku grom gdzie bohaterowie są figurkami, a wrogowie już nie koniecznie. Zaraz będę brać na warsztat A Touch of Evil.
salaba pisze: ↑21 wrz 2023, 14:40
Natomiast ja swoich raczej nie pomaluję, nie mam na to czasu i się nie znam.
Ja tylko chciałbym zaznaczyć, że to, że malowanie figurek (do funkcjonalnego poziomu, nie konkursowego ofc) wymaga umiejętności i czasu to mit. Może był prawdziwy 20 lat temu. Dziś, przy nowych produktach jak Speedpainty i technikach, pomalowanie figurki może przypominać używanie narzędzia Wiadro z Farbą w programie graficznym - wymaga zero umiejętności i paru minut czasu a do tego efekt jest naprawdę porządny.
Spoiler:
Nie piszę tego, żebyś spróbował, jeśli nie chcesz, tylko, żeby bzdurny mit się nie rozprzestrzeniał
Lubię TĘ grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem TĘ grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w TĘ grę. (a nie "tą grę")
salaba pisze: ↑21 wrz 2023, 14:40
Natomiast ja swoich raczej nie pomaluję, nie mam na to czasu i się nie znam.
Ja tylko chciałbym zaznaczyć, że to, że malowanie figurek (do funkcjonalnego poziomu, nie konkursowego ofc) wymaga umiejętności i czasu to mit. Może był prawdziwy 20 lat temu. Dziś, przy nowych produktach jak Speedpainty i technikach, pomalowanie figurki może przypominać używanie narzędzia Wiadro z Farbą w programie graficznym - wymaga zero umiejętności i paru minut czasu a do tego efekt jest naprawdę porządny.
Nie piszę tego, żebyś spróbował, jeśli nie chcesz, tylko, żeby bzdurny mit się nie rozprzestrzeniał
To nie mit. Jak nie umiesz malować figurek, to nie umiesz. I żadne SpeedPainty tego nie naprawią. I piszę to z własnego doświadczenia. Jestem jednym z tych "malarzy" u których pomalowanie figurek drastycznie obniża cenę gry.
A żeby trzymać się tematu Stationfall, to w tym przypadku najchętniej przytuliłbym te akrylowe standeesy. Takie rozwiązanie spodobało mi się już w Uprising. Tu też wygląda nieźle.
Gambit pisze: ↑08 kwie 2024, 09:22
A żeby trzymać się tematu Stationfall, to w tym przypadku najchętniej przytuliłbym te akrylowe standeesy. Takie rozwiązanie spodobało mi się już w Uprising. Tu też wygląda nieźle.
A są gdzieś dostępne akrylowe?
ION chyba oferuje tekturowe do sprzedaży, jeśli się nie mylę. Chyba, żeby zlecić komuś wydruk i wycięcie z dostępnego pliku, ale nie mam bladego pojęcia ile coś takiego miałoby kosztować.
ZygfrydDeLowe pisze: ↑08 kwie 2024, 09:36
A są gdzieś dostępne akrylowe?
ION chyba oferuje tekturowe do sprzedaży, jeśli się nie mylę. Chyba, żeby zlecić komuś wydruk i wycięcie z dostępnego pliku, ale nie mam bladego pojęcia ile coś takiego miałoby kosztować.
Kurde. Stary już jestem i chyba mam jakieś zwidy. Wydawało mi się, że były na stronie wydawcy, a to faktycznie tekturowe.