Wojna w Krainie Czarów / Wonderland's War (Tim Eisner, Ben Eisner, Ian Moss)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
panfamiliada
Posty: 9
Rejestracja: 22 mar 2021, 19:39
Has thanked: 4 times

Re: Wojna w Krainie Czarów / Wonderland's War (Tim Eisner, Ben Eisner, Ian Moss)

Post autor: panfamiliada »

Nie orientuje się ktoś czy powstaje do tej gry jakiś ciekawy insert?
Awatar użytkownika
Montesque
Posty: 266
Rejestracja: 15 lip 2020, 18:26
Has thanked: 22 times
Been thanked: 78 times

Re: Wojna w Krainie Czarów / Wonderland's War (Tim Eisner, Ben Eisner, Ian Moss)

Post autor: Montesque »

panfamiliada pisze: 16 kwie 2024, 08:23 Nie orientuje się ktoś czy powstaje do tej gry jakiś ciekawy insert?
reDrewno potwierdzili, że zrobią.
Awatar użytkownika
Neoptolemos
Posty: 1966
Rejestracja: 09 sty 2014, 18:30
Has thanked: 191 times
Been thanked: 839 times

Re: Wojna w Krainie Czarów / Wonderland's War (Tim Eisner, Ben Eisner, Ian Moss)

Post autor: Neoptolemos »

Nieco zmieniając temat, bo wczoraj zagrałem po raz pierwszy po ~dwuletniej przerwie.

Wonderlands War to ciekawy przypadek gry, która podoba mi się mimo sporych problemów. Pierwszym jest czas tłumaczenia i rozgrywki - wczoraj na 4 osoby zajęło nam to 1,5h (zasady) + 3h (sama gra), czyli wręcz skandalicznie dużo, jak na grę tej ciężkości. I to nie był pierwszy raz - te dwa lata temu miałem bardzo podobną obserwację; chociaż podstawowe zasady są de facto proste i mieszczą się na małej karcie pomocy, to konieczność ogarniania wszystkich asymetrycznych postaci, mieszkańców Krainy Czarów, sprzymierzeńców itd. sprawia, że gra się po prostu ciągnie. Uwielbiam push-your-luck i chociaż Szarlatanów, Pradawny Las, Deep Sea Adventure, Diamenty czy MLEM mogę wyciągnąć niemal w każdym gronie, to Wojna w Krainie Czarów jest poza zasięgiem cierpliwości dla znakomitej większość casualowych znajomych. Z drugiej strony nie ma co się oszukiwać, jest to gra mocno losowa i hardych optymalizatorów może przyprawić o zawał. Grałem u znajomych i chętnie to powtórzę, ale poważnie się waham (czytaj: "niemal na pewno spasuję") nad własnym egzemplarzem, bo to trochę gra na bardzo specyficzne grono i imho jednak do regularnego grania. Przypominanie sobie wszystkich mikrozasad i umiejętności co kilka miesięcy byłoby mocno zniechęcające.

Same postaci są fajnie asymetryczne i to w dobry sposób - właściwie każdy przy stole uważa, że inna postać jest op, a jak wszyscy są op, to nikt nie jest ;) ja wczoraj grałem Kotem z Cheshire i choć na papierze wydawał mi się relatywnie słaby, to możliwość przenoszenia pionków w połączeniu z Jednorożcem (mega mocna karta) dała mi wygraną. Z drugiej strony Dżabersmok i Kapelusznik po moich obu stronach robili jakieś absolutne czary z torami szaleństwa i miałem poczucie, że prawie nigdy nie są w stanie odpaść z bitwy (inna rzecz, że sam taktycznie dwa razy odpadłem). Alicja ma za to świetną zdolność w fazie herbatki (chodzenie w drugą stronę) i możliwość odświeżania tarczy... od razu po grze ma się ochotę zagrać kimś innym, a to zawsze spoko. Nie pamiętam co robiła Królowa Kier (wczoraj nie grała), ale pamiętam, że kiedyś wygrała.

A co do usprawnień wizualno-materiałowych (bo to chyba najistotniejsze w tym wątku): wersja retail jest o wiele czytelniejsza niż KS, bez pomalowania figurek lub przynajmniej dokupionych podstawek pod figurki tamta była straszna. Same żetony oczywiście były fajniejsze, ale tbh sam bym sobie darował ich usprawnianie - nie wiem jak intensywnie musiałaby być międlona Wojna i jak często wyciągana na stół, żeby się zniszczyły do stanu uniemożliwiającego granie. Do jakości planszetek też nie mam zastrzeżeń. Przy czym np. w moje egzemplarze Szarlatanów i Orleanu grałem ponad 20 razy i nawet przez myśl mi nie przeszło, żeby kupować kapsle, bo nie widzę takiej potrzeby.
Game developer w Lucky Duck Games
Autor bloga Karta - stół!
Redaktor Board Times
aeiou871
Posty: 978
Rejestracja: 18 kwie 2017, 11:12
Has thanked: 312 times
Been thanked: 432 times

Re: Wojna w Krainie Czarów / Wonderland's War (Tim Eisner, Ben Eisner, Ian Moss)

Post autor: aeiou871 »

Neoptolemos pisze: 16 kwie 2024, 11:11 Pierwszym jest czas tłumaczenia i rozgrywki - wczoraj na 4 osoby zajęło nam to 1,5h (zasady) + 3h (sama gra), czyli wręcz skandalicznie dużo, jak na grę tej ciężkości. I to nie był pierwszy raz - te dwa lata temu miałem bardzo podobną obserwację; chociaż podstawowe zasady są de facto proste i mieszczą się na małej karcie pomocy, to konieczność ogarniania wszystkich asymetrycznych postaci, mieszkańców Krainy Czarów, sprzymierzeńców itd. sprawia, że gra się po prostu ciągnie.
Serio? Ale jak? Tłumaczyłem tę grę łącznie 6 razy i nigdy nie przekroczyłem 40 minut tłumaczenia, a zazwyczaj mieszczę się w 25, rozgrywka zazwyczaj 2 godziny, 2,5 w 5 osób. Nie mam za to doświadczenia grania ze stałą grupą i nie wiem, na ile ten czas można jeszcze skrócić.
Zdarzało mi się też tłumaczyć ją względnym casualom i świetnie łapali. Zgadzam się jednak z kwestią ogromnej losowości, z którą po prostu trzeba się pogodzić.
Awatar użytkownika
sowacz
Posty: 772
Rejestracja: 04 lut 2008, 11:08
Lokalizacja: Rumia
Been thanked: 26 times

Re: Wojna w Krainie Czarów / Wonderland's War (Tim Eisner, Ben Eisner, Ian Moss)

Post autor: sowacz »

Neoptolemos pisze: 16 kwie 2024, 11:11 Wonderlands War to ciekawy przypadek gry, która podoba mi się mimo sporych problemów. Pierwszym jest czas tłumaczenia i rozgrywki - wczoraj na 4 osoby zajęło nam to 1,5h (zasady) + 3h (sama gra), czyli wręcz skandalicznie dużo, jak na grę tej ciężkości.
Przejrzałem dwa gameplaye na YT, oba czteroosobowe i oba trwały właśnie około 2h. Czyli 30 minut na gracza, tak jak to jest na pudełku przedstawione.
Awatar użytkownika
Hardkor
Posty: 4477
Rejestracja: 15 paź 2019, 11:20
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 1354 times
Been thanked: 849 times
Kontakt:

Re: Wojna w Krainie Czarów / Wonderland's War (Tim Eisner, Ben Eisner, Ian Moss)

Post autor: Hardkor »

Neoptolemos pisze: 16 kwie 2024, 11:11 Nieco zmieniając temat, bo wczoraj zagrałem po raz pierwszy po ~dwuletniej przerwie.

Wonderlands War to ciekawy przypadek gry, która podoba mi się mimo sporych problemów. Pierwszym jest czas tłumaczenia i rozgrywki - wczoraj na 4 osoby zajęło nam to 1,5h (zasady) + 3h (sama gra), czyli wręcz skandalicznie dużo, jak na grę tej ciężkości. I to nie był pierwszy raz - te dwa lata temu miałem bardzo podobną obserwację; chociaż podstawowe zasady są de facto proste i mieszczą się na małej karcie pomocy, to konieczność ogarniania wszystkich asymetrycznych postaci, mieszkańców Krainy Czarów, sprzymierzeńców itd. sprawia, że gra się po prostu ciągnie.
Absolutnie się z tym nie zgadzam. Tłumaczyłem tę grę już dwukrotnie i dwa razy było to 30-40 minut około. Asymetrie poruszyłem tylko w temacie toru herbatki + poisony smoka + krótki po 1 zdaniu co robią inne postacie i jest wartego uwagi (kot dodaje siłe z rzutu kością, alicja naprawia tarcze i rekrutuje mieszkanca na 1 ture, smok oslabia innych graczy i zwieksza liczbe swoich supporterow etc). Każdy ma planszetke, może doczytać, a jak nie rozumie to można dopytać, bo przecież to jawne. Moje gry zajęły odpowiednio:
5g: 2h 40 min (3 osoby juz graly)
4g: 3h (1 osoba grała)
4g: 2h 50 min (wszyscy nowi)

Wszystko kwestia jakich zamulaczy masz przy stole :) Co do mieszkańców to tłumaczysz 3 karty i tyle. Pojawi się nowa to mówisz o nowej. Naprawdę nie rozumiem jaki jest tutaj problem. Wg mnie najtrudniejsze jest wytłumaczenie kiedy kończy się ciągnięcie z worka (pasowanie, wywalenie się etc).
Neoptolemos pisze: 16 kwie 2024, 11:11 Uwielbiam push-your-luck i chociaż Szarlatanów, Pradawny Las, Deep Sea Adventure, Diamenty czy MLEM mogę wyciągnąć niemal w każdym gronie, to Wojna w Krainie Czarów jest poza zasięgiem cierpliwości dla znakomitej większość casualowych znajomych. Z drugiej strony nie ma co się oszukiwać, jest to gra mocno losowa i hardych optymalizatorów może przyprawić o zawał. Grałem u znajomych i chętnie to powtórzę, ale poważnie się waham (czytaj: "niemal na pewno spasuję") nad własnym egzemplarzem, bo to trochę gra na bardzo specyficzne grono i imho jednak do regularnego grania. Przypominanie sobie wszystkich mikrozasad i umiejętności co kilka miesięcy byłoby mocno zniechęcające.
No tak, gra jest mocno losowa, ale jednocześnie jest średniej ciężkości. Angażuje wszystkich graczy i w jakiej grupie nie grałem wszystkim się podobało. Jedynie fani ultra suchych euro marudzili (ale mimo tego 3h się bawili i śmiali oraz cieszyli grą). Casualów nie brałem do niej, więc trudno mi powiedzieć. Jeśli hardy optymalizator siada do gry bez wiedzy czym jest no to chyba nie problem gry, a nie jego? vibe typu "wiedźmin stary świat jest prosty, a ja chciałem 4X".
Neoptolemos pisze: 16 kwie 2024, 11:11 Nie pamiętam co robiła Królowa Kier (wczoraj nie grała), ale pamiętam, że kiedyś wygrała.
Rozmieszcza supporterów jak chce, a nie 1 jednym regionie + zabija supporterów innych graczy jak wchodzi do regionu. Nie pamiętam co tam jeszcze było.
Neoptolemos pisze: 16 kwie 2024, 11:11 A co do usprawnień wizualno-materiałowych (bo to chyba najistotniejsze w tym wątku): wersja retail jest o wiele czytelniejsza niż KS, bez pomalowania figurek lub przynajmniej dokupionych podstawek pod figurki tamta była straszna. Same żetony oczywiście były fajniejsze, ale tbh sam bym sobie darował ich usprawnianie - nie wiem jak intensywnie musiałaby być międlona Wojna i jak często wyciągana na stół, żeby się zniszczyły do stanu uniemożliwiającego granie. Do jakości planszetek też nie mam zastrzeżeń. Przy czym np. w moje egzemplarze Szarlatanów i Orleanu grałem ponad 20 razy i nawet przez myśl mi nie przeszło, żeby kupować kapsle, bo nie widzę takiej potrzeby.
Zgodzę się, że standy są czytelniejsze niż figurki (od razu znajdziesz stand do odpowieniej karty). Tyle tylko, że nie wiesz czyj jest stand :) Figurki na szczęście mają dodatek, że można dać podstawkę i problem załatwiony. Dodatkowo jak je pomalujesz to będzie łatwiej. Jednak wiadomo to jest koszta, to jest czas, a podstawki jako OSOBNY dodatek to jest absolutnie żart. Co do szonów to kazdy kto ze mną grał stwierdzał, że "must have" i też tak uważam. Oczywiście jakbym ich nie miał już od pierwszej gry to pewnie też bym uznał, że "tektura ok", ale ich ciężkość i przyjemność obcowania z nimi. No nie, po prostu trzeba je moim zdaniem mieć. Co do jakości to się nie wypowiem, ale słyszałem pozytywne opinie o wersji retail i trwałości żetonów.
Posiadam najwyższy (3%) rabat w aleplanszowki - jeśli chce skorzystać to daj znać. Jestem prawie ciągle przy komputerze (praca zdalna), więc szybko odpiszę :)
autopaga
Posty: 1422
Rejestracja: 29 wrz 2018, 20:27
Lokalizacja: Szczecin/Tanowo
Has thanked: 94 times
Been thanked: 318 times

Re: Wojna w Krainie Czarów / Wonderland's War (Tim Eisner, Ben Eisner, Ian Moss)

Post autor: autopaga »

Po pierwszej partii wwkc zagrałem na drugi dzień w szarlatanów z dwoma dodatkami i sam element push your luck jest zdecydowanie ciekawszy w szarlatanach, a drugi dodatek w końcu naprawia strategię wygrywającą.

Problem jaki widzę w push your lucku wwkc to czasami jesteśmy w sytuacji że musimy dalej dociągać żetony bo pasowanie nie przynosi żadnej korzyści, co nie jest fajne, bo nie daje wyboru. Mało jest momentów świadomego kuszenia losu. Na 5 osób bardzo przydałoby się punktowanie pierwszych 3 miejsc, natomiast punkty są za małe. Dlatego następną partię planuję odpalić na 4 lub 3 graczy.

Dziwny jest mechanizm resetu worka, jeżeli wejdą szybko 4 żetony i jest mało w wyczerpanych albo nic, to jest to praktycznie podwójna kara za pechowy dociąg.

Bardzo podoba mi się faza herbatki, stawia przed gracze ciekawe wybory.
Awatar użytkownika
Neoptolemos
Posty: 1966
Rejestracja: 09 sty 2014, 18:30
Has thanked: 191 times
Been thanked: 839 times

Re: Wojna w Krainie Czarów / Wonderland's War (Tim Eisner, Ben Eisner, Ian Moss)

Post autor: Neoptolemos »

No to się zgadza. 4 osoby, tylko 1 już grała (ja, ale dwa lata temu i to nie ja tłumaczyłem zasady), zajęło 3h ;)

Sam nie wiem dlaczego wczoraj tak się zeszło z tym tłumaczeniem, ale 30-40 minut to TEŻ jest imho długo jak na taką grę. Przy czym jeśli to nie wynikło wyraźnie z poprzedniego posta, mi się i tak podobało i wciąż chcę grać. Ale faktem pozostaje, że miałem nadzieję na niższy (czasowo) prób wejścia i po prostu z casualami gry nie wyciągnę, na co trochę liczyłem.

A sztony super, tylko no właśnie: jak są to super, ale jak nie ma, to imho sama tektura jest good enough.
autopaga pisze: 16 kwie 2024, 11:45 Problem jaki widzę w push your lucku wwkc to czasami jesteśmy w sytuacji że musimy dalej dociągać żetony bo pasowanie nie przynosi żadnej korzyści, co nie jest fajne, bo nie daje wyboru. Mało jest momentów świadomego kuszenia losu. Na 5 osób bardzo przydałoby się punktowanie pierwszych 3 miejsc, natomiast punkty są za małe. Dlatego następną partię planuję odpalić na 4 lub 3 graczy.
W tym też jest sporo racji, tylko dla mnie to cecha, nie wada. Szarlatani są bardziej o kuszeniu losu, w Wojnie jednak "strategicznym" aspektem jest dla mnie faza herbatki. Co nie znaczy, że nigdy się tego losu nie kusi - np. wczoraj miałem sytuację, że każdy żeton szaleństwa mnie wyrzucał z bitwy, ale jednocześnie byłem blisko końca toru i automatycznego zwycięstwa, zaryzykowałem i się udało (a w innym wypadku niemal na pewno Kapelusznik by mnie przegonił).
Ostatnio zmieniony 16 kwie 2024, 11:50 przez Neoptolemos, łącznie zmieniany 1 raz.
Game developer w Lucky Duck Games
Autor bloga Karta - stół!
Redaktor Board Times
autopaga
Posty: 1422
Rejestracja: 29 wrz 2018, 20:27
Lokalizacja: Szczecin/Tanowo
Has thanked: 94 times
Been thanked: 318 times

Re: Wojna w Krainie Czarów / Wonderland's War (Tim Eisner, Ben Eisner, Ian Moss)

Post autor: autopaga »

Hardkor pisze: 16 kwie 2024, 11:35 Jeśli hardy optymalizator siada do gry bez wiedzy czym jest no to chyba nie problem gry, a nie jego? vibe typu "wiedźmin stary świat jest prosty, a ja chciałem 4X".
To znaczy że źle zoptymalizował wybór gry.
Awatar użytkownika
vder
Posty: 726
Rejestracja: 30 gru 2007, 20:20
Lokalizacja: warszawa
Has thanked: 291 times
Been thanked: 124 times

Re: Wojna w Krainie Czarów / Wonderland's War (Tim Eisner, Ben Eisner, Ian Moss)

Post autor: vder »

To u mnie pierwsza partia w 3 osoby to z 30-40 min tłumaczenie zasad + sama gra moze dobijała do 2h , więc te poł godziny na gracza jest jak najbardziej osiągalne. Wrażenia z samej rgy na plus, chociaż czas setupu + ilość miejsca potrzebnego na stole zniechęca trochę.

Edit: no i imho instrukcja jest słaba, i jeszcze ten format :(
autopaga
Posty: 1422
Rejestracja: 29 wrz 2018, 20:27
Lokalizacja: Szczecin/Tanowo
Has thanked: 94 times
Been thanked: 318 times

Re: Wojna w Krainie Czarów / Wonderland's War (Tim Eisner, Ben Eisner, Ian Moss)

Post autor: autopaga »

Neoptolemos pisze: 16 kwie 2024, 11:48 W tym też jest sporo racji, tylko dla mnie to cecha, nie wada. Szarlatani są bardziej o kuszeniu losu, w Wojnie jednak "strategicznym" aspektem jest dla mnie faza herbatki. Co nie znaczy, że nigdy się tego losu nie kusi - np. wczoraj miałem sytuację, że każdy żeton szaleństwa mnie wyrzucał z bitwy, ale jednocześnie byłem blisko końca toru i automatycznego zwycięstwa, zaryzykowałem i się udało (a w innym wypadku niemal na pewno Kapelusznik by mnie przegonił).
Też miałem takie momenty natomiast bywały i takie że decyzyjności nie było żadnej. Specjalnie zagrałem szybko w szarlatanów, samo dobierania z worka w szarlatanach daje mi więcej funu. Przesuwanie znaczników siły na torze też bardzo zamula tempo gry. Autowin na 25 jest ciekawym zabiegiem przypomina trochę challengersów i koniec ławki. Wrzucenie dużej grupy jednostek, może nic nie dać, bo kolejność dociągania żetonów zadecyduje. Generalnie jedynie odwrócenie tarczy jest trochę za słabym bonusem za spalenie.
Awatar użytkownika
XLR8
Posty: 1675
Rejestracja: 16 lis 2020, 18:11
Has thanked: 279 times
Been thanked: 876 times

Re: Wojna w Krainie Czarów / Wonderland's War (Tim Eisner, Ben Eisner, Ian Moss)

Post autor: XLR8 »

Ja i ekipa ocenimy szarlatanów na 2, a WW dostaje mocne 8.5.
Zagraliśmy już blisko 20 razy i nadal nie czujemy znużenia.
Kluczem do sukcesu jest przyjęcie albo strategi na zwycięstwo w regionach albo pójścia w karty celów.
Awatar użytkownika
Hardkor
Posty: 4477
Rejestracja: 15 paź 2019, 11:20
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 1354 times
Been thanked: 849 times
Kontakt:

Re: Wojna w Krainie Czarów / Wonderland's War (Tim Eisner, Ben Eisner, Ian Moss)

Post autor: Hardkor »

XLR8 pisze: 16 kwie 2024, 12:30 Ja i ekipa ocenimy szarlatanów na 2, a WW dostaje mocne 8.5.
Zagraliśmy już blisko 20 razy i nadal nie czujemy znużenia.
Kluczem do sukcesu jest przyjęcie albo strategi na zwycięstwo w regionach albo pójścia w karty celów.
Albo oba :)
Posiadam najwyższy (3%) rabat w aleplanszowki - jeśli chce skorzystać to daj znać. Jestem prawie ciągle przy komputerze (praca zdalna), więc szybko odpiszę :)
Awatar użytkownika
vder
Posty: 726
Rejestracja: 30 gru 2007, 20:20
Lokalizacja: warszawa
Has thanked: 291 times
Been thanked: 124 times

Re: Wojna w Krainie Czarów / Wonderland's War (Tim Eisner, Ben Eisner, Ian Moss)

Post autor: vder »

Też stawiam wyżej niż szarlatanów, ogólnie lubię takie nadbudowy mechaniczne/fabularne na gołej mechanice - w przeciwieństwie do szarlatanów mam cel, by ciągnąć z tego wora :D. Podobnie zawsze wybiorę tyranów underdarku nad dominiona.
Yappen
Posty: 187
Rejestracja: 04 lip 2014, 17:11
Lokalizacja: Kalisz
Has thanked: 93 times
Been thanked: 81 times

Re: Wojna w Krainie Czarów / Wonderland's War (Tim Eisner, Ben Eisner, Ian Moss)

Post autor: Yappen »

Taki mały offtop. Dostał już ktoś żetony z francuskiego sklepu kaczek? Wypadałoby w końcu zagrać partyjkę, ale od tygodnia zamówienie wisi ze statusem kompletowanie.
Rabaty: Rebel 8%-16%, Planszostrefa 7%, Mepel 2%.
_leigam_
Posty: 944
Rejestracja: 25 kwie 2018, 20:19
Has thanked: 112 times
Been thanked: 197 times

Re: Wojna w Krainie Czarów / Wonderland's War (Tim Eisner, Ben Eisner, Ian Moss)

Post autor: _leigam_ »

Yappen pisze: 16 kwie 2024, 12:58 Taki mały offtop. Dostał już ktoś żetony z francuskiego sklepu kaczek? Wypadałoby w końcu zagrać partyjkę, ale od tygodnia zamówienie wisi ze statusem kompletowanie.
Status mienił się już w tamtym tygodniu na "in warehouse", a w tym na "kompletowanie", trochę długo trwa ta wysyłka. Może zamówień było sporo i francuski oddział wysłał dużą paczkę do polskiego i tu dopiero będą rozdzielać i wysyłać do konkretnych osób.
Preferuje: średnie/ciężkie euro, rywalizacja. Gram we wszystko :D
Niezwiązany z branżą.


NA SPRZEDAŻ Wyspa dinozaurów i inne
Awatar użytkownika
japanczyk
Moderator
Posty: 10928
Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3358 times
Been thanked: 3218 times

Re: Wojna w Krainie Czarów / Wonderland's War (Tim Eisner, Ben Eisner, Ian Moss)

Post autor: japanczyk »

Yappen pisze: 16 kwie 2024, 12:58 Taki mały offtop. Dostał już ktoś żetony z francuskiego sklepu kaczek? Wypadałoby w końcu zagrać partyjkę, ale od tygodnia zamówienie wisi ze statusem kompletowanie.
Premiera we Francji 19 kwietnia, wiec nie spodziewalbym sie wysylki przed
Yappen
Posty: 187
Rejestracja: 04 lip 2014, 17:11
Lokalizacja: Kalisz
Has thanked: 93 times
Been thanked: 81 times

Re: Wojna w Krainie Czarów / Wonderland's War (Tim Eisner, Ben Eisner, Ian Moss)

Post autor: Yappen »

japanczyk pisze: 17 kwie 2024, 11:38
Yappen pisze: 16 kwie 2024, 12:58 Taki mały offtop. Dostał już ktoś żetony z francuskiego sklepu kaczek? Wypadałoby w końcu zagrać partyjkę, ale od tygodnia zamówienie wisi ze statusem kompletowanie.
Premiera we Francji 19 kwietnia, wiec nie spodziewalbym sie wysylki przed
O widzisz, ta data mi umknęła, dzięki!
Rabaty: Rebel 8%-16%, Planszostrefa 7%, Mepel 2%.
Pomnik
Posty: 308
Rejestracja: 31 mar 2022, 00:05
Has thanked: 149 times
Been thanked: 103 times

Re: Wojna w Krainie Czarów / Wonderland's War (Tim Eisner, Ben Eisner, Ian Moss)

Post autor: Pomnik »

japanczyk pisze: 17 kwie 2024, 11:38
Yappen pisze: 16 kwie 2024, 12:58 Taki mały offtop. Dostał już ktoś żetony z francuskiego sklepu kaczek? Wypadałoby w końcu zagrać partyjkę, ale od tygodnia zamówienie wisi ze statusem kompletowanie.
Premiera we Francji 19 kwietnia, wiec nie spodziewalbym sie wysylki przed

Obrazek

Dziś przyjechało, 2x sztony i 1x deluxe.
"Real darkness have love for a face. The first death is in the heart, Harry."
GapcioMaluszek
Posty: 151
Rejestracja: 30 paź 2019, 13:10
Has thanked: 11 times
Been thanked: 38 times

Re: Wojna w Krainie Czarów / Wonderland's War (Tim Eisner, Ben Eisner, Ian Moss)

Post autor: GapcioMaluszek »

Doszło! Teraz wystarczy nauczyć się francuskiego i można grać xd
Obrazek
Gronio10
Posty: 6
Rejestracja: 10 mar 2023, 16:02
Has thanked: 2 times

Re: Wojna w Krainie Czarów / Wonderland's War (Tim Eisner, Ben Eisner, Ian Moss)

Post autor: Gronio10 »

Wiadomo coś o wydaniu dodatku po polsku przez galakte?
Awatar użytkownika
Mark442
Posty: 84
Rejestracja: 25 wrz 2019, 11:11
Has thanked: 245 times
Been thanked: 63 times

Re: Wojna w Krainie Czarów / Wonderland's War (Tim Eisner, Ben Eisner, Ian Moss)

Post autor: Mark442 »

Neoptolemos pisze: 16 kwie 2024, 11:11 Nieco zmieniając temat, bo wczoraj zagrałem po raz pierwszy po ~dwuletniej przerwie.

Wonderlands War to ciekawy przypadek gry, która podoba mi się mimo sporych problemów. Grałem u znajomych i chętnie to powtórzę, ale poważnie się waham (czytaj: "niemal na pewno spasuję") nad własnym egzemplarzem, bo to trochę gra na bardzo specyficzne grono i imho jednak do regularnego grania. Przypominanie sobie wszystkich mikrozasad i umiejętności co kilka miesięcy byłoby mocno zniechęcające.

A co do usprawnień wizualno-materiałowych (bo to chyba najistotniejsze w tym wątku): wersja retail jest o wiele czytelniejsza niż KS, bez pomalowania figurek lub przynajmniej dokupionych podstawek pod figurki tamta była straszna.
I pomyśleć, że Geek Factor ocenił wersję KS (De Luxe) na 10/10 :)
Mark
___________________________
Patchwork to nie moja bajka !!
gogovsky
Posty: 2213
Rejestracja: 25 sty 2018, 23:48
Has thanked: 464 times
Been thanked: 512 times

Re: Wojna w Krainie Czarów / Wonderland's War (Tim Eisner, Ben Eisner, Ian Moss)

Post autor: gogovsky »

Mark442 pisze: 17 kwie 2024, 23:26 I pomyśleć, że Geek Factor ocenił wersję KS (De Luxe) na 10/10 :)
I bardzo dobrze, nie zagrałbym w retaila, nawet jakby mi ktoś zapłacił :D
Zamki imresja +10, meple w kształcie frakcji imersja +10(mam naklejki to +100), figurki + pierścienie +10 to przejrzystości, własne bagi imersja +3, no i sztony +over 9000 to przyjemności z gry, pozdrawiam.
Firma Rebel niech się zajmie wydaniem gry Domek, bo tylko do tego się nadaje.
Awatar użytkownika
Bart Henry
Posty: 969
Rejestracja: 15 sie 2013, 19:59
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 134 times
Been thanked: 668 times

Re: Wojna w Krainie Czarów / Wonderland's War (Tim Eisner, Ben Eisner, Ian Moss)

Post autor: Bart Henry »

To, że wersja deluxe za miliony monet nie ma dwuwarstwowych planszetek graczy, to jest kpina. Przede wszystkim bolesne jest to w kontekście znacznika siły ataku, którego pozycja ma duże znaczenie, a w przypadku przypadkowego przesunięcia może nie być łatwa do odtworzenia. No i ekstra płatne kolorowe podstawki pod figurki to wręcz hit. Już nie tylko kosmetyczne dodatki, ale i poprawiające czytelność tego, co dzieje się na planszy, są dodatkowym źródłem pieniędzy na KS-ach.
Taką samą kpiną jest, że w wersji retail za 250-300 zł są zwykłe, standardowe meeple, zamiast indywidualnych kształtów per frakcja. Na pewno wymiana 70 znaczników, które i tak musieli zamówić do wersji deluxe, wpłynęłaby znacząco na cenę gry w tej półce cenowej...

Wziąłem deluxe i nie żałuję, ale widać gołym okiem, że podstawka jest wykastrowana, aby były wyraźne powody, by kupić wersję deluxe. Co do wersji deluxe, a właściwie płatnego dodatku, to potwierdzę, że żetony naprawdę robią robotę.

Grałem do tej pory 3 razy dwuosobowo i te pierwsze wrażenia są bardzo dobre. Zmiany w trybie dwuosobowym, względem rozgrywek w większą liczbę osób, są sensowne i wprowadzają głębię taktyczną do gry dwuosobowej. Akcje budowy zamku są szczególnie ciekawe, bo dają de facto pół zamku, co czasem można ciekawie wykorzystać. Czasami losowość daje w kość, to prawda. Muszę jednak przyznać, że ta gra irytuje mnie mniej niż powinna, bo jako eurogracz bałem się, że trudno będzie mi się przekonać do tego tytułu przez nachalną losowość.

Instrukcja według mnie ociera się o genialność. Były pojedyncze rzeczy, które musiałem potwierdzić na BGG, ale okazywało się, że intuicyjnie miałem rację. Poukładanie informacji bardzo mi się podoba. Nie miałem problemu z powrotem do konkretnej sekcji. A podsumowanie zasad w postaci flowchartów (schematy blokowe), to czyste złoto.
Awatar użytkownika
Diserve
Posty: 196
Rejestracja: 05 paź 2021, 08:35
Has thanked: 92 times
Been thanked: 67 times

Re: Wojna w Krainie Czarów / Wonderland's War (Tim Eisner, Ben Eisner, Ian Moss)

Post autor: Diserve »

Bart Henry pisze: 18 kwie 2024, 00:24 Taką samą kpiną jest, że w wersji retail za 250-300 zł są zwykłe, standardowe meeple, zamiast indywidualnych kształtów per frakcja. Na pewno wymiana 70 znaczników, które i tak musieli zamówić do wersji deluxe, wpłynęłaby znacząco na cenę gry w tej półce cenowej...
100% zgoda - nie brak mi figurek, zamki nie są takie najgorsze w retailu ale fakt, że meple to po prostu zwykłe chłopki jak w carcassonne w momencie jak i tak produkowane są te "ładne" to słaby żart. Dla mnie największy minus wersji retail i największy hint, że chodziło o jak największe upodlenie wersji retail. Na szczęście są w internecie pliki do druku...
ODPOWIEDZ