Hansa Teutonica (Andreas Steding)

[Lailonn]

Przez Gambita nabyłem Big Boxa (razem z El Grande tez przez niego...) i znakomicie zaskoczyło w mojej ekipie. Fajne, proste zasady ale z masą miejsca na analizę. Interakcja spora i to negatywna ale fakt, że jest ona rekompensowana ofierze a agresor musi dodatkowo zapłacić otwiera niezłe pole do manewru. Zdarzało się, że ktoś celowo podstawiał się by dostać gratisowe piony.

Wizualnie ani nie powala ani nie odstrasza. Mogłaby być ładniejsza, tylko bardzo szybko i tak przestaje się na nią patrzeć, tylko analizuje sytuację.

[Muleq]

U mnie niestety Hansa razem z Pax Viking leży na półce wstydu. Kilka razy wziąłem ją nawet na wyjazdy planszówkowe ale zawsze coś ciekawszego lądowało na stole. Ale skoro ostatnio po 20 latach udało nam się z kolegą odkopać Runewars to i Hansa kiedyś doczeka się swoich 15 minut chwały

[Neoptolemos]

Może tylko Wam się wydawało, że ciekawszego

A tak na serio, zagrałem po raz pierwszy niedawno i BARDZO mi się podobało. Interakcja jest na wysokim poziomie, ale przez to, że zawsze dostajemy "wyrównanie" za bycie wyrzuconym ze szlaku, nie mam poczucia bycia bitym przez innych graczy. Wcale nieoczywiste jest też to, do których miast warto pójść na początek i na jakich bonusach się skupić. Gdybym miał pewność, że będę w to grał, zaraz bym kupił - problem w tym, że wiele osób kręci nosem na sam wygląd i nie miałbym chyba ekipy :/

[Koslaz]

Właśnie przez mechanikę wypychania Hansa to nie jest gra w stylu "zrobię to co mi się najbardziej opłaca", a gra w stylu "zrobię to co najbardziej zaszkodzi przeciwnikowi". Daje to pokaźne zasoby negatywnej interakcji i wyścigu po kluczowe miejsca.

[feniks_ciapek]

Właśnie przez mechanikę wypychania Hansa to nie jest gra w stylu "zrobię to co mi się najbardziej opłaca", a gra w stylu "zrobię to co najbardziej zaszkodzi przeciwnikowi". Daje to pokaźne zasoby negatywnej interakcji i wyścigu po kluczowe miejsca.

Ta mechanika jest też na tyle zgrabna, że nie blokuje całkowicie przeciwnikowi dostępu do akcji, ale zwiększa jej koszt, a jednocześnie daje nam całkiem poważną nagrodę. Dlatego gra wręcz zachęca do blokowania i czyni z niego bardzo dobrą strategię. Dzięki czemu promuje też kreatywne zmiany kierunków działań - przejście z jednego miejsca na planszy na zupełnie inne. Chyba nie spotkałem innej pozycji oferującej taką elastyczność, która jednocześnie nie byłaby banalna.