To w sumie dobrze, że jak ostatnio u Ciebie przybyliśmy, to już była gra na stole rozłożona
(Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje
- lacki2000
- Posty: 4066
- Rejestracja: 30 maja 2012, 00:09
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 280 times
- Been thanked: 165 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje
Nie dajcie gnuśnieć umysłom, grajcie w Go! - Konfucjusz (Kǒng Fūzǐ, 551-479 p.n.e.)
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
- Odi
- Administrator
- Posty: 6462
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 594 times
- Been thanked: 947 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje
No tak, ale może się kiedyś zdarzyć tak, że przychodzisz do mnie, a tu... pusty stół. I pojawia się wątpliwość, co Odi zaproponuje...
- Markus
- Posty: 2449
- Rejestracja: 04 mar 2005, 00:35
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 557 times
- Been thanked: 272 times
- lacki2000
- Posty: 4066
- Rejestracja: 30 maja 2012, 00:09
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 280 times
- Been thanked: 165 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje
To tylko zazdrość przez ciebie przemawia A poza tym tak tylko przypomnę, że jak przybyłem to już tam byłeś z Odim, a gra dopiero co rozłożona
No ale przejdźmy do poważniejszych spraw: po kilkunastu rozgrywkach w PaxRen pojawiło się nowe, niemiłe wrażenie: jak jeden gracz się dobrze ustawi na początku, to potem jest nie do zatrzymania, wręcz czasem występuje efekt kuli śnieżnej - jak np. ma dużo koncesji, to ma dużo pieniędzy, może kupić lepsze karty, łatwiej zdobywać trony, więcej tronów to też łatwiejsze podboje sąsiadów, czyli dokładanie koncesji i lepszy handel, itd. - pierwsza kometa kończy grę, bo se gracz może wybrać czy wygra na koncesje, religię, czy trony. Wygrana na republiki jest chyba najrzadsza, bo tu trzeba mieć karty z temidą i wygrać głosowanie - a to bardzo rzadko się udaje przed pierwszą kometą.
Taki blitz ma tę zaletę, że gra szybko się kończy i można zagrać następną, no ale wciąż pozostaje pytanie, czy to taki geniusz/spostrzegawczość gracza i nieudolność współgraczy, czy jednak taki "flow" gry. Sam jedną taką grę wygrałem (i kilka przegrałem), że chłopaki grali od początku przeciwko mnie, bo odskoczyłem na starcie i pierwsza kometa załatwiła sprawę. I teraz też mam podobną grę, że już spełniam warunki zwycięstwa, tylko czekam na kometę, a przeciwnicy ledwo przędą i muszą grać przeciwko mnie.
Nie dajcie gnuśnieć umysłom, grajcie w Go! - Konfucjusz (Kǒng Fūzǐ, 551-479 p.n.e.)
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
- Odi
- Administrator
- Posty: 6462
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 594 times
- Been thanked: 947 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje
No tak, dzięki BGA, Lacki odkryje że gra jest broken, zanim ja ją w ogóle zrozumiem ))
To już wolę opcję, że to geniusz
To już wolę opcję, że to geniusz
- lacki2000
- Posty: 4066
- Rejestracja: 30 maja 2012, 00:09
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 280 times
- Been thanked: 165 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje
"Broken" to chyba za duże słowo przy tak różnorodnym setupie. Po prostu niektóre kombinacje kart są potężne i trudne do zniwelowania przez innych.
Pobieżnie przeglądałem forum na BGG, czy ktoś porusza ten problem i chyba nie ma takich narzekań, czasem ktoś gdzieś tam wspomni o odczuwalnym efekcie motyla, który może doprowadzić do kuli śnieżnej, ale raczej opisują to jako cecha gry a nie jej wada.
Odnośnie setupu to mam jeszcze takie przemyślenie (sorry za monotematyczną dyskusję ): pierwszy gracz ma chyba najgorzej: mając 3 monety może kupić tylko brzegowe karty. Jeśli są słabe, to może kupić jedną i potem ją zagrać bez większego efektu albo zrobić handel, jeśli mu pasuje ustawienie koncesji, co nie zawsze wyjdzie. No i jeśli wypasione karty są dalej, to się przesuwają/tanieją dla przeciwników, którzy i tak mają więcej kasy. Więc kupują, zagrywają, mają już króla i nową koncesję a czasem dwie, czyli nawet 4x lepszą pozycję na planszy od gracza1.
Karty wychodzą losowo, więc najlepiej ma ostatni gracz - widzi, kto co zagrał/kupił, więc co poprzednicy planują, i może zareagować już w pierwszej turze, mając wybór szerszy niż inni gracze, a do tego sporo kasy na kartach z zakupów poprzedników. Ale to taka drobna uwaga, do sprawdzenia
Nie dajcie gnuśnieć umysłom, grajcie w Go! - Konfucjusz (Kǒng Fūzǐ, 551-479 p.n.e.)
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
- Odi
- Administrator
- Posty: 6462
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 594 times
- Been thanked: 947 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje
Na pewno opuszczę najbliższe spotkanie w Krolmie. Przygotowujemy się do porannego wyjazdu 1 maja i nie ma opcji, żebym się pojawił na graniu.
Prawdopodobnie będę mógł grać 7 maja, choć mamy przeprowadzkę biura i mogą wyniknąć z tego jakieś nieprzewidziane sprawy. Ale to dam znać.
Udanej majówki wszystkim
Prawdopodobnie będę mógł grać 7 maja, choć mamy przeprowadzkę biura i mogą wyniknąć z tego jakieś nieprzewidziane sprawy. Ale to dam znać.
Udanej majówki wszystkim
- lacki2000
- Posty: 4066
- Rejestracja: 30 maja 2012, 00:09
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 280 times
- Been thanked: 165 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje
Dziś na drogach carmagedon, więc i tak nie dojechałbym na czas, więc tym razem rower, działka, te sprawy.
Udanej majówki również życzę.
p.s. testuję sam ze sobą homerulesy dla tych Fajterów Pacyficznych - chodzi o ograniczenie agresywnego zachowania bombowców. Kilka prostych zmian i wstępnie wygląda to dobrze, ale trzeba przetestować na konkretnych scenariuszach w gronie większym niż jeden gracz
Udanej majówki również życzę.
p.s. testuję sam ze sobą homerulesy dla tych Fajterów Pacyficznych - chodzi o ograniczenie agresywnego zachowania bombowców. Kilka prostych zmian i wstępnie wygląda to dobrze, ale trzeba przetestować na konkretnych scenariuszach w gronie większym niż jeden gracz
Nie dajcie gnuśnieć umysłom, grajcie w Go! - Konfucjusz (Kǒng Fūzǐ, 551-479 p.n.e.)
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
- Jan_1980
- Posty: 2515
- Rejestracja: 18 maja 2016, 18:18
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 25 times
- Been thanked: 75 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje
Czy wśród Nas są chętni na granie w nowego Battletecha? To zasadniczo stary Battletech tylko za mniejsze pieniądze bo stary teraz chodzi po 800 zł. A ja rozważam zakup nowego startera.
Czy gracze wojenni śnią o drewnianych owieczkach? TAK!
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
- Markus
- Posty: 2449
- Rejestracja: 04 mar 2005, 00:35
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 557 times
- Been thanked: 272 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje
Janek , czy ty grasz w wszystkie systemy jakie są w krolmie?
Ja odpadam z Battletecha, tematyka jakoś nie przyciąga.
Jakbyś proponował Song of Ice & Fire to można by jeszcze rozważyć, to żyjąca gra z aktywnymi turniejami i pewną bazą graczy.
- Jan_1980
- Posty: 2515
- Rejestracja: 18 maja 2016, 18:18
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 25 times
- Been thanked: 75 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje
Nie. Z systemów figurkowych gram i zbieram tylko Sagę.
A Battletech jest dostępny w rozsądnej cenie i z przyjemnością wrócił bym do niego po 20 kilku latach:P
A Battletech jest dostępny w rozsądnej cenie i z przyjemnością wrócił bym do niego po 20 kilku latach:P
Czy gracze wojenni śnią o drewnianych owieczkach? TAK!
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
- lacki2000
- Posty: 4066
- Rejestracja: 30 maja 2012, 00:09
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 280 times
- Been thanked: 165 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje
U mnie jutro jeden z tych cięższych wtorków, więc raczej nie dam rady.
Nie dajcie gnuśnieć umysłom, grajcie w Go! - Konfucjusz (Kǒng Fūzǐ, 551-479 p.n.e.)
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje
Odi jednak sorrki. Nagła zmiana planów i nie dam rady a szkoda. Maria byłaby fajna. Może w następny wtorek się uda.
- Odi
- Administrator
- Posty: 6462
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 594 times
- Been thanked: 947 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje
Szkoda, następnym razem.
Przy okazji: który z szanownych kolegów pożyczył ode mnie "Żywiąc wojnę" Crevelda?
Edit: już znalazłem.
Przy okazji: który z szanownych kolegów pożyczył ode mnie "Żywiąc wojnę" Crevelda?
Edit: już znalazłem.
- Markus
- Posty: 2449
- Rejestracja: 04 mar 2005, 00:35
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 557 times
- Been thanked: 272 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje
W wtorek było grane:
Napoleon 1807 - dla mnie nowość (a to ja pierwszy w grupie kupiłem ), podoba mi się prostota tego systemu. System zmęczenia jednostek zawarty w grze to mały przebłysk geniuszu autora. Nie narzekam na losowość ruchu, skoro mapa nie różnicuje ruchu pod wzgledem trudnosci poruszania , (żadnych gór, lasów , rzek jako czynników zwiększajacych MP do wydania - >zawsze o 1 odleglosc to 1MP) wiec to mile urozmaicenie z tym losowym ruchem.
Lincoln - powrót po latach, gra nadal się broni.
Napoleon 1807 - dla mnie nowość (a to ja pierwszy w grupie kupiłem ), podoba mi się prostota tego systemu. System zmęczenia jednostek zawarty w grze to mały przebłysk geniuszu autora. Nie narzekam na losowość ruchu, skoro mapa nie różnicuje ruchu pod wzgledem trudnosci poruszania , (żadnych gór, lasów , rzek jako czynników zwiększajacych MP do wydania - >zawsze o 1 odleglosc to 1MP) wiec to mile urozmaicenie z tym losowym ruchem.
Lincoln - powrót po latach, gra nadal się broni.
- Odi
- Administrator
- Posty: 6462
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 594 times
- Been thanked: 947 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje
Udało się rozegrać aż dwie pełne partie. Co prawda w pierwszej po prostu krótki scenariusz, a w drugiej był instant win, ale zawsze!
Napoleon 1807 - bardzo ciekawa partia, gdzie sporo namieszał śnieg i błoto. Carskim udało się nie dopuścić do połączenia Napoleona z siłami głównymi i pobić Francuzów częściami. Manewry niby tylko o 1-2 pola, ale każdy o bardzo dużym znaczeniu dla rezultatu kampanii. Bardzo dużo ciekawych decyzji do podjęcia w zakresie tego czym i kiedy się ruszyć. Zawsze chętnie zagram w Napoleona, różne scenariusze, bo jest ich całkiem sporo. I koniecznie z zasadami zaawansowanymi, czyli z ukrytym zmęczeniem i z patrolami, udającymi korpusy. Niby niewiele, ale to naprawdę dużo zmienia.
W Lincolna grałem ostatnio wiele lat temu. W ramach budowania sobie hype'u przed dostawą A Most Fearful Sacrifice (gra o Gettysburgu z ciekawym systemem kart) czytam po raz drugi biografię Thomasa "Stonewall" Jacksona i - też po raz drugi - oglądam serial dokumentalny Kena Burnsa "Civil War". No i tak mnie jakoś wzięło na tego Lincolna, i to jest naprawdę bardzo fajny design. Szybka, bardzo prosta, ale wciąż wojenna. A system deck destruction (czyli zamiast kupować, usuwamy karty z talii) sprawdza się świetnie, aby pokazać wyczerpanie południa. A z drugiej strony Południe ma realne szanse na wygraną, bo Północ musi notować ciągłe postępy, zajmować ciągle nowe tereny, żeby się utrzymać w grze, co nie jest łatwe. Bardzo chciałbym zagrać teraz Unią.
Za tydzień raczej na pewno mnie nie będzie, niestety - opieka nad dzieckiem
Napoleon 1807 - bardzo ciekawa partia, gdzie sporo namieszał śnieg i błoto. Carskim udało się nie dopuścić do połączenia Napoleona z siłami głównymi i pobić Francuzów częściami. Manewry niby tylko o 1-2 pola, ale każdy o bardzo dużym znaczeniu dla rezultatu kampanii. Bardzo dużo ciekawych decyzji do podjęcia w zakresie tego czym i kiedy się ruszyć. Zawsze chętnie zagram w Napoleona, różne scenariusze, bo jest ich całkiem sporo. I koniecznie z zasadami zaawansowanymi, czyli z ukrytym zmęczeniem i z patrolami, udającymi korpusy. Niby niewiele, ale to naprawdę dużo zmienia.
W Lincolna grałem ostatnio wiele lat temu. W ramach budowania sobie hype'u przed dostawą A Most Fearful Sacrifice (gra o Gettysburgu z ciekawym systemem kart) czytam po raz drugi biografię Thomasa "Stonewall" Jacksona i - też po raz drugi - oglądam serial dokumentalny Kena Burnsa "Civil War". No i tak mnie jakoś wzięło na tego Lincolna, i to jest naprawdę bardzo fajny design. Szybka, bardzo prosta, ale wciąż wojenna. A system deck destruction (czyli zamiast kupować, usuwamy karty z talii) sprawdza się świetnie, aby pokazać wyczerpanie południa. A z drugiej strony Południe ma realne szanse na wygraną, bo Północ musi notować ciągłe postępy, zajmować ciągle nowe tereny, żeby się utrzymać w grze, co nie jest łatwe. Bardzo chciałbym zagrać teraz Unią.
Za tydzień raczej na pewno mnie nie będzie, niestety - opieka nad dzieckiem
- Odi
- Administrator
- Posty: 6462
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 594 times
- Been thanked: 947 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje
Dziś nie mogłem pojawić się w Krolmie (opieka nad młodym), ale za to udało się rozegrać u mnie partię Pax Renaissance, razem z Lackim i Markusem. Bardzo fajna rozgrywka, bo już wszyscy mniej więcej poruszali się w grze swobodnie. Lacki miał na koncie 20 rozgrywek na BGA, ja trochę rozkminek solo, Rafał też już miał naukę zasad za sobą. No i w 2,5 godzinki udało się rozegrać pełną rozgrywkę, z zakończeniem przez wyczerpanie talii.
Jak zwykle w przypadku Pax Ren, działo się mnóstwo i bardzo ciekawie. Najpierw jatka na wschodzie, gdzie dżihady i krucjaty ostro zamieszały na mapie. Do tego piraci odcięli handel, poważnie zmniejszając liczbę pieniędzy w zasobie graczy. Po osiągnięciu względnej stabilizacji na wschodzie, zaczęła się ruchawka na zachodzie, gdzie nagle Portugalia i Francja rozpoczęły agresywne poczynania w stosunku do sąsiadów. Mieliśmy kilka sytuacji, w której jeden lub drugi gracz byli blisko zwycięstwa, ale zawsze udawało się zapobiec wygranej. Zawsze brakowało a to punktu siły, a to jednej akcji.
Różnorodność tej gry jest naprawdę imponująca. Za każdym razem pokonujemy inne wyzwania, szukamy innych dróg do zwycięstwa. Rozgrywka daje mi mnóstwo satysfakcji.
Za tydzień już raczej normalnie w Krolmie będę.
Jak zwykle w przypadku Pax Ren, działo się mnóstwo i bardzo ciekawie. Najpierw jatka na wschodzie, gdzie dżihady i krucjaty ostro zamieszały na mapie. Do tego piraci odcięli handel, poważnie zmniejszając liczbę pieniędzy w zasobie graczy. Po osiągnięciu względnej stabilizacji na wschodzie, zaczęła się ruchawka na zachodzie, gdzie nagle Portugalia i Francja rozpoczęły agresywne poczynania w stosunku do sąsiadów. Mieliśmy kilka sytuacji, w której jeden lub drugi gracz byli blisko zwycięstwa, ale zawsze udawało się zapobiec wygranej. Zawsze brakowało a to punktu siły, a to jednej akcji.
Różnorodność tej gry jest naprawdę imponująca. Za każdym razem pokonujemy inne wyzwania, szukamy innych dróg do zwycięstwa. Rozgrywka daje mi mnóstwo satysfakcji.
Za tydzień już raczej normalnie w Krolmie będę.
- lacki2000
- Posty: 4066
- Rejestracja: 30 maja 2012, 00:09
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 280 times
- Been thanked: 165 times
Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje
Te przepychanki w Pax Renacie bardzo mi się podobają, pomimo że wywołują pewną dozę frustracji, że już witałeś się z gąską, już ten laur zwycięstwa chwytałeś w ręce i nagle tura kolejnego gracza, który ci laur wyrywa a z gąsce łeb ścina świętym mieczem albo przebija widłami uciskanych chłopów.
Odi się nie pochwalił, że ostatecznie wygrał, bo miał najlepiej rozwiniętą cywilizację na koniec gry - różne takie filozofy i teologi pielęgnujące chrześcijaństwo ale z dozą renesansowej nowoczesności dały mu zwycięstwo, wypracowane w długotrwałym procesie powstrzymywania pozostałych graczy przed wygraną (na początku mnie jako galopującego dżihadystę chłopaki przygasili stadem biskupów, a potem uwaga wszystkich skupiła się na działaniach Markusa, który opanował szlaki handlowe i królestwa zachodnie, więc aż dwa laury trzymał w rękach i już ku głowie podnosił, a my mu te ręce ciach! jak to Gomułka ostrzegał ).
No i jeszcze miałem swój pierwszy kontakt z hajpowaną karcianką kolekcjonersko-turniejową o Nielimitowanych Gwiezdnych Wojnach - bardzo przystępny projekt, szybko, przejrzyście, więc rozumiem zachwyt. Już mnie oczywiście namawiali bym kupił zestaw startowy i różne takie pojedyncze karty za 200-300 zł za sztukę
Odi się nie pochwalił, że ostatecznie wygrał, bo miał najlepiej rozwiniętą cywilizację na koniec gry - różne takie filozofy i teologi pielęgnujące chrześcijaństwo ale z dozą renesansowej nowoczesności dały mu zwycięstwo, wypracowane w długotrwałym procesie powstrzymywania pozostałych graczy przed wygraną (na początku mnie jako galopującego dżihadystę chłopaki przygasili stadem biskupów, a potem uwaga wszystkich skupiła się na działaniach Markusa, który opanował szlaki handlowe i królestwa zachodnie, więc aż dwa laury trzymał w rękach i już ku głowie podnosił, a my mu te ręce ciach! jak to Gomułka ostrzegał ).
No i jeszcze miałem swój pierwszy kontakt z hajpowaną karcianką kolekcjonersko-turniejową o Nielimitowanych Gwiezdnych Wojnach - bardzo przystępny projekt, szybko, przejrzyście, więc rozumiem zachwyt. Już mnie oczywiście namawiali bym kupił zestaw startowy i różne takie pojedyncze karty za 200-300 zł za sztukę
Nie dajcie gnuśnieć umysłom, grajcie w Go! - Konfucjusz (Kǒng Fūzǐ, 551-479 p.n.e.)
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::