![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Z tego co wiem, to Staszka jutro nie będzie, a nas nie będzie za tydzień 22.05 - praca i wyjazd - zgadnijcie kto w co?
No, dobrze byłoby wiedzieć zawczasu kto (Piton) w co, to może poczyniłbym starania drogą esemesową by było o jednego więcej do ogarnięcia.
Pytanie podchwytliwe, bo taki wyjazd jest bardzo męczący. Trzeba chodzić. A jak się chodzi o trzeba pić, no i wtedy trzeba dodatkowo ciężkie napoje dźwigać na własnym kręgosłupie. Generalnie nie polecam, ciężka praca.
Jak Cezary proponuje jakieś słabe 18xx, to nawet najlepsze Oinki odpuszczę, taki mam klimat... tylko czekamy na tego 3 do brydża, więc sytuacja rozwojowa.
Oh nie, jednak na dworcu się widzimy
Nie, to już lepiej do pociągowych dołączyłbym. Nucleum ponoć jest bardzo wporzo, więc nie miałbym sumienia kogoś odciągać.
Cóż, w związku niewychowaniem, takie kalkulacje też przeważnie nie wypalają. Weźmiecie, zamiast Nucleum, coś na 5 i ani nie wejdzie Nucleum, a to coś na 5kę potem odpali w 3kę. Trzeba by mieć torby przygotowane na różne scenariusze.
To weźmiemy, środa jak środa, głupia losowa gra, nigdy nie wiesz w co zagrasz
sorry, tym razem się ugłem pod presjom, godnościom osobistom ich nie pokonałem
To już tylko Staszek wie... Nie raz graliśmy z jakimiś ekscesami w tle i było otwarte.
Kot pilnuje wejścia i na pewno nie pozwoli na takie znaczenie jego rewiru. Papieru może nie być, ale myślę, że w takim cywilizowanym kraju to tojtoja wzniosą.