Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
Nilis
Posty: 663
Rejestracja: 26 mar 2020, 13:35
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 248 times
Been thanked: 381 times

Re: Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)

Post autor: Nilis »

No i udało się ukończyć legendarną kampanię "Szlak do Carcosy". Człowiek czytał ochy i achy nad tą częścią Arkhama i co? i jest naprawdę dobra ale...

UWAGA NIE BĘDZIE TUTAJ ŻADNYCH SPOILERÓW Z KAMPANII

Biorąc sobie do serca sugestię Brazylianawiśniana z naszego forum postanowiłem że zbuduję dwie postacie, które będą mogły się rozdzielić i zarówno odkrywać wskazówki jak i bronić się przed potworami, kultystami czy nikczemnymi szczurami.

Na scenie wystapił Rex Murphy i William Yorick. Obydwaj panowie znają się jeszcze z ławki szkolnej. Ich drogi po skończeniu szkoły podstawowej rozeszły się w zupełnie innych kierunkach jednakże znajomość zachowali aż do dzisiaj. Rex jest jednym z niewielu znajomych grabarza, którego raz na jakiś czas odwiedza w jego cichym zakątku aby porozmawiać zarówno o starych czasach jak i aktulnych wydarzeniach. Rex uważa że warto posłuchać zdania, opinii osoby, która jest zupełnie z zewnątrz i która nie jest powiązana ze służbami, administracją czy kolegą po fachu ze skrzywionym spojrzeniem. Dlatego też Rex zaprosił Williama na przedstawienie, które miało być wystawione w Arkham.

Rexa zbudowałem o absolutny standard jak Prof. Milan czy szkło powiększające i inne Ereki ale dodałem na wstępie "Mam Plan" x2 aby móc ubijać potwory (co prawda drogo) oraz "dziwny roztwór", który już w pierwszym scenariuszu udało się rozgryźć i moje pierwsze punkty doświadczenia zainwestowałem w:
- wyższe nauczanie
- 2x żrąca posoka
- 2x szkło powiększające
Żrąca posoka robiła robotę, potwory się smażyły aż miło i Rex mógł czyścić wskazówki niczym solidny niemiecki odkurzacz.

5 kart które mogły być z innych klas wybrałem:
- 2x włamanie (aby zarabiać kasę zamiast bonusowej wskazówki) od łobuzów
- 2x ochronny krąg od mistyków
- 1 szybkie myślenie od łobuzów
Ochronny krąg jak zawsze kapitalny, szybkie myślenie również. Włamanie jakoś nie zagrało. W teorii powinno działać cuda a w praktyce jak dochodziło to miałem dużo pieniędzy a jak nawet nie miałem ich i doszło to okazywało się często że ta jedna bonusowa wskazówka była na wagę złota do przejścia aktu albo przydawała się w zasobach Rexa bo miała synergię z innymi kartami, które wymagają wskazówek na Rexie.

Rex jest bardzo mocną postacią. Na ten moment dla mnie TOP obok Wendy Adams. Wszystko w kampanii robił kapitalnie. Brak zwinności nie przeszkodził w ogóle. Prawdę mówiąc od środka kampanii punkty doświadczenia nie wzmacniały go specjalnie ponieważ Core Set, Dunwitch i Carcossa są bogate w bardzo mocne karty "poszukiwacza" o poziomie zero

Yorickiem grało mi się przyjemnie ale nie był tak efektywny jak Rex. Zaopatrzyłem go w wersję klimatyczną czyli łopatę grabarza, latarnię, stary rewolwer, kilka standardów jak "szczęście", "spójrz co znalazłem". Kartą top był "zaradny" z Carcossy i oczywiście kupiony za doświadczenie 2x "szczęsliwe zakończenie"

Taktyka na rozejście się i jak najwięcej odkrywania działała. Niestety Yorickowi w w połowie historii przydarzyła się bardzo przykra sprawa i Rex musiał zwrócić się z prośbą do Marka Harrigana o pomoc.

4 pierwsze scenariusze Carcossy to jest sztos. Niczym w doskonałym thrillerze, mamy tutaj typową historię detektywistyczną i pełno odkrywania kolejnych tropów, postaci, znaków itd. Później historia dalej wciąga, odrobinę mniej ale 7 scenariusz to prawdziwa pomyłka! Ja rozgrywałem go 4 godziny, przerwałem bo mógłbym tak grać jeszcze i kolejne 2h czy 4?. Następnego dnia zagrałem jeszcze raz wiedząc już o co chodzi i wcale nie czułem się z tym źle. Twórcom się coś pomyliło i tyle:) W finałowym scenariuszu przegrałem ale był on bardzo dobry. Najtrudniejsza rzecz tworząc taką historię to zakończenie i twórcom udało się.

Mam za sobą Noc Fanatyka, Dunwich i Carcossę.
Dunwich to krótka kampania z szybkim setupem i mało skomplikowanymi scenariuszami (co mi się akurat bardzo podoba) ale niestety dająca mało punktów XP i ze średnim finałem w mojej opinii. Chętnie do niej jeszcze wrócę ale podejrzewam że po jednym przejściu niczym już mnie nie zaskoczy ponieważ ma mało rozgałęzień historii (tak podejrzewam).
Carcossa natomiast jest kampanią z dużo ciekawszą, bardziej intrygującą historią. Sypie więcej punktów XP, scenariusze bardzo budują klimat (oprócz 7-ego) i wydaje mi się że droga, którą obrałem była jedną z wielu różnych jakie można przeżyć.

Prowadzę i gram w sesjach RPG w systemie Cthulhu i najlepszą rekomendacją jest taka że grając prawie całą kampanię czułem się w pewnym stopniu jak na sesji mimo że klimatu nie dodawał grający telewizor w tym samym pokoju na którym żona oglądała Chirurgów albo Gesslerową
Osobiście często bardziej wolę pograć z ludźmi w planszówki, niż słuchać, co wydaje im się, że mają do powiedzenia. feniks_ciapek
Awatar użytkownika
brazylianwisnia
Posty: 4137
Rejestracja: 07 mar 2017, 20:48
Has thanked: 272 times
Been thanked: 942 times

Re: Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)

Post autor: brazylianwisnia »

Nilis pisze: 25 maja 2024, 21:39
Yorick to też absolutny top przez to ile akcji oszczędza poświęcając przedmioty do testów po to by zagrać je z discarda bez akcji tuż po ubiciu stwora. Do tego próbujemy pozyskiwać zasoby i mielić Odznake przez discard zyskując po 2 akcje. Mocno go też wzmacnia Akt Desperacji z dalszych cykli bo pozwala odzyskać kase z pustego pistoletu. Skoro nie dotrwał to poleciałbym jeszcze kiedyś do niego wrócić z drugą szansa ;)
Sprzedam:Nemesis Lockdown Sundrop
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
Awatar użytkownika
Nilis
Posty: 663
Rejestracja: 26 mar 2020, 13:35
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 248 times
Been thanked: 381 times

Re: Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)

Post autor: Nilis »

brazylianwisnia pisze: 26 maja 2024, 10:38 Skoro nie dotrwał to poleciałbym jeszcze kiedyś do niego wrócić z drugą szansa ;)
Faktycznie, można nim ładnie kręcić ciekawe łańcuszki akcji. Na pewno jeszcze nim pogram bo to bardzo klimatyczna postać
Osobiście często bardziej wolę pograć z ludźmi w planszówki, niż słuchać, co wydaje im się, że mają do powiedzenia. feniks_ciapek
Pollus89
Posty: 58
Rejestracja: 20 lut 2020, 10:59
Has thanked: 6 times
Been thanked: 17 times

Re: Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)

Post autor: Pollus89 »

Pytanie do tych co ograli Wyspę Hemlock.
Spoiler:
Arius
Posty: 1445
Rejestracja: 30 mar 2016, 16:31
Has thanked: 316 times
Been thanked: 176 times

Re: Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)

Post autor: Arius »

Pollus89 pisze: 26 maja 2024, 15:05 Pytanie do tych co ograli Wyspę Hemlock.
Spoiler:
Jest taka opcja. Ale to w późniejszych etapie gry.
Spoiler:
Awatar użytkownika
shahiye
Posty: 93
Rejestracja: 27 sty 2021, 17:01
Has thanked: 65 times
Been thanked: 26 times

Re: Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)

Post autor: shahiye »

Czesc,

wlasnie zaczelismy nasza przygode w Arkham. Po przejsciu pierwszego scenariusza z podstawki, grajac przygotowanymi taliami Rolanda i Daisy, zbudowalismy swoje talie samodzielnie (ponownie Roland i Daisy) i podeszlismy do scenariusza drugiego.

I o ile nie wyobrazam sobie, ze mozna przegrac pierwszy scenariusz, to przy drugim zaczely sie schody :) Stad moje pytanie:
Spoiler:
Dzieki :)
Awatar użytkownika
Ayaram
Posty: 1577
Rejestracja: 12 lip 2014, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Has thanked: 207 times
Been thanked: 605 times

Re: Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)

Post autor: Ayaram »

shahiye pisze: 28 maja 2024, 09:15 Czesc,

wlasnie zaczelismy nasza przygode w Arkham. Po przejsciu pierwszego scenariusza z podstawki, grajac przygotowanymi taliami Rolanda i Daisy, zbudowalismy swoje talie samodzielnie (ponownie Roland i Daisy) i podeszlismy do scenariusza drugiego.

I o ile nie wyobrazam sobie, ze mozna przegrac pierwszy scenariusz, to przy drugim zaczely sie schody :) Stad moje pytanie:
Spoiler:
Dzieki :)
Tak to ma działać. Generalnie wygrywamy/przegrywamy kampanie, a większość pojedyńczych scenariuszy nie ma zero-jedynkowego wyniku (nawet jak bierzemy opcje rezygnacji to zazwyczaj oznacza to "zrezygnowaliśmy, ale zdążyliśmy się dowiedzieć czegoś..."). I w każdej kampanii znajdzie się 1-2 scenariusz w stylu 2giego scenariusza podstawki - mamy ograniczony czas (i zwykle karty mitów ograniczające je jeszcze bardziej) w trakcie którego mamy zrobić czegoś jak najwięcej. Od rezultatów scenariuszy zależy setup w kolejnych - a to mamy dodatkowy zestaw wtasowany do talii mitów, a to musimy zdobyć więcej wskazówek, a to mamy mniej czasu, a to inna karta tajemnic wchodzi - generalnie - im gorzej nam szło we wcześniejszych scenariuszach tym powinno być trudniej w kolejnych.
Ostatnio zmieniony 28 maja 2024, 09:44 przez Ayaram, łącznie zmieniany 1 raz.
Arius
Posty: 1445
Rejestracja: 30 mar 2016, 16:31
Has thanked: 316 times
Been thanked: 176 times

Re: Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)

Post autor: Arius »

shahiye pisze: 28 maja 2024, 09:15 Czesc,

wlasnie zaczelismy nasza przygode w Arkham. Po przejsciu pierwszego scenariusza z podstawki, grajac przygotowanymi taliami Rolanda i Daisy, zbudowalismy swoje talie samodzielnie (ponownie Roland i Daisy) i podeszlismy do scenariusza drugiego.

I o ile nie wyobrazam sobie, ze mozna przegrac pierwszy scenariusz, to przy drugim zaczely sie schody :) Stad moje pytanie:
Spoiler:
Dzieki :)
Odpowiedź.
Spoiler:
Wildcard
Posty: 112
Rejestracja: 18 lut 2024, 12:42
Has thanked: 30 times
Been thanked: 19 times

Re: Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)

Post autor: Wildcard »

Wiele scenariuszy wymaga zrozumienia mechanizmów gry, odpowiedniego dobrania postaci i kart oraz sporo szczęścia, żeby zrobić max celów :⁠-⁠D
Miszon
Posty: 2533
Rejestracja: 22 sie 2015, 13:48
Has thanked: 1030 times
Been thanked: 503 times

Re: Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)

Post autor: Miszon »

Jak już to mówiłem nie raz:
- pierwszy scenariusz uczy jak grać i że zasadniczo w grze się bada i walczy
- drugi scenariusz uczy tego, że warto w odpowiednim momencie zrezygnować, niż do oporu próbować wygrać, bo lepiej uciec niż ustawić sobie potem trudniejszy dalszy przebieg kampanii. Zdobycie wszystkich kultystów jest BARDZO trudne. 4 to dobry wynik
- trzeci scenariusz uczy tego, że w tej grze często się przegrywa i trzeba się cieszyć, jak jest możliwość może nie wygranej, ale też nie przegranej (ten najłatwiejszy sposób "zwycięstwa" w zasadzie ciężko tu nazwać wygraną - rzekłbym że to remis ;-) )
planszomania.pl - 10%
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
Awatar użytkownika
ArnhemHorror
Posty: 502
Rejestracja: 01 maja 2013, 23:09
Lokalizacja: NibyLandia
Has thanked: 329 times
Been thanked: 161 times

Re: Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)

Post autor: ArnhemHorror »

Czyli generalnie: scenariusz otwarcia, scenariusz „o wszystko” i scenariusz „o honor” ;)
W życiu jest miejsce na jedynie 3 2 1 LCGi.
Awatar użytkownika
Nilis
Posty: 663
Rejestracja: 26 mar 2020, 13:35
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 248 times
Been thanked: 381 times

Re: Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)

Post autor: Nilis »

po już pewnym ograniu gry: scenariusz otwarcia, scenariusz „o wszystko” i scenariusz "Kup rozszerzenia badaczy" ;)
Osobiście często bardziej wolę pograć z ludźmi w planszówki, niż słuchać, co wydaje im się, że mają do powiedzenia. feniks_ciapek
Awatar użytkownika
claymore77
Posty: 40
Rejestracja: 22 kwie 2020, 22:20
Has thanked: 3 times
Been thanked: 18 times

Re: Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)

Post autor: claymore77 »

Mam takie pytanie kompletnego laika. Na rynku są dwa różne zestawy startowe. Niebieski na dwóch graczy, zielony dla czterech. Główna istotna różnica to ilość kart (badaczy?). Czy te karty występują tylko w starterze, czy też pojawiają się w kolejnych cyklach? Warto mieć oba startery, czy dla kogoś kto nastawia się na kolejne dodatki niebieska podstawka wystarczy?
Awatar użytkownika
Dako
Posty: 913
Rejestracja: 13 paź 2021, 18:37
Has thanked: 281 times
Been thanked: 279 times

Re: Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)

Post autor: Dako »

claymore77 pisze: 29 maja 2024, 08:29 Mam takie pytanie kompletnego laika. Na rynku są dwa różne zestawy startowe. Niebieski na dwóch graczy, zielony dla czterech. Główna istotna różnica to ilość kart (badaczy?). Czy te karty występują tylko w starterze, czy też pojawiają się w kolejnych cyklach? Warto mieć oba startery, czy dla kogoś kto nastawia się na kolejne dodatki niebieska podstawka wystarczy?
Kupujesz nową edycję (1-4 graczy) która zawiera to co dwa pudła poprzedniej dodatkowo masz woreczek chaosu.
Wiele razy w tym temacie było to wałkowane wystarczy poszukać ;)
Awatar użytkownika
brazylianwisnia
Posty: 4137
Rejestracja: 07 mar 2017, 20:48
Has thanked: 272 times
Been thanked: 942 times

Re: Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)

Post autor: brazylianwisnia »

claymore77 pisze: 29 maja 2024, 08:29 Mam takie pytanie kompletnego laika. Na rynku są dwa różne zestawy startowe. Niebieski na dwóch graczy, zielony dla czterech. Główna istotna różnica to ilość kart (badaczy?). Czy te karty występują tylko w starterze, czy też pojawiają się w kolejnych cyklach? Warto mieć oba startery, czy dla kogoś kto nastawia się na kolejne dodatki niebieska podstawka wystarczy?
Tak naprawdę kupujesz nowa podstawkę dla 4 graczy lub dwie stare podstawki dla dwóch graczy żeby mieć komplet kart w 2szt.
Sprzedam:Nemesis Lockdown Sundrop
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
Awatar użytkownika
Grellenort
Posty: 366
Rejestracja: 29 wrz 2018, 22:53
Has thanked: 36 times
Been thanked: 100 times

Re: Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)

Post autor: Grellenort »

Zalety "małej" podstawki:
- tańsza.

Zalety "dużej" podstawki:
- worek chaosu w zestawie,
- fatalny art na kiju bejsbolowym zmieniony ( :D ),
- ilość kart pozwala na skonstruowanie talii dla dowolnych postaci (w małej podstawce można było stworzyć jedynie określone duety badaczy),
- większa ilość kopii poszczególnych kart oraz ich wzmocnionych wersji pozwala na nieśmiałe nadzieje na wygraną w trzecim scenariuszu kampanii (złudne, ale tak ma być :D ),
- komponuje się rozmiarowo z pudłami kampanijnymi i pozwala sensownie przechowywać karty.

Podsumowując, nie ma innych powodów niż budżet, żeby interesować się starym wydaniem. Nowe pozwala na więcej już na starcie i poprawia jego bolączki.
Awatar użytkownika
Gribbler
Posty: 552
Rejestracja: 11 wrz 2019, 22:24
Has thanked: 122 times
Been thanked: 410 times

Re: Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)

Post autor: Gribbler »

Arty to zawsze rzecz gustu - dla mnie na przykład arty Agnes Baker i Rolanda Banksa są o wiele ładniejsze w tej starej podstawce.
nolify
Posty: 258
Rejestracja: 03 cze 2023, 20:44
Has thanked: 31 times
Been thanked: 104 times

Re: Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)

Post autor: nolify »

A to dlatego, że nikt nie ma szans z Magali Villeneuve :wink: Aleksander Karcz spoko, ale autorka grafik do MtG czy elcegów Gry o Tron i Władcy Pierścieni jest poza konkurencją.
Awatar użytkownika
Gribbler
Posty: 552
Rejestracja: 11 wrz 2019, 22:24
Has thanked: 122 times
Been thanked: 410 times

Re: Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)

Post autor: Gribbler »

A wiadomo właściwie, dlaczego je zmieniono? Wygasły jakieś prawa?
arthus
Posty: 15
Rejestracja: 10 paź 2023, 19:10
Has thanked: 2 times
Been thanked: 4 times

Re: Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)

Post autor: arthus »

Wizyta Wilsona i Kohaku w Dolinie Hemlock nie skończyła się pomyślnie. Obaj zginęli, Wilson wcześniej oszalał. Ostatni scenariusz dał mi niezły wycisk. Kampania przegrana.
Spoiler:
Kohaku kręcący wskaźnikiem błogosławieństw i klątw ma duży potencjał, jego specjalna umiejętność i księga plus Starożytne przymierze i można korzystać z jednego pewnego sukcesu w każdej turze. Wilson nie przypadł mi do gustu. W przypadku Kohaku księgę mogę próbować wyszukać plecakiem natomiast specjalnej karty Wilsona (wydarzenie) już nie wyszukam. Muszę jednak przyznać że jak się Wilsonowi karty ułożą to kombo z gaśnicą jest potężne i wielokrotnego użytku oraz strywializowało końcówkę jednego ze scenariuszy.
Spoiler:
Po przekombinowanych i lekko irytujących Szkarłatnych kluczach (nie spodobała mi się mechanika z małymi ukrytymi kartami, wrogami w cieniu czy jak to się nazywało) grało mi się przyjemnie i z chęcią poznawałem historię. Nie miałem również wrażenia, że gra mnie karze za nie przechodzenie scenariuszy w jakiejś tajnej, ukrytej, specjalnej kolejności jak w Szkarłatnych kluczach. Podobało mi się nawiązywanie znajomości z poszczególnymi postaciami i całe szczęście nie ma tu motywu znanego z Na krawędzi:
Spoiler:
Arius
Posty: 1445
Rejestracja: 30 mar 2016, 16:31
Has thanked: 316 times
Been thanked: 176 times

Re: Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)

Post autor: Arius »

Ale w kluczach nie masz tajnej ukrytej kolejności przechodzenia scenariuszy. Może tak się to odbiera i jak ktoś się będzie nudził, to wypracuje optymalna ścieżkę, ale tu chodzi po prostu o poznawanie historii. Gdzieś dojdziesz na początku czasu, a gdzieś później. Normalna sprawa.
arthus
Posty: 15
Rejestracja: 10 paź 2023, 19:10
Has thanked: 2 times
Been thanked: 4 times

Re: Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)

Post autor: arthus »

I właśnie o odbiorze, subiektywnym wrażeniu piszę, tak na mnie działa rozwiązanie w stylu: wygrałeś scenariusz X ... ale nie do końca, ponieważ nie byłeś najpierw w lokacji Y.
Awatar użytkownika
Ayaram
Posty: 1577
Rejestracja: 12 lip 2014, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Has thanked: 207 times
Been thanked: 605 times

Re: Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)

Post autor: Ayaram »

Ja natomiast próbowałem swoich sił w Zapomnianej Erze 1wszy raz na standardzie w drużynie Skids & Akachi z wynikiem pozytywnym. Początek szedł jak z płatka, pierwsze 6 scenariuszy byłem zadowolony z wyniku i przebiegu gry. Generalnie ostatnio kilka kampanii grało się mega przyjemnie, AH w personalnym rankingu leciał w górę, myślę że blisko był o zahaczenie 2giej najlepszej gry solo. Aż przyszedł 7my scenariuszy. Na pierwsze jakieś 6-8 testów w grze 3x auto-faile i 2x -5. I się odechciało wszystkiego :lol: Co prawda finalnie jakimś cudem udało mi się nadrobić martwe pierwsze tury i dobić do tego 5tego poziomu głębin, co nie zmienia faktu, że dalej byłem wkurzony. 8my scenariusz znowu się zaczął beznadziejnie, tylko tym razem pod kątem nie worka chaosu co kart podstępu - generalnie gdyby wszystkie karty które dobrała Akachi dobrał Skids i odwrotnie to za dużego problemu, by nie było, ale dobrali tak, że cały bufor z życiem/przerażeniem stracili na dzień dobry, na szczęście druga połowa już była bardziej szcześliwa więc udało im się dojechać do końca. Gorzej, że już do scenariusza nie podchodziłem z świeżą głową, tylko przez pryzmat 7mego scenariusza, że "zaraz coś się odwali", przez co bawiłem się już dużo gorzej. Więc teraz chyba zrobię trochę przerwy od Arkham, żeby znowu podejść z czystą głową. Tym samym AH oddalił się od tego top 2. Nie zdarza się dużo takich gier, mam łącznie 170+ partii na koncie, a takie skrajne partię policzyłbym na palcach jednej ręki, co nie zmienia faktu że mało, że u konkurencji raczej się nie zdarza, żebym wstawał od stołu wkurzony.

Skids robiony pod uniki, dużo kasy, dużo doboru i dynamity w decku. Nie wiem jak teraz, ale zawsze czytałem o nim jako o 2giej najgorszej postaci w grze, no ale rogale wyrastają u mnie na ulubioną klasę, a Skidsa też.. może i nawet lubię najbardziej? Grałem jeszcze na puli do zapomnianej Ery pod uniki, duuużo doboru, sporo kasy i dynamity w pogotowoiu :twisted: A jeszcze z chęcią bym go przetestował z nowymi kartami od kasy z 4tego cyklu, a i tym "słynnym" Skidsie na łuku. Akachi z kolei.. wrzuciłem go, bo nigdy nie grałem mistykiem nastawionym bardziej na uniki, a ZA jest do tego świetnia, ale dalej wyszedł z tego standardowy jak zawsze Mistyk, tylko że z unikami ;) u Mistyków mam największy problem, żeby sklecić coś ciekawego - i tak z pierwotnie ulubionej klasy stają się powoli najmniej.

Tak mnie ciekawi jeszcze poziom trudności tej ZA... Owszem ma dużo rzeczy, które karzą tak myśleć - traumy rozdawane na prawo i lewo, -5 na dzień dobry w worku, system ekwipunku, eksploracja z dodatkowymi podstępami, mechanizm zatrucia... ale jakoś te scenariusze idą. W takiej Carcossie mam za to odwrotnie - mało takich przeszkadzajek, duperelek a scenariusze i tak nie idą :lol: Chociaż wiadomo grałem tylko raz na łatwym i raz na standardzie więc to jeszcze trudno stwierdzić na ile było łatwo, a na ile gra pozwalała wygrywać. Następnym razem jak będę miał iść do dżungli to pewnie spróbuje już czymś mniej pod uciekanie - z czystej ciekawości na ile to utrudni i skomplikuje - a przede wszystkim zmieni grę.
Awatar użytkownika
equiv
Posty: 46
Rejestracja: 10 lut 2021, 23:56
Has thanked: 9 times
Been thanked: 7 times

Re: Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)

Post autor: equiv »

Czy ktoś kto ma Powrót Szlaku do Carcossy mógłby uzupełnić lub wstawić skany brakujących kart w j. polskim na ArkhamDB?

https://pl.arkhamdb.com/set/rtptc
Planuję sam uzupełnić Powrót Zapomnianego Kręgu i Powrót Zapomnianej Ery ale z oczywistych względów nie mam Powrotu Szlako do Carcossy.
Awatar użytkownika
Ayaram
Posty: 1577
Rejestracja: 12 lip 2014, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Has thanked: 207 times
Been thanked: 605 times

Re: Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)

Post autor: Ayaram »

Jakby ktoś narzekał, że dawno nie było czegoś nowego

To mamy nowy scenariusz zapowiedziany
ODPOWIEDZ