Bardzo fajny TOP10. Chciałbym mieć takie TOP10, przy założeniu, ża w każdą ze swoich gier z TOP10 gram przynajmniej raz w roku, a najlepiej 3.
Wasze Top 10 gier
- arturmarek
- Posty: 1489
- Rejestracja: 31 paź 2017, 08:05
- Has thanked: 257 times
- Been thanked: 726 times
Re: Wasze Top 10 gier
-
- Posty: 635
- Rejestracja: 13 lis 2006, 15:57
- Lokalizacja: Nowa Sól, Lubuskie
- Has thanked: 34 times
- Been thanked: 58 times
Re: Wasze Top 10 gier
Chyba tylko w Rebelię nie udało mi się zagrać w ostatnim roku, może jeszcze Chaos, nie jestem pewien. Też chciałbym częściej w nie grać ale zazwyczaj nie mam z kim.arturmarek pisze: ↑26 kwie 2024, 14:53Bardzo fajny TOP10. Chciałbym mieć takie TOP10, przy założeniu, ża w każdą ze swoich gier z TOP10 gram przynajmniej raz w roku, a najlepiej 3.
- wrojka
- Posty: 508
- Rejestracja: 10 cze 2018, 00:00
- Lokalizacja: Gdańsk Wrzeszcz
- Has thanked: 247 times
- Been thanked: 236 times
Re: Wasze Top 10 gier
Było 2022:
Było 2023:
Jest 2024:
1. Spirit Island - powrót fizycznej wersji
2. Too Many Bones - wciąż ogrywam podstawkę
3. Wonderlands War - killer Szarlatanów i Cubitos
4. Blood on the Clocktower - prowadzę z 2x w miesiącu po 4-5 gierek, znajomi uwielbiają
5. Mind MGMT - nadal najlepszy hidden movement
6. Ostoja - killer Azulów. Mały, szybki, prosty.
7. Turbo + W strugach - lekki PYL na 1-7 osób? Poproszę
8. Zamki Burgundii - pewnie trafią wyżej za rok
9. Decrypto - gra którą mogę zabrać do pubu
10. Pięć Klanów - nadal lubię mancalę
Co może się pojawić za rok:
Spoiler:
Spoiler:
1. Spirit Island - powrót fizycznej wersji
2. Too Many Bones - wciąż ogrywam podstawkę
3. Wonderlands War - killer Szarlatanów i Cubitos
4. Blood on the Clocktower - prowadzę z 2x w miesiącu po 4-5 gierek, znajomi uwielbiają
5. Mind MGMT - nadal najlepszy hidden movement
6. Ostoja - killer Azulów. Mały, szybki, prosty.
7. Turbo + W strugach - lekki PYL na 1-7 osób? Poproszę
8. Zamki Burgundii - pewnie trafią wyżej za rok
9. Decrypto - gra którą mogę zabrać do pubu
10. Pięć Klanów - nadal lubię mancalę
Co może się pojawić za rok:
Spoiler:
Re: Wasze Top 10 gier
Podsumowanie po upływie roku, lista składa się w większości ze staroci ale taki jest obecnie mój gust.
Główny trend w ewolucji moich preferencji w ostatnim czasie to znacznie więcej grania solo (co kilka lat temu uważałem niemal za dziwactwo), malejące zainteresowanie grami euro oraz chyba coraz większa waga przywiązywana do ciekawego tła tematycznego.
W zestawieniu znajdują się wyłącznie gry które były ogrywane przez ostatni rok. Celowo dobieram tytuły o rożnym kalibrze i profilu oraz nie próbuję ich uszeregować w ranking.
Cztery gry zachowały swoje miejsca z ubiegłego roku:
Food Chain Magnate
Nadal najbardziej odpowiadająca mojemu gustowi wysoce kompetytywna eurogra.
El Grande
Bardzo cenię za prostotę rozgrywki i emocje która mi dostarcza.
Clash of Cultures: Monumental Edition
Niezachwiana pozycja wśród ulubionych gier, nie widzę konkurentów zagrażających jej pozycji jako ulubionego 4x.
Wielka Pętla
Ulubiona wyścigówka świetnie odwzorowująca klimat wyścigów kolarskich.
i nowe pozycje na liście:
7th Continent
Nie od razu zdobył moje zainteresowanie ale ostatecznie okazał się niespodziewanym strzałem w dziesiątkę jeśli chodzi o samotną eksplorację nieznanego świata w wydaniu planszówkowym.
Le Havre
Prostota zasad powoduje że nawet długi czas rozrywki jest dla mnie akceptowalny. Kolejna wiekowa gra która niezmiennie trafia w mój gust.
High Frontier 4 All
Najbardziej klimatyczne euro w kolekcji traktuję przede wszystkim jako wyjątkowe doświadczenie planszówkowe. Nie lubię zbyt złożonych gier a jednak instrukcję do HF4All czytałem niemalże jak literaturę popularno-naukową na temat lotów kosmicznych.
Android: Netrunner
Dopiero niedawno poznana gra blefu i odczytywania intencji przeciwnika osadzona w dystopijnym informatycznym klimacie stała się ulubioną karcianką.
Galaxy Trucker
Wyścig o skonstruowanie najlepszego statku kosmicznego a następnie obserwowanie jego stopniowej destrukcji od dawna doceniam jako świetną zabawę w gronie rodzinnym.
Challengers!
Największe zaskoczenie dla mniego samego ale wojna na sterydach zasłużyła na miejsce w mojej topce jako reprezentant lekkich gier do pogrania w każdym gronie.
Rok temu było tak:
Główny trend w ewolucji moich preferencji w ostatnim czasie to znacznie więcej grania solo (co kilka lat temu uważałem niemal za dziwactwo), malejące zainteresowanie grami euro oraz chyba coraz większa waga przywiązywana do ciekawego tła tematycznego.
W zestawieniu znajdują się wyłącznie gry które były ogrywane przez ostatni rok. Celowo dobieram tytuły o rożnym kalibrze i profilu oraz nie próbuję ich uszeregować w ranking.
Cztery gry zachowały swoje miejsca z ubiegłego roku:
Food Chain Magnate
Nadal najbardziej odpowiadająca mojemu gustowi wysoce kompetytywna eurogra.
El Grande
Bardzo cenię za prostotę rozgrywki i emocje która mi dostarcza.
Clash of Cultures: Monumental Edition
Niezachwiana pozycja wśród ulubionych gier, nie widzę konkurentów zagrażających jej pozycji jako ulubionego 4x.
Wielka Pętla
Ulubiona wyścigówka świetnie odwzorowująca klimat wyścigów kolarskich.
i nowe pozycje na liście:
7th Continent
Nie od razu zdobył moje zainteresowanie ale ostatecznie okazał się niespodziewanym strzałem w dziesiątkę jeśli chodzi o samotną eksplorację nieznanego świata w wydaniu planszówkowym.
Le Havre
Prostota zasad powoduje że nawet długi czas rozrywki jest dla mnie akceptowalny. Kolejna wiekowa gra która niezmiennie trafia w mój gust.
High Frontier 4 All
Najbardziej klimatyczne euro w kolekcji traktuję przede wszystkim jako wyjątkowe doświadczenie planszówkowe. Nie lubię zbyt złożonych gier a jednak instrukcję do HF4All czytałem niemalże jak literaturę popularno-naukową na temat lotów kosmicznych.
Android: Netrunner
Dopiero niedawno poznana gra blefu i odczytywania intencji przeciwnika osadzona w dystopijnym informatycznym klimacie stała się ulubioną karcianką.
Galaxy Trucker
Wyścig o skonstruowanie najlepszego statku kosmicznego a następnie obserwowanie jego stopniowej destrukcji od dawna doceniam jako świetną zabawę w gronie rodzinnym.
Challengers!
Największe zaskoczenie dla mniego samego ale wojna na sterydach zasłużyła na miejsce w mojej topce jako reprezentant lekkich gier do pogrania w każdym gronie.
Rok temu było tak:
Spoiler:
Re: Wasze Top 10 gier
Oczywiście, ale w różnych konfiguracjach. Mam stare wydanie i dwa z trzech dodatków: Misje i Another Big Expansion.
W sumie uświadomiłem sobie że HF4All i GT to w istocie gry o tym samym temacie tylko że jedna powoduje salwy śmiechu a druga przegrzanie zwojów mózgowych.
- miszczu666
- Posty: 270
- Rejestracja: 24 kwie 2018, 15:13
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
- Has thanked: 49 times
- Been thanked: 170 times
- Kontakt:
Re: Wasze Top 10 gier
Jeszcze się tu nie udzielałem, więc i ja dodam coś od siebie.
1. Star Wars Rebelia
2. Wojna o Pierścień
3. Twilight Imperium IV
4. ISS Vanguard
5. Lords of Waterdeep
6. Clash of Cultures
7. Star Wars : Outer Rim
8. Nemesis
9. Terraformacja Marsa
10. Zaginiona Wyspa Arnak
Z tej dziesiątki w tym roku nie udało mi się jeszcze zagrać w 3 gry. Lords of Waterdeep (nie mogę się zgrać ze znajomym który ma tę grę), Clash of Cultures (jeszcze nie udało się zgrać, bo ostatnio przy 4 graczach trafiają na stoły praktycznie same nie grane wcześniej tytuły. Ale czeka na swoją kolej), i Wojna o Pierścień (ani w tym, ani w poprzednim roku się nie udało - przyczyna: głupio postanowiłem pomalować wszystkie figurki jak należy, co mnie pokonało i czuję totalny awers do malowania tego gumoplastiku. I tak część armii jest pomalowanych, część nie, a jedna leży w podkładzie i czeka na lepszy czas. Bardzo nad tym ubolewam, ale z top 3 ta gra nie zniknie, nawet jak 5 lat w nią nie zagram)
1. Star Wars Rebelia
2. Wojna o Pierścień
3. Twilight Imperium IV
4. ISS Vanguard
5. Lords of Waterdeep
6. Clash of Cultures
7. Star Wars : Outer Rim
8. Nemesis
9. Terraformacja Marsa
10. Zaginiona Wyspa Arnak
Z tej dziesiątki w tym roku nie udało mi się jeszcze zagrać w 3 gry. Lords of Waterdeep (nie mogę się zgrać ze znajomym który ma tę grę), Clash of Cultures (jeszcze nie udało się zgrać, bo ostatnio przy 4 graczach trafiają na stoły praktycznie same nie grane wcześniej tytuły. Ale czeka na swoją kolej), i Wojna o Pierścień (ani w tym, ani w poprzednim roku się nie udało - przyczyna: głupio postanowiłem pomalować wszystkie figurki jak należy, co mnie pokonało i czuję totalny awers do malowania tego gumoplastiku. I tak część armii jest pomalowanych, część nie, a jedna leży w podkładzie i czeka na lepszy czas. Bardzo nad tym ubolewam, ale z top 3 ta gra nie zniknie, nawet jak 5 lat w nią nie zagram)
Moje tłumaczenia plików pomocy, skrótów zasad: ***LISTA***
Lista zawiera pliki pomocne przy Scythe (z dodatkami), Nemesis, Wojna o Pierścień (z dodatkami), Star Wars Rebelia (z dodatkiem)
Lista zawiera pliki pomocne przy Scythe (z dodatkami), Nemesis, Wojna o Pierścień (z dodatkami), Star Wars Rebelia (z dodatkiem)
Re: Wasze Top 10 gier
Mój debiut w tym wątku ![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
1) Terraformacja Marsa
2) Ark Nova
3) Great Western Trail + kolej na północ
4) Mage Knight
5) Eclipse second dawn for the galaxy
6) Star Wars Rebelia
7) 7 Cudów Świata koniecznie z dodatkami Miasta i Liderzy
Diuna Imperium
9) Tapestry
10) Brass Birmingham
poz 4,5,6 były by 1,2,3, gdyby partie wypadały częściej niż 1-3 razy w roku.
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
1) Terraformacja Marsa
2) Ark Nova
3) Great Western Trail + kolej na północ
4) Mage Knight
5) Eclipse second dawn for the galaxy
6) Star Wars Rebelia
7) 7 Cudów Świata koniecznie z dodatkami Miasta i Liderzy
![Cool 8)](./images/smilies/icon_cool.gif)
9) Tapestry
10) Brass Birmingham
poz 4,5,6 były by 1,2,3, gdyby partie wypadały częściej niż 1-3 razy w roku.
- PytonZCatanu
- Posty: 4600
- Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
- Has thanked: 1734 times
- Been thanked: 2173 times
Re: Wasze Top 10 gier
Skoro króluje u Ciebie TM i Ark Nova, to koniecznie spróbuj Podwodne Miasta. Gra jest z tej samej szerokiej rodziny gier euro napędzanych kartami, ale wiele rzeczy robi jeszcze lepiejadastr pisze: ↑11 cze 2024, 10:32 Mój debiut w tym wątku
1) Terraformacja Marsa
2) Ark Nova
3) Great Western Trail + kolej na północ
4) Mage Knight
5) Eclipse second dawn for the galaxy
6) Star Wars Rebelia
7) 7 Cudów Świata koniecznie z dodatkami Miasta i Liderzy
Diuna Imperium
9) Tapestry
10) Brass Birmingham
poz 4,5,6 były by 1,2,3, gdyby partie wypadały częściej niż 1-3 razy w roku.
Garść statystyk z BGG | Moje TOP 100 - stan na 1.01.2024
Re: Wasze Top 10 gier
Graliśmy w podwodne miasta i jakoś nie siadły, generalnie nie kojarzę gry Suchego która by się u nas utrzymała. A co do topkowych przemyśleń generalnie ciężko wybrać top 10 bo jednym tchem w tej topce chciałoby się wymienić jeszcze Zamki Burgundii, Bonfire, Rosyjskie Koleje, Klany Kaledonii Clash of Cultures, Klub Utracjuszy, Root, Kawerna i ..... generalnie trudno w jednej topce zestawiać gry molochy z euraskami i może jeszcze takimi jak Detektyw który jest ulubioną grą mojej żony.PytonZCatanu pisze: ↑11 cze 2024, 10:35Skoro króluje u Ciebie TM i Ark Nova, to koniecznie spróbuj Podwodne Miasta. Gra jest z tej samej szerokiej rodziny gier euro napędzanych kartami, ale wiele rzeczy robi jeszcze lepiejadastr pisze: ↑11 cze 2024, 10:32 Mój debiut w tym wątku
1) Terraformacja Marsa
2) Ark Nova
3) Great Western Trail + kolej na północ
4) Mage Knight
5) Eclipse second dawn for the galaxy
6) Star Wars Rebelia
7) 7 Cudów Świata koniecznie z dodatkami Miasta i Liderzy
Diuna Imperium
9) Tapestry
10) Brass Birmingham
poz 4,5,6 były by 1,2,3, gdyby partie wypadały częściej niż 1-3 razy w roku.![]()
W każdym razie dzięki za polecajkę
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Re: Wasze Top 10 gier
Uwielbiamy galaxy truckera, ale planszową wersję wyparła ta ze steama i tam się super gra z dodatkami, natomiast w wersji planszowej obsługa dodatków jakoś nas zniechęciła.tomg pisze: ↑14 maja 2024, 08:37Oczywiście, ale w różnych konfiguracjach. Mam stare wydanie i dwa z trzech dodatków: Misje i Another Big Expansion.
W sumie uświadomiłem sobie że HF4All i GT to w istocie gry o tym samym temacie tylko że jedna powoduje salwy śmiechu a druga przegrzanie zwojów mózgowych.
Re: Wasze Top 10 gier
Moje Top-10 gier planszowych na obecną chwilę jest takie:
1. Scythe - klimat tej gry jest genialny... Świetnie odzwierciedla klimat konfliktu...
2. Etherfields - klimat tej gry, mechanika i piękne grafiki urzekły mnie...
3. Bonfire - jak wzajemnie zazębiają się mechaniki w tej grze, to jest po prostu świetne
4. Łowcy A. D. 2114 – o jaka ta gra jest klimatyczna i dopracowana…
5. Anachrony - bardzo fajnie pomyślany świat i klimatyczna gra
6. Mage Knight - świetny klimat, świetny świat, po prostu Mage Knight !!
7. Wiedźmin: Stary Świat + dodatki – o jak mi ta gra się spodobała i pozytywnie mnie zaskoczyła, naprawdę czuć w niej KLIMAT Wiedźmina
8. Diuna: Imperium - ta gra świetnie odzwierciedla klimat Arrakis i całej DIUNY
9. Brzdęk! Nie drażnij smoka - pokochałem tą grę od samego początku 9*. Brzdęk! Katakumby 9*. Brzdęk! Raban w próżni - jeszcze bardziej dopracowana wersja Brzdęka 9*. Brzdęk! Legacy 9*. Brzdęk! Katakumby
10. Nemesis 10* Nemesis: Lockdown![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
1. Scythe - klimat tej gry jest genialny... Świetnie odzwierciedla klimat konfliktu...
2. Etherfields - klimat tej gry, mechanika i piękne grafiki urzekły mnie...
3. Bonfire - jak wzajemnie zazębiają się mechaniki w tej grze, to jest po prostu świetne
4. Łowcy A. D. 2114 – o jaka ta gra jest klimatyczna i dopracowana…
5. Anachrony - bardzo fajnie pomyślany świat i klimatyczna gra
6. Mage Knight - świetny klimat, świetny świat, po prostu Mage Knight !!
7. Wiedźmin: Stary Świat + dodatki – o jak mi ta gra się spodobała i pozytywnie mnie zaskoczyła, naprawdę czuć w niej KLIMAT Wiedźmina
8. Diuna: Imperium - ta gra świetnie odzwierciedla klimat Arrakis i całej DIUNY
9. Brzdęk! Nie drażnij smoka - pokochałem tą grę od samego początku 9*. Brzdęk! Katakumby 9*. Brzdęk! Raban w próżni - jeszcze bardziej dopracowana wersja Brzdęka 9*. Brzdęk! Legacy 9*. Brzdęk! Katakumby
10. Nemesis 10* Nemesis: Lockdown
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
Re: Wasze Top 10 gier
1. Neuroshima Hex
2. Tajniacy
3. Dice Throne
4. Potwory w Nowym Jorku
5. Splendor
6. Dixit
7. Mindbug
8. DC deck building game
9. Monolith Arena
10. Hero Realms
2. Tajniacy
3. Dice Throne
4. Potwory w Nowym Jorku
5. Splendor
6. Dixit
7. Mindbug
8. DC deck building game
9. Monolith Arena
10. Hero Realms
Re: Wasze Top 10 gier
I tak oto minęły prawie dwa lata więc małe odświeżenie listy. Top 10 zmieniło się w Top 21... W nawiasie ocena z BGG, krótki komentarz i w ramach bonusu lista gier, które mam nadzieję, że trochę namieszają w rankingu, kiedy uda mi się w nie w końcu zagrać ![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
#1: Nations + Dynasties (10) – kocham, kocham, kocham. Wg mnie idealna gra cywilizacyjna. Mogę grać bez przerwy. Jedyne co może ją pobić to druga edycja![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
#2: Ultimate Railroads (10) – euro idealne. Stosunkowo proste i szybkie, działa doskonale od 2 do 4 graczy. Przy tym niesamowicie głębokie, z milionem opcji, z idealnym balansem między taktyką a strategią. Dzięki BGA tytuł, w który zagrałem najwięcej razy.
#3: Pax Renaissance (9.75) – tegoroczny zachwyt. To nie gra, to symulacja renesansu
W zasadzie jedyna wada to to, że trzeba grać w gronie graczy o podobnym stopniu zaawansowania – słabszy gracz potrafi „podarować” wygraną i jednak zaburzyć przyjemność z partii.
#4: Neuroshima Hex! (9.5) – ech jedna z pierwszych gier, w które zagrałem, po tylu latach nadal ulubiona dwuosobówka.
#5: Robinson Crusoe (9.5) – to samo co wyżej, z tym że przygodówka.
#6-9:
A Study in Emerald (1 edycja) (9.25) – ta abominacja nie ma prawa działać. Tyle mechanik w jednej grze i działa. Oszustwo! Wallace`a chyba dotknęło szaleństwo geniuszu w procesie twórczym tej perełki.
Sid Meier`s Civilization + oba dodatki (9.25) – długie to, z milionem zasad, rozłożenie i złożenie trwa prawie tyle co sama partia. Uwielbiam
Nakręcanie tego cywilizacyjnego silniczka i wyścig o zwycięstwo jest cholernie satysfakcjonujące.
Gra o Tron: Gra Planszowa (9.25) – w sumie prawie to samo co powyżej, ale frajdę sprawia ogranie reszty i wbicie im wielu noży w plecy
Nie spotkałem innej area control, która daje tyle satysfakcji.
Star Wars: Imperial Assault + dodatki (9.25) – nadal ulubiona gra kampanijna. Klimat, proste ale niebanalne zasady, dobrze zbudowane kampanie. I w zasadzie to dwie gry w jednej, wszak jest jeszcze bardzo zacny skrimish.
#10-16:
Scythe + dodatki (9) – po prostu znakomity euro wyścig z cudnym klimatem. Ta gra działałby w każdym settingu ale 1920+ to strzał w dziesiątkę.
Eclipse: Drugi Świt Galaktyki + dodatki (9) – czasami irytuje dobór kafli kosmosu. Poza tym tak powinna wyglądać gra o kosmicznej dominacji. Świetne opcje na rozwój technologi, absolutnie wybitne budowanie floty. Sensowna mechanicznie dyplomacja.
Evolution: Climate (9) – to jaką ta gra sprawia frajdę, jest niesamowite. Tworzenie gatunków, walka o żarełko, dostosowywanie się do klimatu. Arcydzieło do wprowadzania nowych graczy w świat planszówek. Każdy z kim grałem, lubił i szanował. Zresztą, kto nie lubi mamutów koprofagów?![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Wielka Pętla + dodatki (9) – najlżejsza gra w zestawieniu. Moja ulubiona gra rodzinna i wyścigowa.
Barrage + dodatki (9) – słaby w to jestem ale mózg mi łaskocze dokładnie tak jak euraski powinny.
Dice Masters (9) – dopóki nie miałem kumpla do gry i nie poznałem ekipy, która kiedyś grała „na poważnie” nie rozumiałem tej gry. Znakomita rzecz. Złożenie dobrego decku to jedna gra, zagranie nim dobrze to druga. Ilość możliwości na zabicie przeciwnika jest prawie nieograniczona.
Divinity Original Sin (9) – zaskoczenie roku. Napisałem dość obszerną wypowiedź w dedykowanym wątku.
#17-21:
LOTR LCG + dodatki (8.5) – ech, chciałbym mieć więcej czasu żeby ograć wszystko co kupiłem...
I, Spy (8.5) – trochę spadło w konfrontacji z czasem i dopracowanymi tytułami. Raczej się nie zanosi, ale chciałbym zobaczyć drugą, dopracowaną, zbalansowaną edycję.
Pandemic Legacy 1 (8.5) – nobla za zrobienie z totalnego przeciętniaka niezapomnianego doświadczenia.
51 Stan: Master Set (8.5) – lubię mielić surowce w inne surowce, a potem w PZ. A 51 Stan pozwalać mi to robić dokładnie tak jak lubię.
Star Wars Unlimited (8.5) – nie wierzę, że mi się tak spodobało. Kupiłem w związku z dobrymi przedpremierowymi ocenami. Stwierdziłem, że najwyżej za kilka lat zapoznam dzieciaki z gwiezdnymi wojnami albo sprzedam jako pierwszą edycję znanej lub wymarłej karcianki. Szybkie, emocjonujące, z ciekawymi decyzjami zarówno na etapie budowy talii, jak i samej rozgrywki. Jest Moc, zdecydowanie.
Mam nadzieję, że namieszają:
Mage Knight – kupiłem ponad rok temu, obejrzałem video instrukcję i nie miałem kiedy tego kolosa ograć... Nadal mam nadzieję, że ta euro-przygodówka będzie doskonałym miksem gatunków.
Company of Heroes 2 – nie po to kupiłem all-ina i pobiłem rekord wydanych monet na jedną grę, żeby nie wskoczyła do Top 10
Agemonia – podczas pierwszej kampanii nie byłem przekonany. Niby moje ulubione wydawnictwo (Nations, Eclipse, Wielka Pętla) ale stylistycznie mi nie pasowało, kampania długaaaaa, a wcześniej się za takie coś nie zabierali. Ale że oceny zbiera rewelacyjne, a w drugim druku mają być poprawione błędy to i wsparłem.
Santorini – niby grałem ale tylko online. Czekam na wersję panteon i ogranie na żywo. Może być bardzo ścisły top dwuosobówek.
7th Continent – narracyjna przygoda. Od dawna za mną chodziło, kupiłem bo ceny spadły z okazji 7th Citadel. Z takimi grami mam tak, że albo kasztan albo zachwyt.
Legendary Wiedźmin – grałem kiedyś w legendary villans. Dobre było, nawet bardzo, ale wtedy dodatki były trudno dostępne i drogie. Podobno legendary alien najlepsza wersja. W wersji wiedźmakowej warto sprawdzić.
Top 2022:
Top 2019:
Top 2018:
Top 2015:
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
#1: Nations + Dynasties (10) – kocham, kocham, kocham. Wg mnie idealna gra cywilizacyjna. Mogę grać bez przerwy. Jedyne co może ją pobić to druga edycja
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
#2: Ultimate Railroads (10) – euro idealne. Stosunkowo proste i szybkie, działa doskonale od 2 do 4 graczy. Przy tym niesamowicie głębokie, z milionem opcji, z idealnym balansem między taktyką a strategią. Dzięki BGA tytuł, w który zagrałem najwięcej razy.
#3: Pax Renaissance (9.75) – tegoroczny zachwyt. To nie gra, to symulacja renesansu
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
#4: Neuroshima Hex! (9.5) – ech jedna z pierwszych gier, w które zagrałem, po tylu latach nadal ulubiona dwuosobówka.
#5: Robinson Crusoe (9.5) – to samo co wyżej, z tym że przygodówka.
#6-9:
A Study in Emerald (1 edycja) (9.25) – ta abominacja nie ma prawa działać. Tyle mechanik w jednej grze i działa. Oszustwo! Wallace`a chyba dotknęło szaleństwo geniuszu w procesie twórczym tej perełki.
Sid Meier`s Civilization + oba dodatki (9.25) – długie to, z milionem zasad, rozłożenie i złożenie trwa prawie tyle co sama partia. Uwielbiam
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Gra o Tron: Gra Planszowa (9.25) – w sumie prawie to samo co powyżej, ale frajdę sprawia ogranie reszty i wbicie im wielu noży w plecy
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Star Wars: Imperial Assault + dodatki (9.25) – nadal ulubiona gra kampanijna. Klimat, proste ale niebanalne zasady, dobrze zbudowane kampanie. I w zasadzie to dwie gry w jednej, wszak jest jeszcze bardzo zacny skrimish.
#10-16:
Scythe + dodatki (9) – po prostu znakomity euro wyścig z cudnym klimatem. Ta gra działałby w każdym settingu ale 1920+ to strzał w dziesiątkę.
Eclipse: Drugi Świt Galaktyki + dodatki (9) – czasami irytuje dobór kafli kosmosu. Poza tym tak powinna wyglądać gra o kosmicznej dominacji. Świetne opcje na rozwój technologi, absolutnie wybitne budowanie floty. Sensowna mechanicznie dyplomacja.
Evolution: Climate (9) – to jaką ta gra sprawia frajdę, jest niesamowite. Tworzenie gatunków, walka o żarełko, dostosowywanie się do klimatu. Arcydzieło do wprowadzania nowych graczy w świat planszówek. Każdy z kim grałem, lubił i szanował. Zresztą, kto nie lubi mamutów koprofagów?
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Wielka Pętla + dodatki (9) – najlżejsza gra w zestawieniu. Moja ulubiona gra rodzinna i wyścigowa.
Barrage + dodatki (9) – słaby w to jestem ale mózg mi łaskocze dokładnie tak jak euraski powinny.
Dice Masters (9) – dopóki nie miałem kumpla do gry i nie poznałem ekipy, która kiedyś grała „na poważnie” nie rozumiałem tej gry. Znakomita rzecz. Złożenie dobrego decku to jedna gra, zagranie nim dobrze to druga. Ilość możliwości na zabicie przeciwnika jest prawie nieograniczona.
Divinity Original Sin (9) – zaskoczenie roku. Napisałem dość obszerną wypowiedź w dedykowanym wątku.
#17-21:
LOTR LCG + dodatki (8.5) – ech, chciałbym mieć więcej czasu żeby ograć wszystko co kupiłem...
I, Spy (8.5) – trochę spadło w konfrontacji z czasem i dopracowanymi tytułami. Raczej się nie zanosi, ale chciałbym zobaczyć drugą, dopracowaną, zbalansowaną edycję.
Pandemic Legacy 1 (8.5) – nobla za zrobienie z totalnego przeciętniaka niezapomnianego doświadczenia.
51 Stan: Master Set (8.5) – lubię mielić surowce w inne surowce, a potem w PZ. A 51 Stan pozwalać mi to robić dokładnie tak jak lubię.
Star Wars Unlimited (8.5) – nie wierzę, że mi się tak spodobało. Kupiłem w związku z dobrymi przedpremierowymi ocenami. Stwierdziłem, że najwyżej za kilka lat zapoznam dzieciaki z gwiezdnymi wojnami albo sprzedam jako pierwszą edycję znanej lub wymarłej karcianki. Szybkie, emocjonujące, z ciekawymi decyzjami zarówno na etapie budowy talii, jak i samej rozgrywki. Jest Moc, zdecydowanie.
Mam nadzieję, że namieszają:
Mage Knight – kupiłem ponad rok temu, obejrzałem video instrukcję i nie miałem kiedy tego kolosa ograć... Nadal mam nadzieję, że ta euro-przygodówka będzie doskonałym miksem gatunków.
Company of Heroes 2 – nie po to kupiłem all-ina i pobiłem rekord wydanych monet na jedną grę, żeby nie wskoczyła do Top 10
![Laughing :lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
![Laughing :lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
![Laughing :lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
Agemonia – podczas pierwszej kampanii nie byłem przekonany. Niby moje ulubione wydawnictwo (Nations, Eclipse, Wielka Pętla) ale stylistycznie mi nie pasowało, kampania długaaaaa, a wcześniej się za takie coś nie zabierali. Ale że oceny zbiera rewelacyjne, a w drugim druku mają być poprawione błędy to i wsparłem.
Santorini – niby grałem ale tylko online. Czekam na wersję panteon i ogranie na żywo. Może być bardzo ścisły top dwuosobówek.
7th Continent – narracyjna przygoda. Od dawna za mną chodziło, kupiłem bo ceny spadły z okazji 7th Citadel. Z takimi grami mam tak, że albo kasztan albo zachwyt.
Legendary Wiedźmin – grałem kiedyś w legendary villans. Dobre było, nawet bardzo, ale wtedy dodatki były trudno dostępne i drogie. Podobno legendary alien najlepsza wersja. W wersji wiedźmakowej warto sprawdzić.
Top 2022:
Spoiler:
Spoiler:
Spoiler:
Spoiler:
- Gizmoo
- Posty: 4146
- Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
- Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
- Has thanked: 2733 times
- Been thanked: 2651 times
Re: Wasze Top 10 gier
Całkiem niedawno ustanowiłem sobie małe wyzwanie - będę co pół roku aktualizował swoją topkę. Głównym celem tego zadania jest to, by częściej grać w swoje ulubione gry, oraz obserwować jak bardzo zmienia mi się gust. No i patrząc na datę mojego poprzedniego wpisu w tym wątku – upłynęło od niego prawie sześć miesięcy. Postanowiłem jednak nie sugerować się poprzednim zestawieniem, a sporządzić listę całkowicie od nowa i podobnie jak ostatnio – poskładać top20, bo jednak w dziesiątce trudno mi się zmieścić. Zresztą wszystkie gry w moim top 20 oceniłem w okolicach 9.
Wnioski płynące z nowego zestawienia jasno obrazują, że coraz bardziej odchodzę od suchego euro, podążając w kierunku gier konfrontacyjnych. Coraz bardziej potrzebuję w planszówkach interakcji i intensywnych emocji. Nadal kilka eurasów dzielnie się trzyma, ale powoli spadają na coraz dalsze pozycje. Jeszcze trochę, a zacznę grać w gry wojenne.
1. MEZO – Dla mnie absolutnie najlepsze area control pod słońcem. Wspaniała, głęboka rozgrywka, pełna pięknych przetasowań na planszy. Takie gry lubię najbardziej, w których każdy ruch może zadecydować o wyrwaniu innym kilku punktów. Gra jest mocno taktyczna, mocno asymetryczna, deterministyczna, a dylematy rozrywają serce i mózg. I tylko szkoda, że nie każdemu przypada to do gustu. Dla mnie to arcydzieło. Zagram o każdej porze dnia i nocy.
2. D.E.I. DIVIDE ET IMPERA – Oryginalne podejście do AC, bowiem punkty nie dostajemy tutaj za kontrolę obszarów a za wykonywanie misji. Mamy tu lekki deckbuilding, a w zasadzie action building, w trakcie gry nasze lekko asymetryczne frakcje zyskują umiejętności, dzięki czemu stają się jeszcze bardziej asymetryczne. Dużo fajnej interakcji, super ciekawe decyzje i fajne emocje. Gdyby nie upierdliwy setup - to byłaby gra idealna!
3. GUGONG – Mój ulubiony cięższy euras. Każda partia to fajna gimnastyka intelektualna i sporo emocji. Jak ktoś nie lubi zmieniającej się sytuacji na planszy i nieustannej adaptacji do ruchów innych graczy to może cierpieć. To jest euras, w którym ruch jednego gracza może uwalić nam długofalowy plan. Dla jednych będzie to wada – ja to uwielbiam.
4. LEGENDS OF VOID – Terraformacja Potworów. Czyli ciekawsza, głębsza, bardziej emocjonująca „Terka”. Dużo ciekawszy wyścig, dużo więcej się tu dzieje, niestety też próg wejścia jest wyższy, a i gra do najkrótszych nie należy. Cała reszta do doskonała zabawa w bardzo oryginalnym świecie fantasy.
5. TERRAFORMACJA MARSA – Bez opisu, bo i tak znają wszyscy. Jedna z najprzyjemniejszych gier na świecie. Kto nie rozumie fenomenu - ten trąba.
6. GODFATHER: IMPERIUM CORLEONE – Znakomite, pełne wrednej interakcji euro. Mnóstwo ciekawych decyzji, pełno emocji i endorfin, gdy uda się wykonać plan. Zagrałem niedawno i przypomniałem sobie jak genialnie jest to skrojona gra.
7. WILDLANDS – Wallace zrobił grę inną od wszystkich w swoim portfolio. Znakomity hand managment i lekki skirmish. Doskonała zabawa dla wszystkich, którzy lubią szybką zadymę na planszy i gry napędzane kartami.
8. CLOCKWORK WARS – Głębokie 3.5X z fenomenalnym systemem wydawania rozkazów. Gdybym grał w to częściej, pewnie byłoby jeszcze wyżej, a tak to gra raz awansuje na liście, a po większych przerwach – spada.
9. STUDIUM W SZMARAGDZIE 2ND ED – Znakomite połączenie deckbuildingu, area control, oraz gry dedukcyjnej z ukrytą tożsamością. Niebywałe jest, ile głębi udało się wycisnąć w dość prostej mechanice. Niestety gra ma poważną wadę – nie działa poniżej czwórki graczy, a pełne skrzydła rozwija dopiero przy pięciu osobach przy planszy.
10. CITY OF IRON 2ND ED – Przedziwaczne Area Majority, bo jest to większościówka „na suwaczkach”. Punkty głównie łoimy na dominacji na kołach surowców. A tą można zdobyć na wiele sposobów. Mamy tutaj też oryginalny deckbuilding, bo nie tasujemy tu talii, tylko odwracamy discard, więc niebywałego znaczenia nabiera kolejność zagrywania kart. Wspaniała gra, pełna emocji, interakcji i satysfakcji.
11. ZAMKI SZALONEGO KRÓLA LUDWIKA – Zameczki mocno spadły w moim zestawieniu. Nadal je uwielbiam, ale niestety nie dostarczają już takiej dawki emocji, jakiej szukam przy planszy. Pokochałem gry wredne, konfrontacyjne, a Zameczki to taka przyjemna gra do herbatki.
12. TYTANI – Konfrontacyjne area control z nieustającymi potyczkami. Jedna z niewielu gier, w których konflikt rozstrzygany na kostkach nie wydaje się być czystym fartem. Mnóstwo fajnego kombinowania, ostre przetasowania na planszy i kapitalne emocje.
13. WENDAKE – Wojny bobrowe na terenie wielkich jezior. Połączenie eurasa z area control i grą wojenną, napędzane bardzo sprytnym, acz totalnie abstrakcyjnym mechanizmem wyboru akcji. Kocham tematykę, zresztą tło historyczne oddane jest tu z szacunkiem i powagą, oraz absolutnie fascynuje mnie tu przestrzenny puzzelek. Byłoby jeszcze wyżej, ale gram w to zdecydowanie za rzadko. Zresztą to jest jedna z tych gier, w których dopiero pełny skład działa jak należy.
14. CRY HAVOC + AFTERMATH – Zdecydowanie najbardziej niedoceniona „popularna” gra w tym zestawieniu. Spadła na dalszą pozycję wyłącznie z dwóch powodów. Gram w to zdecydowanie za rzadko to raz. Dwa – zagrałem ostatnio bez Aftermath, no i muszę przyznać, że ten dodatek robi OGROMNĄ różnicę. W zasadzie bez budyneczków i umiejętności z Aftermath, sama podstawka to w zasadzie „demo”. Gra rozwija skrzydła przy czterech, ogranych graczach i wyłącznie z dodatkiem! Kapitalna zabawa, ale pełna niuansów, więc wymaga stałej ekipy.
15. TORTUGA 2199 – Rewelacyjny deckbuilder z planszą i kontrolą obszarów. Dla mnie w ogóle to jest chyba najlepszy deckbuilder ever, bo jednak Studium w Szmaragdzie kładzie trochę nacisk na inne aspekty zabawy. Ponownie – nie jest to gra dla każdego. Dużo tutaj negatywnej interakcji i bardzo dużo przeciągania liny. Jak ktoś tego nie lubi, to będzie się przy Tortudze źle bawił. No i niestety to kolejna gra w mojej kolekcji, która w zasadzie wymaga pełnego składu. Na trzech da się grać, ale jest trochę za luźno. Zagrałbym w to kiedyś w piątkę!
16. ANUNNAKI: DAWN OF THE GODS – Znakomite 4X autora Wendake, który połączył tym razem siły z Lucianim. I podobnie jak w Wendake – główne skrzypce gra tu super ciekawy system wyboru akcji. Znakomita mechanicznie gra! Byłaby jeszcze wyżej, ale mam trochę wątpliwości co do balansu frakcji.
17. PAX PAMIR 2ND ED – Uwielbiam Pamira! Tak po prawdzie, to chętniej umieściłbym go wyżej na liście, ale znów – to jest gra wymagająca ogrywania w stałej ekipie i tutaj trudno jest mi znaleźć skład, który łoiłby w Pamira do porzygu. I zdecydowanie - im więcej osób przy planszy – tym ciekawiej.
18. DAIMYO: REBIRTH OF THE EMPIRE – Bardzo ciekawe połączenie draftu kościanego z Area Majority. W zasadzie to pojedynek o to, kto będzie wyżej na „suwaczkach”, ale zrobiony tak ciekawie, że za każdym razem grając w to mam wielkiego banana na twarzy.
19. MERLIN + DODATKI – Najlepsza gra Felda i najlepsza gra Rienecka. Jedyna sałatka punktowa w mojej kolekcji, którą autentycznie wielbię. I to nie tylko dzięki ciekawej tematyce, ale przede wszystkim super ciekawym decyzjom. Mamy tu połącznie rondla z zarządzaniem czterema kosteczkami. Nasze pionki poruszają się za pomocą wyrzuconych na kostkach oczek, ale od nas należy wybór ich kolejności, oraz zdobywanie wszelkich bonusów pozwalających nam na Comba i elastyczność związaną z wynikami na tych kosteczkach. Niestety podstawka ma jedną wadę. Wycięto moim zdaniem zawartość kontroli nad obszarami, która znalazła się w module z Queenie 1. To zwyczajnie powoduje, że jedna z ważniejszych części składowych owej sałatki – nie działa jak powinna. Smutno mi się czyta negatywne opinie o Merlinie, bo wiem, że brak kafelków z Queeenie 1 ma na pewno ogromny wpływ na wrażenia płynące z rozgrywki.
20. AUZTRALIA – kolejny Wallace na mojej liście. Auztralia jest fenomenalnym, klimatycznym eurasem. Od samego początku absolutnie zakochałem się w tej grze. Każda kolejna partia powoduje, że Auztralia wspina się powolutku w moim rankingu. Mam nadzieję, że ogram niedługo dodatek, bo bardzo chciałbym zagrać Cthulhu.
P.S. Aż trzy gry Wallace'a w topce!
Wnioski płynące z nowego zestawienia jasno obrazują, że coraz bardziej odchodzę od suchego euro, podążając w kierunku gier konfrontacyjnych. Coraz bardziej potrzebuję w planszówkach interakcji i intensywnych emocji. Nadal kilka eurasów dzielnie się trzyma, ale powoli spadają na coraz dalsze pozycje. Jeszcze trochę, a zacznę grać w gry wojenne.
![Laughing :lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
1. MEZO – Dla mnie absolutnie najlepsze area control pod słońcem. Wspaniała, głęboka rozgrywka, pełna pięknych przetasowań na planszy. Takie gry lubię najbardziej, w których każdy ruch może zadecydować o wyrwaniu innym kilku punktów. Gra jest mocno taktyczna, mocno asymetryczna, deterministyczna, a dylematy rozrywają serce i mózg. I tylko szkoda, że nie każdemu przypada to do gustu. Dla mnie to arcydzieło. Zagram o każdej porze dnia i nocy.
2. D.E.I. DIVIDE ET IMPERA – Oryginalne podejście do AC, bowiem punkty nie dostajemy tutaj za kontrolę obszarów a za wykonywanie misji. Mamy tu lekki deckbuilding, a w zasadzie action building, w trakcie gry nasze lekko asymetryczne frakcje zyskują umiejętności, dzięki czemu stają się jeszcze bardziej asymetryczne. Dużo fajnej interakcji, super ciekawe decyzje i fajne emocje. Gdyby nie upierdliwy setup - to byłaby gra idealna!
3. GUGONG – Mój ulubiony cięższy euras. Każda partia to fajna gimnastyka intelektualna i sporo emocji. Jak ktoś nie lubi zmieniającej się sytuacji na planszy i nieustannej adaptacji do ruchów innych graczy to może cierpieć. To jest euras, w którym ruch jednego gracza może uwalić nam długofalowy plan. Dla jednych będzie to wada – ja to uwielbiam.
4. LEGENDS OF VOID – Terraformacja Potworów. Czyli ciekawsza, głębsza, bardziej emocjonująca „Terka”. Dużo ciekawszy wyścig, dużo więcej się tu dzieje, niestety też próg wejścia jest wyższy, a i gra do najkrótszych nie należy. Cała reszta do doskonała zabawa w bardzo oryginalnym świecie fantasy.
5. TERRAFORMACJA MARSA – Bez opisu, bo i tak znają wszyscy. Jedna z najprzyjemniejszych gier na świecie. Kto nie rozumie fenomenu - ten trąba.
6. GODFATHER: IMPERIUM CORLEONE – Znakomite, pełne wrednej interakcji euro. Mnóstwo ciekawych decyzji, pełno emocji i endorfin, gdy uda się wykonać plan. Zagrałem niedawno i przypomniałem sobie jak genialnie jest to skrojona gra.
7. WILDLANDS – Wallace zrobił grę inną od wszystkich w swoim portfolio. Znakomity hand managment i lekki skirmish. Doskonała zabawa dla wszystkich, którzy lubią szybką zadymę na planszy i gry napędzane kartami.
8. CLOCKWORK WARS – Głębokie 3.5X z fenomenalnym systemem wydawania rozkazów. Gdybym grał w to częściej, pewnie byłoby jeszcze wyżej, a tak to gra raz awansuje na liście, a po większych przerwach – spada.
9. STUDIUM W SZMARAGDZIE 2ND ED – Znakomite połączenie deckbuildingu, area control, oraz gry dedukcyjnej z ukrytą tożsamością. Niebywałe jest, ile głębi udało się wycisnąć w dość prostej mechanice. Niestety gra ma poważną wadę – nie działa poniżej czwórki graczy, a pełne skrzydła rozwija dopiero przy pięciu osobach przy planszy.
10. CITY OF IRON 2ND ED – Przedziwaczne Area Majority, bo jest to większościówka „na suwaczkach”. Punkty głównie łoimy na dominacji na kołach surowców. A tą można zdobyć na wiele sposobów. Mamy tutaj też oryginalny deckbuilding, bo nie tasujemy tu talii, tylko odwracamy discard, więc niebywałego znaczenia nabiera kolejność zagrywania kart. Wspaniała gra, pełna emocji, interakcji i satysfakcji.
11. ZAMKI SZALONEGO KRÓLA LUDWIKA – Zameczki mocno spadły w moim zestawieniu. Nadal je uwielbiam, ale niestety nie dostarczają już takiej dawki emocji, jakiej szukam przy planszy. Pokochałem gry wredne, konfrontacyjne, a Zameczki to taka przyjemna gra do herbatki.
![Laughing :lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
12. TYTANI – Konfrontacyjne area control z nieustającymi potyczkami. Jedna z niewielu gier, w których konflikt rozstrzygany na kostkach nie wydaje się być czystym fartem. Mnóstwo fajnego kombinowania, ostre przetasowania na planszy i kapitalne emocje.
13. WENDAKE – Wojny bobrowe na terenie wielkich jezior. Połączenie eurasa z area control i grą wojenną, napędzane bardzo sprytnym, acz totalnie abstrakcyjnym mechanizmem wyboru akcji. Kocham tematykę, zresztą tło historyczne oddane jest tu z szacunkiem i powagą, oraz absolutnie fascynuje mnie tu przestrzenny puzzelek. Byłoby jeszcze wyżej, ale gram w to zdecydowanie za rzadko. Zresztą to jest jedna z tych gier, w których dopiero pełny skład działa jak należy.
14. CRY HAVOC + AFTERMATH – Zdecydowanie najbardziej niedoceniona „popularna” gra w tym zestawieniu. Spadła na dalszą pozycję wyłącznie z dwóch powodów. Gram w to zdecydowanie za rzadko to raz. Dwa – zagrałem ostatnio bez Aftermath, no i muszę przyznać, że ten dodatek robi OGROMNĄ różnicę. W zasadzie bez budyneczków i umiejętności z Aftermath, sama podstawka to w zasadzie „demo”. Gra rozwija skrzydła przy czterech, ogranych graczach i wyłącznie z dodatkiem! Kapitalna zabawa, ale pełna niuansów, więc wymaga stałej ekipy.
15. TORTUGA 2199 – Rewelacyjny deckbuilder z planszą i kontrolą obszarów. Dla mnie w ogóle to jest chyba najlepszy deckbuilder ever, bo jednak Studium w Szmaragdzie kładzie trochę nacisk na inne aspekty zabawy. Ponownie – nie jest to gra dla każdego. Dużo tutaj negatywnej interakcji i bardzo dużo przeciągania liny. Jak ktoś tego nie lubi, to będzie się przy Tortudze źle bawił. No i niestety to kolejna gra w mojej kolekcji, która w zasadzie wymaga pełnego składu. Na trzech da się grać, ale jest trochę za luźno. Zagrałbym w to kiedyś w piątkę!
16. ANUNNAKI: DAWN OF THE GODS – Znakomite 4X autora Wendake, który połączył tym razem siły z Lucianim. I podobnie jak w Wendake – główne skrzypce gra tu super ciekawy system wyboru akcji. Znakomita mechanicznie gra! Byłaby jeszcze wyżej, ale mam trochę wątpliwości co do balansu frakcji.
17. PAX PAMIR 2ND ED – Uwielbiam Pamira! Tak po prawdzie, to chętniej umieściłbym go wyżej na liście, ale znów – to jest gra wymagająca ogrywania w stałej ekipie i tutaj trudno jest mi znaleźć skład, który łoiłby w Pamira do porzygu. I zdecydowanie - im więcej osób przy planszy – tym ciekawiej.
18. DAIMYO: REBIRTH OF THE EMPIRE – Bardzo ciekawe połączenie draftu kościanego z Area Majority. W zasadzie to pojedynek o to, kto będzie wyżej na „suwaczkach”, ale zrobiony tak ciekawie, że za każdym razem grając w to mam wielkiego banana na twarzy.
19. MERLIN + DODATKI – Najlepsza gra Felda i najlepsza gra Rienecka. Jedyna sałatka punktowa w mojej kolekcji, którą autentycznie wielbię. I to nie tylko dzięki ciekawej tematyce, ale przede wszystkim super ciekawym decyzjom. Mamy tu połącznie rondla z zarządzaniem czterema kosteczkami. Nasze pionki poruszają się za pomocą wyrzuconych na kostkach oczek, ale od nas należy wybór ich kolejności, oraz zdobywanie wszelkich bonusów pozwalających nam na Comba i elastyczność związaną z wynikami na tych kosteczkach. Niestety podstawka ma jedną wadę. Wycięto moim zdaniem zawartość kontroli nad obszarami, która znalazła się w module z Queenie 1. To zwyczajnie powoduje, że jedna z ważniejszych części składowych owej sałatki – nie działa jak powinna. Smutno mi się czyta negatywne opinie o Merlinie, bo wiem, że brak kafelków z Queeenie 1 ma na pewno ogromny wpływ na wrażenia płynące z rozgrywki.
20. AUZTRALIA – kolejny Wallace na mojej liście. Auztralia jest fenomenalnym, klimatycznym eurasem. Od samego początku absolutnie zakochałem się w tej grze. Każda kolejna partia powoduje, że Auztralia wspina się powolutku w moim rankingu. Mam nadzieję, że ogram niedługo dodatek, bo bardzo chciałbym zagrać Cthulhu.
P.S. Aż trzy gry Wallace'a w topce!
- warlock
- Posty: 4722
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1078 times
- Been thanked: 2051 times
Re: Wasze Top 10 gier
Jedna z najświeższych i najbardziej oryginalnych topek jakie widziałem od dawna. Gratki! ![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
BGG (moje oceny i komentarze)
http://kawanaplansze.znadplanszy.pl/ - moje dawne recenzje gier
SPRZEDAM (czasem coś, czasem nic)
http://kawanaplansze.znadplanszy.pl/ - moje dawne recenzje gier
SPRZEDAM (czasem coś, czasem nic)
-
- Posty: 1054
- Rejestracja: 27 wrz 2016, 08:01
- Lokalizacja: chrzanów
- Has thanked: 883 times
- Been thanked: 544 times
Re: Wasze Top 10 gier
Tak było:
0. Szachy
#1: Series: 18xx
#2: Gaia Project
#3: Company of Heroes
#4: Trickerion: Legends of Illusion
#5: Lacerda games: The Gallerist/ On Mars/ Vinhos
#6: Dominant Species
#7: Pax Renaissance: 2nd Edition
#8: High Frontier 4 All
#9: Star Wars: Rebellion
#10: Scythe
Spoiler:
#1: Series: 18xx
#2: Gaia Project
#3: Company of Heroes
#4: Trickerion: Legends of Illusion
#5: Lacerda games: The Gallerist/ On Mars/ Vinhos
#6: Dominant Species
#7: Pax Renaissance: 2nd Edition
#8: High Frontier 4 All
#9: Star Wars: Rebellion
#10: Scythe
- PytonZCatanu
- Posty: 4600
- Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
- Has thanked: 1734 times
- Been thanked: 2173 times
Re: Wasze Top 10 gier
Staram się regularnie co pół roku robić swoją top100, jednak teraz nie za bardzo mam do tego głowę. W zastępstwie posegregowałem na szybko gry poznane do tej pory w 2024 (łącznie już 54!) i podzieliłem na kategorie.
Może pomoże komuś w jakimś wyborze.![🙂](//cdn.jsdelivr.net/gh/twitter/twemoji@latest/assets/svg/1f642.svg)
(*Concordia i Cyklady zostały dodane sztucznie, tzn są to gry w które grałem co najmniej kilka razy, ale bardzo dawno temu (przed pandemią) i w tym roku udało się mi je odświeżyć z bardzo dobrym skutkiem).
Świetne gry, grałbym kilka partii w miesiącu
1. Concordia
2. Cyclades;
3. Stationfall;
Bardzo dobre gry, do końca roku będę chciał jeszcze pograć kilka partii:
4 Zoo Vadis;
5 MLEM: Space Agency;
6 Król Złodziei;
7 Yokohama;
8 Ethnos.
9 Mezo;
10 Cascadero;
11. Through the Ages: A New Story of Civilization;
Dobre gry, nie zaboli jak jeszcze zagram:
12 Kutná Hora: The City of Silver;
13 Voidfall;
14 Match of the Century;
15 Great Western Trail: New Zealand;
16 The Hunt;
17 Point City;
18 Kapitán Flip;
19 The White Castle;
20 That's Not a Hat;
Gry poprawne, nie będę szukał aktywnie grania, ale są ok:
21 Na skrzydłach smoków;
22 Spicy;
23 Powerships;
24 Mini Mölkky;
25 Ślimaki to mięczaki;
26 Mind MGMT: The Psychic Espionage “Game.”;
27 Ramen Fury;
28 Rolnicy;
29 Nocna Parada Stu Yokai;
30 Star Wars: Unlimited – Spark of Rebellion;
31 Ostoja;
Słabsze gry, do których pewnie nie wrócę:;
Słabe:
Może pomoże komuś w jakimś wyborze.
(*Concordia i Cyklady zostały dodane sztucznie, tzn są to gry w które grałem co najmniej kilka razy, ale bardzo dawno temu (przed pandemią) i w tym roku udało się mi je odświeżyć z bardzo dobrym skutkiem).
Świetne gry, grałbym kilka partii w miesiącu
1. Concordia
2. Cyclades;
3. Stationfall;
Bardzo dobre gry, do końca roku będę chciał jeszcze pograć kilka partii:
4 Zoo Vadis;
5 MLEM: Space Agency;
6 Król Złodziei;
7 Yokohama;
8 Ethnos.
9 Mezo;
10 Cascadero;
11. Through the Ages: A New Story of Civilization;
Dobre gry, nie zaboli jak jeszcze zagram:
12 Kutná Hora: The City of Silver;
13 Voidfall;
14 Match of the Century;
15 Great Western Trail: New Zealand;
16 The Hunt;
17 Point City;
18 Kapitán Flip;
19 The White Castle;
20 That's Not a Hat;
Gry poprawne, nie będę szukał aktywnie grania, ale są ok:
21 Na skrzydłach smoków;
22 Spicy;
23 Powerships;
24 Mini Mölkky;
25 Ślimaki to mięczaki;
26 Mind MGMT: The Psychic Espionage “Game.”;
27 Ramen Fury;
28 Rolnicy;
29 Nocna Parada Stu Yokai;
30 Star Wars: Unlimited – Spark of Rebellion;
31 Ostoja;
Słabsze gry, do których pewnie nie wrócę:
Spoiler:
Słabe:
Spoiler:
Garść statystyk z BGG | Moje TOP 100 - stan na 1.01.2024
- PytonZCatanu
- Posty: 4600
- Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
- Has thanked: 1734 times
- Been thanked: 2173 times
Re: Wasze Top 10 gier
A co masz dokładnie na myśli?
Garść statystyk z BGG | Moje TOP 100 - stan na 1.01.2024
Re: Wasze Top 10 gier
No np. taki Wirus. Losowy, nudny, nie ma szans na jakąś strategię. Ale doskonale spełnia u nas swoją funkcję - możemy pograć z pięciolatkiem i ma on całkiem duże szanse na wygraną. Do tego nie do 4, a do 6 graczy. Więc możemy spędzić wspólnie i wesoło czas całą Rodziną. I dlatego w moim rankingu, gdybym taki tworzyła, miałby pozycję wysoką.
Jednocześnie, ze względu na dzieci i obowiązki, nie bardzo udaje się grać w pozycje bardziej złożone, bez dzieci. Nawet kiedy mogłabym zagrać w coś solo wieczorem, to przeważnie brakuje mi sił. Więc niewiele takich pozycji walczyłoby o miejsce w topce z takim np. Wirusem.
To miałam na myśli.
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
- PytonZCatanu
- Posty: 4600
- Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
- Has thanked: 1734 times
- Been thanked: 2173 times
Re: Wasze Top 10 gier
Też mam 5latka na pokładzie więc wiem o czym mówiszagt pisze: ↑22 lip 2024, 21:43No np. taki Wirus. Losowy, nudny, nie ma szans na jakąś strategię. Ale doskonale spełnia u nas swoją funkcję - możemy pograć z pięciolatkiem i ma on całkiem duże szanse na wygraną. Do tego nie do 4, a do 6 graczy. Więc możemy spędzić wspólnie i wesoło czas całą Rodziną. I dlatego w moim rankingu, gdybym taki tworzyła, miałby pozycję wysoką.
Jednocześnie, ze względu na dzieci i obowiązki, nie bardzo udaje się grać w pozycje bardziej złożone, bez dzieci. Nawet kiedy mogłabym zagrać w coś solo wieczorem, to przeważnie brakuje mi sił. Więc niewiele takich pozycji walczyłoby o miejsce w topce z takim np. Wirusem.
To miałam na myśli.![]()
Rozumiem, ALE....w tym samym zestawieniu That's Not a Hat i Kapitan Flip są dużo wyżej (to też lekkie i głupawe gry rodzinne)
Garść statystyk z BGG | Moje TOP 100 - stan na 1.01.2024
Re: Wasze Top 10 gier
O. No to trzeba się będzie przyjrzeć:roll: PytonZCatanu pisze: ↑22 lip 2024, 22:06 Też mam 5latka na pokładzie więc wiem o czym mówisz
Rozumiem, ALE....w tym samym zestawieniu That's Not a Hat i Kapitan Flip są dużo wyżej (to też lekkie i głupawe gry rodzinne)![]()
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Hm.
Przemyślałam sprawę i zmieniam zeznania.
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Gdybym robiła ranking to w ogóle nie byłoby w nim Wirusa, bo zrobiłabym topkę tylko z tych gier, w które grałam/gram dla własnej przyjemności grania.
A nie ze względu na inne korzyści.
Ale nadal, gdybym jednak umieściła Wirusa, to powinien być gdzieś wysoko.