Unboxingi gier- a komu to potrzebne?

[PytonZCatanu]

Ja czasem oglądam tego typu filmy, ale niemal wyłącznie gdy dotyczą gier z bardzo wąskiego radaru zakupowego.

[yaro_]

Oglądam, zwykle po zakupie preorderu jak się nie mogę doczekać kiedy przyjdzie
Ale niech to nikogo nie skłania do tworzenia nowych unboxingów. Jeden unboxing w internecie wystarczy i ktoś już go na pewno zrobił przed wami. Znajdziemy go sobie, a wy drodzy content creatorzy nie musicie tworzyć kolejnych i śmiecić w internecie

[BOLLO]

Oglądam, zwykle po zakupie preorderu jak się nie mogę doczekać kiedy przyjdzie
Ale niech to nikogo nie skłania do tworzenia nowych unboxingów. Jeden unboxing w internecie wystarczy i ktoś już go na pewno zrobił przed wami. Znajdziemy go sobie, a wy drodzy content creatorzy nie musicie tworzyć kolejnych i śmiecić w internecie

Może w ogóle nie tworzyć treści bo przecież ktoś już ją stworzył (recenzje,opinia,gameplay,prezentacje,unboxing itd...)? Albo wcale nie nagrywać bo przecież jest już SUASD.
Fakt że raczej odpakowanie danej gry będzie bardzo podobne do siebie ale myślę że mimo każdy z content creatorów potrafi czasem zauważyć coś innego i wskazać to czego ten pierwszy jednak nie wskazał.

Warto mieć kilka odnośników i porównań. Być może ten pierwszy się mylił albo o zgrozo został "przekupiony"

[yaro_]

Może w ogóle nie tworzyć treści bo przecież ktoś już ją stworzył (recenzje,opinia,gameplay,prezentacje,unboxing itd...)? Albo wcale nie nagrywać bo przecież jest już SUASD.

Bollo, jak chcesz to rób sobie tych treści do woli. To swój czas poświęcasz, nie mój
Dla mnie sam unboxing ma zerową wartość dodaną, jak nie pojawisz się akurat pierwszy w wyszukiwaniu to kolejne filmy z listy już mnie nie interesują. Gdybym subskrybował kanał który wrzuca unboxingi to i tak bym omijał 90% takich materiałów.

[Jiloo]

Bardzo sporadycznie oglądam unboxingi planszówek. Komponenty najczęściej można zobaczyć na zdjęciach, więc w ogóle mnie do tego nie ciągnie. A już na pewno tego typu treść nie ma wpływu na zakup gry.

Dla mnie najgorsze jest jeśli zabiera się za to ignorant lub ktoś niekompetentny. Do szału mnie doprowadza jak ktoś rozpakowuje karton i nie ma zielonego pojęcia co wyciąga i dzieli się z widzami swoją beztroską ignorancją. Bierze do ręki dividery i głośno się zastanawia co to mogą być za karty, bo są nietypowego rozmiaru (Thunderstone Quest). I to nie jest odosobniony przypadek, ten mi zwyczajnie zapadł głęboko w pamięć. Najczęściej zaraz po takich wpadkach odpuszczam dalsze oglądanie.

Natomiast ostatnio oglądałem unboxing The Elder Scrolls: Betrayal of the Second Era – ale to głównie po to żeby posłuchać niż zobaczyć zawartość pudełka. Choć tu akurat szukałem też konkretnej informacji czy Deluxe Adventurer Inventory wejdą do pudła. I taki unboxing, robiny przez autora/wydawcę, ma dla mnie największy sens, bo wiedzą o czym mówią. Unboxing HF4A zrobiony przez Phila Eklunda też widziałem.

[ppeter]

Unboxingi uważam za średnio przydatne filmy, ale jak coś optymalnie poukładać w dołączonych insertach, jak najbardziej.

[Otorek]

Optymalnie by było gdyby producent sam zrobił taki materiał, choć zgodze się, że w wiekszości wypadków wystarczą zdjęcia.
Granicznymi wyjątkami są sytuacje gier silnie upiększanych kiedy nie wiadomo co na BGG jest zdjęciem fabrycznej gry, a co drzucane przez użytkowników. W przypadku gier o wielu edycjach/drukach też się to przydaje gdy np. nowszy druk przechodzi z planszy papierowej na twardą.

[NeXuS AlphA]

Tu akurat zgodzę się z BOLLO , nie można moim zdaniem kierować się tym że nie daj Boże miało by się stworzyć drugi czy nawet trzeci materiał o tym co jest już w sieci. Z każdą rzeczą jest tak, że gdzieś na świecie już jest ktoś kto pewnie daną rzecz zrobił albo zrobi między naszą weryfikacją stanu rzeczy a nagraniem i opublikowaniem własnego materiału.
Gdy trafia się gra która mnie naprawdę interesuje pod kątem "odpudełkowania" to oglądam kilka materiałów, nieraz wyłączając i zmieniając na inny bo jakaś rzeczy mi nie pasuje (np. brak zbliżeń czy też 120s pokaz na przyspieszeniu).

Inną kwestią jest to o czym pisze Jiloo , czyli że pojawia się sytuacja gdy ja nie mając gry wiem o jej elementach więcej niż nagrywający, który to w najlepszym wypadku szuka w instrukcji co chwila co jest czym, aby dany rodzaj elementu nazwać. W najgorszym natomiast prezentując kompletną niewiedzę i wymyślać na poczekaniu co to jest, tworząc jakieś nieprawidłowe zastosowania.
Oba te warianty są składowymi kompletnie zaniżającymi sens powstania materiału. /ale może powstawały w myśl: będę pierwszy więc nie będzie sensu by ktoś inny o tym nagrywał... /

[BOLLO]

Większość osób się już wypowiedziało za co serdecznie dziękuję. Szczególnie przydatna jest ankieta którą wypełniliście. Nie sądziłem że będzie tam jednak "walka" między NIE/TAK co mnie interesuje.

Jeżeli chodzi o mój punkt widzenia sensowności tworzenia takich materiałów to jestem niczym motyw rozdartej sosny. Z jednej strony unboxing jest ukłonem w stronę wydawcy który mi grę przekazał bo jest to niewątpliwie reklama produktu czego nie koniecznie wydawcy robią u siebie. Jedynie Portal sam nagrywa własne unboxingi. Takie materiały nagrywa się łatwiej niż recenzje ale nie jest też tak że jest to od tak z marszu. Trzeba jednak wszystko przygotować i później obrobić. Więc taki film 20min to i tak ok 3-4h pracy.

Co do nagrywania bez wiedzy tego co się trzyma w rękach to w sumie muszę przyznać Wam rację , pomimo że bardzo lubię robić spontaniczne unboxingi i jest to dla mnie niezwykle satysfakcjonujące (odkrywanie zawartości) to jednak widz ma inne odczucia i chciałby zapewne owszem zobaczyć w pewnym sensie "niespodziankę" ale jednocześnie w trakcie uzyskiwać informacje klarowne co czym jest i do czego będzie służyło. Tak więc dobrą praktyką jest jednak to aby prezenter miał zdecydowanie wiedzę o tym co trzyma w ręku. Nie musi być to wiedza perfekcyjna ale nie stwarzająca wprowadzania kogoś w błąd.

Co do sensowności to jeżeli chodzi o moje materiały to nie jest to jakoś opłacalne bo i klikalność do poświęconego czasu nie jest wymierna względem np recenzji nawet jakiejś starszej gry. Ale tak jak wspomniałem jeżeli wydawca dał w barterze jakiś tytuł to dzięki temu ma reklame dwóch materiałów. Unboxing + recenzja. Unboxing jest z reguły neutralny lub w większości przypadków pozytywny bo rzadko się zdarza aby były tam jakieś buble skreślające dany tytuł. Jeżeli chodzi o recenzje to wiadomo że może być różnie. Czasem taki unboxing też może służyć jako "zapychacz" na kanale jeżeli nie ma nic sensowanego do puszczenia a minęło sporo czasu od wcześniejszego materiału. Niestety algorytmy YT czy FB są okropne i trzeba je karmić. Sam widzę że niektóre moje materiały nawet wpisując konkretne tagi czy słowa kluczowe nie są wyszukiwane. Dobrym przykładem może być u mnie unboxing gry Wiedźmin który po prostu w sieci dosłownie "zaginął" . Więc takie przeplatanie na kanale swoich materiałów dodając unboxingi czy TOPki są jedynie jakimś ratunkiem by nadal istnieć.

Oczywiście niektórzy znani YT planszówkowi nie muszą się w to bawić bo jest to jak wspomniałem nieopłacalne i ten stracony czas lepiej wykorzystać na stworzenie innego materiału. Co innego unboxingi innych dziedzin (elektronika) które cieszą się gigantyczną oglądalnością i są wręcz motorem napędowych kanałów które mają milionowe subskrybcje.

Na pewno wezmę pod uwagę wasze przemyślenia co do formy aby robić to lepiej bo wciąż się uczę tej nowej umiejętności jaką jest nagrywanie. Nie czuję się w tym mocny i mam spore ograniczenia (sprzętowo-czasowe) ale mimo to chciałbym dokładać cegiełki od siebie w tym świecie bo wciąż robię to z przyjemnością. Takie moje przemyślenia na ten temat które muszę oczywiście skonfrontować z rzeczywistością

[radarek]

Mi się wielokrotnie przydały filmy z unboxingów. Do czego używam:
* czasem udzielam się na bgg i muszę porównać treść danej karty po angielsku z moją (zwykle po polsku) - niektóre unboxingi są na tyle dokładne że pokazują każdy element (szczególnie karty) z osobna
* to samo co wyżej, ale w celach weryfikacji polskiego tłumaczenia (czasem mam wątpliwość czy aby na pewno jakiś efekt został dobrze przetłumaczony)
* weryfikacja zawartości pudełka mojej gry z innymi (np. z KSa)

Unboxing, w którym pokazano wszystkie elementy z osobna (przede wszystkim karty i inne planszetki z tekstem) staje się niejako bazą danych ze "spisem" wszystkich elementów gry.

[Apos]

Oglądałem może 1-2 unvoxingi, gdy nie znalazłem informacji o jakimś komponencie na materiałach reklamowych lub zdjęciach. W sumie szukam dla tego jednego komponentu.

Nie trawię natomiast jak "recenzent" pokazuje sam unboxing i na tym kończy się jego przygoda z danym tytułem.