Survive: Escape from Atlantis! (Julian Courtland-Smith)

[psia.kostka]

Ostatecznie dzis nie kupilem, bo przydrzemalem na deadline kodu w sklepie

Nie ma co ronic lez, bo bez proszenia sie o kod (no moze trzeba sie przypucowac do sasiada o lojalke -7% ) mamy cene 87pln w 3trolle. Co ciekawe sklep wciaz nie jest listowany z Survive w iszopie, wiec moze maja maly ruch i watro zabezpieczyc w tej cenie, jesli mialaby sie zmienic.

Co do drogich dodatkow (starych), to zawsze mnie kusilo (przy anniversary) by wystrugac rekiny, delfiny itp w czasach druku 3d to juz banal byl, tylko tam dodawana byla jeszcze kostka (spryciarze! ) Finalnie kupilem box dodatkow, gdy amazon dawal jakies kody typu -40pln, bo myslalem, ze to beda rarytaski niedostepne niedlugo. A tu prosze - tanie, polskie i (zapewne) to nie jest ich ostatnie slowo

(ciagle mam takie wrazenie, ze niedawno wszedl tez jakis tytul wyjatkowo tanio i nie moge sie polapac, skad ta mysl... pomozcie moze Mandalorian, nie wiem)

Tylko mam chyba jakies braki w starej podstawce, wiec musze sie szybko ogarnac z uzupelnieniem, zanim francuski wydawca oglosi zamkniecie tej edycji

~~
Co do nieintuicyjnosci zielonych kafelkow, jako ekspresowych, to moze byla taka logika "drogowa": zielone=jedziesz!
~~
PS
jeszcze ku pamieci adminow, obecnie gra bedzie search'owana pod tytulem "Survive the Island", to nie wiem jak z tytulem wątku

[agt]

Ja mówię pas dla tego… czegoś.
Miło, że ktoś to wyda, ale wydanie dyskwalifikuje dla mnie zakup gry, nawet z jakimś dodatkiem w środku. Sorry, ale to jest po prostu brzydkie.

Przed chwilą zobaczyłam przypadkiem w sklepie, że będzie u nas wydane i się ucieszyłam bardzo. Miałam szukać na forum lub pytać czym się różni nowa wersja od starej.
Ale gdy zajrzałam do nowej instrukcji i zobaczyłam komponenty, to już mi się nawet nie chce pytać, bo nie mogę się otrząsnąć z tego jakie te morskie stwory są obrzydliwe wizualnie.. W porównaniu. A ludziki w kapeluszach klimatyczne jak cholera.

Nigdy w to nie grałam, ale wydaje mi się też uzasadnione, że łódki bez podziału przód/tył będą kłopotliwe.

I nie wiem co teraz. Bo na pewno po polsku łatwiej. A jeśli coś w zasadach ulepszyli to też głupio nie skorzystać. Ale to jest takie brzydkie..
Więc gdybyście te zagraniczne sprzedawali to możecie na wszelki wypadek dać znać..

[psia.kostka]

A kierunek starej lodki mial znaczenie? nie wiem, nie gralem (heloł )
teraz to takie tratwy, wiec jak w regulach cos zmienili, to moze ma to uzasadnienie (tzn uciecie dziobu temu łódku)

natomiast na dobranoc - cwiczenie myslowe

gdyby stara wersja miala drewniane ludki (nie drążmy czy w absurdalnych cylindrach na glowie, czy bez )
a nowa wersja miala plastikowe, to czy nie byloby troche glosow, ze zabili klasyczna gre dorzucajac chamskiego PCV?


PS
kurcze, chyba wciaz nie kupilem tego Survive
albo zapomnialem kupic, albo zapomnialem, ze kupilem (preorder), tak czy siak... ogarnij sie psia.kostka!

Mando tez zapomnialem nabyc i zdrozal dziad po premierze, wiec sie obrazilem

PS2
teraz sobie mysle, ze moze bez cylindra ciezko bylo wyluskac jegomoscia z tratwy paluszkami, a jak sie przewroci, to lipa, bo ujawni punktowanie

PS3
(usunięte - Curiosity)

PS4

na pewno po polsku łatwiej

jest pdf polonizowany do starej wersji
a i nowy polski mozna (bedzie) pobrac i zapewne cos zaktualizowac w swej grze

[miker]

Przed chwilą zobaczyłam przypadkiem w sklepie, że będzie u nas wydane i się ucieszyłam bardzo. Miałam szukać na forum lub pytać czym się różni nowa wersja od starej.
Ale gdy zajrzałam do nowej instrukcji i zobaczyłam komponenty, to już mi się nawet nie chce pytać, bo nie mogę się otrząsnąć z tego jakie te morskie stwory są obrzydliwe wizualnie.. W porównaniu. A ludziki w kapeluszach klimatyczne jak cholera.

Nigdy w to nie grałam, ale wydaje mi się też uzasadnione, że łódki bez podziału przód/tył będą kłopotliwe.

I nie wiem co teraz. Bo na pewno po polsku łatwiej. A jeśli coś w zasadach ulepszyli to też głupio nie skorzystać. Ale to jest takie brzydkie..
Więc gdybyście te zagraniczne sprzedawali to możecie na wszelki wypadek dać znać..

Jakbym nie miał w ogóle, to pewnie bym wziął to polskie wydanie od Rebela...
Ja mam The Island sprowadzone z Hiszpanii w ichniejszym języku, za... 170 zł... Wiem, masakra za tę cenę. I bez dodatków.
Jest polska instrukcja na BGG. Czytasz raz, może 2 razy jak chcesz sobie coś przypomnieć i zapominasz, że ją masz i przynajmniej ja nie potrzebuję jej więcej.
Ja na Twoim miejscu bym brał. Ewentualnie poczekał na wyprzedaże zaganicznych - ale czy wyprzedaże będą i czy będą tańsze, to sama musisz oszacować. Wątpię.
Ale jak ta gra uczy dzieci negatywnej interakcji... I akceptowania tego co się dzieje, bo dzieje się źle i całkiem dużo złego. Musisz zatopić kawałek wyspy, a tam rekin? No cóż. Shit happens. Przesuwasz potwora morskiego i obok jest łódka z 3 najbardziej punktowanymi pionkami? Nie mogło być lepiej... tzn. gorzej.

A kierunek starej lodki mial znaczenie? nie wiem, nie gralem (heloł )
teraz to takie tratwy, wiec jak w regulach cos zmienili, to moze ma to uzasadnienie (tzn uciecie dziobu temu łódku)

Jak ktos sprzeda do agt stara wersje, to ja mam super drogie dodatki do starej wersji (i lubie pomagac! )

@psia.kostka dodatki brzmią kusząco, ale my gramy w 4 razem z dziećmi, więc nie są dla nas aż tak kluczowe w tej grze. Poza tym "super drogie" nie brzmi zachęcająco

[vnzk]

Ja mówię pas dla tego… czegoś.
Miło, że ktoś to wyda, ale wydanie dyskwalifikuje dla mnie zakup gry, nawet z jakimś dodatkiem w środku. Sorry, ale to jest po prostu brzydkie.

Przed chwilą zobaczyłam przypadkiem w sklepie, że będzie u nas wydane i się ucieszyłam bardzo. Miałam szukać na forum lub pytać czym się różni nowa wersja od starej.
Ale gdy zajrzałam do nowej instrukcji i zobaczyłam komponenty, to już mi się nawet nie chce pytać, bo nie mogę się otrząsnąć z tego jakie te morskie stwory są obrzydliwe wizualnie.. W porównaniu. A ludziki w kapeluszach klimatyczne jak cholera.

Nigdy w to nie grałam, ale wydaje mi się też uzasadnione, że łódki bez podziału przód/tył będą kłopotliwe.

I nie wiem co teraz. Bo na pewno po polsku łatwiej. A jeśli coś w zasadach ulepszyli to też głupio nie skorzystać. Ale to jest takie brzydkie..
Więc gdybyście te zagraniczne sprzedawali to możecie na wszelki wypadek dać znać..

Mi również średnio podoba się tak mocno kreskówkowa oprawa nowej części, więc nie myślę o wymianie mojej angielskiej wersji. Acz jeśli ktoś nie grał/nie posiada oryginału, uważam że cena jest świetna a zmiany w zasadach brzmią korzystnie (no, może oprócz przepychania rozbitków przez Godzillę).

Co do braku dzioba łódki, jedyna sytuacja, w której się może on przydać, to kiedy masz dwóch swoich ludzi na łódce i chcesz wiedzieć, gdzie siedzi ten "cenniejszy" (żeby w pierwszej kolejności go wysadzić z łódki). Ale po pierwsze, to tylko kwestia jednego punktu ruchu (bo raczej i tak obu będziesz chciała uratować mając łódkę przy brzegu) a po drugie, w przypadku tratw z polskiej wersji możesz cenniejszego posadzić w środku i po problemie A jeśli będziesz mieć trzech swoich na łódce, to nie ma znaczenia, bo i tak wszyscy się rzucą, żeby Cię nie dopuścić do brzegu

A może to nie są kapelusze, tylko Atlantydzi byli ludem z bardzo odstającymi uszami?

Spoiler:

[azazelmo]

Nie wiem, jaki jest problem z tymi kapeluszami. To chyba nie rdzenni mieszkańcy uciekają z tonącej wyspy lecz rywalizujące grupy eksploratorów/archeologów, czyli po prostu poszukiwaczy przygód, a u takich kapelusz jest w standardzie. Jakoś w GWT nie było kontrowersji w kwestii kapeluszy (no, były w nowej edycji, ale z innego powodu).
Przecież babeczka z wcześniejszego wydania, ta z lornetką, też ma kapelusz.

[agt]

Te kapelusze to nie mają znaczenia.
Ale obraz tych nowych potworów prześladuje mnie od wczoraj..

[Apos]

Stęskniłem się za tą grą i niezliczonymi emocjami jakie wywołuje ta uroczo chamska gra . Sam tytuł to ponadczasowy klasyk, jak np. El Grande łączący minimum zasad i maksimum interakcji z graczami.

Znalazłem ofertę za 85zł z przesyłką. Jak na dzisiejsze czasy to świetna cena. Polecam.

[agt]

Pojawił się watek o tym, że elementy drewniane mogą nie być powtarzalne i mogą być niechcący "znaczone".
Czy da się to podejrzenie zweryfikować przed wydaniem gry w Polsce?
Czy w innych krajach ma być wcześniej? Czy piony są produkowane centralnie czy każdy kraj dla siebie?
Czy ktoś zna odpowiedzi na te pytania?

[psia.kostka]

Pojawił się watek o tym, że elementy drewniane mogą nie być powtarzalne i mogą być niechcący "znaczone".
Czy da się to podejrzenie zweryfikować przed wydaniem gry w Polsce?
Czy w innych krajach ma być wcześniej? Czy piony są produkowane centralnie czy każdy kraj dla siebie?
Czy ktoś zna odpowiedzi na te pytania?

Na bank centralna produkcja, chyba ze gdzies nie uzywa sie cyfr arabskich

Powtarzalnosc drewna mozna przesledzic obserwujac swoje dotychczasowe mepelki w kolekcji gier.
Ale tez granie w te gre z lupą i "oszukiwanie na znaczonych meplach", to juz troche patologia mysle trzeba sie wyluzowac

Weryfikacja to nie wiem, ale Gregu P w ptv mowil, ze np FCM Ketchup zostal wstrzymany, bo drewienka z dodatku nie przystawaly do tych z podstawki i robi fabryka od nowa dla Splottera. (troche inny przypadek, bo ciezko zrobic identyczne po latach, ale chodzi mi o weryfikacje, ze odbywa sie inspekcja jakosci u wydawcy na koniec)

Czy ktoś zna odpowiedzi na te pytania?

Ja nie, ale kto mi zabroni sie wypowiedziec nikt!

PS
ale polecam tez wszystkim zapoznac sie z drewienkami w Kutnej Horze, gdzie sa one "odlewane" z pulpy/przemialu drzewnego. Idzie nowe

[agt]

Powtarzalnosc drewna mozna przesledzic obserwujac swoje dotychczasowe mepelki w kolekcji gier.
Ale tez granie w te gre z lupą i "oszukiwanie na znaczonych meplach", to juz troche patologia mysle trzeba sie wyluzowac

Kupiłam kiedyś Tajne agentki w wersji zagramanicznej. Powinno być 6 meepli żółtych i 6 zielonych. U mnie były 2 paczki żółtych (w sumie 6 zielonych i 12 żółtych). Byłam zdziwiona do czasu aż się im przyjrzałam. Widać wydawca wiedział jak bardzo te meeple są do siebie podobne i dał mi 2 komplety, żebym sobie skompletowała dobre 6. Niestety nie udało się zebrać 6 identycznych meepli (jeden znacznie chudszy niż inne, cześć malowana w inny sposób, jeszcze inny z ułamanym kawałkiem), więc gra była niegrywalna. I naprawdę nie chodziło o wpatrywanie się w celu oszustwa (wspominałam już w innym wątku, że niektórzy widzą więcej - może to też ma tutaj znaczenie). Dla odmiany 6 zielonych meepli było identycznych. Kształt, malowanie - no idealne. Prawie. Bo na jednym była jakaś niezmywalna czarna kropka.
Jednak i tak jest to dla mnie przesłanką, że da się zrobić i meeple powtarzalne i bardzo różne. Dlatego 1. Nie opieram się na tym jak jest w innych grach, 2. Jestem czujna.

[psia.kostka]

niektórzy widzą więcej

To prawda
Szczegolnie wlasciciel gry bedzie swiadomy wszelkich niedociagniec i musi grac z ta nadwyzka (niechcianej) wiedzy.

Trzeba miec nadzieje, ze asmodeusz jakos z tego wybrnie. Jakby dali ciala, to z pewnoscia ludzie ich docisna na bgg, by sie ogarneli.

Ja (o dziwo) jestem nastawiony pozytywnie. Cena Czyni Cuda

PS
Sprawdzilem te stare mepelki, to mialy zadarte do gory lapki, wiec tez byla dobra przyczepnosc mysle, przy wyluskiwaniu.

[kamasz263]

Znalazłem ofertę za 85zł z przesyłką. Jak na dzisiejsze czasy to świetna cena. Polecam.

Gdzie taka cena?

[Apos]

Spoiler:

Znalazłem ofertę za 85zł z przesyłką. Jak na dzisiejsze czasy to świetna cena. Polecam.

Gdzie taka cena?

viewtopic.php?p=1662809#p1662809

z promocją InpostPay można dobrze zbić cenę

[Scamander]

Jest ktoś w stanie porównać ten tytuł do Colt Expressu? Który tytuł Wam bardziej leży? Wiem, że to teoretycznie dwa zupełnie różne tytuły (szczególnie mechanicznie), ale w praktyce tu i tu mamy bardzo dużo wrednej interakcji, dużo chaosu i obie gry są lekkie. Mam Colta i zastanawiam się czy jest sens łapać Survive.

[Michito]

Jest ktoś w stanie porównać ten tytuł do Colt Expressu? Który tytuł Wam bardziej leży? Wiem, że to teoretycznie dwa zupełnie różne tytuły (szczególnie mechanicznie), ale w praktyce tu i tu mamy bardzo dużo wrednej interakcji, dużo chaosu i obie gry są lekkie. Mam Colta i zastanawiam się czy jest sens łapać Survive.

W moim odczuciu to zupełnie inne gry. Porównać Colta do Survive to jak porównać tyrolkę na placu zabaw dla dzieci do rollercoastera z Zatoru. W Colcie programujesz akcje w ciemno przez co nie do końca wiesz co z tego wyjdzie i czy coś zyskasz dla siebie / udaremnisz działania innych. W Survive ten wpływ pomimo losowości kafelków i rzutu kośćmi jest większy, w zasadzie to najczęściej typowe "Take That". Plus w Survive nie masz asymetrycznych zdolności graczy (fakt, bez większego wpływu na porównanie). W każdym razie Survive o wiele mocniej angażuje i trzyma w napięciu. Jeżeli chodzi o skomplikowanie to też plus dla Survive, gra bardziej przejrzysta i mniej do tłumaczenia.

Na Twoje pytanie bez cienia wątpliwości odpowiem: Survive. Colta trzymałbym dla gry z osobami mającymi uczulenie na tak wysoki poziom negatywnej interakcji jak w Survive.

[azazelmo]

Jest ktoś w stanie porównać ten tytuł do Colt Expressu? Który tytuł Wam bardziej leży? Wiem, że to teoretycznie dwa zupełnie różne tytuły (szczególnie mechanicznie), ale w praktyce tu i tu mamy bardzo dużo wrednej interakcji, dużo chaosu i obie gry są lekkie. Mam Colta i zastanawiam się czy jest sens łapać Survive.

Z dwojga złego już lepiej Colta. Jak dla mnie, to właśnie Survive jest makabrycznie losowy. Kafle, zwłaszcza te typu: rekin/potwór gdziekolwiek, losowe zatopienie twojego „burmistrza” (pionek za 6pkt), zanim w ogóle się nim poruszysz, no i kostka na końcu - tu jeszcze jako tako możesz minimalizować ryzyko.

Colt ma wiele wad, głownie funkcjonalność, ale o tyle, o ile możesz kontrolować swoją rękę (wiesz co było i co zostało w talii). A jak plan ci się powiedzie, to mentalnie możesz przybić sobie piątkę.
Podsumowując: Colt został Survive sprzedałem.

Polecam pograć w obie i kupić coś innego. Turbo czy ta Bolidy. Czy nawet Pędzące Żółwie- super tytuł.


PS.

(…) W Colcie programujesz akcje w ciemno przez co nie do końca wiesz co z tego wyjdzie i czy coś zyskasz dla siebie / udaremnisz działania innych.
(…)

Dlaczego „w ciemno”? Wiesz, gdzie co leży, znasz kolejność ruchów, trzeba przewidzieć, co zrobi przeciwnik.

[Jareks1985]

W najnowszym wydaniu jest zmiana, potwór który wychodzi na ląd, nie było go wcześniej, zdaje się zastąpił wieloryba ale oprócz niszczenia łódek, dodatkową funkcji której nie znam a nie ma instrukcji. Wieloryb pływał tlko w wodzie. Brakuje oczywiscie ośmiornicy i delfinów, ale może to wyjdzie już w dodatku.

[agt]

A we wcześniejszej wersji ośmiornice i delfiny to nie był dodatek?
Bo już chyba kolejna osoba pisze tak, jakby powinny być w podstawce, a mi się wydawało, że to dodatek był..

[Kitshu]

był dodatek

[Jareks1985]

A we wcześniejszej wersji ośmiornice i delfiny to nie był dodatek?
Bo już chyba kolejna osoba pisze tak, jakby powinny być w podstawce, a mi się wydawało, że to dodatek był..

Tak był dodatek, ale jak już odświeżają linie, zmieniają zasady, to mogli i w podstawce dożucić choćby ośmiornice która uważam, fanie urozmaica rozgrywkę. To nie zmienia faktu, że.nie ma wieloryba a jest chodzący dinozaur.

[vnzk]

A we wcześniejszej wersji ośmiornice i delfiny to nie był dodatek?
Bo już chyba kolejna osoba pisze tak, jakby powinny być w podstawce, a mi się wydawało, że to dodatek był..

Tak był dodatek, ale jak już odświeżają linie, zmieniają zasady, to mogli i w podstawce dożucić choćby ośmiornice która uważam, fanie urozmaica rozgrywkę. To nie zmienia faktu, że.nie ma wieloryba a jest chodzący dinozaur.

Godzilla również wypycha meeple z heksa, na który wchodzi (to też odróżnia ją od wieloryba). O kierunku wypchnięcia decyduje aktywny gracz.

[Jareks1985]

To w sumie super zmiana, w stosunku do dość statycznego wieloryba który był ograniczony do zatapiana łódek i krążenia w ich poszukiwaniu.

[agt]

Tak był dodatek, ale jak już odświeżają linie, zmieniają zasady, to mogli i w podstawce dożucić choćby ośmiornice która uważam, fanie urozmaica rozgrywkę.

Mogliby wszystkie dodatki wrzucić w podstawkę, ale po co mieliby to robić.

[GeTShrEx]

Pojawił się błąd na 4 stronie polskiej instrukcji. W sekcji ruch tratwy jest mowa o tym że aby kontrolować tratwę gracz musi mieć na niej więcej pionków niż przeciwnicy. W angielskiej instrukcji za to pisze że wystarczy mieć przynajmniej tyle samo pionków co przeciwnicy aby kontrolować tratwę. Co jest zgodne z oryginalnymi zasadami i przykładem obrazkowym obok tekstu. Ten sam błąd został powielony w polskich napisach do wideo instrukcji gry na kanale Rebela (gdzie ponownie angielskie napisy podają prawidłową zasadę). Mam nadzieję że Rebel jakoś się do tego ustosunkuje, bo jednak wprowadza to w błąd i zmienia znacząco dynamikę poruszania tratwami.