Marco Polo 2 (Simone Luciani, Daniele Tascini)

[Gizmoo]

Po czterech latach od mojego wpisu w tym wątku, napiszę w zasadzie to samo. Bawię się przy MP2 całkiem nieźle, ale część pierwszą uważam za zdecydowanie lepszą grę. Dwójka wydaje mi się za luźna i jest zdecydowanie gorzej zbalansowana i bardziej... Losowa. Tak, postaci są moim zdaniem bardzo nierówne. Po kilku partiach wyeliminowałem z gry te niegrywalne, bo odstają za bardzo.

Aha - pominę milczeniem minidodatek "Karawany". Jest, działa, ale jednocześnie zabawa z nim absolutnie niczego nie dodaje. I... Lepiej moim zdaniem grać bez niego, bo zamula tylko rozrywkę.

Z kolekcji MP2 nie wyrzucę, bo za bardzo lubię, ale w zeszłym roku zagraliśmy z rodzicami w jedynkę i od razu w dwójkę i wszyscy jednogłośnie stwierdziliśmy, że pierwsza odsłona jest lepsza.

[eveni]

Ja uwielbiam obie części, żałuję tylko że nie kupiłam mini dodatku Karawany do II części jak był dostępny

[Super]

Aha - pominę milczeniem minidodatek "Karawany". Jest, działa, ale jednocześnie zabawa z nim absolutnie niczego nie dodaje. I... Lepiej moim zdaniem grać bez niego, bo zamula tylko rozrywkę.

Ja uwielbiam obie części, żałuję tylko że nie kupiłam mini dodatku Karawany do II części jak był dostępny

Hm... Brzmi jakbyście się mogli dogadać

[Grellenort]

Aha - pominę milczeniem minidodatek "Karawany". Jest, działa, ale jednocześnie zabawa z nim absolutnie niczego nie dodaje. I... Lepiej moim zdaniem grać bez niego, bo zamula tylko rozrywkę.

Ja uwielbiam obie części, żałuję tylko że nie kupiłam mini dodatku Karawany do II części jak był dostępny

Hm... Brzmi jakbyście się mogli dogadać

Kto ma i gardzi niechaj mówi, odkupię z ochotą

[Xyhoo]

Z mojego doświadczenia są trzy postacie znacznie lepsze od pozostałych. Są to pani od jadeitów, pani od dostawania gratisów za oczka na kostkach i pan który nie płaci za podróże.
Mimo to bardzo lubię tę grę, jedynka wydaje mi się wykastrowana i nudna, ale może to dlatego że dwójkę poznałem jako pierwszą?

[Marx]

Tak, postaci są moim zdaniem bardzo nierówne. Po kilku partiach wyeliminowałem z gry te niegrywalne, bo odstają za bardzo.

Mam wrazenie, żę w jedynce to też jest problemem. Postać, która otrzymuje prowizję od akcji na rynku wygrywała u nas z łatwością.

[probbi]

W jedynke mam ponad 50 partii na żywo i powiem, że KAŻDĄ postacią da się wygrać. I na pierwszy rzut oka tylko, "złodziej" jak go nazywamy jest przegięty. Można grać dookoła niego bez problemu

[warlock]

Ja tam w jedynce widziałem inny problem - postacie były tak zbalansowane, że prawie zawsze róznice między zwycięzcą i przegranym wynosiły u nas 2-3 punkty . Ostatnie co bym powiedział to to, że zdolności z pierwowzoru były nierówne.

[Marx]

Ja tam w jedynce widziałem inny problem - postacie były tak zbalansowane, że prawie zawsze róznice między zwycięzcą i przegranym wynosiły u nas 2-3 punkty . Ostatnie co bym powiedział to to, że zdolności z pierwowzoru były nierówne.

No proszę, a u nas tak wysokie różnice i zgodne poczucie zupełnej ucieczki niektórych postaci...

[seki]

W moich partiach również różnice są spore w mp1. Nawet raz przegrałem o jakieś 90% punktów (żona mnie prawie zdublowała w punktach). Różnice rzędu 20% między graczami to normalka.