A co tam, będzie szybko i zwięźle.
Partię rozpoczynam trzema dubletami z rzędu Pozwala mi to w początkowej fazie gry zrobić mury na czterech polach w moim domu. Do tego dwa piony przciwnika na barze. Nie doceniając rywala zapytałem czy kończymy partię.
Przez moją lekkomyślność, albo wrodzoną skłonność do ryzyka dałem się zbić i tym razem ja znalazłem się w potrzasku w domu przeciwnika (zamurowane 4 pola o ile pamiętam).
Dwa moje piony tworzące mur do ostatniego momentu czekały na możliwość bicia, niestety nic z tego nie wyszło.
W momencie kiedy przeciwnik miał prawie wszystkie swoje piony w domu (dwa wchodziły w kolejnym rzucie) ja rozpocząłem dramatyczną ucieczkę moimi dwoma pionami do domu, szanse na wygraną raczej marne, przeciwnik szykował się do wyprowadzania pionów na dwór.
W kolejnym rzucie zdarzył się cud, dublet szóstek Dwa moje ostatnie piony wpadają do domu i jeden od razu na dwór.
Wychodzenie rozpocząłem ja, ale miałem więcej pionów na szóstym polu
W tym momencie nie wiedzieliśmy kto wygra. Zdecydował wyrzucony pod sam koniec mój dublet piątek. Cztery piony wychodzą w jednym momencie i jest po grze.
Zastanawiam się tylko co by było gdybym tego ostatniego dubletu.
Emocjonująca partia w backgammon
- MichalStajszczak
- Posty: 9519
- Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 518 times
- Been thanked: 1484 times
- Kontakt:
Re: Emocjonująca partia w backgammon
Nie należało pytać, tylko użyć kostki podwajającej.blazej pisze:Nie doceniając rywala zapytałem czy kończymy partię.
Angielskie słowo "bar" w tym przypadku oznacza "belkę" (rozdzielającą planszę na dwie części). Tłumaczy się to zazwyczaj jako "banda".blazej pisze:Do tego dwa piony przeciwnika na barze.
Głupia losowa gra?blazej pisze:Zdecydował wyrzucony pod sam koniec mój dublet piątek. Cztery piony wychodzą w jednym momencie i jest po grze.
Re: Emocjonująca partia w backgammon
Mieliśmy grać tylko jedną partię i nie na pieniądze także użycie kostki miałoby wyraz jedynie symboliczny
Banda kojarzy mi się z bandą na torze. To już wolałbym tłumaczenie "przegroda".
Banda kojarzy mi się z bandą na torze. To już wolałbym tłumaczenie "przegroda".
MożeMichalStajszczak pisze:Głupia losowa gra?
- MichalStajszczak
- Posty: 9519
- Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 518 times
- Been thanked: 1484 times
- Kontakt:
Re: Emocjonująca partia w backgammon
Banda jest najczęściej używanym tłumaczeniem angielskiego słowa "bar". Choć rzeczywiście zdarza się "przegroda", "poprzeczka", a nawet "belka". W staropolskim tryktraku zbity pionek trafiał ponoć do "aresztu".blazej pisze:Banda kojarzy mi się z bandą na torze. To już wolałbym tłumaczenie "przegroda".