Tytuły łączące asymetrię frakcji/postaci z jak najlepszym balansem

[Ardon]

Witam. Poszukuję gry, która spełnia wszystkie poniższe kryteria:

- zawiera asymetryczne frakcje, postacie lub klasy, które mają własne unikatowe zdolności, premie, kombinacje, taktyki, jednostki, ew. warunki zwycięstwa (cokolwiek z tych rzeczy),

- balans w takiej grze jest jak najlepszy, niemal perfekcyjny (każda frakcja lub postać w grze ma równe szanse na zwycięstwo przeciwko każdej pozostałej bez wyjątku - również te z dodatków),

- losowość nie wpływa znacząco na wynik gry (koniecznie brak kostek i zmiennych losowych wartości w trakcie bitew oraz losowych nieinterakcyjnych eventów, które mogą wzmacniać lub osłabiać któregokolwiek z graczy),

- jest regrywalna (nie ma zbytniej powtarzalności).

Gatunek gry może być dowolny, oprócz kooperacji (coop ewentualnie może być jako jeden z trybów gry, ale nie jako całokształt). Może to być zarówno gra planszowa, jak i karciana.

Na wstępie Root odpada, bo nie przekonuje mnie jego klimat. Co byście jeszcze mogli polecić?

[tekknoboy]

Neuroshima Hex?

[samuraj1369]

Najbliżej to chyba War Chest by był.
Neuroshima Hex też, jeśli odrzucisz punkt 2. i 3.

Ogólnie punkt 2. i 3. eliminuje jakieś 99,9% gier.

Jedyna której nie eliminuje to Prusage

[niwlak]

Może Pan Lodowego Ogrodu?

[MowMiStefan]

Może Pan Lodowego Ogrodu?

Właśnie miałem to polecić Trzeba przebić się przez instrukcję, ale punkt 2 i 3 jest rozebrany przez tą grę
Wielke "ZA"

Oczywiście uważam, że Root jest całkiem fajnie zbalansowany (po wyłączeniu Wszarza) i kostki nie zmieniają wiele.
W zakres oczekiwań mogą również wpisać się COINy - np. Cuba Libre. Jednak serii dwuosobówek (The British Way, Robin Hood) bym nie ruszał.
Z łatwiejszych pozycji może Osadnicy: Królestwa Północy - tableau builder z tym samym mechanicznie trzonem, ale jednak zróżnicowanymi frakcjami (choć do tego wymaga dodatków). Dodatkowo regrywalność wspomaga zmienne koło akcji.
Cloudspire - tu za to względnie proste zasady i skomplikowane frakcje.
Voidfall - no jest asymetryczność, choć może nie tak wielka (ale to zależy od frakcji) i blisko zeru losowości.

[itsthisguyagain]

Jeopardy mode:

Jaką grą jest Circadians: Chaos Order (Ład Chaosu)?

[Ardon]

Jeopardy mode:

Jaką grą jest Circadians: Chaos Order (Ład Chaosu)?

Mam Chaos Ordera i jest wkurzająca kostka do dodawania losowej wartości siły w trakcie walki. Zresztą w wątku o samej grze już się o to wyżaliłem.

[Ardon]

Najbliżej to chyba War Chest by był.
Neuroshima Hex też, jeśli odrzucisz punkt 2. i 3.

Ogólnie punkt 2. i 3. eliminuje jakieś 99,9% gier.

Jedyna której nie eliminuje to Prusage

W porządku, no to idę na kompromis. Zapodajcie teraz coś bez punktu 3.

[samuraj1369]

- War Chest
- Neuroshima Hex
- Bitwa Pięciu Armii
- Wojna o Pierścień
- Wojna o Pierścień: Gra Karciana
- 1989: Jesień Narodów
- Seria Nieustraszeni
- Circadiansi Ład Chaosu

[jacobPL]

Poniższe, ale wymagają stałej ekipy, gdzie każdy zagra każdą frakcją ze 2x. Dopiero zaczyna się real fun. To gry, gdzie inwestycja w czas wraca ze zdwojoną siłą.
1) Cry Havoc, koniecznie z dodatkiem. Moje ulubione AC, bardzo niedoceniane i nie zgadzam się z opinią o wadach gry. Można grać nawet we 2, ale największy fun we 4.
2) Pan Lodowego Ogrodu, planowana jest nowa kampania. Raczej na 4 graczy.
3) 1 vs1: Bitwa 5 Armii lub Wojna o Arrakis.

[samuraj1369]

1) Cry Havoc, koniecznie z dodatkiem. Moje ulubione AC, bardzo niedoceniane i nie zgadzam się z opinią o wadach gry. Można grać nawet we 2, ale największy fun we 4.

Jako fan AC, ciągle ten Cry Havoc mi się przewija gdzieś przed nosem, napisał byś coś więcej? Dlaczego jest to twoje ulubione AC?

[jacobPL]

Jako fan AC, ciągle ten Cry Havoc mi się przewija gdzieś przed nosem, napisał byś coś więcej? Dlaczego jest to twoje ulubione AC?

Najprościej mówiąc, to łączy wszysko co lubię w grze planszowej:
-budowanie talii
-łażenie i tłuczenie się po mapie, w tym eksplorację (znajdki)
-asymetrię i jej wybór (dobierasz swoje skille przed rozgrywką) a przez to nieskończoną regrywalność
-ciekawą tematykę, niby nie lubię sci-fi, ale najechanie obcej planety fajnie się łączy z obroną jej przez frakcję tubylczą,
-fajne figurki
-relatywnie proste zasady (pomijając to, że potrzebujesz stałej ekipy, która ogra każdą frakcję do pewnego stopnia i co ważniejsze będzie musiała rozumieć przewagi i słabości innej frakcji w grze)
-oryginalny system roztrzygania walki
-grę z dodatkiem można znaleźć poniżej 200 zł
Zawsze gdy w nią gramy zaklinamy się, że powinniśmy w nią grać przynajmniej raz na miesiąc, bo jest dynamiczna i ciekawa. Rzadko kiedy mówimy tak po innych AC. Najbliżej jej do PLO z tym, że mają inne mechaniki. PLO jest bardziej w stronę euro-worker, a tutaj rpg chociaż nie zbieramy doświadczenia.