Shadows of Brimstone - seria gier (Jason C. Hill)

[Yuri]

...
Taki Hexcrawl jest chyba na razie dedykowany pierwszym dwóm podstawkom, a daleki wschód jest w toku?

Daleki wschód bodajże z miesiąc, czy dwa temu kojarzę, że coś pisali o wersji 1.0. Pamiętam coś na FB grupie w tej sprawie.

[Mr_Fisq]

Daleki wschód bodajże z miesiąc, czy dwa temu kojarzę, że coś pisali o wersji 1.0. Pamiętam coś na FB grupie w tej sprawie.

Rzeczywiście, znalazłem i dorzuciłem powyżej link.

[jamjar]

Jak organizujecie kafle mapy przy kilku pudełkach? Da się to w ogóle jakoś sensownie ogarnąć?
Gra mnie w sumie oczarowała tym czym jest oprócz samego plastiku i planszy. A na razie gram tylko w City of Ancients z Frontier Town między misjami. Jestem bardzo zaskoczony, że niby kulanka, a jednak ten świat jest tak bardzo rozbudowany i historia jaka jest z nim związana ma tyle smaku, że hej . No i samo malowanie sprawia frajdę. Właśnie skończylem Trederrę - ale chyba cięzko ciężko z nimi będzie się dogadać na planszy patrząc na ich kartę wrogów.

[Yuri]

Jak organizujecie kafle mapy przy kilku pudełkach? Da się to w ogóle jakoś sensownie ogarnąć?
...No i samo malowanie sprawia frajdę. Właśnie skończylem Trederrę - ale chyba cięzko ciężko z nimi będzie się dogadać na planszy patrząc na ich kartę wrogów. ...

Trederra jest jednym z najtrudniejszych OtherWorldow. Co do kafli to ja swój odnajduje w 10s. Jest na bgg system ich segregacji w oparciu o naklejki. Ja wydrukowałem na przezroczystym papierze samoprzylepnym i jeden numerek idzie na kartę, a jeden na kafelek. Kafelki trzymam w skrzynkach drewnianych poprzedzielanych przekładkami. Works like a charm.

[Mr_Fisq]

Sprzątam trochę temat - więcej tu jest o kampaniach niż o samej grze.

Jakby ktoś zauważył coś do przeniesienia, albo natknął się na wyjątkowo wartościowy post do którego link powinien znaleźć się na początku tematu to prośba o zgłaszanie.

[Mr_Fisq]

Voila:

https://ufile.io/4t6jz7uk

Jest szansa na reupload?

[Yuri]

Voila:

https://ufile.io/4t6jz7uk

Jest szansa na reupload?

Póki gdzieś mam to jasne, że tak :

https://file.io/DH3WE2PImDYI

[Mr_Fisq]

Jeśli ktoś robił w ostatnim roku zakupy bezpośrednio u wydawcy to zachęcam do podzielenia się wrażeniami tu:
viewtopic.php?t=83971

Jest trochę ciekawych ofert w ramach świątecznej promocji (w tym klasyczne - 3 zestawy kart za $20 zamiast $30)

[Mr_Fisq]

Co kupić na początek - edycja 2025

Mam czas (i chcę od razu dużo towaru)
Można zapolować na Late Pledge z ostatniego KS'a - obecnie jest dostępny z poziomu sklepu FFP - wpisowe $350 + podatki, później trzeba będzie jeszcze dopłacić za wysyłkę.

Nie chcę czekać
W sklepach przewija się obecnie 5 różnych Core Set'ów. Wybór konkretnego to głównie kwestia preferencji klimatycznych - każdy zawiera dwa światy: główny z którego pochodzą nasze postacie i w którym zaczyna się większość misji, oraz "obcy" (Otherworld) - świat do którego możemy trafić w trakcie w trakcie misji. Startery z KS Adventures wykazują jednak dodatkowe różnice.

City of the Ancients- Światy: Dziki zachód/Targa (pokryte lodem, opuszczone od mileniów miasto obcej, zaawansowanej technologicznie cywilizacji). 12 misji, 6 rodzajów przeciwników, 4 klasy postaci.

Swamps of Death - Światy: Dziki zachód/Swamps of Jargono (bagna/dżungla zamieszkałe przez jaszczuroludzi). 12 misji, 6 rodzajów przeciwników, 4 klasy postaci.

Forbidden Fortress - Światy: Feudalna Japonia/Wnętrze olbrzymiej bestii. 12 misji, 7 rodzajów przeciwników, 4 klasy postaci.

Valley of the Serpent King - Światy: Hiszpański fort/Swamps of Jargono (bagna/dżungla zamieszkałe przez jaszczuroludzi). 8 misji, 7 rodzajów przeciwników, 1 klasa postaci (w 4 lekko różniących się wariantach). Nowości: rozbudowa obozu, pomocnicy (wbudowani w Core Set, ale bardziej ubodzy niż w płatnych dodatkach do pozostałych core setów).

Gates of Valhalla - Światy: Zimowa skandynawia/Targa (pokryte lodem, opuszczone od mileniów miasto obcej, zaawansowanej technologicznie cywilizacji). 8 misji, 7 rodzajów przeciwników, 1 klasa postaci (w 4 lekko różniących się wariantach). Nowości: rozbudowa obozu, pomocnicy (wbudowani w Core Set, ale bardziej ubodzy niż w płatnych dodatkach do pozostałych core setów).

Na co warto zwrócić uwagę:
City of the Ancients oraz Swamps of Death zostały odświeżone i są obecnie sprzedawane: Revised Edition (różnice w wersjach po angielsku na BGG).

Co kupić po Core Set:
Po ograniu Core Set'u powinniśmy wiedzieć czego nam brakuje. Drugi Core Set na ogół wydaje się dobrym wyborem, ale trzeba mieć świadomość, że np. City of the Ancients i Swamps of Death współdzielą sporo zawartości (część kart, misji i kafli terenu). Oba powyższe z Forbidden Fortress współdzielą natomiast część misji, więc płacąc drugie tyle nie zawsze dostaniemy drugie tyle nowych rzeczy.
Często polecane są również dodatki rozbudowujące Town Phase - Feudal Village dla Forbidden Fortress, oraz Frontier Town dla City of the Ancients/Swamps of Death. Frontier Town posiada również tę zaletę, że dodaje przeciwników atakujących z dystansu, czego brak w obu westernowych podstawkach. Nie wszyscy jednak odczuwają potrzebę rozbudowania tego (Town Phase) elementu gry - vide recenzja AzureDeath.
Do Forbidden Fortress wyszedł też duży dodatek Temple of Shadows - jedyny (?) tak obszerny dodatek dodatek nie będący samodzielna podstawką. Jeśli przypadł nam do gustu FF i chcemy więcej (4 klasy postaci, 4 rodzaje przeciwników, 6 misji) "tego samego" - feudalnej Japonii i trzewi bestii, to wydaje się to najsensowniejszy wybór.
Valley of the Serpent King oraz Gates of Valhalla mają zauważalnie mniej kafelków mapy i misji niż pozostałe podstawki. Do obu tytułów są dedykowane dodatki "wyrównujące" tę różnicę - Map Tile Pack.

[MowMiStefan]

To ja dodam od siebie graf pokazujący powiązania dodatków


Oryginalny post na BGG: https://boardgamegeek.com/image/4682891 ... e-ancients

I dodatkowo wprowadzenie do SoB z 2021 roku, ale podstawy ma aktualne: https://boardgamegeek.com/filepage/2040 ... or-novices - sam z niego korzystałem

[Ardel12]

Zagrałem dziś swoją pierwszą partyjkę, w pierwszą misję z podstawki Swamps of Death na 4os. Było spoko. Od razu zagrałem na zwykłym poziomie(nie tym uproszczonym z instrukcji), ale bez zaawansowanych rzeczy i bez grania kolejnych misji. Bawiłem się dobrze. Zwiedzanie i niepewność co nas czeka dalej jest nieźle zrealizowane. Przeciwnicy w sumie nie byli kmiotami do bicia i czasem się musieliśmy napocić a w finalnej walce 2 bohaterów padło a 2 ledwo zipało.

Na pewno chcę pograć więcej na pełnych zasadach i to w kampanii. Gra ma potencjał. Zastanawiam się jak tam poziom trudności dobierać(kiedy wbić brutalne jednostki choćby), ale na razie pobawię się na bazowym.

Dynamit okazał się najbardziej kozackim sprzętem, który zmiótł połowę wrogów w momencie, gdy dostaliśmy wielu wrogów(zombie + te kraby).

Ekipie gra raczej nie siadła. Mówili, że w sumie wolą popykać w tytuły, w których się postacie rozwijają w trakcie partii(tutaj jak rozumiem to jest wyłącznie pomiędzy misjami) + przeszukiwanie nie dawało nic(jak tam głównie kasa i EXP lub bęcki, to nie chciało się tego robić nawet, ale i tak ludzie cisnęli xD). Dla mnie gra jest pod granie kampanijne, więc minusy zbyłem(norma w DC).

Jestem ciekaw jak gra chodzi na 2os/2 bohaterów, bo pewnie skończy do solowania lub grania z żoną. Żaby jednak w moich ekipach się nie sprzedają prócz 1 osoby, której podszedł dotyk oraz 2 z FaG.

Sumarycznie jakbym nie grał dziś cały dzień z kumplami(11-21) to bym z chęcią rozstawił sobie SoB i popróbował kolejnych misji.

[Yuri]

...Zastanawiam się jak tam poziom trudności dobierać(kiedy wbić brutalne jednostki choćby), ale na razie pobawię się na bazowym...

Ja przy następnej kampanii planuję grać w 3 osoby, ALE wprowadzić, że mogą ciągnąć karty EPIC THREATS, które normalnie wystepują tylko w wersji na 4 graczy. Sądzę, że spokojnie to właśnie "zrobi robotę" podwyższenia poziomu trudności. Może wprowadzę tą zasadę od któregoś poziomu postaci ? Zobaczymy. Niemniej skład będzie raczej właśnie 3 osobowy, choć zawsze grałem na 4 ręce.Co do BRUTAL wersji, to one obowiązują bodajże od 4 poziomu Postaci.

...Dynamit okazał się najbardziej kozackim sprzętem, który zmiótł połowę wrogów w momencie, gdy dostaliśmy wielu wrogów(zombie + te kraby)...

Taaaak Szczególnie polecam Bandido rozwijać w kierunku maszyny do miotania dynamitem. Istna bestia, szczególnie w pierwszych 5 poziomach postaci.

...Sumarycznie jakbym nie grał dziś cały dzień z kumplami(11-21) to bym z chęcią rozstawił sobie SoB i popróbował kolejnych misji.

To ewidentny, wczesny symptom SoBozy

[Dhel]

Jestem ciekaw jak u Was wypada SoB w porównaniu z innymi DC? Przy obecnej obfitości gier typu Massive Darkness, Death May Die, Middara, Sword&Sorcery, Descent, warto wejść w ten tytuł?



Szukam kogoś kto powie, że nie i uratuje mój portfel

[MowMiStefan]

Jestem ciekaw jak u Was wypada SoB w porównaniu z innymi DC? Przy obecnej obfitości gier typu Massive Darkness, Death May Die, Middara, Sword&Sorcery, Descent, warto wejść w ten tytuł?

Szukam kogoś kto powie, że nie i uratuje mój portfel

Nie warto

Glownie dlatego, ze to lifestyle game i skarbonka bez dna. Sam nakupilem i nadal dokupuje rozne jej dodatki, ale wiem gdzies w srodku, ze juz ich nigdy nie ogram, a moze jesli nawet pojawia sie w grze, to jeden raz - czy to warte kasy jaka w to idzie? Mysle, ze gdyby, sprzedal caly zestaw SoB po cenach zakupu (z VAT i transportem) to mialbym na gameplay all-in Middary A1 do A33 + ATO z TSOH i pewnie jeszcze by zostalo.

SoB jest wciagajacym DC, ale w sumie nic wyjatkowego mechanicznie nie wnosi - to co ma w sobie innego to tylko na powierzchni (darkness, grit) - lepeij zaimplementowane mechaniki niz w innych grach ale nie rewolucyjne. Przygodowo interesujace jest przeplatanie w settingu Innych Swiatow (OtherWorlds), ale to tez dodatek do kazdej sesji a nie jej sedno.

Pamietaj tez ze figurki SoB przychodza w tackach do samodzielnego wyciecia, sklejenia i malowania - a niemalowane SoB jest mega brzydkie (i spowodowalo, ze wydalem kolejne miliony monet na Mega Sety speedpaintow).

Jedyny sens wejscia, to kupic okazyjnie gotowy zestaw z paroma dodatkami i pomalowanymi figurkami. Tylko pamietaj, ze ostrzegalem, ze szkoda portfela. To jest baaaaagnoooooooo

[Mr_Fisq]

Dla mnie SoB to taki pachnący oldschoolem kampanijny DC bez udziwnień (mechanicznych) - rzuty kostką na wszytko. Do tego mnogość dodatków - chcesz walczyć z Nieumarłymi? Proszę bardzo. Obcy? Kilka smaków. Samuraje? Czemu nie.

Glownie dlatego, ze to lifestyle game i skarbonka bez dna.

W dłuższej perspektywie to nie jest gra w stylu: Kupiłem pudełko - mam już wszystko, ew. dokupię sobie dodatek (jak w C:DMD) dla urozmaicenia i cześć. Logistyka tej gry to kolejna gra , jak to wszystko przechowywać, jak rejestrować zmiany postaci w trakcie kampanii (karty postaci à la RPG + notowanie ołówkiem i ścieranie, czy drukujemy różne rzeczy w formie kart i trzymamy przy standardowej karcie postaci), jak przechowywać kafle map, jak zestawiać dodatki do rozgrywki (all-in, czy tylko dodatki z pewnym motywem przewodnim). Do tego dochodzą fanowskie duże dodatki jak hexcrawl...

@Dhel co do "konkurentów" których wskazałeś:

Massive Darkness 2 - nastawione na jednostrzały, dopiero Havenfall wprowadza mechaniki kampanijne przybliżające MD2 do SoB. Postacie zróżnicowane mechanicznie. IMHO MD2 jest dużo bardziej mechaniczne, a SoB klimaciarskie.

Death May Die - czysto jednostrzałowe.

Sword&Sorcery - nie wiem, nie wypowiem się - mi klimat/stylistyka nie pasowały.

Descent - rozumiem, że chodzi o Legends of the Dark - nie grałem; z oczywistych różnic - D nie jest w 100% analogowy, co mnie np. zniechęca do zakupu.

Middara - to kobyła narracyjna, klimat mangowy, mniej radosna turlanka niż SoB, a więcej zimnej kalkulacji.

Chyba żadna gra z powyższych nie ma tak rozbudowanej otoczki jak SoB.

Ekipie gra raczej nie siadła. Mówili, że w sumie wolą popykać w tytuły, w których się postacie rozwijają w trakcie partii(tutaj jak rozumiem to jest wyłącznie pomiędzy misjami) + przeszukiwanie nie dawało nic(jak tam głównie kasa i EXP lub bęcki, to nie chciało się tego robić nawet, ale i tak ludzie cisnęli xD).

Widziałem ostatnio w sklepie dedykowany dodatek pod jednostrzał:
https://flyingfrogproductions.mybigcomm ... 4-edition/

[Mr_Fisq]

Z innej beczki - korzystacie z zasad opcjonalnych?
1. Stały ruch zamiast wyniku rzutu kostką?
2. Advenced Encounters? Mnie kusi lekka modyfikacja - żeby eventy związane z konkretnymi kaflami terenu wyjąć z talii, i używać ich tylko na tych kaflach.

No i co z podstawkami? Przezroczyste, czy fabryczne?

[jamjar]

Jestem ciekaw jak u Was wypada SoB w porównaniu z innymi DC? Przy obecnej obfitości gier typu Massive Darkness, Death May Die, Middara, Sword&Sorcery, Descent, warto wejść w ten tytuł?



Szukam kogoś kto powie, że nie i uratuje mój portfel

W SoBa mozna sobie zagrac misję dla zabawy i mieć frajdę, ale ta gra rozwija skrzydła jak się robi kampanię - ciąg misji. Rozwój postaci, mutacje, przygody i zakupy w mieście między misjami itd to gry w grze. Postaci, które się w trakcie gry tworzy zaczynają mieć swoje historie. To jest na pewno gra dla lubiących rpg'i, gdzie można sobie sporo rzeczy dopowiedzieć w wyobraźni. Karty zdarzeń tworzą historię przygody - tak jak np. w Eldritch'u czy Arkham.
'Problemem' tej gry jest to, że jak się kupi podstawkę, to zaraz się chce dokupywać inne dodatki, które pozwalają budować większą opowieść. Jeśli SoB się spodoba, to nie da się tego zatrzymać.
Największym wyzwaniem dla mnie jest magazynowanie SoBa przy kilku dodatkach i logistyka w trakcie gry. 100tki kart, 100tki zetonów, 10tki kafli map i 100tki figurek... no potwór.
Ja jestem na etapie wycofywania się z SoBowego projektu, ale uważam, że niewiele jest podobnych pozycji dla ludzi którzy mają wyobraźnię i chcą mieć u siebie coś z wielką przygodą, która może trwać na stole przez dłuższy czas.

[Dhel]

Dzięki wielkie za opinie!
Ostudziliście trochę mój zapał, głównie ze względu na ilość tego wszystkiego, teoretycznie mógłbym wejść w 1 core, no ale właśnie, jak mi się spodoba to chciałbym pójść bardziej i skończyłoby się jak z Too Many Bones i wziąłbym wszystko. Tylko o ile content w TMB nie jest problematyczny do przechowywania i wyciągania tak tutaj już byłby paraliż.

[Yuri]

...
No i co z podstawkami? Przezroczyste, czy fabryczne?

Tylko i wyłącznie przeźroczyste ! W piekle jest specjalny kocioł na tych co zasłaniają te piekne kafle plastikiem !

Co do SoBa jako gry lifestylowej... Ja lubię w tym tytule fakt, że dzięki niemu paradoksalnie nie kupuję innych tego typu tytułów. Nie dlatego, że mnie już nie stać ;p ale dlatego, że po prostu SoB zaspokaja 99% moich crawlerowych potrzeb i żadna inna gra nie da mi tego co podpakowany SoB. Do tego uwielbiam malować figsy i ogarniać tą grę, tak by samo w nią granie dawało mi jak najwięcej frajdy. A nie mam w kolekcji chyba drugiego tytułu z którego na każdym kroku, aż tak lałby się klimat jak z SoBa.

Niemniej jak Koledzy pisali ta gra wymaga sporo miłości, hajsu i miejsca, ale zapewniam że wynagradza to po stokroć.

[Mr_Fisq]

...
No i co z podstawkami? Przezroczyste, czy fabryczne?

Tylko i wyłącznie przeźroczyste ! W piekle jest specjalny kocioł na tych co zasłaniają te piekne kafle plastikiem !

Poczekam jeszcze na wypowiedzi mniej zaangażowanych graczy - o ile tu jeszcze jacyś są

[AkitaInu]

...
No i co z podstawkami? Przezroczyste, czy fabryczne?

Tylko i wyłącznie przeźroczyste ! W piekle jest specjalny kocioł na tych co zasłaniają te piekne kafle plastikiem !

Poczekam jeszcze na wypowiedzi mniej zaangażowanych graczy - o ile tu jeszcze jacyś są

Januwielbiam dungeon crawlery ale sob nie kupie.

Odrzuca mnie totalna losowosc i pomieszanie klimatow. Juz taka middara, IA czy descent 2nd maja wiele wiecej sensu. I chyba arcadia quest do mnie bardIej przemawia

[sewhoe]

Mam dwie podstawki i trochę dodatków, całość skoncentrowana na Dzikim Zachodzie. Ostatni raz grałem już bardzo dawno, więc poniższe uwagi mocno przysłonięte mgłą niepamięci. Gra bardzo oldschoolowa w warstwie mechaniki, dla miłośników ustawicznego turlania kośćmi. Wraz z rozrastaniem się wymaga niezłej logistyki, ale to dotyczy obecnie wielu tytułów. Tryb kampanijny z motywami rozwoju postaci bardzo przyjemny, ale wymagający zgranej i zdyscyplinowanej ekipy, a przy natłoku tytułów i deficytach czasowych jest o to coraz ciężej. Dla mnie największy minus, że poza system rozwoju postaci zachęcającym gracza do rozegrania kolejnej misji, sama gra jest dość mocno powtarzalna. Podobne misje, wykładanie kafelków, ciągłe naparzanie się, turlanie kośćmi i tak w kółko. Można urozmaicać sobie zmianą potworów, scenerii, ale finalnie to wciąż bardzo prosta naparzanka gdzie przebijamy się przez coraz to kolejne bandy spawnujących się potworów. Stylistycznie tytuł już lata temu trącił myszką, a wykonanie i spasowanie plastików mocno przeciętne. Przy większych potworach pamiętam że było sporo szpachlowania. Figurki często wymagające sklejania, co jak na planszówkę jest dość nietypowe. Wzory takie sobie. Ale jeśli ktoś jest miłośnikiem Dungeon Crawlerów to pozycja z tych must have i tytuł ma bardzo przyjemny, w miarę oryginalny, mocno grocho-kapustowy klimat.

[KOSHI]

Pykał w to ktoś na jednego bohatera? Chyba jest ciężko jak cię potworki dojadą...

[baradnor]

Jest ciężko, ale satysfakcjonująco Najlepiej graj z dodatkiem Old West Allies lub weź jakiegoś koksa w stylu Drifter

[Yuri]

Nigdy nie ośmieliłem się grac na jednego bohatera, ale gdybym to miał zrobić to byłby to Drifter