Gra dla znajomych na ślub

[soloo]

Witam
Szukam jakiegoś fajnego pomysłu na grę dla znajomych na ślub. Cena w zasadzie nie gra dużej roli, chociaż tak do 400-500zł chciałbym się zmieścić (może być gra+dodatek). Musi to być coś bardzo fajnego, super wydanego, i wciągającego. Coś takiego uniwersalnego, co się wszystkim spodoba. Grywam z nimi w Magię i Miecz i Monopol i wiem, że bardzo lubią te gry, ale mają ochotę na 'coś więcej':) Temat dość pilny bo to już za tydzień.

Rozważam takie tytuły:
Battlestar Galactica + dodatek - ja bym brał, ale moja dziewczyna twierdzi, że mogą się nie załapać na tą serialową sf stylistykę...
Horror w Arkham - czytałem, że nie jest aż tak fajnie wydany, no i trochę za niska cena. Co sądzicie?

Jakieś inne propozycje?

Aha i dobrze by było aby dało się pykać w 2 osoby!

[zanskar]

Bardziej doświadczeni koledzy pewnie napiszą coś więcej, ja pozwolę sobie tylko zauważyć, że gry które wymieniłeś to produkcje kooperacyjne i nie wiadomo czy akurat taka forma rozgrywki będzie się podobać twoim znajomym. Druga rzecz - to raczej czasochłonne gry, nie wiadomo też czy twoi znajomi mają już jakieś większe doświadczenie z planszówkami (?) Warto się też zastanowić w jakiej grupie i przy jakiej ilości osób będzie grany ten prezent

[Ink]

Drogie, działające na dwie osoby, wystawne i podobające się ludziom, którzy lubią MiMa... może Descent z dodatkiem?

http://www.rebel.pl/product.php/1,371/8 ... -Dark.html
http://www.rebel.pl/product.php/1,1295/ ... egend.html

[poooq]

Z doświadczenia wiem, że najbardziej ucieszyliby się z koperty. Wiem, banalne, ale takie jest życie. A jak koniecznie chcesz coś planszowego to do owej koperty dodaj jakiś tytuł z kajdankami, piórkiem i masażerem. Na A. jest kilka do wyboru...

[soloo]

Bardziej doświadczeni koledzy pewnie napiszą coś więcej, ja pozwolę sobie tylko zauważyć, że gry które wymieniłeś to produkcje kooperacyjne i nie wiadomo czy akurat taka forma rozgrywki będzie się podobać twoim znajomym. Druga rzecz - to raczej czasochłonne gry, nie wiadomo też czy twoi znajomi mają już jakieś większe doświadczenie z planszówkami (?) Warto się też zastanowić w jakiej grupie i przy jakiej ilości osób będzie grany ten prezent

No właśnie o tą kooperację też się boję, ale w końcu to małżeństwo, więc się przyda trochę kooperacji:)

Mają doświadczenie całkiem duże z MiM która w końcu zajmuje dobre parę godzin. Ideałem byłby pewnie czas rozgrywki w okolicy 2h, ale nie ma chyba ciśnienia czasowego w tej kwestii.

No co do ilości to tak jak napisałem na końcu - najlepiej żeby dla 2 osób też dało się pograć.

Z doświadczenia wiem, że najbardziej ucieszyliby się z koperty. Wiem, banalne, ale takie jest życie. A jak koniecznie chcesz coś planszowego to do owej koperty dodaj jakiś tytuł z kajdankami, piórkiem i masażerem. Na A. jest kilka do wyboru...

Tutaj bądź spokojny, oni chcą tą planszówkę jakąś fajną, mam z nimi to dogadane;) Tylko obiecałem im jakiś wypas, więc bardzo chcę spełnić obietnicę;)

Drogie, działające na dwie osoby, wystawne i podobające się ludziom, którzy lubią MiMa... może Descent z dodatkiem?

http://www.rebel.pl/product.php/1,371/8 ... -Dark.html
http://www.rebel.pl/product.php/1,1295/ ... egend.html

No brzmi interesująco!!! Chociaż na zdjęciach jakoś tak koślawo to wszystko wygląda, ale domyślam się, że po rozpakowaniu robi lepsze wrażenie? Kurde trochę lipa, że przynajmniej w rebel jest tylko angielskiej wydanie, da się gdzieś dorwać polskie? W sumie oboje znają angielski ale to trochę niefajne kupować grę po angielsku... Wolałbym wersję zlokalizowaną...
Dominik

[soloo]

Tak ze swojego przykładu. Uwielbiam planszówki i moja dziewczyna również.
Za świetną grę uważam BSG, ale Ona nie oglądała serialu, nie ma zamiaru oglądać, klimatu gry nie czuje, raczej ją odstręcza. Oboje gramy w AH, oboje siedzimy w klimatach Lovecraftowskich, ale jak przyjdzie co do czego, to znajomi wolą raczej eurogry. W kazdym razie z BSG na pewno bym nie ryzykował, no i w to się nie da grać na na dwie osoby, a AH da nawet na jedną. Obie wydane są równie ładnie, bo FFG trzyma klasę.
Dziwny jest argument, że cena za niska, bo pytanie, czy chcesz grę dobrą, czy drogą. Jedyne co mi przychodzi na myśl w tej chwili, to Space Hulk, który ledwo ledwo na paluszkach sięga postawionego progu cenowego (no i na dwie osoby), ale tu też bez klimatu ani rusz. Z innych gier też trudno coś poradzić, bo zwykle jednak jak się wydawca decyduje na większy produkt, to raczej z gwarancją rozgrywki na większa ilość osób. Ładnie wydany Age of Empire niby działa na dwie osoby, ale co to za działanie?

Czyli, jeśli ktoś nie wkręcony w serial, albo nie czytuje Lovecrafta, to raczej mu te wymienione przeze mnie gry nie przypadną do gustu?

Ja bym już kupił więcej niż jedną grę ale z tych dobrych - polecanych na przykład tutaj
http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewt ... f=1&t=6212

No kilka gier to raczej odpada, trochę idea prezentu się rozmywa w coś w stylu "nie wiedzieliśmy co wybrać"...

[veljarek]

Na prezent proponuje coś prześlicznie wydanego.
Polecam gry wydawnictwa Days of Wonder, jeżeli uważasz że są za tanie to do gry dorzuć kopertę z kasą

[Fruczak Gołąbek]

Może ... War of the Ring + dodatek. Jeśli tylko lubią Tolkiena to chyba niezły prezent.
albo
BattleLore + wszystkie dodatki (Days of Wonder, teraz FFG)

Skoro padła propozycja BSG to może jeszcze Starcraft z dodatkiem? Tylko chyba kobiety nie za bardzo lubią klimat SF ale to różnie bywa.

Może trochę dziwne propozycje ale piszę je ze swojej perspektywy. Wiem że mi i żonie na pewno by się podobały jako prezent ślubny.

Pozdrawiam i życzę udanego wyboru.

[Dzej]

Zdecydowanie Emira. Gra która polega na powiększaniu swojego haremu

[veljarek]

Ja oczywiście mówiąc o Days of Wonders miałem na myśli zakup jakiejś jednej gry, a nie od razu całego pakietu za kilkaset złotych bo może sie to okazać zbędny wydatek.
Myślę że Ticket to ride lub small world ucieszą każdego

[soloo]

Właśnie small world mnie zainteresował, fajnie wydana giera i w ogóle wygląda zacnie. Tylko kurna może ma jakieś dodatki, żeby chociaż do tych 300 dobić?

PS. Czy to że gra to "Wydanie angielskie" oznacza, że wszystkie karty itd. są po angielsku? To by była lipa, small world wyszedł w ogóle w zlokalizowanej wersji?

[SeeM]

Jeśli grają czasem przy kompie, to może Starcraft z dodatkiem? Cena akurat w twoim przedziale. Skoro są teoretycznie w stanie przełknąć klimat Battlestara i Lovecrafta, to SC wciągną jedną dziurką w nosie po śniadaniu.

[veljarek]

Właśnie small world mnie zainteresował, fajnie wydana giera i w ogóle wygląda zacnie. Tylko kurna może ma jakieś dodatki, żeby chociaż do tych 300 dobić?

PS. Czy to że gra to "Wydanie angielskie" oznacza, że wszystkie karty itd. są po angielsku? To by była lipa, small world wyszedł w ogóle w zlokalizowanej wersji?

Gra jest niezależna jezykowo zatem nie ma na elementach zadnych napisow etc.

Co do dodatkow to za 3 tygodnie bedziesz mogl dokupic aż 2 bo na targach w ESSEN bedą

[zanskar]

Dodatki do Small World są dopiero w planach. Szczerze mówiąc ciężko ci będzie znaleźć coś w cenie o jaką ci chodzi, takich tytułów jest ledwie kilka(naście) dostępnych w Polsce... Wydanie angielskie oznacza że całość jest po angielsku, osobno może być zaznaczone dołączenie polskiej instrukcji.

Poza "wypaśnością" gry warto naprawdę wziąć pod uwagę jeszcze inne czynniki, bo inaczej gra będzie pewnie leżeć na półce ściągana stamtąd od wielkiego dzwonu albo i wcale.

Żeby tylko nie truć - może Age of Conan będzie OK?

[Sandman]

Skoro zagrywają się w MiM'a i Monopoly to proponowałbym jakiś lżejszy tytuł raczej, coś bardziej wprowadzającego w hobby: Osadnicy z Cattanu z dodatkami powinni być w sam raz (podstawka + 2 dodatki akurat koło 300 plnów będzie). No i spełniają warunek, żeby gra była polskojęzyczna. Stawiam dolary przeciw bananom, że będzie to udany prezent.

[soloo]

Osadników mam w domu i byliby moim zdaniem super, ale - są koszmarnie wydani (jedna z najbrzydszych gier na rynku moim zdaniem!!), i są od 3 osób;/ Nie mniej jest to świetna gierka i jeśli chodzi o klimat na bank by im się spodobała - niestety nie było okazji tego zbadać...

[Perpetka]

Jeśli chodzi o ładność, to może Filary Ziemi z dodatkiem albo Stone Age?

[Salgi]

Polecam Battlelore plus dodatki "call to arms" i "epic". We dwoje rewelacja, choć nie wiem czy małżonkowie bedą chcieli ze sobą walczyć Ja przetestowałem z narzeczoną i to właściwie gra w którą mamy za soba najwięcej partii. Myśle że skoro wspomniana para chce czegoś więcej to przy bajecznym wykonaniu i klimacie battlelore się nie zawiodą.

[Sandman]

Nie widziałeś brzydkich gier.
No, ale skoro nie Osadnicy to przyłączam się do propozycji Perpetki: Filary Ziemi z dodatkiem również powinny dać radę.

[Odi]

Czytam ten wątek, czytam....

[po doczytaniu jednak wyedytowałem poprzednią emocjonalną wypowiedź Wybaczcie, chłopaki ]

W przypadku osób, które grały do tej pory w MiM lub Monopoly, kupowanie Arkham Horror, Battlestara czy Descenta jest BARDZO RYZYKOWNE.

AH to kobyła jakich mało, z arcytrudnymi, nieintuicyjnymi zasadami, mnóstwem drobnych wyjątków, zasad, regułek itp, porozrzucanych we wszystkich zakamarkach podręcznika :/ Twoi znajomi zostaną z tym Arkhamem zostawieni sami sobie. Rozpakują, zaczną rozkminiać i.... Niestety - najprawdopodobniej sobie odpuszczą tę grę.
ZA TRUDNE
BSG jest grą lepszą samą w sobie, ale to też spora kobyła, dużo czytania kart, sporo knucia itp. No i niestety, w dwie osoby nie pograsz.
Obie te gry WYMAGAJĄ osoby, która wytłumaczy zasady i wprowadzi w odpowiedni klimat (przy AH, to jest de facto klimat sesji RPG, przy BSG ktoś doświadczony musi wkręcić klimat zdrady).

soloo -
Bez sensu wrzuciłeś to kryterium ceny. Że niby 'za tania gra' to nie będzie się podobać... Moim zdaniem kup normalną grę za 100-150 zł, a resztę włóż w kopertę Gra droga, to wcale nie znaczy, że dobra. Mam wrażenie, że wręcz odwrotnie.
Zarówno Arkham Horror, jak i BSG są grami zbyt trudnymi dla osób, które grały tylko w MiM lub Monopol. Koniec kropka.

Podsumujmy kryteria wyboru:
- gra raczej lekka lub średnia (naprawdę nie ryzykowałbym z osoboami po Monopolu i MiM takich kobył jak AH czy BSG)
- wariant dwuosobowy wymagany
- wydanie atrakcyjne
- jakiś fajny twist, fajny motyw przyciągający do gry

Moje propozycje (recenzje i bliższe opisy znajdziesz w poradniku dla początkujących, który radzę Ci przejrzeć przed zakupem) :
Stone Age - przepięknie wydana gra, rozwój plemion epoki kamienia łupanego
Dixit - nie da się zagrać w dwie osoby (niestety), ale to jest generalnie hit. Pewniak. Absolutny 'a must have'. Jak dla mnie - wymarzony prezent ślubny
Dominion - ciekawa, nowatorska gra, w składanie jak najskuteczniejszej talii
Cytadela - należę do tej połowy graczy, która uważa, że w 2-3 osoby Cytadela działa znakomicie świetna zabawa, z mnóstwem złośliwych zagrań
Agricola - jedna z najlepszych gier na świecie. Budowanie własnego gospodarstwa rolnego w XVI w Niemczech

Jeśli koniecznie chcesz wydać 400-500 zł, to kup:
Dixit
Stone Age
Agricolę
i zapakuj w jedna pakę - znajomi będą mieli całkiem niezły początek planszówkowej kolekcji

edit:
soloo - > Osadnicy są brzydcy??? No proszę Cię... Wybacz, ale chcesz im kupić grę ładną (w sensie: kolorową, z mnóstwem kolorowych żetonów i kolorowych obrazków) czy grę dobrą, przy której będą się bawić?
Osadnicy to świetny wybór A że od 3 osób...? Będą musieli kogoś zaprosić - planszówki otwierają na innych ludzi ))
Sam ostatnio kuzynowi kupiłem na wesele (tez grał tylko w Monopol do tej pory)

[soloo]

Odi no moim zdaniem (i mojej dziewczyny i wszystkich moich znajomych, którym grę pokazywałem), osadnicy wręcz odpychają. Byłem tak rozczarowany tą grą jak ją dostałem, że o mały włos nawet bym w nią nie zagrał. Kiedy już zagrałem okazała się świetna, ale jej wizerunek jest odpychający moim zdaniem.

Dzięki wielkie za porady, daliście mi do myślenia. Myślę, że ze skumaniem zasad takiego problemu by nie było, oboje są dość kumaci, raczej po prostu bałbym się że nie skleją klimatu niektórych z tych gier. Ostatecznie już prawie zdecydowałem się na grę, która jeśli chodzi o klimat, wygląd i ogólnie otoczkę idealnie pasuje do tego czego szukam - Doom. On się załapie, bo w dooma się wszyscy faceci zagrywali swego czasu, a ona lubi alienowe klimaty, więc też jej się spodoba. Z tego co wyczytałem gra jest dobra na start, więc sądzę, że to dobry wybór. Z dodatkiem będzie 350zł, więc cena też w sam raz! Co sądzicie?

[Fruczak Gołąbek]

Może nie ten klimat ale ja wolałbym Descenta z jakimś dodatkiem / lub dwoma zamiast Dooma. Mechanika podobna jak nie taka sama. Co kto lubi, jak wolą dużo bardziej SF niż Fantasy to jednak Doom. Jeśli jednak w klimacie SF to może ... Space Hulk zamiast Dooma ... no ale musiałbyś poczytać trochę o tych grach i samemu zdecydować bo gry pomimo podobnej tematyki są dość różne. No i chyba Space Hulka ciężko będzie dostać.

[Jabol]

Odi no moim zdaniem (i mojej dziewczyny i wszystkich moich znajomych, którym grę pokazywałem), osadnicy wręcz odpychają. Byłem tak rozczarowany tą grą jak ją dostałem, że o mały włos nawet bym w nią nie zagrał. Kiedy już zagrałem okazała się świetna, ale jej wizerunek jest odpychający moim zdaniem.

Jeśli Osadnicy są brzydcy (IMO wręcz przeciwnie) i aż cię od nich odrzucało to dziękuj Bogu że nie miałeś styczności z Wysokim Napięciem. Stosunek jakość_wykonania/cena by cię zwalił z nóg i bezlitośnie skopał .

Bez sensu wrzuciłeś to kryterium ceny. Że niby 'za tania gra' to nie będzie się podobać... Moim zdaniem kup normalną grę za 100-150 zł, a resztę włóż w kopertę Gra droga, to wcale nie znaczy, że dobra. Mam wrażenie, że wręcz odwrotnie.

Dokładnie. Moim zdaniem narzucanie kryterium ceny bo jest to prezent ślubny jest ni mniej ni więcej co idiotyczne. Bo co, gra jest super ale odpada ponieważ za tania... Lepiej kupić po prostu jakąś dobrą grę w dobrej cenie a resztę włożyć do koperty. Para i ucieszy się z gry a z powodu kasy też raczej zbytnio płakać nie będzie...

[wicked]

Kup Kingsburg z dodatkiem. Gra efektownie wydana, tania nie jest (zestaw ok. 250 zł), poziom trudności w sam raz dla początkujących i da się grać we dwie osoby. A skoro znajomi lubią Magię i Miecz, to możesz zastanowić się na Runebound z dodatkami.
Ja niedawno nowożeńcom kupiłem Blue Moon City. Ładnie wydana, przystępne zasady, duża regrywalność. Tylko ta cena do bani, bo jedynie sto zeta
W Dooma planszowego nie grałem, ale jakoś nie bardzo mi pasuje na prezent ślubny. Czytałem kiedyś opinie na jego temat i nie powiedziałbym, że to dobry wybór dla początkujących. Raczej dosyć ryzykowny prezent.

[sowacz]

A może Middle-Earth Quest? Tani nie jest, więc to chyba plus?:) Niestety wersja angielska, ale przecież Doom to też english.