(Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

... czyli zloty miłośników planszówek! Tu możesz także umawiać się na granie w Twoim mieście.
hancza123
Posty: 3844
Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 107 times
Been thanked: 216 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: hancza123 »

lacki2000 pisze: 12 mar 2025, 19:07 Hańcza dość krytycznie o obu pozycjach.
Ja raczej krótko podsumowałem swoją rozmowę z Highlanderem i jego wrażenia. To było raczej pewne że gra Maćkowi nie podejdzie bo kto jak kto ale on jest bardzo wyczulony aby gra wiernie oddawała realia i była grą historyczną.

Fala krytyki Highlandera była dla mnie więcej niż pewna ale miałem nadzieję że jako wytrawny gracz Niemcami odbrejkuje on nam grę i udowodni że Centralni mogą jednak wygrać. No nie mogą co przyznaje Highlander.

Chcę dalej grać i podtrzymuję moją sympatię do Patrycji. Miłość jest ślepa :mrgreen:
Awatar użytkownika
Markus
Posty: 2530
Rejestracja: 04 mar 2005, 00:35
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 629 times
Been thanked: 311 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: Markus »

No kurczaczek ;) kolejny co pomylił Dominiona z Diuną. :D :D :D
Jak chcecie pelny świadomy deckbuilding to zapraszam do Dominiona.
Rynek kart znany na całą grę i równomiernie dostępny dla wszystkich graczy, wiadomk co gdzie i za ile.
Czasami mam wrażenie żę określenie deckbuilder w odniesieniu do Diuny (imperium/powstanie) daje więcej szkody niż zysku.
Dla mnie ta gra to nie żaden deckbuider a raczej "lap dobre okazje z rynku" i wykończ przciwników.
Hańcza za chwilę zbrejkuje Diunę szybciej niż Patrycję ;)
W Diunie wykonujesz ile ruchów (położenie piona na planszę) przez całą grę ? 28? 26? 24? Zależy kiedy złapiesz 3 piona.
Ile razy w tym czasie przetasujesz deck 10-15 ? kartowy? 5-8razy? Część swoich zakupionych kart zobaczysz max 2 , 3 razy w grze.
Dla mnie diuna to raczej pozycjonowanie na planszy a karty to przepustka do tych pół (symbole) plus efekt w gratisie
hancza123
Posty: 3844
Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 107 times
Been thanked: 216 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: hancza123 »

Markus pisze: 12 mar 2025, 19:31
Hańcza za chwilę zbrejkuje Diunę szybciej niż Patrycję ;)
Krytykuję te gry z szacunku. Dla słabych gier nie mam ani uwagi ani czasu, olewam je :wink:

Patrycji nie da się nie krytykować i.... nie da się nie lubić! :D

Duna ma w naszej ekipie tak wysoki status że nie można jej odpuścić ewidentnych słabości. To jest dobra gra ale moim zdaniem daleko jej do Świetnego Graala. Ja tylko zapraszam ją aby zeszła z pomnika. Ale grać to chcę nadal!
Awatar użytkownika
lacki2000
Posty: 4215
Rejestracja: 30 maja 2012, 00:09
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 424 times
Been thanked: 237 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: lacki2000 »

Markus pisze: 12 mar 2025, 19:31 Dla mnie ta gra to nie żaden deckbuider a raczej "lap dobre okazje z rynku" i wykończ przciwników.
Uuu powiało Pax Renatą :)

Ale tak, Diuna to głównie umieszczanie robotników, z dokupywaniem kart do ręki. Jak chcemy wygrać, to w danym momencie należy na mapie znaleźć najlepszą lokację i mieć do niej jeszcze kartę. Najważniejsze jest dokupienie trzeciego robotnika, więc trza szybko ugrać 8 piniendzy.
Najłatwiejsze punkty są na torach wpływów (min 4 ale lepiej iść w sojusz, bo to daje dodatkowe bonusy z kart).
I nie trzeba wygrać wielu bitew, możliwe że w podstawowej wersji bitwy nie są tak mocne jak w powstańczej i z dodatkami, zwłaszcza, że powstańcza daje podwójne bonusy za wygraną z czerwiami.
No ale to jest do sprawdzenia, póki jest ochota na granie wśród generałów.

Ja w najbliższy wtorek chyba nie będę, ale to mi się jeszcze wyklaruje dopiero w poniedziałek.
Nie dajcie gnuśnieć umysłom, grajcie w Go! - Konfucjusz (Kǒng Fūzǐ, 551-479 p.n.e.)
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
hancza123
Posty: 3844
Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 107 times
Been thanked: 216 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: hancza123 »

Muad proponowałeś aby zagrać Colonial Twilight.

Traktuję to jako okazję bo od lat mam na radarze. Gramy we wtorek od 16.00?

EDIT: wiem od Antoine że ustawiliście się na coś z VaeVictis więc CT innym razem.

W takim razie zagram chętnie w cokolwiek: Dune / Patrycja / QG: EF / WotR cdg / coś nowego
Awatar użytkownika
AnlAir
Posty: 246
Rejestracja: 18 lut 2020, 22:05
Lokalizacja: 3sity
Has thanked: 65 times
Been thanked: 106 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: AnlAir »

hancza123 pisze: 12 mar 2025, 19:08 Gra ma jeszcze jedną słabość: niedorozwój Deckbuilding. Niby jest ale go jakby nie ma.
Dla mnie ten niedorozwój naprawia dodatek Nieśmiertelność.
Dochodzi nowy rynek z mocnymi kartami i mechaniką wszczepów dla mnie znacznie to urozmaica całość.
Awatar użytkownika
Highlander
Posty: 1712
Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 155 times
Been thanked: 190 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: Highlander »

AnlAir pisze: 16 mar 2025, 14:26
hancza123 pisze: 12 mar 2025, 19:08 Gra ma jeszcze jedną słabość: niedorozwój Deckbuilding. Niby jest ale go jakby nie ma.
Dla mnie ten niedorozwój naprawia dodatek Nieśmiertelność.
Dochodzi nowy rynek z mocnymi kartami i mechaniką wszczepów dla mnie znacznie to urozmaica całość.
A ja mam w sumie odwrotne doświadczenie :) Immortality / Nieśmiertelność dodała dodatkowy rynek kart, ale ten rynek to tylko 2 karty jednocześnie, potrafi się zblokować jeszcze bardziej.
Ogromną zaletą dodatku jest wprowadzenie mechaniki "wszczepiania kart" (używając jednego meepla zagrywanie i czerpanie korzyści z dwóch naraz).
Ale jednocześnie ten dodatek za bardzo rozwadnia grę poprzez wprowadzenie:
- nadmiarowych równoległych mechanik (dodatkowa plansza z heksagonalnym torem i dodatkowym torem wpływów z dwoma PZ - niestety z logiką inną niż 4 obecne tory, dodatkowy tor kart)
- zbyt wielu nowych typów zasobów (skarabeusze, mikroskopy, helisa DNA, "żołnierze w kadzi")

Nowe karty intryg i karty kupowane za wpływy które wykorzystują nowe mechaniki i nowe surowce też gdzieś giną w morzu kart podstawki i dodatku Ix (ktoś na BGG napisał że wtasowujesz 6 kart wszeczpów w deck 100 kart).
Jednocześnie trudniej jest wybrać pierwsze karty do wypalania ze swojego decku. Kiedyś było dla mnie naturalnym wypalać tę z 1 niebieskim symbolem i 2 pustynne, ale w dodatku Nieśmiertelność te 2 pustynne są podmieniane na karty z dodatkowym zasobem Mikroskopu - więc wypalając je rezygnujesz z korzystania z elementów dodatku.
Finalnie gra ma jeszcze większą losowość, szansa na to że karty intryg lub możliwe do zakupu podpasują Ci do zasobów i kart uzyskanych w efekcie wcześniejszych decyzji jest jeszcze mniejsza (np. ignorowałeś tory Ixthlan, inwestowałeś w "klasyczną" część planszy a jak na złość dobrałeś intrygi które dają Ci skarabeusze albo bonusy na koniec gry z dwóch helis DNA).

Dla mnie dodatek Ix dużo lepiej wpasowuje się z mechaniki z podstawki, a technologie i dreadnoty zwiększają możliwości planowania.
Z kolei wariant epicki wprowadzony przez dodatek zwiększa graczom możliwości deckbuildingu - 11 karta decku startowego daje każdemu możliwość wypalania karty.

Stąd dla mnie najlepszy set to Podstawka + Ix + tryb epicki z Ix.
Awatar użytkownika
lacki2000
Posty: 4215
Rejestracja: 30 maja 2012, 00:09
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 424 times
Been thanked: 237 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: lacki2000 »

Highlander pisze: 16 mar 2025, 19:58 Z kolei wariant epicki wprowadzony przez dodatek zwiększa graczom możliwości deckbuildingu - 11 karta decku startowego daje każdemu możliwość wypalania karty.

Stąd dla mnie najlepszy set to Podstawka + Ix + tryb epicki z Ix.
O właśnie. Ta dodatkowa karta do wypalania kart może uradować Hańczę i zmotywować do zdobycia dodatku :)
Nie dajcie gnuśnieć umysłom, grajcie w Go! - Konfucjusz (Kǒng Fūzǐ, 551-479 p.n.e.)
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
hancza123
Posty: 3844
Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 107 times
Been thanked: 216 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: hancza123 »

Decyzja o zakupie dodatku Potęga IX już podjęta.

Jedyne co mnie powstrzymuje to wątpliwość czy będziecie chcieli dalej grać. Co bym nie został jak Himilsbach z angielskim. Kiedyś kupiłem Holdfasta i Quartermastera właśnie nie w tempo, gdy grupa już przestała w nie grać (końcowa faza życia gry w grupie).

Popełniłem doktorat o słabościach Diuny ale tak naprawdę to mam wielką ochotę na dużo rozgrywek.
Awatar użytkownika
lacki2000
Posty: 4215
Rejestracja: 30 maja 2012, 00:09
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 424 times
Been thanked: 237 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: lacki2000 »

hancza123 pisze: 16 mar 2025, 20:30 Decyzja o zakupie dodatku Potęga IX już podjęta.

Jedyne co mnie powstrzymuje to wątpliwość czy będziecie chcieli dalej grać. Co bym nie został jak Himilsbach z angielskim. Kiedyś kupiłem Holdfasta i Quartermastera właśnie nie w tempo, gdy grupa już przestała w nie grać (końcowa faza życia gry w grupie).

Popełniłem doktorat o słabościach Diuny ale tak naprawdę to mam wielką ochotę na dużo rozgrywek.
Ja w Diunę zawsze chętnie, w dowolnej konfiguracji wersja+dodatki. I trzeba temat grzać, hajpować, aby się zebrała 6-osobowa ekipa zaznajomiona z grą na tyle by odpalić ten tryb drużynowy.
Nie dajcie gnuśnieć umysłom, grajcie w Go! - Konfucjusz (Kǒng Fūzǐ, 551-479 p.n.e.)
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
hancza123
Posty: 3844
Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 107 times
Been thanked: 216 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: hancza123 »

Masa krytyczna właśnie została przekroczona. Składam zamówienie.
Awatar użytkownika
Highlander
Posty: 1712
Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 155 times
Been thanked: 190 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: Highlander »

hancza123 pisze: 16 mar 2025, 20:30 Decyzja o zakupie dodatku Potęga IX już podjęta.
Jeśli ty nie kupisz to ja będę musiał kupić podstawkę + Ix (na OLX taki set chodzi od 195zł, nie wiem jak tam na facebookach to wygląda)
Awatar użytkownika
Highlander
Posty: 1712
Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 155 times
Been thanked: 190 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: Highlander »

hancza123 pisze: 11 mar 2025, 22:34 Breaking News: podwójna przegrana Centralnych, nawet Highlander nie odbrejkował Patrycji.
W końcu chwilę mam aby podsumować wrażenia z dwóch rozgrywek w Attrition of Souls, najpierw jako Ententa, potem jako Centralni.

Gra przez zastosowane mechaniki generuje tak absurdalne / a-historyczne sytuacje że jak to ktoś na BGG napisał, równie dobrze mogłaby być o czymś innym niż WW1. Dla mnie QG1914 ma zdecydowanie więcej chromu i balansu niż AoS. Wiele mechanik zakłada że dany blok miał uwspólnione zasoby (ludności, przemysłu, kolei, piasku i drewna do okopów), a przecież tak nie było. Poprzez losowanie dostępności zasobów ludności/przemysłu dla konkretnych Państw w każdej z tur (= woreczek) gra tworzy chwilowe, czasem drastyczne nierównowagi, co nadaje dynamikę sytuacji na planszy.

A czy można tutaj podejmować ciekawe decyzje? Wydaje mi się że niewiele, odniosłem wrażenie że decyzje za mnie podejmował efekt dociągu z woreczka, jak już widziałem co dobrałem, to dobierałem optymalne miejsca bitew. Tak samo woreczek decydował o tym jakie Centralni zrobią otwarcie albo kiedy danym Państwem włączyć się do wojny. Potem już decydowały kości. Decyzje kiedy dosypywać dane wojska do woreczka wydawały mi w miarę oczywiste. Startowy wybór 4 z 6 kart - można się zastanowić, ale te karty niewiele wpływają. Można jeszcze zdecydować kto się w danym półroczu okopuje i które z Twoich Państw dysponuje w tym półroczu koleją (przydział węgla do parowozów czy co?).


Dla chętnych na ścianę tekstu - więcej odnośnie mechanik, również w powiązaniu z "chromem":

1) Na plus innowacyjne podejście do rzutów kostką w walce - hity przydzielane wzajemnie przez obie strony na podstawie wyniku tych samych rzutów kostką + trafienia różnych rodzajów wojsk na innych, rozłącznych oczkach (piechota na 1, artyleria na 2, samoloty na 3, specjalsi na 4). Podoba mi jako dobra implementacja bonusu za wykorzystanie "combined arms" w walce.
Mniej podoba mi się za to jak dziwnie to działa w momencie gdy się spotykają równorzędne jakościowo armie (3 piechoty, albo piechota+artyleria+samolot) - mogą się one jedynie nawzajem anihilować, i nawet dogranie wodza nie może wpłynąć na wynik (bo wódz ustawia wynik 1 kostki, ale to i tak spowoduje anihilację obu stron. Czyli takiego boju spotkaniowego z początku WW1, nawet z wodzem, wygrać się nie da.

2) Kluczowa mechanika - woreczki do losowania początkowych wojsk z rozwinięcia mobilizacyjnego + późniejszych uzupełnień wojsk co pół roku - nie wiem co to miało modelować, w takiej ogólnej skali możliwości startowe, rekrutacyjne i produkcyjne danych krajów były znane i powinny być przypisane do nich. Tymczasem ogromna losowość dociągu z worka potrafi mocno zdestabilizować i "odhistorycznić" grę.
Dla przykładu - ja na starcie Centralnymi wyciągnąłem wszystkich Turków. W efekcie Niemcy i Austro-Węgry nie miały jak zaatakować, bo się "nie zmobilizowały" i miały mniej wojsk niż to co startowo wystawiła w Belgii i Rosji i Serbii Ententa (to po w takim układzie wypowiadać wojnę Francji czy Rosji?).
Albo w jednym półroczu wyciągnięcie Meksykan zamiast Niemców. I co to ma pokazywać? Czy Niemcy zawiesiły pobór nowego rocznika i zamknęły fabryki?
Inny przykład - Niemcy Lackiego wyciągnęli z worka na otwarcie 4 floty lotnicze i przerzucały je sobie z Aerodromów jako wsparcie na różne fronty. Może ma sens w WW2, ale jesienią roku 1914?
Wariant historyczny tutaj trochę pomaga - nie ma takich absurdów że Francja zapomniała się zmobilizować a Rosja zmobilizowała się podwójnie.

3) Koncepcja wchodzenia Państw do wojny. Nie trafia do mnie pomysł że w momencie wypowiedzenia wojny nie można nikogo zaatakować.
Przecież to było podstawą planów z 1914 - jak najszybsza mobilizacja, rozwinięcie na wybranych granicach (np. AW - plan Rosja, plan Serbia, Rosja+Serbia), wypowiadamy wojnę i wchodzimy na teren wroga zanim on dokończy swoją mobilizację i rozwinięcie wojsk. A tutaj możesz się najwyżej wystawić na swoich granicach (i tam zostajesz), bo jak wejdzie się do wojny stojąc w stolicy to Ci przeciwnik czymkolwiek wjedzie w stolicę i masz region "Contested" bez produkcji.

4) Zasada że region "Contested" traci zdolność produkcji / mobilizacji wojsk. Nawet jak przeciwnik ma 1 armię a ty 10. Ciężka mechanika dla Państw centralnych, które mają nieliczne tereny na mapie. Dla mnie to się nie broni - przecież historycznie zasięg oddziaływania armii był może na 10-15 km od linii frontu. Nie było lotnictwa strategicznego albo wojsk zmotoryzowanych do głębokich uderzeń. To że wróg podszedł do granic nie wpływało na rekrutację czy produkcję, spalona ziemia to był wąski pas. Nawet jakiś tam zagon kozacki który w fazie manewrowej przejechał się po Prusach Wschodnich a potem został wyrzucony nie miał wielkiego wpływu w perspektywie pół roku (tyle tutaj trwa etap).

5) Brak mechaniki zaopatrzenia wojsk - Państwo macierzyste może być dawno podbite, wojska odcięte w kotle - i trwają sobie tam lata "żywiąc się z ziemi" i chyba też stamtąd czerpiąc amunicję.
Przykłady z naszej gry - Serbowie otoczeni przez Węgrów i Bułgarów w latach 1915-1917 na.. Węgrzech.

6) Mapa - połączenia regionów są dość wybiórcze i wymuszają dziwne manewry.
Np. Francja nie ma połączenia lądowego z Włochami, Berlin z Wiedniem, Węgry z Polską, Polska z Kijowem, Istambuł morskiego z Grecją itp.
Czyli wsparcie się sypiącego frontu włoskiego wymaga desantu morskiego z Francji na około przez Rzym. Meh.

7) Logistyka kolejowa do celów ruchów strategicznych wojsk.
Takie zasoby każde wielkie Państwo miało własne i na własne potrzeby. Tutaj jak Rosjanie użyją kolei, to nie mogą już tego zrobić przez pół roku Francuzi ani Brytyjczycy ani Włosi.
Kolejna sprawa że strategiczny transport morski jest tutaj wolniejszy niż kolejowy - nie można z Wielkiej Brytanii przewieźć flotą wojsk do Włoch / Grecji / Turcji - trzeba pół roku robić przesiadkę przez Francję. A przecież Państwo dysponujące flotą powinno mieć większe możliwości strategicznych manewrów "z morza".
Z drugiej strony możliwości transportu kolejowego, połączone z tym że w tej grze nie ma reguł zaopatrzenia armii, ani ograniczeń przepustowości linii kolejowych w Azji - pozwalają na jakieś absurdalne akcje typu "świeży dociąg z woreczka daje masę Brytyjczyków i jeszcze ich czołgi - ładujemy ich do Aleksandrii - potem koleją przez (uprzednio zdobyte) Armenię, Kaukaz, Ukrainę, Kijów dokładamy ich do walki na Węgrzech (jako deblokadę wieloletniego kotła Serbskiego opisanego w punkcie (5). Finalnie mamy tam bitwę w środku Serbowie, pierwszy ring - Austria i Bułgarzy, i drugi ring - Brytyjczycy. Niezły sandbox.

8) Wyzerowanie zdolności do rekrutacji jeśli się straci "stołeczny kwadrat". O ile to rozumiem w przypadku potęg które mają na mapie dwa pola, to nie rozumiem jak to ma modelować legendarne zdolności odtworzeniowe bezkresnej Rosji. Jeśli Rosja by chwilowo straciła Petrograd - i wg zasad nie kapituluje - wciąż miała Moskwę, Ukrainę + Kijów, i Kaukaz (czyli 4 na 5 punktów produkcji), to co nie byłaby w stanie odtwarzać wojsk?

9) Mechanika kart - zmarnowana szansa dodania większej decyzyjności i możliwości planowania przez graczy. Za mało tych kart i generalnie w większości słabe. Co tam Ci ma jedna kosteczka +/- gdy dociągasz z worka 10+. Mata Hari za to całkiem mocna (odroczenie rozstrzygającej bitwy o pół roku).

10) Limitowanie okopów do jednego na pół roku + zakaz okopywania się poza Contested. Tak samo dziwne jak ruch kolejowy. Czy Ententa miała jedną formację inżynierów i jedno źródło piachu i drewna, i musiała je alokować raz we Francji, raz w Rosji czy Bułgarii?

11) Przydzielanie punktów mobilizacji/produkcji do Państw. Interesujące że Francja lub USA zostały zrównane z Włochami i Otomańską Turcją (2 punkty). Albo że Austro-Węgry mają potencjał przemysłowo-mobilizacyjny równy 75% Niemieckiego (3 do 4). Rosja jako lider z 5 punktami.

12) Zakaz przemarszu rozwiniętych wojsk. Armie które się rozwinęły na granicy i stoją naprzeciw pustych regionów wroga nie mogą do nich wmaszerować. Najpierw muszą się koleją wycofać do stolicy (ale tylko z jednego pola), i potem mogą tam wjechać.
Ale po bitwie za to można iść o dodatkowe pole w pościgu, bronione lub nie.
hancza123
Posty: 3844
Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 107 times
Been thanked: 216 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: hancza123 »

Highlander pisze: 16 mar 2025, 21:18
hancza123 pisze: 16 mar 2025, 20:30 Decyzja o zakupie dodatku Potęga IX już podjęta.
Jeśli ty nie kupisz to ja będę musiał kupić podstawkę + Ix (na OLX taki set chodzi od 195zł, nie wiem jak tam na facebookach to wygląda)
No to który z nas kupuje? Ja mogę kupić sam dodatek gdzie indziej i dość drogo ale oferta którą widzisz jest wręcz znakomita. Chcesz mieć starą podstawkę +IX w swojej kolekcji i kupujesz to? Jeśli tak to ja odpuszczę, wystarczy że jeden z nas ma.
hancza123
Posty: 3844
Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 107 times
Been thanked: 216 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: hancza123 »

Sprowadzając ciekawe dyskusje na chwilę do brzegu:

Jutro 18.00 Krolm:
- Diuna: Imperium stara podstawka
lub w oczekiwaniu na prawie już zamówiony dodatek Potęga IX i dla odmiany:
- Diuna Imperium: Powstanie

Narazie jest 2 chętnych: Highlander i ja. Kto chce dołączyć? Kto pierwszy ten lepszy kto drugi ten też lepszy.

EDIT: dobra to my z Highlanderem w Quartermaster General: East Front.
Maciek ma chyba bilans 6-0? Dobrze pamiętam że zawsze i z każdym wygrał?
Awatar użytkownika
Highlander
Posty: 1712
Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 155 times
Been thanked: 190 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: Highlander »

Jakby ktoś się spontanicznie wybierał do Krolma, to tam nas z Hańczą nie ma, gramy w innej lokalizacji :)
Awatar użytkownika
Highlander
Posty: 1712
Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 155 times
Been thanked: 190 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: Highlander »

Wczoraj QG: East Front z Hańczą.
Moja szósta partia, a druga jako Sowieci.
Setting kart 'First Game". 3h 15m.
Dojechaliśmy do ostatniego scoringu i wtedy nastapił nokaut.
Wciąż niepokonany :)

Generalnie atak Axis szybko utknął - max postępy za linią 1939 to Kijów - Mogilev - Smoleńsk - Leningrad.
Ale szybko linia wróciła do granic 1941 i tak stanęła, co spowodowało że Axis stopniowo odpadali punktowo.
Jedynie Finlandia i Rumunia, czyli flanki, przechodziły z rąk do rąk.

Błąd Sovietami - zmuszanie Axis do discardu 3 kart jest często korzystne bo moga zrzucic zamulacze, i dobrać coś na ich miejsce.
hancza123
Posty: 3844
Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 107 times
Been thanked: 216 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: hancza123 »

Ja wczoraj przemyślałem i testowałem taki plan aby zamiast standardowo „wbijać klin przez sam środek” to przygotować 2 grupy uderzeniowe i zaatakować równocześnie na 2 kierunkach strategicznych: Niemcy na Smoleńsk i Moskwę. Rumuni przez Besarabię mieli zająć Kijów i Sewastopol (prowincja Lwów miała być kotłem domkniętym potem od Kijowa i Mogilewa).

No i Rumuni nie dowieźli. Byli nawet w Kijowie ale nie zdołali się utrzymać bo zabrakło jakości w tej przepychance o tą prowincję (brak pancerów). Potem wszystkie kierunki utknęły tak jak i pisanie tego sprawozdania. Nie idzie do przodu bo co napiszę to zaraz to kasuję.

No ale przynajmniej ruski but nigdy nie stanął na niemieckiej ziemi. Gdy zrozumiałem że na pewno tej gry nie wygram to za cel postawiłem sobie utrzymać granice Niemiec z 1941r. Na sam koniec gry padły tylko Helsinki i Bukareszt.

Błędy jakie popełniłem:

- Pomysł ataku na 2 kierunkach jest chyba błędny. Trzeba iść środkiem, klinem, rozpychając Ruskich na boki. Wojska sojusznicze wykorzystywać raczej oportunistycznie niż stawiać im samodzielne, ambitne zadania
- Nie wykorzystywałem potencjału akcji „Advance” która umożliwia aby nie tylko czołgi ale i piechota weszła na podbite pole, łatwiej potem utrzymać to pole. Zagapiłem się tu bardzo.
- Za bardzo szanowałem swój deck w obawie aby kart mi nie zabrakło na koniec gry (to nawyk z innych gier z serii QG gdzie na koniec jedziesz już „na oparach”)
- Usiadłem do grania z Highlanderem z którym najtrudniej jest wygrać w taką grę
Awatar użytkownika
raj
Administrator
Posty: 5646
Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 333 times
Been thanked: 997 times
Kontakt:

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: raj »

IMHO najlepszą taktyką dla hitlerów na początek gry jest utrzymanie stałego przełamania, czyli okna do wyjścia na tyły ruskich. To powoduje, że zamiast zagrywać posiłki gdzie chce, ruski musi przemieszczać się lub dopasowywać posiłki do łatania dziury.
Z kolei jeżeli to zlekceważy to zagony pancerne mogą wylądować nawet na wschodnim krańcu mapy. oczywiście zostaną wybite, ale to kosztuje czas i stratę VP.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."

Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
Awatar użytkownika
Highlander
Posty: 1712
Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 155 times
Been thanked: 190 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: Highlander »

Tak w tej grze ważne jest rozerwanie frontu którego nie da rady w całości załatać (piechota przesunie się o 1 pole, jak wybijesz Sowietom dziurę na 3 pola to bez czołgów lub lotnictwa tego nie załatają). To daje możliwosc ruchu również piechocie. Stąd koncepcja wybicia szerszej dziury pośrodku wydaje się lepsza od dwóch rozbieżnych wąskich włamań na flankach.
A jak się uda te dziurę wybić, to i tak przeciwnik musi zwinąć flanki aby się nie dać okrążyć.
Jedyna moja obawa czy jest inna koncepcja na granie Axis. Jeśli jedyna, to gra się nam szybko znudzi.
Awatar użytkownika
Muad
Posty: 733
Rejestracja: 07 sty 2016, 21:57
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 128 times
Been thanked: 104 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: Muad »

Szkoda tylko że nie trafiliście do Krolma ;p

Anyway, graliśmy z Antkiem wczoraj w Krolmie w Storms in the East: Finland-Romania 1944
BGG: Graliśmy w średniej długości scenariusz w okolicy Targu Mures (środek Rumunii?). Zajęło nam to poniżej 4h z tłumaczeniem, chociaż generalnie byłem przygotowany do systemu a ten jest dość prosty. Tak na prawdę każdy kto kiedykolwiek grał w jakąś hexówkę od razu może wejść w grę - także polecam spróbować. Mapa papierowa oczywiście. Co mnie zaskoczyło, to żetony są dobrej jakości i foliowane a sama gra ma już 10 lat..
Spoiler:
Spoiler:
Rozgrywka daje sporo decyzji i możliwości przy dość małej ilości żetonów. Sposób aktywacji jednostek dokłada dodatkową warstwę - możemy aktywować dowódcę i wszystkiego jego jednostki pod dowództwem jeżeli są w zasięgu lub 3-4 jednostki niezależnie. Przy czym jeżeli sztab będzie poza zasięgiem lub zostanie zniszczony to możemy aktywować oddziały tylko jako niezależne. Nie jest też to do końca gra typu I-go-You-go tylko częściowo naprzemiennie. Na początku jest rzut inicjatywy kto będzie zaczynał (total random) a potem naprzemiennie robimy aktywacje (dowódca lub niezależne) i tura kończy się dopiero gdy obie strony postanowią spasować. Tutaj pojawia się możliwość forsowania jednostek aby mogły zrobić jeszcze dodatkową akcję, jednak dostają fatygę co przekłada się na statystyki i przyszłe możliwości - ale jak trzeba to trzeba.

Tabelka CRT jest przejrzysta, chociaż boli mnie że nie ma 1:1.5 ... Natomiast widzę kilka cech wspólnych z nowszymi tytułami. Obie strony mają dodatkowe assety do wykorzystania podczas tury - artyleria, lotnictwo, dodatkowe czołgi czy specjalne oddziały, które przydzielamy do dowódców. Co ciekawe, każdy z assetów jest inny - przesunięcie kolumny, dodatkowe oczko na kości lub przyjmowania hitów. Dzięki temu możemy planować ciekawe strategie i zarządzać zasobami, których jest zawsze niewystarczająco. Tak, jest też logistyka i jest ona wystarczająca jak na ten tytuł (każda tura to 1-2 dni walk).

Jednostki dzielimy na kilka typów: piechotę, kawalerię i zmotoryzowane/pancerne. Piechota ma 2 akcje i 4 ruchu, kawaleria ma 3 akcje i 4 ruchu, pojazdy mają 3 akcje i 6 ruchu. To samo w sobie otwiera sporo możliwości a mamy więcej akcji niż tylko ruch czy atak. Ze smaczków to np. jednostki mogą się różnić między sobą, jeden żeton piechoty ma lepsze wyszkolenie, drugi lepszą siłę a inny jest czymś pomiędzy - a nadal to ta sama piechota.

W tej grze jest też dużo manewrów i przemieszczania się. Tak na prawdę zniszczenie przeciwnika jest trudne - jednostki mają 2, 3 lub 4 stepy, plus mamy sporo statusów: fatyga, rozbicie, izolacja, okopanie, brak zaopatrzenia, zranienie, brak łączności (z dowództwem). Tutaj akurat widać, że gra jest już stara - dużo dodatkowych żetonów, dlatego trzeba by zmienić to na drewno by było łatwiej tym zarządzać. Co mnie zdziwiło, wynik walki nie wymusza ucieczki obrońcy - tabelka jest tak skonstruowana, że przy dobrym ataku jest bardzo dużo hitów, a obrońca może zamienić te hity na ucieczkę (czasem przy wyniku z (*) trzeba zawsze dostać hita). Ciekawe rozwiązanie, inne niż w tytułach w które grałem.

Polecam. Daje sporo frajdy i możliwości taktycznych przy małej ilości żetonów, a czas rozgrywki wpisuje się we wtorkowe spotkania. Specem od serii jest oczywiście Antek.

Spoiler:
wytłumaczę i zagram: seria COIN, seria Next War, Labyrinth (War on Terror + Awakening), Churchill, Pericles, Diuna. Paxy: Emancipation + Pamir
=============
Moja kolekcja | Oczekujące | Na oku | Mam LotR TCG (Decipher) PL
Awatar użytkownika
Highlander
Posty: 1712
Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 155 times
Been thanked: 190 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: Highlander »

Muad pisze: 19 mar 2025, 12:36 Szkoda tylko że nie trafiliście do Krolma ;p
Nikt poza nami dwoma się nie zapowiedział tu na forum. Szukaliśmy 2 chętnych na Diunę Imperium - cisza.
Jakbyśmy wiedzieli że równolegle gracie z Antkiem to byśmy się ruszyli do Krolma, można było na 4 opłacić jeden stół.
hancza123
Posty: 3844
Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 107 times
Been thanked: 216 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: hancza123 »

Highlander pisze: 19 mar 2025, 10:11 Jedyna moja obawa czy jest inna koncepcja na granie Axis. Jeśli jedyna, to gra się nam szybko znudzi.
To mnie trochę martwi. Jeżeli jest jedna metoda na granie Niemcami to gra szybko straci urok.. Albo do grania raz na pół roku kiedy się już nie pamięta jak grać.

Za tydzień chętnie zagram w Diunę a jeśli jednak grać we dwóch to odpaliłbym nowe lub dawno nie grane:

- Triumph and Tragedy
- Downfall of the Third Reich (Do it Games)
- Downfall of Empires (Do it Games)
- Paths of Glory

Tak z wyprzedzeniem to piszę bo to wymaga przygotowania.
Awatar użytkownika
Highlander
Posty: 1712
Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 155 times
Been thanked: 190 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: Highlander »

hancza123 pisze: 19 mar 2025, 13:08
Highlander pisze: 19 mar 2025, 10:11 Jedyna moja obawa czy jest inna koncepcja na granie Axis. Jeśli jedyna, to gra się nam szybko znudzi.
To mnie trochę martwi. Jeżeli jest jedna metoda na granie Niemcami to gra szybko straci urok.. Albo do grania raz na pół roku kiedy się już nie pamięta jak grać.
Co więcej, ta optymalna metoda nie zawsze daje zwycięstwo. Trzeba zalać 41-42 mapę Osią na tyle, żeby zbudować przewagę PZ wystarczającą na chude lata 44-45, kiedy Sowieci będą wygrywać scoringi (zakładając że nie ma po drodze nokautu).

Stąd też nasze ciągle granie na układ startowy kart. Wydaje mi się, że w wariancie pełnego losowania ręki startowej z decku Mid, Niemcy maja trudniej bo to oni muszą od razu napierać, a nie będą mieć lepszej ręki niż ta predefiniowana. Jak zrobić Barbarossę bez Barbarossy i trzech Army Group N/C/S na ręce?
hancza123
Posty: 3844
Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 107 times
Been thanked: 216 times

Re: (Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

Post autor: hancza123 »

Lacki grasz we wtorek o 18.00 w Diunę Imperium + Potęga IX?

Szybko zebrały się 3 osoby i ostatnie miejsce trzymam dla Ciebie. O ile chcesz grać.
ODPOWIEDZ