Szarlatani z Pasikurowic / The Quacks of Quedlinburg (Wolfgang Warsch)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- eventide
- Posty: 186
- Rejestracja: 12 gru 2011, 14:07
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 26 times
- Been thanked: 18 times
Re: Szarlatani z Pasikurowic / The Quacks of Quedlinburg (Wolfgang Warsch)
Cześć, mam pytanie do posiadaczy "Znachorów". Czy w polskim wydaniu znajduje się polska instrukcja? Ja kupiłem nowe polskie wydanie, otwieram, a tam instrukcja po angielsku. Nie żebym sobie nie radził z lengłydżem, ale dziwne to jakieś. I nie wiem czy mam reklamować czy tak po prostu było. Z góry dzięki za odpowiedzi.
Ostatnio zmieniony 15 sty 2025, 11:51 przez eventide, łącznie zmieniany 1 raz.
- kuleczka91
- Posty: 510
- Rejestracja: 10 lut 2020, 18:27
- Has thanked: 861 times
- Been thanked: 578 times
Re: Szarlatani z Pasikurowic / The Quacks of Quedlinburg (Wolfgang Warsch)
Jest normalnie polska instrukcja. Napisz do wydawcy, najwyraźniej na produkcji ktoś źle spakowałeventide pisze: ↑15 sty 2025, 08:09 Cześć, mam pytanie do posiadaczy "Znachorów". Czy w polskim wydaniu znajduje się polska instrukcja? Ja kupiłem nowe polskie wydanie, a tam instrukcja po angielsku. Nie żebym sobie nie radził z lengłydżem, ale dziwne to jakieś. I nie wiem czy mam reklamować czy tak po prostu było. Z góry dzięki za odpowiedzi.

Re: Szarlatani z Pasikurowic / The Quacks of Quedlinburg (Wolfgang Warsch)
Hej, sorry za mini off-top, ale orientujecie się, czy w Polsce będzie wydawane Quacks of Quedlinburg Duel? Wydaje się całkiem spoko: pusch your luck + przeciąganie liny. Jest niemiecka wersja tanio na amazonie, ale jest tam trochę tekstu na kaflach z tego co widzę, a mam dość niemieckiego na co dzień.
https://boardgamegeek.com/boardgame/409 ... g-the-duel
https://boardgamegeek.com/boardgame/409 ... g-the-duel
Re: Szarlatani z Pasikurowic / The Quacks of Quedlinburg (Wolfgang Warsch)
Jakbym miala strzelać to G3 będzie chciało wydać. Szarlatani maja juz ile dodrukow i cały czas schodza 

Ostatnio zmieniony 19 mar 2025, 14:27 przez Tringa, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Szarlatani z Pasikurowic / The Quacks of Quedlinburg (Wolfgang Warsch)
Ja też mam takie wrażenie. Nigdzie nie spotkałem nawet wzmianki o tym. Jak ktoś ma chęć to może podpytać ich bezpośrednio i dac znać
.
Re: Szarlatani z Pasikurowic / The Quacks of Quedlinburg (Wolfgang Warsch)
Zapytałam ich na fb:
"Cześć, na to chwilę nie możemy jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Trwają rozmowy z wydawcą. Pozdrawiamy"
Podejrzewam, że chca wydać. Jako, że gra jest zależna językowo to osobiście czekam na ich oficjalne stanowisko
"Cześć, na to chwilę nie możemy jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Trwają rozmowy z wydawcą. Pozdrawiamy"
Podejrzewam, że chca wydać. Jako, że gra jest zależna językowo to osobiście czekam na ich oficjalne stanowisko

Re: Szarlatani z Pasikurowic / The Quacks of Quedlinburg (Wolfgang Warsch)
Trochę wczesny ten prima aprilis ale chyba zmieniają nazwę i oprawę graficzną
https://boardgamegeek.com/blog/1/blogpo ... ality-quir

https://boardgamegeek.com/blog/1/blogpo ... ality-quir
- Fyei
- Posty: 475
- Rejestracja: 13 lut 2018, 11:49
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 87 times
- Been thanked: 230 times
Re: Szarlatani z Pasikurowic / The Quacks of Quedlinburg (Wolfgang Warsch)
Wczoraj rzuciło mi się w oczy na grupach na fb. Po pierwszym spojrzeniu myślałam, że ktoś się po prostu zabawił z AI. A to rzeczywista nowa oprawa graficznaWildcard pisze: ↑20 mar 2025, 21:41 Trochę wczesny ten prima aprilis ale chyba zmieniają nazwę i oprawę graficzną![]()
https://boardgamegeek.com/blog/1/blogpo ... ality-quir

"Jego zdaniem fakt, że osoba nieznająca ani jednej reguły gry zawsze wygrywa, oznaczał, że same te zasady zawierają jakiś poważny błąd"
Maziam figurki: https://www.instagram.com/against_the_greys/
Maziam figurki: https://www.instagram.com/against_the_greys/
Re: Szarlatani z Pasikurowic / The Quacks of Quedlinburg (Wolfgang Warsch)
Jak na moje oko starego dziada to zrobili szatę graficzną bardziej przyjazną pod oko dzieciaków, czyli uderzają bardziej w target gier rodzinnych. No szkoda...
Re: Szarlatani z Pasikurowic / The Quacks of Quedlinburg (Wolfgang Warsch)
O matko! A byłam pewna, że ktos nieudolnie się bawi AI...
- Irka
- Posty: 718
- Rejestracja: 23 wrz 2022, 01:27
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 957 times
- Been thanked: 356 times
Re: Szarlatani z Pasikurowic / The Quacks of Quedlinburg (Wolfgang Warsch)
Poprzednia przypomina mi dzieła Klemensa.
Ta nowa - współczesne bajki dla dzieci (te masowe)
Jedno i drugie to nie mój gust.
Ta nowa - współczesne bajki dla dzieci (te masowe)
Jedno i drugie to nie mój gust.
Re: Szarlatani z Pasikurowic / The Quacks of Quedlinburg (Wolfgang Warsch)
Dramat ta nowa wersja. Zupełnie nie rozumiem tej decyzji. Gra, która odniosła ogromny sukces, jest już kojarzona ze swej oprawy graficznej, nagle dostaje zupełnie nową szatę graficzną. Totalny bezsens.
Żeby to była jeszcze kwestia, że jakaś kiepska oprawa graficzna jest zamienia na coś pięknego. Tutaj w najlepszym wypadku można mówić, że zmiana jest na zupełnie inny styl, a kwestia podobania się jest kwestią indywidualną. Mi się ten nowy styl zupełnie nie podoba. Grafiki wyprane ze szczegółów.
Dodatkowo jeśli w przyszłości miałby się pojawić nowy dodatek to zapewne wyjdzie już tylko do nowej wersji. Po co ograniczają sobie w ten sposób potencjał sprzedażowy?
Co ciekawe nazwa gry na bgg została już zmieniona na Quacks. Zmieniono także miniaturkę okładki. To już uważam za chamską zagrywkę. Wszystkie komentarze i oceny zostały dodane do starej gry, a nie do tej wykastrowanej wersji. Gra która zmieniła całkowicie grafikę oraz tytuł jest jak dla mnie zupełnie nową grą i powinna mieć osobną pozycję na bgg. Dokładnie tak jak w przypadku różnych wersji Zamków Burgundii (3 różne wydania).
Żeby to była jeszcze kwestia, że jakaś kiepska oprawa graficzna jest zamienia na coś pięknego. Tutaj w najlepszym wypadku można mówić, że zmiana jest na zupełnie inny styl, a kwestia podobania się jest kwestią indywidualną. Mi się ten nowy styl zupełnie nie podoba. Grafiki wyprane ze szczegółów.
Dodatkowo jeśli w przyszłości miałby się pojawić nowy dodatek to zapewne wyjdzie już tylko do nowej wersji. Po co ograniczają sobie w ten sposób potencjał sprzedażowy?
Co ciekawe nazwa gry na bgg została już zmieniona na Quacks. Zmieniono także miniaturkę okładki. To już uważam za chamską zagrywkę. Wszystkie komentarze i oceny zostały dodane do starej gry, a nie do tej wykastrowanej wersji. Gra która zmieniła całkowicie grafikę oraz tytuł jest jak dla mnie zupełnie nową grą i powinna mieć osobną pozycję na bgg. Dokładnie tak jak w przypadku różnych wersji Zamków Burgundii (3 różne wydania).
Jedyne co może budzić skojarzenie to bajkowy styl grafiki. Natomiast Klemens raczej nie byłby w stanie narysować takich postaci jak chociażby na kartach pacjentów z dodatku.
- Irka
- Posty: 718
- Rejestracja: 23 wrz 2022, 01:27
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 957 times
- Been thanked: 356 times
Re: Szarlatani z Pasikurowic / The Quacks of Quedlinburg (Wolfgang Warsch)
To jest gra rodzinna. Pewnie z testów wyszło, że nowa wersja będzie mieć jednak większy potencjał sprzedażowy w młodszym pokoleniu rodziców i dzieci.
A starsze i tak ogrywa swoją wersję, więc nie ma nic do gadania
Rozumiem ból w kwestii tych nieszczęsnych dodatków... (Sama trwam przy swoim BB Zamków Burgundii, bez żadnej nadziei na winnice).
Ale to znów dodatkowo nakręca sprzedaż nowej wersji. Marketingowcy mają łeb, wbrew pozorom
PS. I zarobią na żetonach akrylowych do wersji deluxe, czego nie było poprzednio w ogóle, jak przypuszczam (zarabiał chyba BGG).
Tu unboxing:
Wydaje się bardziej przejrzysta. Wypłowiała kolorystyka to moim zdaniem plus 
A starsze i tak ogrywa swoją wersję, więc nie ma nic do gadania

Rozumiem ból w kwestii tych nieszczęsnych dodatków... (Sama trwam przy swoim BB Zamków Burgundii, bez żadnej nadziei na winnice).
Ale to znów dodatkowo nakręca sprzedaż nowej wersji. Marketingowcy mają łeb, wbrew pozorom

PS. I zarobią na żetonach akrylowych do wersji deluxe, czego nie było poprzednio w ogóle, jak przypuszczam (zarabiał chyba BGG).
Tu unboxing:
Spoiler:

Re: Szarlatani z Pasikurowic / The Quacks of Quedlinburg (Wolfgang Warsch)
Dra-mat, dra-mat! Już wcześniej było to samo z Maskaradą i Szeryfem. Gra z duszą i swoim unikalnym stylem zastąpiona jakimś zamerykanizowanym "przystępnym" szajsem... szkoda słów.
Re: Szarlatani z Pasikurowic / The Quacks of Quedlinburg (Wolfgang Warsch)
Mnie również nowa szata graficzna się nie podoba i jestem fanem starej, ale mówię to z perspektywy osoby której podoba się stare Zamki Burgundii czy Agricola i ze strachem myślę jak Awaken Realms ją "upiększy".
Obiektywnie mówiąc, to żadna z tych okładek gry mi nie sprzedaj, ale jestem w stanie zgodzić się, że niektóre z grafik w pierwszym wydaniu mogły być zbyt "realne". Jeżeli gra jest dla rodzin i dzieci, to umilenie takiej mandragory czy pająka nie wydaje się złym pomysłem.
Za to poza zmianą grafiki, bardzo podoba mi się zrobienie wersji delux z bitsami, która cenowo wydaje się być bardzo korzystna.
Obiektywnie mówiąc, to żadna z tych okładek gry mi nie sprzedaj, ale jestem w stanie zgodzić się, że niektóre z grafik w pierwszym wydaniu mogły być zbyt "realne". Jeżeli gra jest dla rodzin i dzieci, to umilenie takiej mandragory czy pająka nie wydaje się złym pomysłem.
Za to poza zmianą grafiki, bardzo podoba mi się zrobienie wersji delux z bitsami, która cenowo wydaje się być bardzo korzystna.
- wrojka
- Posty: 556
- Rejestracja: 10 cze 2018, 00:00
- Lokalizacja: Gdańsk Wrzeszcz
- Has thanked: 269 times
- Been thanked: 274 times
Re: Szarlatani z Pasikurowic / The Quacks of Quedlinburg (Wolfgang Warsch)
Cenowo wychodzi mega przystępnie, zwłaszcza za te żetony deluxe (w porównaniu do tych GeekUp Bits).
Może jak wyjdzie w polska wersja all-ina to kupię sobie, a mój dotychczasowy zestaw z kapslami oddam bratankom
Może jak wyjdzie w polska wersja all-ina to kupię sobie, a mój dotychczasowy zestaw z kapslami oddam bratankom

- Bart Henry
- Posty: 1111
- Rejestracja: 15 sie 2013, 19:59
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 152 times
- Been thanked: 926 times
Re: Szarlatani z Pasikurowic / The Quacks of Quedlinburg (Wolfgang Warsch)
Po cichu liczę na to, że ten zestaw akrylowych żetonów będzie dostępny do kupienia osobno.
- Muad'Dib
- Posty: 1604
- Rejestracja: 01 paź 2013, 20:53
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 108 times
- Been thanked: 128 times
Re: Szarlatani z Pasikurowic / The Quacks of Quedlinburg (Wolfgang Warsch)
Ja się zastanawiam jak to wpłynie na dostępność dotychczasowych dodatków (jeszcze ich nie mam). A żetony zdążyłem zamówić na bgg bo dziewczyna się zakochała w tej grze 

IMustNotFear.FearIsTheMind-Killer.FearIsTheLittle-death ThatBringsTotalObliteration.IWillFaceMyFear.
IWillPermitItToPassOverMeAndThroughMe.
AndWhenItHasGonePast,IWillTurnTheInnerEyeToSeeItsPath.
WhereTheFearHasGoneThereWillBeNothing. OnlyIWillRemain.
IWillPermitItToPassOverMeAndThroughMe.
AndWhenItHasGonePast,IWillTurnTheInnerEyeToSeeItsPath.
WhereTheFearHasGoneThereWillBeNothing. OnlyIWillRemain.
Re: Szarlatani z Pasikurowic / The Quacks of Quedlinburg (Wolfgang Warsch)
A w ogole to jest potwierdzenie, ze gdziekolwiek indziej na swiecie gra bedzie dystrybuowana tylko w nowej szacie graficznej? Bo mi sie wydawalo, ze to tylko na rynek amerykanski... Niemniej jednak, podoba mi sie nowa oprawa, gdyby all-in deluxe byl dostepny w dobrej cenie w pl to bym przygarnal 

Re: Szarlatani z Pasikurowic / The Quacks of Quedlinburg (Wolfgang Warsch)
Watpie zeby robili kilka roznych wersji. Nowe wersje sa 3 - podstawka, delux i full zestaw. Stara wersja jest tylko jedna podstawki ale sa tez dodatki. Jesli niema jakis dziwnych zaleznosci licencyjnych to raczej stara wersja juz nie bedzie drukowana.
- Otorek
- Posty: 910
- Rejestracja: 25 maja 2020, 18:00
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 305 times
- Been thanked: 513 times
Re: Szarlatani z Pasikurowic / The Quacks of Quedlinburg (Wolfgang Warsch)
To już pewne? Bo jeśli dobrze zrozumiałem to ta wersja będzie wydawana przez CMYK w US, w Europie głównym wydawcą zakładam jest Schmidt Spiele, już wiadomo, że oni będą to przedrukowywać w tym samym wydaniu?
- yrq
- Posty: 1063
- Rejestracja: 06 sie 2018, 10:55
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 377 times
- Been thanked: 445 times
Re: Szarlatani z Pasikurowic / The Quacks of Quedlinburg (Wolfgang Warsch)
This version won't be available for purchase in the DACH-Region (Germany/Austria/Switzerland).
The product is a special version for USA only.
Co prawda o Polsce nie ma słowa, ale można wnioskować, że ta wersja jest tylko na Stany.
Ja w swoich Szarlatanów już dawno nie grałem - wystawiłem swoje pudełko na sprzedaż, ale jak już wyjdzie, to w jakiś sposób ściągnę tę nową wersję z uwagi na wszystko w jednym pudle, z (oby) fajnymi komponentami i (mam nadzieję) przemyślanym systemem przechowywania.
Re: Szarlatani z Pasikurowic / The Quacks of Quedlinburg (Wolfgang Warsch)
Powiem Wam, że totalnie rozumiem spostrzeżenia ludzi, którzy z samymi "Szarlatanami" albo w ogóle z planszówkami mają do czynienia od lat. Dizajn pudła ma w sobie coś totalnie oldskulowego i unikanlnego - posunąłbym się nawet do stwierdzenia, że tego typu ilustracje ciężko wypatrzyć poza światem planszówek.
Ale powiem też, że z perspektywy osoby, która nie nosi bierzma nostalgii, a w grę jeszcze (niestety) nie miała okazji zagrać - nowa wersja nie wygląda źle. Ogólnie jestem wielkim fanem wydań all-in-one. Po pierwsze ułatwia to składowanie, a po drugie nie muszę się martwić, czy dodatki będą nadal dostępne na rynku, jak już się zdecyduje na nie. Boxart to kwestia subiektywna i dla mnie jest on bardzo, bardzo interesujący. I jest on, bądź co bądź, wykonany, przez prawdziwego człowieka! Warto rzucić okiem, bo artysta ma na koncie bardzo sympatyczne prace w podobnym stylu. I czaję, że to nie musi być styl dla każdego, czy nawet, w pewien sposób, budzi oczywiste skojarzenia z AI. Stylówka zdecydowanie wycelowana w target normikowy, ale też dzięki temu lepiej przestawia to o czym jest gra na pierwszy rzut oka. W przypadku starego pudła, ilość szczegółów jest potężna i może nie być już tak łatwo odczytana (w szczególności przez szerszy rynek).
Szkoda natomiast tej zmienionej nazwy. To tak jakby "Zamki Burgundii" pozbawić "Burgundii", pozostawić "Wyprawę do El Dorado" bez "El Dorado" czy "Zaginiona wyspa Arnak" byłaby tylko "Zaginioną Wyspą". Niby czemu nie, z drugiej strony setting zawsze nadaje charakteru i budzi jakieś potencjalne zainteresowanie światem, no i jest jednak unikalną nazwą, dzięki której odbiorca nie ma wątpliwości, o którym tytule mowa. Rzekłbym, że takie typowo amerykańskie zagranie pod kątem upraszczania brandu.
Ostatecznie, ja sam bym się nie obraził na taką wersję u nas, ale wygląda mi na to, że się to nie wydarzy.
Ale powiem też, że z perspektywy osoby, która nie nosi bierzma nostalgii, a w grę jeszcze (niestety) nie miała okazji zagrać - nowa wersja nie wygląda źle. Ogólnie jestem wielkim fanem wydań all-in-one. Po pierwsze ułatwia to składowanie, a po drugie nie muszę się martwić, czy dodatki będą nadal dostępne na rynku, jak już się zdecyduje na nie. Boxart to kwestia subiektywna i dla mnie jest on bardzo, bardzo interesujący. I jest on, bądź co bądź, wykonany, przez prawdziwego człowieka! Warto rzucić okiem, bo artysta ma na koncie bardzo sympatyczne prace w podobnym stylu. I czaję, że to nie musi być styl dla każdego, czy nawet, w pewien sposób, budzi oczywiste skojarzenia z AI. Stylówka zdecydowanie wycelowana w target normikowy, ale też dzięki temu lepiej przestawia to o czym jest gra na pierwszy rzut oka. W przypadku starego pudła, ilość szczegółów jest potężna i może nie być już tak łatwo odczytana (w szczególności przez szerszy rynek).
Szkoda natomiast tej zmienionej nazwy. To tak jakby "Zamki Burgundii" pozbawić "Burgundii", pozostawić "Wyprawę do El Dorado" bez "El Dorado" czy "Zaginiona wyspa Arnak" byłaby tylko "Zaginioną Wyspą". Niby czemu nie, z drugiej strony setting zawsze nadaje charakteru i budzi jakieś potencjalne zainteresowanie światem, no i jest jednak unikalną nazwą, dzięki której odbiorca nie ma wątpliwości, o którym tytule mowa. Rzekłbym, że takie typowo amerykańskie zagranie pod kątem upraszczania brandu.
Ostatecznie, ja sam bym się nie obraził na taką wersję u nas, ale wygląda mi na to, że się to nie wydarzy.
- yrq
- Posty: 1063
- Rejestracja: 06 sie 2018, 10:55
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 377 times
- Been thanked: 445 times
Re: Szarlatani z Pasikurowic / The Quacks of Quedlinburg (Wolfgang Warsch)
Hah, w domu posługujemy się tylko skrótami, gramy w Zamki, El Dorado, Arnaka, Szarlatanów. Podobnie niktomu nie zaproponuję rozgrywki w "Pomiędzy dwoma zamkami szalonego króla Ludwika". Czaszki z Sedlec są Czaszkami (dla odróżnienia Czaszki i róże zachowują pełną nazwę), Terraformacja Marsa jest po prostu Terraformacją, Sid Maier's Civilization: Nowy początek jest Cywilizacją, a Wielka Draka w Małym Mieście po prostu Wielką Draką.
Nazwa Quacks jest na tyle już zakorzeniona i łatwa do wymówienia, że nie dziwię się, że wydawca pozbywa się drugiego członu.