Evacuation (Vladimír Suchý)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- Mr_Fisq
- Administrator
- Posty: 5758
- Rejestracja: 21 lip 2019, 11:10
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1644 times
- Been thanked: 1827 times
Re: Evacuation (Vladimír Suchý)
Bez zaskoczenia - będzie polska wersja od Portalu: viewtopic.php?t=81291
-
- Posty: 2310
- Rejestracja: 18 sty 2008, 10:24
- Lokalizacja: Zabrze
- Has thanked: 363 times
- Been thanked: 562 times
- Kontakt:
Re: Evacuation (Vladimír Suchý)
Gry Suchego zawsze na radarze, zatem nie oponowałem gdy nadarzyła się możliwość zagrania...
No cóż, zagrałem prawie we wszystko co ten autor wydał, ale przy Ewakuacji odbiłem się od gry jak dawno od żadnej innej
Qrde, to już nawet Weather Machine od Lacerdy weszło luźniej
Nie wiem może to wina tłumaczącego, ale nie było letko
Zagraliśmy na 3 osoby niby jakieś demo, to strach pomyśleć jak wygląda pełna wersja...
Całą partię zajęło mi skumanie o co kaman, niby idea jest prosta, przenieść wszystko z jednej strony na drugą, niby parę akcji na krzyż, ale strasznie to jakieś nieintuicyjne jak dla mnie, kiedy płacimy z tej, a kiedy z drugiej strony ... brr
Jak dla mnie gra ma wysoki próg wejścia, nie skreślam jej jednak i chcę zagrać ponownie, mając wielką nadzieję, że przymiotnik nieintuicyjna zamienię na jakikolwiek inny dokonując oceny
Pierwsze koty za płoty, nie zawsze zakochujemy się od pierwszego wejrzenia, oby w tym przypadku tak było, bo w grze ewidentnie coś jest, tyle tylko że strasznie kopie po dupie
w pierwszym kontakcie...
No cóż, zagrałem prawie we wszystko co ten autor wydał, ale przy Ewakuacji odbiłem się od gry jak dawno od żadnej innej

Qrde, to już nawet Weather Machine od Lacerdy weszło luźniej

Nie wiem może to wina tłumaczącego, ale nie było letko

Zagraliśmy na 3 osoby niby jakieś demo, to strach pomyśleć jak wygląda pełna wersja...
Całą partię zajęło mi skumanie o co kaman, niby idea jest prosta, przenieść wszystko z jednej strony na drugą, niby parę akcji na krzyż, ale strasznie to jakieś nieintuicyjne jak dla mnie, kiedy płacimy z tej, a kiedy z drugiej strony ... brr

Jak dla mnie gra ma wysoki próg wejścia, nie skreślam jej jednak i chcę zagrać ponownie, mając wielką nadzieję, że przymiotnik nieintuicyjna zamienię na jakikolwiek inny dokonując oceny

Pierwsze koty za płoty, nie zawsze zakochujemy się od pierwszego wejrzenia, oby w tym przypadku tak było, bo w grze ewidentnie coś jest, tyle tylko że strasznie kopie po dupie

Always look on the bright side of life
Re: Evacuation (Vladimír Suchý)
Zdecydowanie wina tłumaczącego. Nigdy nikt u nas nie miał problemów z tą grą, wręcz przeciwnie. Po chwili każdy zawsze wie co ma robić i jak grać.
I zawsze gramy na wszystkie moduły.
I zawsze gramy na wszystkie moduły.
- crazygandalf
- Posty: 548
- Rejestracja: 14 lut 2016, 16:25
- Has thanked: 94 times
- Been thanked: 718 times
- Kontakt:
Re: Evacuation (Vladimír Suchý)
Nagraliśmy rozgrywkę dwuosobową w Ewakuację. Może kogoś zainteresuje.
Ewakuacja
Ewakuacja
-
- Posty: 2310
- Rejestracja: 18 sty 2008, 10:24
- Lokalizacja: Zabrze
- Has thanked: 363 times
- Been thanked: 562 times
- Kontakt:
Re: Evacuation (Vladimír Suchý)
Zagrałem ponownie na "świeżo", tym razem na 4 osoby i o ile było lepiej, klarowniej i bardziej świadomie, to jednak muszę stwierdzić, że nie porwała mnie ta gra...
Czasem tak bywa, niby wszystko się zgadza, no bo i autor i ciekawa mechanika, jednak w tym przypadku po prostu nie siadło.
Bardzo chciałem zmienić przymiotnik "nieintuicyjna" jakim określiłem ten tytuł na inny, ale jedyna zmiana jaka może nastąpić to na " małointuicyjna"
Trochę nie podoba mi się, że każdy coś tam dłubie przy tych swoich kuwetkach i tak naprawdę nie mam nad tym kontroli, bo o ile pamiętam jakie ja mam technologie i usprawnienia, o tyle kontrolowanie kuwetek współgraczy zwyczajnie może zmęczyć.
Nie wiem czy ktoś sobie nie wyprodukuje czegoś więcej, albo czy zrobi to na właściwej planecie.
Nie chodzi o to że ktoś oszukuje, chodzi o to że zwyczajnie może się pomylić.
A mi zwyczajnie nie chce się kukać do czyjejś kuwetki, bo aż nadto zarobiony jestem przy swojej z przeliczaniem różnych rzeczy
Daleki jestem od stwierdzenia, że to zla gra, bo tak nie jest, u mnie po prostu nie siadło i o ile nie odmówię rozgrywki to też proponował raczej nie będę.
Wolę inne tytuły Suchego, żeby daleko nie szukać, z tego co ostatnio lądowało na stole to już chętniej na ten moment popiłuję deski w Woodcrafcie
Czasem tak bywa, niby wszystko się zgadza, no bo i autor i ciekawa mechanika, jednak w tym przypadku po prostu nie siadło.
Bardzo chciałem zmienić przymiotnik "nieintuicyjna" jakim określiłem ten tytuł na inny, ale jedyna zmiana jaka może nastąpić to na " małointuicyjna"

Trochę nie podoba mi się, że każdy coś tam dłubie przy tych swoich kuwetkach i tak naprawdę nie mam nad tym kontroli, bo o ile pamiętam jakie ja mam technologie i usprawnienia, o tyle kontrolowanie kuwetek współgraczy zwyczajnie może zmęczyć.
Nie wiem czy ktoś sobie nie wyprodukuje czegoś więcej, albo czy zrobi to na właściwej planecie.
Nie chodzi o to że ktoś oszukuje, chodzi o to że zwyczajnie może się pomylić.
A mi zwyczajnie nie chce się kukać do czyjejś kuwetki, bo aż nadto zarobiony jestem przy swojej z przeliczaniem różnych rzeczy

Daleki jestem od stwierdzenia, że to zla gra, bo tak nie jest, u mnie po prostu nie siadło i o ile nie odmówię rozgrywki to też proponował raczej nie będę.
Wolę inne tytuły Suchego, żeby daleko nie szukać, z tego co ostatnio lądowało na stole to już chętniej na ten moment popiłuję deski w Woodcrafcie

Always look on the bright side of life
- japanczyk
- Moderator
- Posty: 12711
- Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3707 times
- Been thanked: 3890 times
Re: Evacuation (Vladimír Suchý)
Wydaje mi sie, ze ta premiera jest mocno spozniona - jakby wyszlo razem z premeira na Essen to bylby sprzedazowy hit, po pol roku juz nikogo ta gra nie rgzeje
Sprzedam: (S) Redukcja kolekcji! 100+ tytulow: Pagan i inne
Moje Zbiórki na KS: tu
https://buycoffee.to/japanczyk
Moje Zbiórki na KS: tu
https://buycoffee.to/japanczyk
-
- Posty: 3511
- Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
- Has thanked: 578 times
- Been thanked: 1375 times
Re: Evacuation (Vladimír Suchý)
U mnie niestety gra poleciała z kolekcji, bo po prostu potwornie nie wybacza błędów. Ktoś coś skiepści i w zasadzie wyleciał z gry.
Ja tam lubię takie optymalizacyjne zagadki, ale współgraczy nie zachwyciło.
Ja tam lubię takie optymalizacyjne zagadki, ale współgraczy nie zachwyciło.
- Agnaton
- Posty: 75
- Rejestracja: 17 sie 2022, 14:58
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 12 times
- Been thanked: 57 times
- Kontakt:
Re: Evacuation (Vladimír Suchý)

Ewakuacja to bez wątpienia gra dobra. Wygląda fajnie, grafiki statków i planety bujdą klimat, komponenty są solidne i ładne i jest ich naprawdę dużo, wszystko na pierwszy rzut oka sprawia dobre wrażenie. Czuć w niej jednak mocno niewykorzystany potencjał i pewne niezdecydowanie autora gry w kwestii kierunku tego projektu. Gra bardzo mocno wynagradza planowanie daleko do przodu, jednocześnie ogromnie karząc za błędne decyzje. Przy bardzo małej liczbie możliwych do wykonania akcji (ograniczenie rosnącym kosztem energii oraz liczbą rund), a jednocześnie sporym wachlarzem akcji do wyboru, gracze stają przed bardzo trudnymi decyzjami, których podjęcie wydaje się nie dawać wystarczająco satysfakcjonujących efektów. Gra szybko staje się dość monotonna i przypadnie do gustu raczej osobom lubiącym solowe łamigłówki o dużym poziomie trudności. Ewakuacja nie jest zdecydowanie grą, którą chce się grać w większym gronie. Duży downtime, i konieczność weryfikowani czy inni gracze przestrzegają skomplikowanych zasad, szybko staje się nurzący, a sama rozgrywka dość mało urozmaicona. Premise gry wypada bardzo dobrze, ale egzekwowanie go przez dobrane mechaniki i zasady już nie. Nie zmienia to faktu, że gracze zaawansowani znajdą tutaj na pewno wiele dla siebie, co może sprawić, że na prawdę mocno polubią ten tytuł, jednak mniej doświadczone osoby mogą zostać przytłoczone. Sam do Ewakuacji jeszcze wrócę, ale wydaje mi się, że, poza może jakąś pojedynczą grą wieloosobową, raczej jako do zaawansowanej łamigłówki solo, którą po prostu będę chciał rozwiązać.
Moja pełna recenzja: https://www.spacexpolska.pl/inne/recenzje/ewakuacja
.
Moja kosmiczna planszówka - solkrig.pl
Moje growe recenzje - spacexpolska.pl/inne/recenzje
Mój growy fanpage - facebook.com/xboardgames
Moje growe recenzje - spacexpolska.pl/inne/recenzje
Mój growy fanpage - facebook.com/xboardgames
- BOLLO
- Posty: 6317
- Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
- Lokalizacja: YT
- Has thanked: 1302 times
- Been thanked: 1982 times
- Kontakt:
Re: Evacuation (Vladimír Suchý)
Jak planowałem, tak zrobiłem, i udało mi się wczoraj rozegrać pierwszą zapoznawczą partię w grę Ewakuacja. Powiem wam, że nie było łatwo, ponieważ samo przyswojenie zasad, czyli tłumaczenie, aby móc rozpocząć podstawową rozgrywkę, zajęło nam około godziny czasu. Niemniej jednak Sławek stanął na wysokości zadania i przekazał wszystkie ważne informacje w taki sposób, że byliśmy w stanie rozegrać naszą pierwszą trzyosobową partię.
Warto również zaznaczyć, że w gry Vladimira Suchego graliśmy już kilkakrotnie, i faktycznie czuć ten klimat Podwodnych Miast. Samo przygotowanie rozgrywki pokazało mi, że gra ma naprawdę bardzo wiele komponentów i jest już złożona na etapie setupu. Mnogość akcji, jakie można wykonać, oraz to, jak należy je wiązać ze sobą, powoduje, że granie w nią należy do tytułów wymagających mocnego myślenia.
W mojej ocenie jest to trudniejszy zdecydowanie tytuł niż Podwodne Miasta, ale jak wspomniałem, była to moja pierwsza rozgrywka w ten tytuł, więc nie wszystko jeszcze wiem, jak należy robić, aby zdobywać upragnione punkty zwycięstwa. Partię zakończyłem z wynikiem 20 punktów, co wydaje się być zdecydowanie słabym rezultatem. Oczywiście jest jeszcze za wcześnie, żeby cokolwiek mówić o grze na zasadzie recenzji, ale moje pierwsze wrażenia są takie, że może ona dawać satysfakcję, jeśli dobrze się pozna wszystkie zasady i zależności wpływające na rozgrywkę.
Aby dobrze w nią grać, trzeba mieć po pierwsze przygotowaną strategię i ciągle obliczać nie tylko ruch, jaki się wykona, ale także to, czy w przyszłości da nam on to, do czego tak naprawdę zmierzamy. Ważne jest w tej grze tak naprawdę wszystko: przenoszenie starej planety na nową, poruszanie swoich satelit, rozbudowa swoich miast, infrastruktury, kupno oraz transport statkami kosmicznymi, jak i pilnowanie własnych celów do realizacji.
Wiem natomiast, że bardzo mi się nie podobają fabularnie stadiony oraz ikonografia na nich przedstawiająca emotki. Dodatkowo wprowadzenie tych stadionów powoduje, że należy pilnować kolejnych elementów w grze, a niekoniecznie w sposób, który mi odpowiada.
Myślę że zaawansowani gracze którzy już mają za sobą kilka partii są w stanie ocenić ten tytuł i po cichu czuję że może on się mi faktycznie w przyszłości podobać. Na ten moment jednak zostałem przytłoczony mnogością zasad oraz kombinacjami między akcjami które pomimo swojej prostoty stwarzają pozory bardzo policzalnego excela. Nie mówię że Excel jest zły bo lubię chociażby Biały Zamek gdzie również cała mechanika gry to kalkulator i excel natomiast tutaj trochę człowiek błądzi i niekoniecznie wykonuje najlepsze akcje jakie może wykonać z tego względu że mnogość ich w pewnym momencie może powodować paraliż decyzyjny.
Chciałoby się wykonać oczywiście wszystko a nie na wszystko jest i czas i możliwości. Fajne jest natomiast to że trzyosobowa rozgrywka zajęła nam dokładnie dwie godziny co przy pierwszej rozgrywce uważam że jest bardzo dobrym wynikiem jak na tak złożoną grę. Oczywiście będziemy próbować dalszych rozgrywek o czym będę informował na bieżąco. Na ten moment gra jest okej i chętnie będę ją dalej poznawał ale do masterowania myślę że jest jeszcze bardzo dłuuuuuga droga.
FOTO
Warto również zaznaczyć, że w gry Vladimira Suchego graliśmy już kilkakrotnie, i faktycznie czuć ten klimat Podwodnych Miast. Samo przygotowanie rozgrywki pokazało mi, że gra ma naprawdę bardzo wiele komponentów i jest już złożona na etapie setupu. Mnogość akcji, jakie można wykonać, oraz to, jak należy je wiązać ze sobą, powoduje, że granie w nią należy do tytułów wymagających mocnego myślenia.
W mojej ocenie jest to trudniejszy zdecydowanie tytuł niż Podwodne Miasta, ale jak wspomniałem, była to moja pierwsza rozgrywka w ten tytuł, więc nie wszystko jeszcze wiem, jak należy robić, aby zdobywać upragnione punkty zwycięstwa. Partię zakończyłem z wynikiem 20 punktów, co wydaje się być zdecydowanie słabym rezultatem. Oczywiście jest jeszcze za wcześnie, żeby cokolwiek mówić o grze na zasadzie recenzji, ale moje pierwsze wrażenia są takie, że może ona dawać satysfakcję, jeśli dobrze się pozna wszystkie zasady i zależności wpływające na rozgrywkę.
Aby dobrze w nią grać, trzeba mieć po pierwsze przygotowaną strategię i ciągle obliczać nie tylko ruch, jaki się wykona, ale także to, czy w przyszłości da nam on to, do czego tak naprawdę zmierzamy. Ważne jest w tej grze tak naprawdę wszystko: przenoszenie starej planety na nową, poruszanie swoich satelit, rozbudowa swoich miast, infrastruktury, kupno oraz transport statkami kosmicznymi, jak i pilnowanie własnych celów do realizacji.
Wiem natomiast, że bardzo mi się nie podobają fabularnie stadiony oraz ikonografia na nich przedstawiająca emotki. Dodatkowo wprowadzenie tych stadionów powoduje, że należy pilnować kolejnych elementów w grze, a niekoniecznie w sposób, który mi odpowiada.
Myślę że zaawansowani gracze którzy już mają za sobą kilka partii są w stanie ocenić ten tytuł i po cichu czuję że może on się mi faktycznie w przyszłości podobać. Na ten moment jednak zostałem przytłoczony mnogością zasad oraz kombinacjami między akcjami które pomimo swojej prostoty stwarzają pozory bardzo policzalnego excela. Nie mówię że Excel jest zły bo lubię chociażby Biały Zamek gdzie również cała mechanika gry to kalkulator i excel natomiast tutaj trochę człowiek błądzi i niekoniecznie wykonuje najlepsze akcje jakie może wykonać z tego względu że mnogość ich w pewnym momencie może powodować paraliż decyzyjny.
Chciałoby się wykonać oczywiście wszystko a nie na wszystko jest i czas i możliwości. Fajne jest natomiast to że trzyosobowa rozgrywka zajęła nam dokładnie dwie godziny co przy pierwszej rozgrywce uważam że jest bardzo dobrym wynikiem jak na tak złożoną grę. Oczywiście będziemy próbować dalszych rozgrywek o czym będę informował na bieżąco. Na ten moment gra jest okej i chętnie będę ją dalej poznawał ale do masterowania myślę że jest jeszcze bardzo dłuuuuuga droga.
FOTO
Spoiler:
- BOLLO
- Posty: 6317
- Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
- Lokalizacja: YT
- Has thanked: 1302 times
- Been thanked: 1982 times
- Kontakt:
- BOLLO
- Posty: 6317
- Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
- Lokalizacja: YT
- Has thanked: 1302 times
- Been thanked: 1982 times
- Kontakt:
Re: Evacuation (Vladimír Suchý)
Ewakuacja gra planszowa ukazuje że na starej planecie pozostała resztka zasobów i w pełni funkcjonalna gospodarka, ale ta planeta lada moment umrze. Nowa jest żywa i pełna surowców, ale trzeba ją skolonizować. Kosmiczna przeprowadzka wymaga od graczy budowy statków i sprawnego demontażu i przenosin, by nowa infrastruktura ruszyła z kopyta, zanim stara stanie się kompletnie niewydajna.
Gra w kolekcji od prawie roku i nadal chętnie wyciągana na stół. Ciekawe podejście do zarządzania zasobami.
A tu pare słów podsumowania o samej grze.
Gra w kolekcji od prawie roku i nadal chętnie wyciągana na stół. Ciekawe podejście do zarządzania zasobami.
A tu pare słów podsumowania o samej grze.