Puerto Rico (Andreas Seyfarth)

[siepu]

Gra na godzinkę, którą rozkłada się pół godziny a jak coś potrzebuję z drugiej części stołu, to muszę podjechać rowerem. Ludzie co chcą takich rzeczy zasługują na każde cło.

[oduck]

Czy ktoś się orientuje czy polskie wydanie Puerto Rico 1897 doczekało się podobnego reprintu, jak angielsko-francuskie, tzn z opisem działania budynków na stronie z ilustracją?

[bardopondo]

Rzucanie takimi klocami z irytacji przy topieniu towarówy musi być jednak bardziej satysfakcjonujące.

[kisiel365]

Jak ktoś przyniesie i rozłoży to zagram, ale nie żeby mnie portfel swędział. Uważam, ze gra zasługuje na lepsza szatę graficzną niż w dotychczasowych pierwszych trzech edycjach czy 1897. Chociażby po to, aby nie odstraszać nowicjuszy wizualnie.
- Metalowe monety: I tak gram zazwyczaj żetonami z insertami.
- Drewniane VP: Zawsze przyjemniejsze w dotyku niż tektura czy plastik.
- Dwuwarstwowa plansza w wgłębieniami: Lubię, szkoda ze nie jest jeszcze standardem we wszystkich grach.
- Figurkowe budynki i plantacje: Ładnie wygląda, ale IMO niepraktyczne, bo wszystko co wystaje ponad zasłania, a poza tym waga i objętość.
- Figurkowe statki: to już jest przerost formy nad treścią.
- Dobra w skrzyniach: Ładne, ale niepraktyczne. Spokojnie wystarczyłyby drewienka o różnych kształtach (jak w FCM) zamiast kosteczek.
- Figurki postaci jako niewolnicy: Narzekający na poprawność polityczną będą mogli je sobie dowolnie pomalować.
- Woreczek na plantacje: Mam swój. Polecam.
- Tacka na budynki: Zawsze większy porządek na stole i potencjalnie szybszy setup początkowy.
- Akrylowe kafelki: Jeżeli mają porządny nadruk to całkiem spoko, ale żaden mus.
- Mini-rozszerzenia w osobnych pudełkach: Wolę jednak jak mieszczą się w jednym.
- Tryb solo/2p+automa: Turczi to łebski facet. Nie skreślałbym, ale rzadko wyciągam grę sam dla siebie.
- Nowe mini dodatki: Czy gra ich potrzebuje? Może ktoś może cos więcej o nich napisać? Co wnoszą? Czy są dobrze zbalansowane?
- Mobilność: zakładając, że odpuściłbym sobie figurki, to jakie są szanse ze zmieszczę do jednego pudełka wszystko, co potrzeba?

[EsperanzaDMV]

Uważam, ze gra zasługuje na lepsza szatę graficzną niż w dotychczasowych pierwszych trzech edycjach czy 1897.

Trochę nie rozumiem, a co jest nie tak w wersji z monetą, ilustrowaną przez Vincenta Dutrait? Przecież tam wykonanie jest przepiękne.

[oduck]

Uważam, ze gra zasługuje na lepsza szatę graficzną niż w dotychczasowych pierwszych trzech edycjach czy 1897.

Trochę nie rozumiem, a co jest nie tak w wersji z monetą, ilustrowaną przez Vincenta Dutrait? Przecież tam wykonanie jest przepiękne.

Vincent Dutrait ORAZ John Morrow ilustrowali tę wersję; ale patrząc po tym, jak podobna jest wersja 1897, gdzie wymieniony jest Morrow wraz z Gabrielem Ramosem, zaryzykowałbym stwierdzenie, że Dutrait w wersji z monetą jest autorem jedynie ilustracji na pudełku (czyli tejże właśnie monety )

[Bruno]

Uważam, ze gra zasługuje na lepsza szatę graficzną niż w dotychczasowych pierwszych trzech edycjach czy 1897.

Trochę nie rozumiem, a co jest nie tak w wersji z monetą, ilustrowaną przez Vincenta Dutrait? Przecież tam wykonanie jest przepiękne.

Vincent Dutrait ORAZ John Morrow ilustrowali tę wersję; ale patrząc po tym, jak podobna jest wersja 1897, gdzie wymieniony jest Morrow wraz z Gabrielem Ramosem, zaryzykowałbym stwierdzenie, że Dutrait w wersji z monetą jest autorem jedynie ilustracji na pudełku (czyli tejże właśnie monety )

Vincent mógł jeszcze zilustrować planszetki graczy, kafle statków i ról, bo są w jego stylu (detale, kolorystyka).
Natomiast kafelki budynków mają dość sterylny charakter, kojarzący mi się z grafiką wektorową, i podejrzewam, że pewnie zaprojektował je ten drugi...