Upadek Final Frontier Games

[japanczyk]

Ciekawa cegielka
Jak jestem pierwszy zeby nie komentowac czesci dzialan tak... no nieciekawa informacja

[Otorek]

O w morde, pięknie dobili Final Frontier, ale prawdopodobnie są następni...

[khuba]

Oj będą.. pomijając ich bezpośrednie wpieraczki to jest jeszcze CMON jako partner lokalizacyjny + CMON sprzedający gry innym partnerom do lokalizacji (jak u nas Portal).

[Zaan84]

Odnośnie Final Frontier to z tego co piszą to sami się władowali i cła nie mają tutaj większego wpływu. Ta gra w większości znajduje się w centrach dystrybucyjnych. Już od miesiąca jest w USA i większości innych punktów finalnej rozsyłki (o czym pisali w poprzedzającym Update). FF podjęło kilka kretyńskich decyzji i teraz to wspierający na tym stracą. Fakt, CMON ich dobiło nie płacąc za swoją część gier ale to FF przyklepało ich produkcję nie biorąc 50% zaliczki, która im się należała. FF działało naiwnie w nadziei że "wszystko się ułoży". Teraz zostali z długami i nie mogą nawet opłacić centrów dystrybucyjnych.

[psia.kostka]

CMON ich dobiło nie płacąc za swoją część gier ale to FF przyklepało ich produkcję nie biorąc 50% zaliczki, która im się należała. FF działało naiwnie w nadziei że "wszystko się ułoży".

Zwykle daleki jestem od modnego wytykania "victim shaming'u", ale to jakby mala firma podpisala umowe z Orlenem, a ten ich wykiwal, to wina malego wykiwanego, ze zrezygnowali z zaliczki zwyczajowej? Podpisali (chyba) umowe, ze zaplaca calosc przy odbiorze. Nie odebrali i nie zaplacili. Ale czy zerwali te umowe, pokryli umowne rekompensaty? Nie wiemy. Wiemy, ze ponoc CMON nie odpowiada i schowal glowe w piasek.

Chcieli miec duzego partnera i ten partner zgwalcil ich nieco wstepnymi warunkami umowy. Ale nikt nie mowil, ze nie dotrzymaja umowy kompletnie

Inna rzecz, ze te srodki moze i tak by nie wystarczyly i tylko bank by na nich polozyl lape, jako splate zadluzenia. A gier dalej by nie bylo rozeslanych. Moze CMON to antycypowal i wycwanil sie tak wlasnie.

[Otorek]

Mieli płacić przy odbiorze za gry w chinach dla chin, co mieli antycypować? Szpiega gospodarczego też mieli w FF, ktory im donosił o kondycji spółki?

[psia.kostka]

Szpiega gospodarczego też mieli w FF, ktory im donosił o kondycji spółki?

Po co taki styl dyskusji?

Anyway...
Kondycje znali, albo nie znali. Wiedzieli, ze sami FF zaczeli tlumaczyc na inne wersje jezykowe, bo partnerzy sie wycofali. To bylo robione na kredyt w banku. Z pewnoscia w firmie nie pachnialo mamoną i CMON robiac z nimi deal zapewne cos o tym wiedzialo. Mozliwe, ze wlasnie dlatego ich docisneli na brak zaliczki, bo im nie ufali, ze dowioza.

Wplacic jest latwo. Syndyk blokuje srodki i kaplica. Patrz Holy Grail Games
W tych mailach do CMON (do wielu osob i prezesow) tez zapewne zaznaczali, ze na gwalt trzeba to finalizowac, a nie "mamy sie swietnie, ale wpadnijcie po swoje fanty w wolnej chwili"

Ciekawe natomiast to:

We didn’t receive a cent from CMON. They requested a change of terms midpoint where the invoice will be paid in full before pickup. We agreed. This is CMON, we were so proud that we would be working with one of the giants in the industry. Because again, we were building trust and we saw them as a huge long term partner that will help in our growth. Our hands have been tied, because technically there is no timeline when they can pick up the games. They can pick up the games in 2 years from now and there’s nothing we can do about it. On the contrary we will probably be hit with storage fees for their games. The fact remains that they haven’t even bothered replying to our emails as of recently.

Nie wiemy na co sie konkretnie umowili, wiec nie mamy podstawy do rzucania oskarzen, kto zawinil.

[Otorek]

Tworzenie jakis spiskowych teorii z sufitu. Nie płacili bo niemieli czym. Umowe zawarli w ten sposób bo sami wiedzieli, że kiepsko im idzie. To znacznie prostsze założenie.

[manicminer]

FF leciało na kredytach a Cmon się wypiął, bo sam kasy nie ma, 2mln $ straty prawdopodobne oznacza, że nie mają kasy na wyprodukowanie wszystkiego co aktualnie ludzie wspierali.
Mythic to przy ewentualnym upadku Cmon to będzie małe piwo.

[japanczyk]

FF leciało na kredytach a Cmon się wypiął, bo sam kasy nie ma, 2mln $ straty prawdopodobne oznacza, że nie mają kasy na wyprodukowanie tego co aktualnie ludzie wspierali.
Mythic to przy ewentualnym upadku Cmon to będzie małe piwo.

Strata skiegowa nie oznacza braku pieniedzy na koncie na dalsza dzialalnosc

[Gizmoo]

Jechanie po Final Frontier Games to jakiejś nieporozumienie. Chciałbym powiedzieć dosadniej, ale mam ostrzeżenie od Raja, więc ugryzę się w klawiaturę. Powiem tylko, że jest to jakiś totalny victim-blaming, który tutaj nie powinien mieć miejsca!

FFG to jest firma, która dowiozła absolutnie WSZYSTKIE swoje projekty. I kilka spośród nich było dostarczonych o czasie, a jeden z nich nawet przed, co w Kickstarterowym światku jest ewenementem.

Wspieram ich od samego początku istnienia. I mało jest tak solidnie działających firm na KS. Mają świetną komunikację i zawsze dbają o swoich klientów. Zresztą część ekipy poznałem na Essen. Przemili ludzie. Wiem, rozumiem, tacy mają w życiu trudniej, bo są "naiwni" i wierzą w dobre intencje.

No ala spoko. Łatwiej ich oskarżyć o bezmyślność, niż jechać po pomarańczowej administracji i takim molochu, jak CMON, który od roku tonie i wszyscy odwracają tylko wzrok...

[japanczyk]

FFG to jest firma, która dowiozła absolutnie WSZYSTKIE swoje projekty. I kilka spośród nich było dostarczonych o czasie, a jeden z nich nawet przed, co w Kickstarterowym światku jest ewenementem.

Eeeee, ktore? Bo kazdy projekt od FFG, ktory ja wsparlem mial opoznienie

[Gizmoo]

Eeeee, ktore? Bo kazdy projekt od FFG, ktory ja wsparlem mial opoznienie

Cavern Tavern - o czasie
Robin Hood - o czasie
Rise to Nobility - miesiąc przed czasem.

Z tego, co pamiętam to dodatek do RTN też przyszedł o czasie, a Merchants Cove miało chyba kilkumiesięczne opóźnienie.

Nie sądzę, by groził im całkowity upadek — raczej spodziewałbym się wchłonięcia przez Asmodee

Jeżeli nikt ich nie "podniesie", to upadną. Ale przejęcie przez większego gracza to jest najbardziej prawdopodobny scenariusz. CMON ma świetną bazę pracowników, dobrze rozwiniętą infrastrukturę, ale na szczeblu managerskim podjęto ostatnio zbyt wiele nietrafionych decyzji. O nietrafionych i niedorobionych projektach nie wspominając. Sęk w tym, że nie wiem, czy akurat Asmodee będzie chciało pchać się do Stanów, bo obecnie to działanie w totalnie niestabilnym środowisku ekonomicznym, gospodarczym i politycznym.

[MichalStajszczak]

Sęk w tym, że nie wiem, czy akurat Asmodee będzie chciało pchać się do Stanów, bo obecnie to działanie w totalnie niestabilnym środowisku ekonomicznym, gospodarczym i politycznym.

Są firmy, którym ta "niestabilność" nie przeszkadza.

[toblakai]

Jechanie po Final Frontier Games to jakiejś nieporozumienie.

Ja nie dostrzegam tutaj jechania po nich.

O ile nie można z czystym sumieniem powiedzieć, że 'to jest ich wina' to jednak bardzo transparentnie napisali, że sytuacja finansowa firmy była 'na styk' od czasu pandemii. I o ile czynniki które doprowadziły do tej sytuacji to zbieg głównie niezależnych od FFG czynników to gwoździem do trumny wydaje się być świadomy wybór CMON aby gier nie odbierać i pieniędzy nie wypłacać.

Niestety FFG myślało, że teraz wyjdzie na prostą i się nie udało. Należy jednak pochwalić ich za to, że mieli poduszkę finansową i sięgali po zewnętrzne finansowanie wtedy, kiedy sytuacja tego wymagała.

Większe od nich firmy pewnie nie przetrwają takiego 'double tap' w wykonaniu pandemii i wojny celnej.

[japanczyk]

Cavern Tavern - o czasie
Robin Hood - o czasie
Rise to Nobility - miesiąc przed czasem.

Gizmoo, kampania RTN byla w 2018 roku...
Merchants Cove - opoznione 9 miesiecy
Monsters on Board - opoznione prawie rok
Solani/The Girl Who Made Stars - opoznione pol roku
Bardwood Groove - opoznione prawie dwa lata

a to tylko mowa o dostarczonych kampaniach, jest rok 2025

Jeżeli nikt ich nie "podniesie", to upadną. Ale przejęcie przez większego gracza to jest najbardziej prawdopodobny scenariusz. CMON ma świetną bazę pracowników, dobrze rozwiniętą infrastrukturę, ale na szczeblu managerskim podjęto ostatnio zbyt wiele nietrafionych decyzji. O nietrafionych i niedorobionych projektach nie wspominając. Sęk w tym, że nie wiem, czy akurat Asmodee będzie chciało pchać się do Stanów, bo obecnie to działanie w totalnie niestabilnym środowisku ekonomicznym, gospodarczym i politycznym.

Serio, ciekaw jestem skad bierzesz takie insiderskie info, bo to wszystko to absolutne gdybania. I oczywiscie, widac po niektorych kampaniach, ze nie wiedzie sie tak dobrze jak kiedys, Dune, Cyberpunk czy GoW sukcesami na KSie nie byly, ale CMON ma clay retailowy branch, nie wierze, ze przy ciagle wyprzedajacych sie Death May Die, Zombicide, czy blyskawicznie znikajacej ze sklepow Dune mieli tak przepastne problemy
Oczywiscie strata 2 mln$, czy jakiegos kluczowego inwestora moze sie w znaczacy sposob odbic, bo de facto cierpia na te sama przypadlosc, ktora oglosilo FFG - mieli dostac pieniadze, a ich nie dostali. Czy w znaczacy spsoob odbije sie to na graczach? Oby nie, bo updaek CMON to de facto zaoranie wspieraczek - jedynym duzym graczem, ktory tam pozostanie to Awaken Realms, a i im sie oberwie w takiej sytuacji

Asmodee ma prezencje w USA - w koncu Days of Wonder, FFG czy co oni tam jeszcze nie maja to amerykanskie firmy, ktore sa pod parasolem Asmodee, a CMON sam korzysta z dystrybucji Asmodee

[adikom5777]

Jechanie po Final Frontier Games to jakiejś nieporozumienie. Chciałbym powiedzieć dosadniej, ale mam ostrzeżenie od Raja, więc ugryzę się w klawiaturę. Powiem tylko, że jest to jakiś totalny victim-blaming, który tutaj nie powinien mieć miejsca!

FFG to jest firma, która dowiozła absolutnie WSZYSTKIE swoje projekty. I kilka spośród nich było dostarczonych o czasie, a jeden z nich nawet przed, co w Kickstarterowym światku jest ewenementem.

Wspieram ich od samego początku istnienia. I mało jest tak solidnie działających firm na KS. Mają świetną komunikację i zawsze dbają o swoich klientów. Zresztą część ekipy poznałem na Essen. Przemili ludzie. Wiem, rozumiem, tacy mają w życiu trudniej, bo są "naiwni" i wierzą w dobre intencje.

No ala spoko. Łatwiej ich oskarżyć o bezmyślność, niż jechać po pomarańczowej administracji i takim molochu, jak CMON, który od roku tonie i wszyscy odwracają tylko wzrok...

No to posłuchaj tego. Na początku miesiąca niejaki Toni z Final Frontier Games przypomniał mi że mam niezamknięte (nieopłacone) zamówienie sklepowe na Six Realms Deluxe i zostało mi kilka dni na opłacenie zamówienia, po tym czasie nie będę miał możliwości otrzymania zamówienia. Oczywiście zamówienie opłaciłem (prawie $1000) zaraz po jego wiadomości. Uważasz, że pisząc do mnie 12 dni temu nie miał pojęcia jaka jest sytuacja w firmie??

Poniżej treść maila.
Nadal uważasz, że to „victim-blaming”?

„ Hi Adam,

I hope this email finds you well.

We wanted to kindly remind you that there is just one week left to place your order for "The Sixth Realm" before the opportunity closes. This will be the final chance to secure your stock, as the game will not be available after production.

You can place your order via Pledge Manager or, if preferred, through an invoice. We’re here to help with any questions or if you need assistance with your order.

Thank you for your continued support and partnership. We’re excited to bring the game to your shelves and look forward to your order.

Best regards,
Toni”

[samuraj1369]

Jechanie po Final Frontier Games to jakiejś nieporozumienie. Chciałbym powiedzieć dosadniej, ale mam ostrzeżenie od Raja, więc ugryzę się w klawiaturę. Powiem tylko, że jest to jakiś totalny victim-blaming, który tutaj nie powinien mieć miejsca!

FFG to jest firma, która dowiozła absolutnie WSZYSTKIE swoje projekty. I kilka spośród nich było dostarczonych o czasie, a jeden z nich nawet przed, co w Kickstarterowym światku jest ewenementem.

Wspieram ich od samego początku istnienia. I mało jest tak solidnie działających firm na KS. Mają świetną komunikację i zawsze dbają o swoich klientów. Zresztą część ekipy poznałem na Essen. Przemili ludzie. Wiem, rozumiem, tacy mają w życiu trudniej, bo są "naiwni" i wierzą w dobre intencje.

No ala spoko. Łatwiej ich oskarżyć o bezmyślność, niż jechać po pomarańczowej administracji i takim molochu, jak CMON, który od roku tonie i wszyscy odwracają tylko wzrok...

No to posłuchaj tego. Na początku miesiąca niejaki Toni z Final Frontier Games przypomniał mi że mam niezamknięte (nieopłacone) zamówienie sklepowe na Six Realms Deluxe i zostało mi kilka dni na opłacenie zamówienia, po tym czasie nie będę miał możliwości otrzymania zamówienia. Oczywiście zamówienie opłaciłem (prawie $1000) zaraz po jego wiadomości. Uważasz, że pisząc do mnie 12 dni temu nie miał pojęcia jaka jest sytuacja w firmie??

Poniżej treść maila.
Nadal uważasz, że to „victim-blaming”?

„ Hi Adam,

I hope this email finds you well.

We wanted to kindly remind you that there is just one week left to place your order for "The Sixth Realm" before the opportunity closes. This will be the final chance to secure your stock, as the game will not be available after production.

You can place your order via Pledge Manager or, if preferred, through an invoice. We’re here to help with any questions or if you need assistance with your order.

Thank you for your continued support and partnership. We’re excited to bring the game to your shelves and look forward to your order.

Best regards,
Toni”

4. kwietnia 2025, to nikt nawet nie myślał o wojnie celnej USA-Chiny, ogłoszone 2. kwietnia i wprowadzone 5. kwietnia cło na produkty z Chin wynosiło 10%.
Dodatkowo, nie rozumiem czemu jest takie wielkie zdziwienie, że firmy działają na granicy wypłacalności. Przecież mnóstwo firm tak działa, leci na pożyczkach i kredytach, rozwija się, spłaca zobowiązania i wypłaca pieniądze pracownikom i akcjonariuszom.
Maszyna działa, jest stabilny lekki wzrost i wszystko działa, aż nagla wpada pomarańczowa małpa z nożem i wprost Ci mówi, że dziś płacisz 145% więcej. Malo kto jestem w stanie to przetrwać oprócz gigantów, które mają wsparcie milionerów, sponsorów czy nawet państw.
Czysta bandyterka.

[Leinadus]

4. kwietnia 2025, to nikt nawet nie myślał o wojnie celnej USA-Chiny, ogłoszone 2. kwietnia i wprowadzone 5. kwietnia cło na produkty z Chin wynosiło 10%.

Nie no, ogłoszone 2 kwietnia i 4tego nikt nie myślał? Przecież już 3ciego giełda krwawiła... Chyba tylko osoby bez wyobraźni nie podejrzewały, że tak to się skończy.

[samuraj1369]

4. kwietnia 2025, to nikt nawet nie myślał o wojnie celnej USA-Chiny, ogłoszone 2. kwietnia i wprowadzone 5. kwietnia cło na produkty z Chin wynosiło 10%.

Nie no, ogłoszone 2 kwietnia i 4tego nikt nie myślał? Przecież już 3ciego giełda krwawiła... Chyba tylko osoby bez wyobraźni nie podejrzewały, że tak to się skończy.

99,9% globu nie podejrzewało, że Trump dobije do 145%... Reszta to wariaci, którzy strzelają przypuszczeniami a potem krzyczą "WIDZICIE?! MÓWIŁEM WAM!"

[Gizmoo]

Monsters on Board - opoznione prawie rok
Solani/The Girl Who Made Stars - opoznione pol roku

Tego nie wspierałem. Kłopoty z Bardwood Grove to z tego, co pamiętam były głównie spowodowane developmentem, który się przeciągał i tym, że Mico nie miał mocy przerobowych, a oni zdecydowali się na zmianę wielu elementów (ikony, plansza). Komunikacja w tej kampanii była całkiem spoko. Później przyznaję szczerze - nie śledziłem ich pozostałych kampanii, bo odgrzewali kotlety, które mnie nie interesowały (Coloma i Merchnts Cove). A ich ostatni autorski projekt, kompletnie do mnie nie trafił.

Uważasz, że pisząc do mnie 12 dni temu nie miał pojęcia jaka jest sytuacja w firmie??

Poniżej treść maila.
Nadal uważasz, że to „victim-blaming”?

Jeżeli doszło do takiego nacisku z ich strony i nie zwrócą tych środków, to postąpili karygodnie. Rozumiem, że mogli nie mieć pojęcia o tym, co dzieje się w CMON (choć powinni, bo na BGG są duże artykuły na ten temat), ale o tym, jak wyglądają ich finanse powinni mieć pojęcie.

Serio, ciekaw jestem skad bierzesz takie insiderskie info, bo to wszystko to absolutne gdybania.

Nie jest to insiderskie info, to oczywiście czyste spekulacje. Ale rynek wspieraczkowy wygasa. Skurczył się wręcz totalnie. I wyobraź sobie teraz, że masz dużą firmę, ze sporym zatrudnieniem, a działasz na progu rentowności. I nagle okazuje się, że masz straty zamiast zysku, a prognozy są jeszcze gorsze. Oczywiście może dojść do restrukturyzacji i CMON sobie jakoś bez tego KS-a poradzi. Ale ich problemem jest to, że mają umiejscowioną produkcję w Chinach, a przy obecnej wojnie celnej nie wygląda to różowo.

"The board game publisher Cool Mini or Not (CMON) has been facing financial difficulties, including a projected loss of around $2 million in 2024. This has raised concerns about the company's future.

Factors contributing to CMON's financial troubles:

- Economic challenges: Inflation and a decline in consumer spending Internal choices: Moving crowdfunding to Gamefound and juggling multiple projects.

-"FOMO fatigue": Long-time backers are saturated with games and have tighter budgets.

-Crowdfunding totals dropped from $45 million in 2023 to $15.9 million in 2024

Cash reserves shrank dramatically CMON's performance has declined after years of steady profits.

Potential consequences for CMON:

CMON may face bigger problems if it can't attract new backers or adapt its model The company may be forced to close."

[MichalStajszczak]

Nie no, ogłoszone 2 kwietnia i 4tego nikt nie myślał? Przecież już 3ciego giełda krwawiła... Chyba tylko osoby bez wyobraźni nie podejrzewały, że tak to się skończy.

O tym, że coś się będzie działo w kwestii importu z Chin wiadomo było od chwili, gdy Trump został wybrany na prezydenta. Oczywiście szczegółów nikt wtedy nie znał ale rozsądek wskazywał, że trzeba się będzie liczyć z drastycznymi zmianami i jakoś się przed tym zabezpieczyć.

[Leinadus]

Nie no, ogłoszone 2 kwietnia i 4tego nikt nie myślał? Przecież już 3ciego giełda krwawiła... Chyba tylko osoby bez wyobraźni nie podejrzewały, że tak to się skończy.

O tym, że coś się będzie działo w kwestii importu z Chin wiadomo było od chwili, gdy Trump został wybrany na prezydenta. Oczywiście szczegółów nikt wtedy nie znał ale rozsądek wskazywał, że trzeba się będzie liczyć z drastycznymi zmianami i jakoś się przed tym zabezpieczyć.

Tak, o to chodziło, że od samego początku było wiadomo, że będzie gorzej. Zwłaszcza, że już raz źle było. Do tego każdy mógł się spodziewać ceł odwetowych i że może to skakać do dziwnych poziomów.

[Otorek]

Masz na myśli stawianie fabryki planszówek w USA w 3 miesiące czy coś bardziej błyskotliwego?

[Zaan84]

Jechanie po Final Frontier Games to jakiejś nieporozumienie. Chciałbym powiedzieć dosadniej, ale mam ostrzeżenie od Raja, więc ugryzę się w klawiaturę. Powiem tylko, że jest to jakiś totalny victim-blaming, który tutaj nie powinien mieć miejsca!

FFG to jest firma, która dowiozła absolutnie WSZYSTKIE swoje projekty. I kilka spośród nich było dostarczonych o czasie, a jeden z nich nawet przed, co w Kickstarterowym światku jest ewenementem.

Wspieram ich od samego początku istnienia. I mało jest tak solidnie działających firm na KS. Mają świetną komunikację i zawsze dbają o swoich klientów. Zresztą część ekipy poznałem na Essen. Przemili ludzie. Wiem, rozumiem, tacy mają w życiu trudniej, bo są "naiwni" i wierzą w dobre intencje.

No ala spoko. Łatwiej ich oskarżyć o bezmyślność, niż jechać po pomarańczowej administracji i takim molochu, jak CMON, który od roku tonie i wszyscy odwracają tylko wzrok...

Oczywiście że łatwiej jest ich oskarżyć o bezmyślność, co więcej uważam że z premedytacją działają na niekorzyść wspierających. Wykorzystują obecną sytuację aby mieć na kogo zrzucić swoje błędy. Cytując ich wpis z 5 kwietnia:

For this campaign, we dodged the bullet and the stock came in before the tariffs were imposed.

So let’s talk about fulfillment.

USA - Games are in warehouses and are being processed by QML. The latest info we have from them is that they will be sending email confirmations on the 13th of April (next monday) and start delivery immediately after that.

5 kwietnia mieli towar już na magazynie czyli po wszelkich odprawach celnych. Jak sami piszą, udało im się w ostatniej chwili i zmiana ceł ich w tym przypadku nie dotknęła. Jednak dobrze wiedzieli, że już wkrótce, jeżeli nie wybłagają kasy od CMON to zostaną na lodzie. Tak też się stało. Więc teraz trzymają towar w magazynach, bo zaraz czeka ich bankructwo i będą musieli spłacić długi. Towar jaki trzymają w magazynach, sprzedadzą po raz drugi, albo zajmie je komornik na rzecz spłaty zobowiązań. Może są to przemili ludzie ale obecnie działają z premedytacją aby ratować tyłki kosztem wspierających. Nie bronię tu ani pomarańczowych małp ani kłamliwych molochów, ale nie będę udawał że FF są bez winy bo robią fajne gry i są sympatyczni.