Kapitan Tsubasa - gra karciana (Pablo Martínez Peón)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
dannte
Posty: 841
Rejestracja: 15 paź 2018, 21:52
Lokalizacja: Elbląg
Has thanked: 122 times
Been thanked: 521 times

Kapitan Tsubasa - gra karciana (Pablo Martínez Peón)

Post autor: dannte »

Lucrum zapowiedziało lokalizację gry Campeones: Oliver y Benji, czyli karcianego Kapitana Tsubasę.

Obrazek

Link do BGG: https://boardgamegeek.com/boardgame/421 ... -de-cartas
Link do krótkiego opisu Planszowych Newsów: https://planszowenewsy.pl/2025/01/kapit ... ime/25818/
Instrukcja w języku angielskim: https://boardgamegeek.com/filepage/2836 ... h-rulebook (chyba nie finalna wersja, ale można się dowiedzieć jak grać)
Przykładowa rozgrywka (w jęz. hiszpańskim): https://boardgamegeek.com/video/532995/ ... artida-y-r (ale wydaje się, że albo angielska instrukcja jest zła albo dziewczyny nie do końca dobrze grają, bo w pierwszej rundzie broniąca nie skorzystała z bramkarza)
Na BGA ta gra pojawiła się we wczesnym dostępie: https://forum.boardgamearena.com/viewto ... 96&lang=en (ale jeszcze nie miałem okazji pograć, może ktoś ma dostęp i ma chęci?)

Gra jest konfrontacyjną dwuosobówką. Dwie drużyny: Nankatsu (na czele Tsubasa Oozora) i Touhou (na czele Kojirou Hyuuga) ścierają się podczas meczu: 1. połowa trwa 6 rund, 2. połowa też, a gdy nastąpi remis to mamy dogrywkę z dwiema połowami po 2 rundy.
Jeden gracz jest atakującym, drugi broniącym. Zadaniem broniącego jest przejąć piłkę (np. po obronie strzału lub przejęciu podania), a zadaniem atakującego jest utrzymać się przy piłce (podaniami) lub zakończyć strzałem na bramkę (i ewentualnym golem).
Gra korzysta z mechaniki budowania talii - co rundę dodajemy do naszej ręki nową kartę z zasobów wspólnych (zestaw 13 kart - osobny na 1. połowę i na 2.). W grze można dostać żółtą kartkę i jeśli nie dokonamy zmiany to jest ryzyko czerwonej. Są specjalne ataki, jest motywacja graczy (ulepszanie ich kart) i parady bramkarzy, więc gra jest obiecująca (ale jednocześnie leciutka). Dodatkowym elementem losowym są kości k6.
W grze mamy też dostępnych piłkarzy innych drużyn niż dwie wspomniane, którzy to piłkarze są bardzo dobrze znani z anime. Jest Jun Misugi, bracia Tachibana, Hiroshi Jitou, Hikaru Matsuyama, Shun Nitta, Misaki Tarou - tych piłkarzy można w trakcie meczu "dorekrutować".
Poza kartami i kośćmi w grze mamy też znaczniki: podania, strzału, obrony - którymi możemy zwiększać swoje możliwości na utrzymanie lub przejęcie piłki, bądź trafienie do bramki. Ale żetony te też służą do motywowania swoich graczy (ulepszania ich kart) oraz wprowadzania nowych piłkarzy (rekrutacja w.w. graczy specjalnych).

To teraz garść opinii ode mnie:
Gra wydaje się być fajna i raczej ją kupię, ale wydaje się być dość płaska. Zarówno Kojirou jak i Tsubasa mają identyczne karty (te same statystyki i ten sam efekt) - nawet po ulepszeniu zostają ulepszeni na identyczną kartę (znów te same statystyki i identyczny efekt). Nie podoba mi się też zupełna symetryczność drużyn (bo nie tylko nasi główni bohaterowie są jak bliźniacy) - to jest mocno zauważalne w przypadku Yuuzou Morisaki'ego i Kena Wakashimazu (bramkarze głównych drużyn) - oni też mają identyczne statystyki i umiejętności, nawet po ulepszeniu ("motywacji"), a oczywiście nie powinni. W grze jest jeszcze dwóch innych bramkarzy, których można rekrutować, ale wśród nich pojawia się Genzou Wakabayashi, którego umiejętnością jest to, że nie da się mu strzelić gola (zawsze obroni lub wypiąstkuje), chyba, że atakującemu na rękę dojdzie karta specjalnego strzału (wtedy jest szansa 66%), co ponownie spłyca grę, ale nie powiem - być może taki obrót spraw, taki przypadek skrajny właśnie czyni ją bardziej tematyczną ;)
Inna sprawa to fakt, że ponieważ każda połowa składa się z 6 rund, a po strzeleniu bramki inicjatywę przejmuje przeciwnik, to w ciągu jednej połowy można strzelić maksymalnie 3 bramki - jeśli uda Ci się przedłużyć posiadanie piłki, to zabierasz przeciwnikowi szansę na strzelenie jednej z bramek (czyli każde przytrzymanie piłki to jeden gol dla przeciwnika mniej) - Ty nadal możesz strzelić 3. To może się mocno wybijać w dogrywce: ponieważ połowa trwa tam 2 rundy to jeśli w pierwszej rundzie utrzymasz się przy piłce, to tylko Ty masz szansę strzelić bramkę - przeciwnik może tylko przejąć piłkę i już nic z nią "nie zdąży" zrobić.
Żółta i czerwona kartka to zabawny mechanizm, dość losowy, bo zależy od tego czy przeciwnik dobierze drugą kartę wlepiającą Ci żółtą kartkę zanim Ty dobierzesz kartę zmiany gracza :) Bardziej to śmierdzi przekupywaniem sędziego (bo nie masz szans zapobiec drugiej żółtej) niż tym, że twój zespół grał zbyt mocno ;) Ale rozumiem, że jakaś abstrakcja musiała zostać zastosowana (prostota kosztem sensu).

A propos specjalnych strzałów to w grze jest Tygrysi Strzał (w 2 formach, zwykłej i przewrotki) oraz specjalne zagrania Tsubasy - ale jest to zredukowane do 3 kart (one nie są częścią talii), na zasadzie Papieru, Kamienia i Nożyc (albo raczej czegoś w stylu gier Soccer-17 czy E-Card), gdzie są trzy szanse, żeby obaj gracze zagrali tę samą kartę (o tym samym kolorze tła) i sześć możliwości zagrania dwóch różnych kart (jeśli różne to strzał trafił do bramki, a jeśli takie same, to został zablokowany). Więc jest to minigra, gdzie atakujący ma 66% szans osiągnąć sukces - podejrzewam, że jest w tym trochę gry psychologicznej, ale czuję, że też zostało to niepotrzebnie spłaszczone, bo te karty są całkiem symetryczne. To oznacza, że nie ma żadnej inicjatywy żeby którąś konkretną zagrać, więc nie różni się to niczym od wybrania jednej z trzech bramek w idź na całość - można do tego dołożyć zabawę, ale trzeba się postarać. (we wspomnianych wyżej grach: Soccer-17 i E-Card ten mechanizm ma znacznie większą głębię, bo nie sprowadza się do przypadku, a ryzyko jest realne, a nie tylko statystyczne).

Ja sam bardzo lubię deck buildery - to może nawet moja ulubiona mechanika - ale właśnie dlatego mogę spokojnie powiedzieć, że są strasznie losowe (i przez to potrafią być irytujące) - tutaj to może być widać, więc gra musi błyszczeć tematycznie. I mimo wad, które wymieniłem to tak jak napisałem na wstępie raczej ją kupię - szczególnie że ludzie, którzy zagrali wypowiadają się o niej pochlebnie :)
Awatar użytkownika
Leser
Posty: 1856
Rejestracja: 22 lut 2009, 23:38
Lokalizacja: pod - Warszawa
Has thanked: 630 times
Been thanked: 1696 times

Re: Kapitan Tsubasa - gra karciana (Pablo Martínez Peón)

Post autor: Leser »

To jest lekka gra i, umówmy się, do annałów nie wpisze się przez jakieś wyjątkowe walory mechaniczne.
To co mogę powiedzieć po swoich kilku partiach, to to, że jest zwyczajnie fajna. Ma klimat anime i naprawdę nieźle jak na prostą karciankę symuluje emocje czysto piłkarskie - gdyby to po prostu była gierka o piłce, to straciłaby część czaru, ale wg mnie nadal by się broniła.

Akurat Wakabayashi uważam, że gry nie spłyca, tylko przeciwnie - pogłębia ją. Traktuję go jako taki "semi board clear". Trzeba liczyć się z tym, że przeciwnik może go zagrać i jest to dobry powód, żeby dbać o stałą możliwość wykonania skutecznego podania. Jeżeli utrzymam się przy piłce, Wakabayashi spada ze stołu i w następnej rundzie będę mógł strzelać.

Co do strzałów specjalnych, to też po trosze wolałbym, żeby tu była jakaś bardziej rozbudowana mechanika, ale z drugiej strony zastanawiam się, czy rzeczywiście miałoby to sens. W grze nie chodzi o to, żeby ładować co chwilę super strzał - każda drużyna może takie oddać maksymalnie dwa, więc rozbudowywanie tego elementu chyba byłoby skórką za wyprawkę. Prawdą jest że przy obecnej mechanice "papiero-nożyczkowej" rezultat takiej akcji jest w zasadzie losowy (aczkolwiek delikatny mind game się pojawia - przynajmniej mi zdarzyło się go doświadczyć), no ale to jest gierka na 20 minut. Ma być przede wszystkim emocjonująca i fajna, a jak dla mnie, tę fajność dostarcza.
I rozjarzam się na mgnienie w uśmiechu z tych, co to trzeba mieć ten polor we krwi, żeby zmieścić bez pośpiechu pozdrowienie mimo energicznego pośpiechu przecież.
Awatar użytkownika
PytonZCatanu
Posty: 5111
Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
Has thanked: 2018 times
Been thanked: 2620 times

Re: Kapitan Tsubasa - gra karciana (Pablo Martínez Peón)

Post autor: PytonZCatanu »

Wydawnictwo: wydaje grę w klimacie Kapitana Jastrzębia.

Ja:


Obrazek
Garść statystyk z BGG | Moje TOP 100 - stan na 27.03.2025
Awatar użytkownika
psia.kostka
Posty: 4851
Rejestracja: 02 mar 2020, 22:50
Has thanked: 557 times
Been thanked: 1284 times

Re: Kapitan Tsubasa - gra karciana (Pablo Martínez Peón)

Post autor: psia.kostka »

Dla "pelni imersji" jeden mecz powinien byc rozciagniety na kilkanascie partii w karcianke :P pnmsp ;)
Sprzedam (importowane, nowe): Harmony, Courtisans, Sea Salt & Paper, Rivages, Solstis, Tikal, Furnace, Knarr, Eddie z Iron Maiden (zestaw PL pod konkretna gre) +inne
dannte
Posty: 841
Rejestracja: 15 paź 2018, 21:52
Lokalizacja: Elbląg
Has thanked: 122 times
Been thanked: 521 times

Re: Kapitan Tsubasa - gra karciana (Pablo Martínez Peón)

Post autor: dannte »

Leser pisze: 17 sty 2025, 11:31 To jest lekka gra i, umówmy się, do annałów nie wpisze się przez jakieś wyjątkowe walory mechaniczne.
To co mogę powiedzieć po swoich kilku partiach, to to, że jest zwyczajnie fajna. Ma klimat anime i naprawdę nieźle jak na prostą karciankę symuluje emocje czysto piłkarskie - gdyby to po prostu była gierka o piłce, to straciłaby część czaru, ale wg mnie nadal by się broniła.
Pełna zgoda - w dodatku ta gra jest "świeża" - warto ją dodać do kolekcji, bo nie jest jakąś głupią kalką, zachowuje się dość wyjątkowo. Bez Tsubasy nadal by się broniła - zgoda, ale tylko "broniła" - potraktowałbym ją jak eleven czy inne tego typu próby: fajnie, że jest na rynku, ale po co mi? Ale ja jestem graczem tematycznym, dla mnie ten czar to czasem nawet 50% motywacji do kupna gry ;) (w przypadku tej gry to prawie must buy)
Leser pisze: 17 sty 2025, 11:31 Akurat Wakabayashi uważam, że gry nie spłyca, tylko przeciwnie - pogłębia ją. Traktuję go jako taki "semi board clear". Trzeba liczyć się z tym, że przeciwnik może go zagrać i jest to dobry powód, żeby dbać o stałą możliwość wykonania skutecznego podania. Jeżeli utrzymam się przy piłce, Wakabayashi spada ze stołu i w następnej rundzie będę mógł strzelać.
Wiem, że nadal może nie dojść, albo możesz nie zdążyć zagrać ze względu na inny efekt albo możesz przypadkiem wyłożyć na stół z wierzchu talii. Ale w spłycaniu chodziło mi o to, że jak przeciwnik może go kupić, to go kupi i Ty już tracisz tę możliwość (nie dlatego, że źle grałeś - no ale wiadomo, deck building...) - i jeśli go może zagrać to go zagra - i jeśli przeciwnik go zagra, to Ty już nie chcesz strzelać - jesteś zmuszony podawać, bo twój strzał w najlepszym przypadku zachowa się jak podanie. Ale masz rację, że jedna rzecz mi umknęła: czasem będziesz chciał użyć strzału, gdy twoje podanie byłoby zbyt słabe przeciw obronie przeciwnika - wtedy strzał ma chociaż szansę powodzenia na utrzymanie piłki...
Tylko nadal: jak przeciwnik wystawia Genzou to nie ma reakcji "o kurka, wystawiłeś SGGK! muszę się bardziej postarać!" - tylko "aha, czyli nie mogę nic zrobić, to chociaż postaram się zwlekać, żeby on Ci spadł". Ani to przyjemne dla Ciebie ani dla przeciwnika - zero emocji.
Ale żeby była jasność: to tylko po przeczytaniu instrukcji, mówię co myślę - mam nadzieję, że się mylę ;)
Leser pisze: 17 sty 2025, 11:31 Co do strzałów specjalnych, to też po trosze wolałbym, żeby tu była jakaś bardziej rozbudowana mechanika, ale z drugiej strony zastanawiam się, czy rzeczywiście miałoby to sens. W grze nie chodzi o to, żeby ładować co chwilę super strzał - każda drużyna może takie oddać maksymalnie dwa, więc rozbudowywanie tego elementu chyba byłoby skórką za wyprawkę. Prawdą jest że przy obecnej mechanice "papiero-nożyczkowej" rezultat takiej akcji jest w zasadzie losowy (aczkolwiek delikatny mind game się pojawia - przynajmniej mi zdarzyło się go doświadczyć), no ale to jest gierka na 20 minut. Ma być przede wszystkim emocjonująca i fajna, a jak dla mnie, tę fajność dostarcza.
Tutaj to nie do końca tak jest, że "co chwilę" - akurat jest to dobrze zrealizowane kiedy możesz wykorzystać super strzał: jak dojdzie karta z głównej talii i gdy potem ją zagrasz w ataku - ale to jest karta jednorazowa, więc kolejny super strzał będzie możliwy jak zdobędziesz znów taką kartę - chodziło mi wtedy o samo rozpatrywanie tego strzału, w moich oczach redukuje się do rzutu kością: 1-2 blok, 3-6 gol. Nie mam nic do samego systemu bo tak jak powiedziałem (podając przykłady) on bardzo dobrze działa w innych grach - tutaj jest po prostu na siłę.

Super strzał mógłby spokojnie być kartą, która daje dużą wartość ataku, znacząco zwiększając szansę na gola (i wtedy wchodzi Wakabayashi i rozwala system, bo przeciwnik czekał z zagraniem jego karty na ostatnią chwilę) i już moim zdaniem by było lepiej, bo by pokazywało, że możesz zagrać tę kartę gdy widzisz, że przeciwnik ma niską obronę, albo po prostu zwiększyć sobie szansę na gola jako ostatnia deska ratunku - karta mogłaby oczywiście być jednorazowa i mieć dodatkowy efekt, który wprowadza Ci wysiłek do talii (fatigue), czyli koszt. Naprawdę ja nie oczekuję wiele komplikacji - mówię o rozwiązaniu tematycznym, które jest na siłę tematyczne. Coś jak karty w dawnych przygodówkach typu "spotykasz wiedźmę, rzuć kostką, jak wypadnie 1 to giniesz/zamienia Cię w żabę/cokolwiek podobnego" - tematyczne? no raczej! fair? no ani trochę... A jaki fun z tego? No raczej żaden.

Wiesz, chcę tu po prostu pokazać, że ja nie oczekuję zwiększenia złożoności, ciężkości, czy długości gry. Mówię tylko że jak się chwilę zastanowiłem nad tą jedną mechaniką to było takie: meh, ładne, ale po co to komu? Nie na tyle, że z tego aspektu zrezygnuję czy coś (na pewno dam mu szansę), ale na tyle, że ciężko mi będzie przy tłumaczeniu gry zachować powagę przy opisywaniu tej mechaniki.

PS: W instrukcji angielskiej jest kilka niezgrabnych zwrotów (a jest oznaczona jako wersja 10.1) - jeśli byście potrzebowali jakiegoś czujnego oka, które by spojrzało na instrukcję polską zanim pójdzie do druku to służę pomocą :)
Awatar użytkownika
Leser
Posty: 1856
Rejestracja: 22 lut 2009, 23:38
Lokalizacja: pod - Warszawa
Has thanked: 630 times
Been thanked: 1696 times

Re: Kapitan Tsubasa - gra karciana (Pablo Martínez Peón)

Post autor: Leser »

Super strzał działa też jako board clear. Szachujemy się wartościami ataku, obrony i nagle pyk - kasuję to wszystko i próbuję szczęścia inną metodą. Przerobienie efektu na siłę strzału całkowicie zmieniłoby ten efekt czyszczenia stołu. Natomiast oczywiście się zgadzam, że można to było zapewne rozwiązać jakoś inaczej i być może lepiej - nadal tak jak jest, jest spoko. Przynajmniej dla mnie.
dannte pisze: 17 sty 2025, 14:14 PS: W instrukcji angielskiej jest kilka niezgrabnych zwrotów (a jest oznaczona jako wersja 10.1) - jeśli byście potrzebowali jakiegoś czujnego oka, które by spojrzało na instrukcję polską zanim pójdzie do druku to służę pomocą :)
Niestety nie dostałem tutaj przydziału tłumaczeniowego i nie będę brał udziału w procesie twórczym. Różnych kanciastości angielskiej instrukcji mamy świadomość (nie wiem, którą wersję mieliśmy w pudełku, ale w niej słowem nie zająknięto się o tym co zrobić z kartami zmotywowanych zawodników, przez co chłopaki od nas w pierwszych partiach wtasowywali je do talii i zachodzili w głowę, dlaczego ta mechanika jest tak zepsuta) i będziemy je wygładzać.
I rozjarzam się na mgnienie w uśmiechu z tych, co to trzeba mieć ten polor we krwi, żeby zmieścić bez pośpiechu pozdrowienie mimo energicznego pośpiechu przecież.
szczudel
Posty: 1733
Rejestracja: 19 maja 2010, 21:19
Has thanked: 126 times
Been thanked: 184 times

Re: Kapitan Tsubasa - gra karciana (Pablo Martínez Peón)

Post autor: szczudel »

Niby człowiek dorosły, odpowiedzialny, ale jak nie skiepszczą tej licencji to nie ma bata abym sobie nie sprawił i zmuszał dzieci do grania :)

Wolałbym co prawda jakieś Japan VS Rest of the world ale i z ery 2 story arcu wezmę.
dannte
Posty: 841
Rejestracja: 15 paź 2018, 21:52
Lokalizacja: Elbląg
Has thanked: 122 times
Been thanked: 521 times

Re: Kapitan Tsubasa - gra karciana (Pablo Martínez Peón)

Post autor: dannte »

Leser pisze: 17 sty 2025, 14:48ale w niej słowem nie zająknięto się o tym co zrobić z kartami zmotywowanych zawodników, przez co chłopaki od nas w pierwszych partiach wtasowywali je do talii i zachodzili w głowę, dlaczego ta mechanika jest tak zepsuta
Ta, którą czytałem mówi, że motywacja po prostu zamienia kartę już w grze na kartę wzmocnioną i ta stara wypada do pudełka. Ale z kolei niejasne jest kiedy (bo jest napisane "at any time") - nawet po tym jak przeciwnik zagra 9 kartę?
Natomiast rekrutacja mówi, że bramkarzy się podmienia (już zagranych usuwa, nowi zajmują ich miejsce) - ale nie wiem czy chodzi o play area czy również o discard (czyli jak masz bramkarza w ręce albo w talii, to nie możesz podpisać kolejnego?)
A nowych zrekrutowanych piłkarzy z pola (tzn. nie bramkarzy) wprowadza się od razu do gry - to jest trochę dziwne, bo jeśli masz dużo żetonów, to nic nie stoi na przeszkodzie żeby zrekrutować i zagrać kilku naraz, siłowo dobijając do dziewiątej karty... (ale być może jest to zmitygowane tym, że obaj gracze o tym wiedzą i żaden nie "oszczędza", nie wiem).
pwitkows
Posty: 172
Rejestracja: 31 sty 2012, 10:39
Has thanked: 20 times
Been thanked: 22 times

Re: Kapitan Tsubasa - gra karciana (Pablo Martínez Peón)

Post autor: pwitkows »

dannte pisze: 18 sty 2025, 20:24
Leser pisze: 17 sty 2025, 14:48ale w niej słowem nie zająknięto się o tym co zrobić z kartami zmotywowanych zawodników, przez co chłopaki od nas w pierwszych partiach wtasowywali je do talii i zachodzili w głowę, dlaczego ta mechanika jest tak zepsuta
Ta, którą czytałem mówi, że motywacja po prostu zamienia kartę już w grze na kartę wzmocnioną i ta stara wypada do pudełka. Ale z kolei niejasne jest kiedy (bo jest napisane "at any time") - nawet po tym jak przeciwnik zagra 9 kartę?
Natomiast rekrutacja mówi, że bramkarzy się podmienia (już zagranych usuwa, nowi zajmują ich miejsce) - ale nie wiem czy chodzi o play area czy również o discard (czyli jak masz bramkarza w ręce albo w talii, to nie możesz podpisać kolejnego?)
To raczej w temacie o zasady powinno się znaleźć.

Motywacja - kiedykolwiek nawet po zagraniu 9 karty, ale przed rozpoczęciem fazy strzału/podania. Informacja ta mogła by być instrukcji, żeby rozwiać wszelkie wątpliwości.

Rekrutacja bramkarzy - podmiana jest w kontekście zagranych kart (na "play area").
dannte pisze: 18 sty 2025, 20:24 A nowych zrekrutowanych piłkarzy z pola (tzn. nie bramkarzy) wprowadza się od razu do gry - to jest trochę dziwne, bo jeśli masz dużo żetonów, to nic nie stoi na przeszkodzie żeby zrekrutować i zagrać kilku naraz, siłowo dobijając do dziewiątej karty... (ale być może jest to zmitygowane tym, że obaj gracze o tym wiedzą i żaden nie "oszczędza", nie wiem).
Zagrałem na razie 8 razy. Na podstawie tych kilku partii uważam, że trudno jest zebrać większą ilość żetonów, bo zawsze jest je na co wydać. Żeby "zrekrutować i zagrać kilku naraz" zawodników musisz uzbierać po 3 żetony na każdego (w odpowiednich kolorach) - co w grze nie jest takie łatwe i nie wiem czy warto tak inwestować - wszystko zależy od bieżącej sytuacji w meczu. Jeśli już ktoś chciałby tak zagrać to co najwyżej zrobi to raz na grę.
ENDryu
Posty: 839
Rejestracja: 18 lut 2012, 11:20
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 169 times
Been thanked: 33 times

Re: Kapitan Tsubasa - gra karciana (Pablo Martínez Peón)

Post autor: ENDryu »

shut up and take my money!!!

kiedy premiera? :mrgreen:
Awatar użytkownika
Furan
Posty: 1628
Rejestracja: 21 mar 2008, 16:41
Lokalizacja: Warszawa, Wola
Has thanked: 13 times
Been thanked: 248 times

Re: Kapitan Tsubasa - gra karciana (Pablo Martínez Peón)

Post autor: Furan »

Pst, pst, pst! Kapitan Kiełbasa Psubasa Tsubasa jest dostępny do zagrania w wersji alfa na BGA. :> 8)
jakiCHś - w tym słowie jest CH! || lepiej nie używa'ć apostrof'ów w ogóle, niż używa'ć ich w nadmiar'ze!

(S) Great Plains, Moon River, Im Schatten des Kaisers, Arkana Magii, Chartae, Jedzie pociąg z daleka, Paco Sako
thegammer
Posty: 156
Rejestracja: 13 kwie 2017, 17:06
Has thanked: 16 times
Been thanked: 29 times

Re: Kapitan Tsubasa - gra karciana (Pablo Martínez Peón)

Post autor: thegammer »

Niestety, ale pomimo sentymentu do serialu i początkowego zachwytu gra schodzi z listy zakupowej.
Lubię losowość w grach, ale w tej grze czynnik losowy ma zbyt duży wpływ na wynik, a zagrywane karty i budowa deck-u schodzą na drugi plan.
Rozegrałem kilka partii na BGA i w P&P i w większości przypadków rzut kością decydował o sukcesie - pomimo tego, że było
"wrażenie" wypracowania przewagi z kart. Jeszcze bardziej jest to frustrujące kiedy masz przewagę i wyrzucisz 1 lub 2.
Szkoda bo zapowiadało się fajnie.
dannte
Posty: 841
Rejestracja: 15 paź 2018, 21:52
Lokalizacja: Elbląg
Has thanked: 122 times
Been thanked: 521 times

Re: Kapitan Tsubasa - gra karciana (Pablo Martínez Peón)

Post autor: dannte »

Zostało ogłoszone rozszerzenie: https://www.verkami.com/projects/40768- ... afio-otomo
Na razie jako zajawka do wspieraczki.

Ale z plakatu wynika, że zostanie dodany tryb solo, tryb 2vs2 i drużyna Otomo. W podstawce jest już Nitta Shun ze swoim Falcon Shotem, więc pewnie trzeba będzie modyfikować talię nowych piłkarzy w zależności od tego jakimi drużynami gramy? To też sugerowałoby mi, że możemy się spodziewać rozszerzeń z Furano, Hirado, Musashi itp :)

Ciekawe co na to Lucrum - mam nadzieję, że podstawka się sprzeda w zadowalającym stopniu.
Awatar użytkownika
PytonZCatanu
Posty: 5111
Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
Has thanked: 2018 times
Been thanked: 2620 times

Re: Kapitan Tsubasa - gra karciana (Pablo Martínez Peón)

Post autor: PytonZCatanu »

https://boardgamearena.com/gamepanel?game=campeones

Zdaje sie, że gra jest dostępna na BGA do wypróbowania, ale widzę, że mało graczy w nią gra i ciężko znaleźć parę.
Garść statystyk z BGG | Moje TOP 100 - stan na 27.03.2025
Arius
Posty: 1628
Rejestracja: 30 mar 2016, 16:31
Has thanked: 409 times
Been thanked: 260 times

Re: Kapitan Tsubasa - gra karciana (Pablo Martínez Peón)

Post autor: Arius »

PytonZCatanu pisze: 27 kwie 2025, 12:28 https://boardgamearena.com/gamepanel?game=campeones

Zdaje sie, że gra jest dostępna na BGA do wypróbowania, ale widzę, że mało graczy w nią gra i ciężko znaleźć parę.
A czy to nie dlatego tak mało graczy, ponieważ jest jeszcze w fazie alpha?
Awatar użytkownika
Leser
Posty: 1856
Rejestracja: 22 lut 2009, 23:38
Lokalizacja: pod - Warszawa
Has thanked: 630 times
Been thanked: 1696 times

Re: Kapitan Tsubasa - gra karciana (Pablo Martínez Peón)

Post autor: Leser »

dannte pisze: 27 kwie 2025, 00:57 Zostało ogłoszone rozszerzenie: https://www.verkami.com/projects/40768- ... afio-otomo
Na razie jako zajawka do wspieraczki.

Ciekawe co na to Lucrum - mam nadzieję, że podstawka się sprzeda w zadowalającym stopniu.
Wszystko wyjdzie w praniu. Aczkolwiek osobiście przekonany jestem, że gra przyjmie się dobrze i dodatki będą tylko kwestią czasu.
I rozjarzam się na mgnienie w uśmiechu z tych, co to trzeba mieć ten polor we krwi, żeby zmieścić bez pośpiechu pozdrowienie mimo energicznego pośpiechu przecież.
Awatar użytkownika
tomuch
Posty: 2086
Rejestracja: 21 gru 2012, 03:17
Lokalizacja: zza winkla
Has thanked: 171 times
Been thanked: 206 times

Re: Kapitan Tsubasa - gra karciana (Pablo Martínez Peón)

Post autor: tomuch »

Szkoda, że solo nie jest od razu w podstawce dodane. Teraz nie wiem, czy czekać na ewentualne ogłoszenie dodatku po polsku czy brać od razu i wrzucić na półkę możliwości. Pewnie to drugie... ;)
kolekcja
rabaty: Planszostrefa 11%, Planszomania 7%, 3trolle 7%, Rebel 5%, Cdp 5%, Aleplanszowki 5%, Mepel 5%
szczudel
Posty: 1733
Rejestracja: 19 maja 2010, 21:19
Has thanked: 126 times
Been thanked: 184 times

Re: Kapitan Tsubasa - gra karciana (Pablo Martínez Peón)

Post autor: szczudel »

Rozumiem, że wydawca podchodzi do sprawy z dużym zapasem i te kolejne drużyny ze szkolnych zmagań Nankatsu wszystkie mają sens.
Generalnie poza Meiwa, Toho i właśnie Nankatsu to żadna drużyną nie ma dla mnie znaczenia i jedyny dodatek jaki chce zobaczyć i się w niego zaopatrzyć to narodowe jedenastki.
dannte
Posty: 841
Rejestracja: 15 paź 2018, 21:52
Lokalizacja: Elbląg
Has thanked: 122 times
Been thanked: 521 times

Re: Kapitan Tsubasa - gra karciana (Pablo Martínez Peón)

Post autor: dannte »

Żeby nie było, to była tylko moja teoria, że kolejne drużyny szkolne będą wychodziły w takiej formie. Już w podstawce można dołączyć Misugi'ego czy Matsuyamę nawet do Toho (więc to praktycznie jak zaczątek reprezentacji Japonii - albo gra treningowa składem A vs skład B). Meiwa to tylko "niedoszłe Toho" i już nic nie znaczy w erze Toho więc raczej się nie pojawi.

U mnie bliżej serca są zmagania regionalne, nie międzynarodowe (tutaj nie było tyle dramaturgii - po prostu 1 lub 2 gwiazdy, którym się musiał przeciwstawić cały zespół japoński).

Mam nadzieję, że solo to będzie jakiś tryb kampanii, gdzie będzie można zmagać się w drabince turniejowej, żeby na koniec zasłużyć na bycie najlepszym z najlepszych (i żeby np. kontuzje we wczesnych meczach miały wpływ na późniejsze)
ODPOWIEDZ