Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
No dobra, podstawka w drodze. W życiu bym nie przypuszczał że pomijając używki których ceny nowej edycji są dosyć znaczne to najtaniej mnie wyszło w Rebelu )))))))
Teraz w majówkę ogram temat i będę wiedział co zacz
W międzyczasie spróbuję jakoś po ludzku ogarnąć te cykle, kampanie itp. bo szczerze mówiąc czym dłużej czytam ten wątek tym mniej wiem co z czym się je
Sloth pisze: ↑28 kwie 2025, 12:36
No dobra, podstawka w drodze. W życiu bym nie przypuszczał że pomijając używki których ceny nowej edycji są dosyć znaczne to najtaniej mnie wyszło w Rebelu )))))))
Teraz w majówkę ogram temat i będę wiedział co zacz
W międzyczasie spróbuję jakoś po ludzku ogarnąć te cykle, kampanie itp. bo szczerze mówiąc czym dłużej czytam ten wątek tym mniej wiem co z czym się je
Wszystko jest naprawdę banalne
Spoiler:
Tu masz ładne wszystko rozrysowane. Wszystkie cykle przed krawędzią ziemi masz w dwóch wersjach - dwa grubsze pudła(nowa wersja) albo jedno chude pudło(tzw deluxe) i 6 blisterow. Wybierasz cykl, który Ciebie insteresuje, bierzesz cały i na tym etapie ani przez najbliższe lata nie musisz nic więcej wiedzieć
Nigdy nie grałem a chciałem się przyjrzeć opcji grania online - jest jakiś fajny silnik AH LCG do TTS do polecenia? Oraz czy community może robiło paczkę z polskimi kartami?
Mam całą kolekcję AH w wersji fizycznej ale chciałem zagrać ze znajomym z drugiego końca Polski.
Jools pisze: ↑29 kwie 2025, 19:38
Nigdy nie grałem a chciałem się przyjrzeć opcji grania online - jest jakiś fajny silnik AH LCG do TTS do polecenia? Oraz czy community może robiło paczkę z polskimi kartami?
Mam całą kolekcję AH w wersji fizycznej ale chciałem zagrać ze znajomym z drugiego końca Polski.
Mi się zdążyło nie raz grać online fizyczną grą.
Każdy rozkładał u siebie scenariusz. Każdy rozkładał swoje karty. A na lokachach ładowały u wszystkich graczy postacie.
1 postać zajmowała się talia mitów.
I albo przez kamerę. Albo po prostu przez telefon każdy mówił co robi i wszyscy aktualizowali u siebie sytuację na stole.
Na 2-3 graczy to działa płynnie.
Jools pisze: ↑29 kwie 2025, 19:38
Nigdy nie grałem a chciałem się przyjrzeć opcji grania online - jest jakiś fajny silnik AH LCG do TTS do polecenia? Oraz czy community może robiło paczkę z polskimi kartami?
Mam całą kolekcję AH w wersji fizycznej ale chciałem zagrać ze znajomym z drugiego końca Polski.
Mały update ode mnie po 3 scenariuszach Szkarłatnych Kluczy.
Wersja skrócona dla niecierpliwych:
Spoiler:
Wow, po prostu wow
Wersja dłuższa:
Spoiler:
Moja podróż do tej pory to Arkham -> Anchorage -> Havana, plus dwa "czytane" przystanki. Każdy scenariusz był bardzo interesujący, zestawy kart spotkań były naprawdę przemyślane i spójne z fabułą scenariusza. Podróżowanie po mapie jest super, wolność wyboru dokąd się udać to powiew świeżości. I jakże ogromną frajdę sprawia kiedy natkniemy się na jakiś szczegół, trop, dzięki któremu wiemy gdzie chcemy udać się następnym razem. Wskazówka z niby jedynie "czytanego" scenariusza prowadzi mnie do Szanghaju i już nie mogę się doczekać co mnie tam czeka.
Jest tyle elementów, które mi się podobają, że aż miło, chce się grać i co najważniejsze, klimat jest tu taki, że nie czuję by w każdej minucie coś chciało mnie zabić. Nie dostaję zawału serca lub nie skręca mnie z przerażenia po odkryciu kolejnej karty. To naprawdę przyjemne uczucie kiedy gra miło cię zaskoczy, bo wróg wcale nie musi okazać się wrogiem, to poczucie, że nie jesteś sam przeciwko całemu światu.
Jestem gdzieś w połowie jednostek czasu jakie są przydzielonie do tej kampanii. Nie odblokowałam ani jednej lokalizacji, która przy starcie kampanii była zablokowana, więc już teraz regrywalność wciska w fotel. Gra mi się tak jakby każdy scenariusz był rozdziałem książki, przy tym nie czuję się przytłoczona tekstem. Te "czytane" scenariusze nie są długie a dają fajne bonusy do kolejnego grywalnego scenariusza.
Jak dla mnie w kampanii czuć kunszt MJ i wielka szkoda, że była to jej ostatnia wizyta w Arkham.
Przyznam, że jest mi trochę głupio, że posłuchałam opinii większości lub może tych najgłośniejszych w sieci, którzy z lubością hejtowali Szkarłatne Klucze. Tylko dzięki znajomemu nachyliłam się raz jeszcze nad kampanią i zdecydowałam o zakupie niejako w ciemno, bo nie obejrzałam żadnej rozgrywki. Tak naprawdę przekonały mnie słowa o otwartym świecie i ogromnej regrywalności. Gdyby to była moja pierwsza kampania doceniłabym ją w tylko trochę mniejszym stopniu, bo nie wiedziałabym wtedy jak przytłaczające może być poczucie beznadziei kiedy wszystko chce Cię zabić
Poddaję też pod wątpliwość moje przeświadczenie, że moja kolekcja faktycznie będzie zamknięta z końcem maja... Doszło do mnie wczoraj Innsmouth w starej edycji i już nie mogę się doczekać kiedy zagram. O Zapomnianej i Kręgu już nie wspomnę.
Patrząc teraz z perspektywy ogrania dwóch starych kampanii (Dunwich i Carcosy) oraz będąc w trakcie nowej, bardziej rozbudowanej, dojrzałej kampanii - Szkarłatnych Kluczy powiem jedno. Bardzo spodobało mi się to w jaką stronę wszystko poszło pod kątem większej złożoności kampanii. Carcosa ma swój urok, jest jednak liniowa. Dunwich ma miejsce w moim sercu, jako ta pierwsza i będę do niej wracać z sentymentem. Natomiast to Szkarłatne pokazały mi jak świetny jest to system i ile można z nim zrobić. Wow, po prostu wow
salaba pisze: ↑30 kwie 2025, 00:36
Mały update ode mnie po 3 scenariuszach Szkarłatnych Kluczy.
Cieszę się bo zachwalałem Tobie tę kampanię
Kiedy przechodziłem Szkarłatne Klucze poszedłem dokładnie tą samą drogą co Ty
Ja też czytałem negatywne opinie o tej kampanii i ociągałem się z zakupem. Na szczęście dałem szansę i juz nie mogę się doczekać na ponowne jej przejście w przyszłym roku. Wraca stara zasada "Nie ma co słychać opinii innych, trzeba spróbować samemu "
Osobiście często bardziej wolę pograć z ludźmi w planszówki, niż słuchać, co wydaje im się, że mają do powiedzenia.feniks_ciapek