Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)

[Sloth]

No dobra, podstawka w drodze. W życiu bym nie przypuszczał że pomijając używki których ceny nowej edycji są dosyć znaczne to najtaniej mnie wyszło w Rebelu )))))))
Teraz w majówkę ogram temat i będę wiedział co zacz
W międzyczasie spróbuję jakoś po ludzku ogarnąć te cykle, kampanie itp. bo szczerze mówiąc czym dłużej czytam ten wątek tym mniej wiem co z czym się je

[brazylianwisnia]

No dobra, podstawka w drodze. W życiu bym nie przypuszczał że pomijając używki których ceny nowej edycji są dosyć znaczne to najtaniej mnie wyszło w Rebelu )))))))
Teraz w majówkę ogram temat i będę wiedział co zacz
W międzyczasie spróbuję jakoś po ludzku ogarnąć te cykle, kampanie itp. bo szczerze mówiąc czym dłużej czytam ten wątek tym mniej wiem co z czym się je

Wszystko jest naprawdę banalne

Spoiler:

Tu masz ładne wszystko rozrysowane. Wszystkie cykle przed krawędzią ziemi masz w dwóch wersjach - dwa grubsze pudła(nowa wersja) albo jedno chude pudło(tzw deluxe) i 6 blisterow. Wybierasz cykl, który Ciebie insteresuje, bierzesz cały i na tym etapie ani przez najbliższe lata nie musisz nic więcej wiedzieć

[Jools]

Nigdy nie grałem a chciałem się przyjrzeć opcji grania online - jest jakiś fajny silnik AH LCG do TTS do polecenia? Oraz czy community może robiło paczkę z polskimi kartami?
Mam całą kolekcję AH w wersji fizycznej ale chciałem zagrać ze znajomym z drugiego końca Polski.

[Arius]

Nigdy nie grałem a chciałem się przyjrzeć opcji grania online - jest jakiś fajny silnik AH LCG do TTS do polecenia? Oraz czy community może robiło paczkę z polskimi kartami?
Mam całą kolekcję AH w wersji fizycznej ale chciałem zagrać ze znajomym z drugiego końca Polski.

Mi się zdążyło nie raz grać online fizyczną grą.
Każdy rozkładał u siebie scenariusz. Każdy rozkładał swoje karty. A na lokachach ładowały u wszystkich graczy postacie.
1 postać zajmowała się talia mitów.
I albo przez kamerę. Albo po prostu przez telefon każdy mówił co robi i wszyscy aktualizowali u siebie sytuację na stole.
Na 2-3 graczy to działa płynnie.

[Scamander]

Nigdy nie grałem a chciałem się przyjrzeć opcji grania online - jest jakiś fajny silnik AH LCG do TTS do polecenia? Oraz czy community może robiło paczkę z polskimi kartami?
Mam całą kolekcję AH w wersji fizycznej ale chciałem zagrać ze znajomym z drugiego końca Polski.

Jest świetny mod - Arkham Horror LCG SCE:
https://github.com/argonui/SCED/releases

Ale czy ktoś wrzucił na tym modzie spolszczone karty to nie mam pojęcia. Testowałem na wersji angielskiej.

[salaba]

Mały update ode mnie po 3 scenariuszach Szkarłatnych Kluczy.

Wersja skrócona dla niecierpliwych:

Spoiler:

Wow, po prostu wow

Wersja dłuższa:

Spoiler:

Moja podróż do tej pory to Arkham -> Anchorage -> Havana, plus dwa "czytane" przystanki. Każdy scenariusz był bardzo interesujący, zestawy kart spotkań były naprawdę przemyślane i spójne z fabułą scenariusza. Podróżowanie po mapie jest super, wolność wyboru dokąd się udać to powiew świeżości. I jakże ogromną frajdę sprawia kiedy natkniemy się na jakiś szczegół, trop, dzięki któremu wiemy gdzie chcemy udać się następnym razem. Wskazówka z niby jedynie "czytanego" scenariusza prowadzi mnie do Szanghaju i już nie mogę się doczekać co mnie tam czeka.
Jest tyle elementów, które mi się podobają, że aż miło, chce się grać i co najważniejsze, klimat jest tu taki, że nie czuję by w każdej minucie coś chciało mnie zabić. Nie dostaję zawału serca lub nie skręca mnie z przerażenia po odkryciu kolejnej karty. To naprawdę przyjemne uczucie kiedy gra miło cię zaskoczy, bo wróg wcale nie musi okazać się wrogiem, to poczucie, że nie jesteś sam przeciwko całemu światu.
Jestem gdzieś w połowie jednostek czasu jakie są przydzielonie do tej kampanii. Nie odblokowałam ani jednej lokalizacji, która przy starcie kampanii była zablokowana, więc już teraz regrywalność wciska w fotel. Gra mi się tak jakby każdy scenariusz był rozdziałem książki, przy tym nie czuję się przytłoczona tekstem. Te "czytane" scenariusze nie są długie a dają fajne bonusy do kolejnego grywalnego scenariusza.
Jak dla mnie w kampanii czuć kunszt MJ i wielka szkoda, że była to jej ostatnia wizyta w Arkham.

Przyznam, że jest mi trochę głupio, że posłuchałam opinii większości lub może tych najgłośniejszych w sieci, którzy z lubością hejtowali Szkarłatne Klucze. Tylko dzięki znajomemu nachyliłam się raz jeszcze nad kampanią i zdecydowałam o zakupie niejako w ciemno, bo nie obejrzałam żadnej rozgrywki. Tak naprawdę przekonały mnie słowa o otwartym świecie i ogromnej regrywalności. Gdyby to była moja pierwsza kampania doceniłabym ją w tylko trochę mniejszym stopniu, bo nie wiedziałabym wtedy jak przytłaczające może być poczucie beznadziei kiedy wszystko chce Cię zabić

Poddaję też pod wątpliwość moje przeświadczenie, że moja kolekcja faktycznie będzie zamknięta z końcem maja... Doszło do mnie wczoraj Innsmouth w starej edycji i już nie mogę się doczekać kiedy zagram. O Zapomnianej i Kręgu już nie wspomnę.

Patrząc teraz z perspektywy ogrania dwóch starych kampanii (Dunwich i Carcosy) oraz będąc w trakcie nowej, bardziej rozbudowanej, dojrzałej kampanii - Szkarłatnych Kluczy powiem jedno. Bardzo spodobało mi się to w jaką stronę wszystko poszło pod kątem większej złożoności kampanii. Carcosa ma swój urok, jest jednak liniowa. Dunwich ma miejsce w moim sercu, jako ta pierwsza i będę do niej wracać z sentymentem. Natomiast to Szkarłatne pokazały mi jak świetny jest to system i ile można z nim zrobić. Wow, po prostu wow

[Nilis]

Mały update ode mnie po 3 scenariuszach Szkarłatnych Kluczy.

Cieszę się bo zachwalałem Tobie tę kampanię

Kiedy przechodziłem Szkarłatne Klucze poszedłem dokładnie tą samą drogą co Ty

Ja też czytałem negatywne opinie o tej kampanii i ociągałem się z zakupem. Na szczęście dałem szansę i juz nie mogę się doczekać na ponowne jej przejście w przyszłym roku. Wraca stara zasada "Nie ma co słychać opinii innych, trzeba spróbować samemu "

[Mrukar]

Jeszcze @salaba kupi Drowned City
Klucze mam w planach, ale dżungla ma pierwszeństwo

[Kniaziu]

Mały update ode mnie po 3 scenariuszach Szkarłatnych Kluczy.

Daj sobie czas do końca (albo jak pograsz więcej innych żeby mieć porównanie). Po 3 scenach nie wydawała się jeszcze tak tragiczna jak po skończeniu, a teraz to jedyna do której nie chce mi się wracać.

[Jools]

Nigdy nie grałem a chciałem się przyjrzeć opcji grania online - jest jakiś fajny silnik AH LCG do TTS do polecenia? Oraz czy community może robiło paczkę z polskimi kartami?
Mam całą kolekcję AH w wersji fizycznej ale chciałem zagrać ze znajomym z drugiego końca Polski.

Jest świetny mod - Arkham Horror LCG SCE:
https://github.com/argonui/SCED/releases

Ale czy ktoś wrzucił na tym modzie spolszczone karty to nie mam pojęcia. Testowałem na wersji angielskiej.

Zakładam że tematu tabu, bo nielegalne, bo FFG zabroniło, bo przyjedzie policja
Pewnie każdy kto ma wersję PL na TTSa ten ma.

[Scamander]

Nie wiem na ile popularny w Polsce jest TTS. Nie widziałem za dużo spolszczonych modów szczerze mówiąc, ale może nie trafiłem na odpowiednią społeczność.

Dodatkowo, zeskanowanie kilku tysięcy kart z takiego LCGa... to też nie małe zadanie.

Tak czy siak odjeżdżamy już od tematu AH za bardzo a to wątek o grze.

[ScorpZero]

Jak bardzo warto kupić Zmowę nad Innsmouth? Bo kurcze, w tym starym cyklu to jednak prawie 500 zł już wychodzi... Trochę portfel boli i potrzebuję być przekonany.

[salaba]

Jak bardzo warto kupić Zmowę nad Innsmouth? Bo kurcze, w tym starym cyklu to jednak prawie 500 zł już wychodzi... Trochę portfel boli i potrzebuję być przekonany.

Skusiłam się kilka stron wcześniej. Prawie 500 to niewielka różnica jeśli przyrównać do ponad 450 zł przy obecnych cenach za wersję w nowym wydaniu (kampania + badacze). Jeśli nie interesują Cię badacze a tylko sama kampania to czekaj 1-2 lata aż Galakta zdecyduje się wydać lub patrz i płacz jak stara wersja znika ze sklepów a na OLX cena osiąga 800-1000 zł

Jeśli zamierzasz kiedykolwiek zbudować sensowną talię z mechaniką klątw/błogosławieństw to na ten moment karty z Innsmouth są niezbędne (a jak już masz Hemlocka to w sumie nie ma się co zastanawiać). Co do kampanii to jeszcze nie grałam, ale podobno ma unikalny klimat, ciekawe scenariusze i mechanikę podtopień, która jest podobno znacznie bardziej sensowna niż w Zatopionym Mieście. Mi te wszystkie argumenty wystarczyły aby kupić i mieć spokój umysłu zamiast czekać na Galaktę.

[bosik111]

Jak bardzo warto kupić Zmowę nad Innsmouth? Bo kurcze, w tym starym cyklu to jednak prawie 500 zł już wychodzi... Trochę portfel boli i potrzebuję być przekonany.

Że zmową jest ciężko powiedzieć co będzie dalej, bo Galakta przegapiła zapisy na druk w nowym wydaniu przez to że mieli świeży dodruk starego, a w obecnej sytuacji i po deklaracji FFG że będą kończyć druki starszych dodatków jest niezerowa szansa że nie będzie go w nowym wydaniu. Tak że tutaj to takie 50-50 jak będzie, ale na pewno nie w tym roku bo wydanie 3 dodatków w ciągu miesiąca to lekka przesada i w niejednym domu portfel zapłakał. Obstawiam że jeśli będzie jakiś dodruk to 2026-2027 zakładając że FFG będzie jeszcze drukowało te wydania, jak nie to może być ostatni dzwonek. Generalnie plotki są że chcą drukować od Na krawędzi i nowsze ale nikt nie wie które z tych starszych też będą w druku bo wspiminali coś o evergreens. Z tym że jest spora szansa że chodzilo im o carcose lub dunwitch a nie insmouth.

[ScorpZero]

Eh.

No to zamówione.
Zostają już tylko naprawdę pożeracze snów, ale z tym to jednak poczekam do następnej wpłaty, bo w tym miesiącu wydatki na AH są już skandaliczne.

[pavel]

Grając krótko po premierze w AH, miałem tą myśl co przy Władcy kiedyś. Jak w to wchodzisz to od razu, inaczej nie ma szans.
Żeby kupować, trzeba być "wierny" i to jedyna jej wada, reszta to sama przyjemność. Ja w to nie wszedłem
Powiedzcie moi drodzy, ile w scenariuszach w AH to rozwiązywanie zagadek, bardziej poszukiwania w jakieś sprawie, a ile to scenariusze typowo bitewne. Kiedyś widziałem TIER scenariuszy, ale nie mogę go znaleźć. Podpowiedzcie m/w procentowo ile w niej jest detektywa a ile walki, czy w ogóle można tak zaszufladkować scenariusze, bo podejrzewam, że są mocno zróżnicowane. Pytam, bo chcę wciągnąć żonę.

Zamówiłem Detektyw: miasto aniołów, lubi kryminały i ogólnie książki o takiej tematyce, zastanawiam się po raz ostatni czy wejść w AH, w rozgrywkę w dwie osoby.

[ministerpepe]

Jak na moje to każda kampania ma trochę wszystkiego a cele są mocno różnorodne. Generalnie nie zawsze nawet trzeba walczyć tam gdzie jest sporo przeciwników bo są sytuacje i buildy gdzie najpierw wymykasz się a potem zadajesz obrażenia asetami (zdolnościami z kart) wyczerpanym wrogom. Ale jeśli chcesz się bić to praktycznie w każdym scenariuszu będziesz miał sporo mięcha do przemielenia Nie mam porównania do Władcy Pierścieni ale tutaj generalnie się nikt nie będzie nudził i zależności pomiędzy postaciami (patrz uzupełnianie się) dobrze działa. Jeden może być typowym oprychem, a drugi profesorem i badać lokacje, koncentrować się na szukaniu rozwiązań niesiłowych itd. Polecam!

[salaba]

Grając krótko po premierze w AH, miałem tą myśl co przy Władcy kiedyś. Jak w to wchodzisz to od razu, inaczej nie ma szans.
Żeby kupować, trzeba być "wierny" i to jedyna jej wada, reszta to sama przyjemność. Ja w to nie wszedłem
Powiedzcie moi drodzy, ile w scenariuszach w AH to rozwiązywanie zagadek, bardziej poszukiwania w jakieś sprawie, a ile to scenariusze typowo bitewne. Kiedyś widziałem TIER scenariuszy, ale nie mogę go znaleźć. Podpowiedzcie m/w procentowo ile w niej jest detektywa a ile walki, czy w ogóle można tak zaszufladkować scenariusze, bo podejrzewam, że są mocno zróżnicowane. Pytam, bo chcę wciągnąć żonę.

Zamówiłem Detektyw: miasto aniołów, lubi kryminały i ogólnie książki o takiej tematyce, zastanawiam się po raz ostatni czy wejść w AH, w rozgrywkę w dwie osoby.

W każdym scenariuszu masz wrogów (możesz ich dociągnąć wielu lub mieć farta i nie dociągnąć żadnego przez dłuższy czas) i konieczność zdobywania wskazówek by iść z fabułą do przodu. Z tym, że wskazówki to w zasadzie zasoby a nie praca detektywistyczna w stylu znajdź odpowiedź na zagadkę itd. Co do wrogów, nie wszystkich trzeba zabić, możesz się im wymykać. Oraz zwykle jest jakiś duży boss w ostatnim scenariuszu, ale ponownie, może być tak, że w zależności jak ci poszło w poprzednich to - musisz lub nie musisz go zabijać. Sama tajemnica to po prostu przechodzenie scenariuszy próbując dotrzeć do dobrego zakończenia (odwrócenie karty scenariusza = talli aktów jeśli masz dość zasobów = wskazówek, zanim skończy ci się czas i gra sama pójdzie do przodu odwracając talię tajemnic).

Arkham to poniekąd "gra drogi" jak są "filmy drogi", gdzie przemieszczasz się po scenariuszach i próbujesz zrozumieć co się do diaska dzieje i na końcu nie oszaleć. Z definicji gra się kończy po zakończeniu kampanii dla danego badacza, więc każda z części jest od siebie totalnie niezależna.

Sama jestem kobietą (jak to brzmi xD) i kocham Arkham. Natomiast jestem raczej mało typową przedstawicielką swojej płci (xD), więc w imieniu innej kobiety się nie wypowiem. Wejdź do jakiejś wypożyczalni lub poproś kogoś z okolicy by zagrać i zobaczyć czy się spodoba.

[pavel]

Spoiler:

Grając krótko po premierze w AH, miałem tą myśl co przy Władcy kiedyś. Jak w to wchodzisz to od razu, inaczej nie ma szans.
Żeby kupować, trzeba być "wierny" i to jedyna jej wada, reszta to sama przyjemność. Ja w to nie wszedłem
Powiedzcie moi drodzy, ile w scenariuszach w AH to rozwiązywanie zagadek, bardziej poszukiwania w jakieś sprawie, a ile to scenariusze typowo bitewne. Kiedyś widziałem TIER scenariuszy, ale nie mogę go znaleźć. Podpowiedzcie m/w procentowo ile w niej jest detektywa a ile walki, czy w ogóle można tak zaszufladkować scenariusze, bo podejrzewam, że są mocno zróżnicowane. Pytam, bo chcę wciągnąć żonę.

Zamówiłem Detektyw: miasto aniołów, lubi kryminały i ogólnie książki o takiej tematyce, zastanawiam się po raz ostatni czy wejść w AH, w rozgrywkę w dwie osoby.

W każdym scenariuszu masz wrogów (możesz ich dociągnąć wielu lub mieć farta i nie dociągnąć żadnego przez dłuższy czas) i konieczność zdobywania wskazówek by iść z fabułą do przodu. Z tym, że wskazówki to w zasadzie zasoby a nie praca detektywistyczna w stylu znajdź odpowiedź na zagadkę itd. Co do wrogów, nie wszystkich trzeba zabić, możesz się im wymykać. Oraz zwykle jest jakiś duży boss w ostatnim scenariuszu, ale ponownie, może być tak, że w zależności jak ci poszło w poprzednich to - musisz lub nie musisz go zabijać. Sama tajemnica to po prostu przechodzenie scenariuszy próbując dotrzeć do dobrego zakończenia (odwrócenie karty scenariusza = talli aktów jeśli masz dość zasobów = wskazówek, zanim skończy ci się czas i gra sama pójdzie do przodu odwracając talię tajemnic).

Arkham to poniekąd "gra drogi" jak są "filmy drogi", gdzie przemieszczasz się po scenariuszach i próbujesz zrozumieć co się do diaska dzieje i na końcu nie oszaleć. Z definicji gra się kończy po zakończeniu kampanii dla danego badacza, więc każda z części jest od siebie totalnie niezależna.

Sama jestem kobietą (jak to brzmi xD) i kocham Arkham. Natomiast jestem raczej mało typową przedstawicielką swojej płci (xD), więc w imieniu innej kobiety się nie wypowiem. Wejdź do jakiejś wypożyczalni lub poproś kogoś z okolicy by zagrać i zobaczyć czy się spodoba.

Tak, grałem ale nie dużo i ciekawość odnośnie scenariuszy, których nie zagrałem przyprawia mnie o szukanie AH w Empiku w moim mieście. Tragedia z dostępnością podstawki nawet.
No zastanawiam się ile zamiłowanie do kryminału skandynawskiego, można połączyć z thrillerem z Cthulhu Ogólnie to widzę dużą szansę. Spoko, że opisałaś bardziej osobiste odczucia, do różnic Waszej płci, chyba rozumiem, co miałaś na myśli, co do wypruwania flaków, cięcia szczurów, czy bagnistych flaków i innych przystawek. ? Moja to zrozumie, bo grałem kiedyś w święta w KDM i podczas ciszy, nagle krzyknąłem przy stole, jak rzuciłem kością, roz..ał mi łeb, chyba, że co innego miałaś na myśli

[Dako]

Sam jestem ciekaw nowego dodatku bo to "pitupitu" które tu się odstawia powoduje u mnie uczucie deja vu
Całkiem niedawno (humorystycznie w ramach tego przez Galaktę rozumianego ich tzw. "cyklu wydawniczego") mimo przecen w sklepach nikt nie potrzebował czegokolwiek "Na krawędzi ziemi" a teraz ta jego zawartość urasta do mrocznego obiektu pożądania
O pięciu leżakujących gotowych zestawach badaczy wyprzedawanych w zeszłym roku za bezcen w sklepach nie wspomnę...

[ministerpepe]

Ten wątek już dawno zamienił się w jedno wielkie nakręcanie FOMO GALAKTA w tej kwestii ma tutaj prawdziwą skarbnicę "handlowców" HEHE!

[salaba]

@pavel miałam na myśli makabryczne opisy itd. Ale z rzutem kostką też dobre xD

Nie ma potrzeby szukania w Empiku, spróbuj wyszukać na i-szop.pl Może gdzieś jeszcze są egzemplarze.

Natomiast dla reszty stałych bywalców mam prośbę

Spoiler:

macie jakiś niepotrzebny kaftan bezpieczenstwa do oddania? Bo właśnie kupiłam Pożeraczy (wypłata przyszła) - fajna cena była za pełny cykl w starej formule i folii... Myślę, że już bez kaftana się u mnie nie obędzie... Muahahahaha! (help me...)

[BasiekD]

@pavel miałam na myśli makabryczne opisy itd. Ale z rzutem kostką też dobre xD

Nie ma potrzeby szukania w Empiku, spróbuj wyszukać na i-szop.pl Może gdzieś jeszcze są egzemplarze.

Natomiast dla reszty stałych bywalców mam prośbę

Spoiler:

macie jakiś niepotrzebny kaftan bezpieczenstwa do oddania? Bo właśnie kupiłam Pożeraczy (wypłata przyszła) - fajna cena była za pełny cykl w starej formule i folii... Myślę, że już bez kaftana się u mnie nie obędzie... Muahahahaha! (help me...)

Mam zapasowy. Wkładaj.

Spoiler:

A co jeśli... wciąż jesteś w trakcie kampanii Carcossy... dalej w szpitalu... wcale z niego nie wyszłaś...

[pavel]

Pewnie to widzieliście
https://buythesametoken.com/collections ... token-sets

Plansza gracza 311zł Powiedzcie co do żetonów, czy ktoś sprawdzał jakość? Żetony chaosu jestem w stanie kupić, ale plansze gracza... Jeszcze w w piano black za 311zł, gdzie bez rys to się nie obędzie jest największym absurdem z dodatków jakich widziałem. Komplet podstawek pod karty ponad 800zł. Ogólnie to musiałbyś wydać jakieś 1,2K, żeby mieć komplet

[Scamander]

Mam od nich żetony akrylowe do Marvel Champions, złego słowa o nich powiedzieć nie mogę, świetnie "deluksyfikują" grę, ale słono kosztują. Produkt dla zażartych fanów.