(Opole) Planszowe Opole
-
- Posty: 2208
- Rejestracja: 17 sty 2016, 18:08
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 592 times
- Been thanked: 290 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
Super. No chyba na 17tą. Nie wiem jak tam z wolnymi miejscami/stolikami (ostatnio byłem kupę czasu temu), więc może nie ma co się zapóźniać. Jak uważasz?
Masz coś w co byś mocno chciała pyknąć?
Ostatnio zmieniony 08 maja 2025, 19:40 przez j_g, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 2208
- Rejestracja: 17 sty 2016, 18:08
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 592 times
- Been thanked: 290 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
O, bardzo bardzo. Podobało mi się lata temu, gdy okupowaliśmy Portal. Fajnie będzie skonfrontować teraźniejszość ze wspomnieniem.
Re: (Opole) Planszowe Opole
Bardzo dziękuję za pamięć i zaproszenie.

Raczej nie dotrę, bo inne mam teraz życiowe potrzeby. I bo dzieci. Chyba że by z nimi..? Ale to i tak inny kaliber nam wjedzie na stół.

Więc dzięki raz jeszcze i dobrej zabawy Wam.
-
- Posty: 2208
- Rejestracja: 17 sty 2016, 18:08
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 592 times
- Been thanked: 290 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
Jest tu niejeden szczęśliwy młody ojciec (dwóch?). Kwestia zgadania się na przyszłość. Ja też ewentualnie mógłbym potowarzyszyć, bo nie boję się dobrej zabawy (a i mniejszego łatwiej disować trasztokingiem; patrz czy nie ćwiczy dżuda albo karata).
-
- Posty: 2208
- Rejestracja: 17 sty 2016, 18:08
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 592 times
- Been thanked: 290 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
No i pojedowane w 5kę (nowo poznani Kuba i Michał). Pozostałe stoliki (dwa?) też bardzo liczne (po 5-6 osób). I chyba jakiś jeden ojciec z dziećmi przez jakiś czas. Dzięki, Aniu, za przytarganie tego dużego, ciężkiego pudła i wytłumaczenie, w było nie było nico hałaśliwych okolicznościach. Jedowanie mniej epickie niż przed laty, ale rzeczywistość przeważnie nie dogania wspomnień (pewnie dziś wyidealizowanych i już mających się nijak do tego, jak to wyglądało wtedy naprawdę). Fajnie by było zagrać jeszcze raz, już od początku bardziej to ogarniając i wiedząc na co później można liczyć (jedne rzeczy mniej przydatne, inne bardziej warte, np. ani razu nie skorzystałem z umiejki mojego klanu (choć z drugiej strony dała mi 8 punktów na koniec gry), podczas gdy niektórzy mieli w trakcie gry fajne benefity (no, ale taką se, średnio świadomy, wydraftowałem)).
No i z tego co pobieżnie zinterpretowałem w instrukcji to wychodzi na to, że wykonanie obłorkerplejsmentowanej akcji to mus, a nie opcja - może kilka razy niektórzy, w tym ja, byśmy popłyneli.
Jeszcze raz, Aniu, bardzo jestem Ci wdzięczny i pozdrawiam. Dzięki Graszki.
Dozo.
No i z tego co pobieżnie zinterpretowałem w instrukcji to wychodzi na to, że wykonanie obłorkerplejsmentowanej akcji to mus, a nie opcja - może kilka razy niektórzy, w tym ja, byśmy popłyneli.
Jeszcze raz, Aniu, bardzo jestem Ci wdzięczny i pozdrawiam. Dzięki Graszki.
Dozo.
Re: (Opole) Planszowe Opole
Czy to znaczy, że przez cały czas były jakieś wolne stoliki? Pytam zdziwiona, bo byłam tylko raz, i po rozpoczęciu, i nie było już właściwie gdzie usiąść.
(Organizator mnie wówczas przygarnął i się mną zaopiekował, co bardzo mile wspominam.
- melusina
- Posty: 643
- Rejestracja: 23 sty 2013, 22:16
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 21 times
- Been thanked: 62 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
Dobrze, że sprawdziłeś


W dzielnicy czerwonych latarni nikt nie pasował, bo zawsze mógł kupić kartę akcji. Tylko w dzielnicy handlowej trzeba było kupić broń (była za 3/5 mon) lub odrzucić zbędną kartę bonusową/kartę akcji dla 2 mon. Ja straciłabym 3/5 mon na wymianę broni, bo nie miałam/nie chciałam odrzucić karty, ale nie zmieniłoby to mojej punktacji za kasę. Ty i Michał w najgorszym razie stracilibyście 1 pkt. W pozostałych dzielnicach istniała akcja podejrzenia/przełożenia kart.
-
- Posty: 2208
- Rejestracja: 17 sty 2016, 18:08
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 592 times
- Been thanked: 290 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
Chyba na koniec zdjąłem 2 łorkerów z dzielnic (w jednej bym sobie tylko podejrzał bronie, ale w drugiej, afair, bym musiał albo sprzedać kartę, albo wydać kasę na niepotrzebną mi broń), a w jakichś wcześniejszych rundach wiem, że ja i Michał ściągaliśmy po jednym łorkerze z pokojów, ale nie pamiętam z jakich i co miały robić (mój być może zamieniał mi kartę misji z ręki na losową). Mniejsza z tym.
Gierka fajna. Czasem frustrująca, jak coś nie pasuje, np. brakuje jednego głupiego sznura, by spełnić warunek uzyskania bonusów z dwóch kart misji, a Ania i Michał sznur mają, ale nie chcą przehandlować, albo jest klincz, bo jedna misja podbiera zasób potrzebny do drugiej. Normalnie miałem wrażenie, że te zasoby i dzielnice na kartach misji są tak dobrane, by było trudno, np. do wykonania misji trzeba aktywować=usunąć łorkera z dzielnicy, gdzie kupuje się broń połączony z warunkiem posiadania jakiejś broni. Do tego trzeba by mieć dwóch łorkerów w tej samej dzielnicy, a na 5kę jest ciasno.
Cóż, trza kombinować, jak to w planszowym życiu.
Gierka fajna. Czasem frustrująca, jak coś nie pasuje, np. brakuje jednego głupiego sznura, by spełnić warunek uzyskania bonusów z dwóch kart misji, a Ania i Michał sznur mają, ale nie chcą przehandlować, albo jest klincz, bo jedna misja podbiera zasób potrzebny do drugiej. Normalnie miałem wrażenie, że te zasoby i dzielnice na kartach misji są tak dobrane, by było trudno, np. do wykonania misji trzeba aktywować=usunąć łorkera z dzielnicy, gdzie kupuje się broń połączony z warunkiem posiadania jakiejś broni. Do tego trzeba by mieć dwóch łorkerów w tej samej dzielnicy, a na 5kę jest ciasno.
Cóż, trza kombinować, jak to w planszowym życiu.
-
- Posty: 2208
- Rejestracja: 17 sty 2016, 18:08
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 592 times
- Been thanked: 290 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
Jak miałbym strzelać to ze dwa stoliki były wolne. My byliśmy mocno kompaktowi, jeden stolik. Pozostałe grupy były liczne i łączyły dwa stoliki.
Re: (Opole) Planszowe Opole
Jak tam sytuacja? Teraz się zaczynają piastonalia, wpuszczą nas? Jeśli tak to ja z chęcią się zjawię, mogę usiąść do Lacerdy albo poprzepychać się w morskim Dominancie czy innym gradle.
Re: (Opole) Planszowe Opole
Jutro będziemy oboje - może być morski Dominant 
Pogadamy na miejscu, Panowie z Ochrony nas znają, wiedzą, że nie jesteśmy studentami
Za tydzień, tj. 21.05 nie będzie nas oboje (wyjazd i praca) , to teraz chcemy pograć : )

Pogadamy na miejscu, Panowie z Ochrony nas znają, wiedzą, że nie jesteśmy studentami

Za tydzień, tj. 21.05 nie będzie nas oboje (wyjazd i praca) , to teraz chcemy pograć : )
-
- Posty: 2208
- Rejestracja: 17 sty 2016, 18:08
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 592 times
- Been thanked: 290 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
Trzeciego wieku...
Nie będę zgadywać kto wyjazd, a kto praca... W końcu na wyjazd też trzeba zapracować.
Podsumowując, mistrz cytatów zgłasza wstępnie gotowość do czegośtam.
-
- Posty: 2208
- Rejestracja: 17 sty 2016, 18:08
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 592 times
- Been thanked: 290 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
Jakby jakiś przypadkowy 6-ty gracz się nagle objawił i mnie pytał co tam, to nie mam dziś nic przeciwko Yedu. Może poza jednym - jest ciężkie w transporcie.
-
- Posty: 63
- Rejestracja: 19 mar 2024, 19:45
- Been thanked: 6 times
-
- Posty: 2208
- Rejestracja: 17 sty 2016, 18:08
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 592 times
- Been thanked: 290 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
Wczoraj 5-ro śmiałkiń i śmiałków poyedonkowało się, czasem poyednawczo, czasem negatywnie, weszły pieprzne karcioszki. Fajnie byłoby kiedyś zagrać all-in, nabrać rozpędu przez maksymalną liczbę tur i realizować czarne misje od ręki, ale czasowo to chyba niemożliwe. Chyba, że w 3 osoby.
Wcześniej jako starterek z Pawłem - Botanik. Ponoć mogło być. Ja lubię, choć, jak to ja, wolałbym trochę dłużej się pozastanawiać, ale chcieliśmy zdążyć przed nadejściem ekipy.
PS. W zamian dziś realizuję misję zakupu soli yedowanej - misja zielona, tylko odrzucenie jednego mona.
Wcześniej jako starterek z Pawłem - Botanik. Ponoć mogło być. Ja lubię, choć, jak to ja, wolałbym trochę dłużej się pozastanawiać, ale chcieliśmy zdążyć przed nadejściem ekipy.
PS. W zamian dziś realizuję misję zakupu soli yedowanej - misja zielona, tylko odrzucenie jednego mona.
- gafik
- Posty: 3691
- Rejestracja: 25 lip 2011, 14:59
- Lokalizacja: pole, łyse pole... ale mam już plan!
- Has thanked: 56 times
- Been thanked: 125 times
-
- Posty: 2208
- Rejestracja: 17 sty 2016, 18:08
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 592 times
- Been thanked: 290 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
No i pięknie, nasz Ty niezłomny graczu. Z tęsknoty usychaliśmy. Ale czy zatem będziesz w tę środę, takie oto pytanie mam ja?
Re: (Opole) Planszowe Opole
Czyli jednak teraz mnie nie będzie, przynajmniej do 19:00 będę w pracy ogarniać przed 2 dniowymi (czw-pt) warsztatami z oklejania aut.
Bawcie się dobrze i czekam na relacje Jacka
Bawcie się dobrze i czekam na relacje Jacka

- piton
- Posty: 3444
- Rejestracja: 13 lut 2011, 22:15
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 1218 times
- Been thanked: 638 times
- Kontakt:
Re: (Opole) Planszowe Opole
Głównie do mojego żelaznego (z domieszką tombaku) elektoratu:
- Jacku, niestety wywiadówka w szkole pokrzyżowała mi plany przybycia. Sondaże przewidywały wolność i swobodę, no ale - nie poradzę na szkolne władze (gdzie ta reforma edukacji, sie pytam).
Ale jak mawia klasyk - zwyciężymy V_V ! solo czy w drużynie w jakieś Załogi, no jak w końcu dotrę.
Nie chcę gasić Twojego zapału, bo to nie moje klimaty huhue.
Niemniej, a nawet więcej, Buziaczki.
- Jacku, niestety wywiadówka w szkole pokrzyżowała mi plany przybycia. Sondaże przewidywały wolność i swobodę, no ale - nie poradzę na szkolne władze (gdzie ta reforma edukacji, sie pytam).
Ale jak mawia klasyk - zwyciężymy V_V ! solo czy w drużynie w jakieś Załogi, no jak w końcu dotrę.
Nie chcę gasić Twojego zapału, bo to nie moje klimaty huhue.
Niemniej, a nawet więcej, Buziaczki.
-
- Posty: 63
- Rejestracja: 19 mar 2024, 19:45
- Been thanked: 6 times