Przyszłość gier planszowych

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Awatar użytkownika
MichalStajszczak
Posty: 9479
Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 511 times
Been thanked: 1449 times
Kontakt:

Re: Przyszłość gier planszowych

Post autor: MichalStajszczak »

jax pisze:Nic dlatego, że gra elektroniczna jest 100000x bardziej popularna niż planszówka
Trochę przesadziłeś z tymi liczbami. Gdyby w Polsce w gry elektroniczne grało nawet 10 milionów osób, to z Twojego wyliczenia wynika, że planszówkowiczów byłoby około 100.
Awatar użytkownika
zephyr
Posty: 2373
Rejestracja: 27 paź 2007, 00:12
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: Przyszłość gier planszowych

Post autor: zephyr »

dlatego widzę tego typu gry jako coś co może rozwinąć się obok planszówek

platforma do elektronicznej rozrywki na stole brzmi jak coś co może trafić do masowego odbiorcy

a jeśli technologia będzie masowa i do tego jej autorzy udostępnią odpowiednie narzędzia szanse na planszówki na tego typu maszynach są spore

natomiast powstanie takich urządzeń z myślą konkretnie o planszówkach brzmi dość absurdalnie
Science is a way of trying not to fool yourself. The first principle is that you must not fool yourself, and you are the easiest person to fool.
R.Feynman
Awatar użytkownika
wicked
Posty: 205
Rejestracja: 23 lip 2009, 01:31
Lokalizacja: Warszawa

Re: Przyszłość gier planszowych

Post autor: wicked »

No i niestety planszówki zawsze będą niszą. Bo taki jest ich charakter :) Dopóki do gry trzeba będzie kompletować kilka osób, dopóki instrukcje będą zagmatwane, niejasne, dopóki nie będzie naprawdę dużych kampanii reklamowych, to nie ma co liczyć na masową popularność. Ostatnio pożyczyłem Ticket to Ride: Nordic Countries koledze. Gość inteligentny, nie jakiś przygłup, ale ostatnio grał 20 lat temu w warcaby :) Po kilku godzinach do mnie dzwoni i pyta: o co chodzi z tymi tunelami, dlaczego gracz nigdy nie jest pewien, jak długa będzie trasa? Ja oczywiście mu wytłumaczyłem, ale pan Zdzisio, który kupuje grę dla syna może nie zajarzyć takiej twórczości. A przecież gra prosta jak drut, idealna dla początkujących. Jak więc można liczyć na dużą popularność planszówek, skoro wydawca ma problemy z klarownym wytłumaczeniem zasad do łatwiutkiej, familijnej gry. Wiem, powtarzam się i odbiegam trochę od tematu :)
Awatar użytkownika
MichalStajszczak
Posty: 9479
Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 511 times
Been thanked: 1449 times
Kontakt:

Re: Przyszłość gier planszowych

Post autor: MichalStajszczak »

wicked pisze:Jak więc można liczyć na dużą popularność planszówek, skoro wydawca ma problemy z klarownym wytłumaczeniem zasad do łatwiutkiej, familijnej gry.
Niestety instrukcji do gry planszowej nie da się steścić do informacji "tym klawiszem się skacze, a tym się strzela" jak to jest w przypadku niektórych gier komputerowych.
Awatar użytkownika
jax
Posty: 8128
Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 79 times
Been thanked: 252 times

Re: Przyszłość gier planszowych

Post autor: jax »

MichalStajszczak pisze:
jax pisze:Nic dlatego, że gra elektroniczna jest 100000x bardziej popularna niż planszówka
Trochę przesadziłeś z tymi liczbami. Gdyby w Polsce w gry elektroniczne grało nawet 10 milionów osób, to z Twojego wyliczenia wynika, że planszówkowiczów byłoby około 100.
ta liczba była przykładowa aczkolwiek faktycznie nie zaszkodziłoby obciąć jedno czy dwa zera (i pewnie niezależnie od tego czy brać pod uwagę ilość plaszówkowiczów w Polsce czy na świecie czy też dochody branży w porównaniu do przemysłu gier komputerowych/konsolowych)
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Awatar użytkownika
wicked
Posty: 205
Rejestracja: 23 lip 2009, 01:31
Lokalizacja: Warszawa

Re: Przyszłość gier planszowych

Post autor: wicked »

[/quote]Niestety instrukcji do gry planszowej nie da się steścić do informacji "tym klawiszem się skacze, a tym się strzela" jak to jest w przypadku niektórych gier komputerowych.[/quote]

Według mnie, da się. Ja bym np. w ogóle wyrzucił przytoczony przeze mnie fragment o tunelach, który wprowadza tylko zamieszanie. Albo bardziej obrazowo wytłumaczył, co ten tunel tak naprawdę oznacza. Po prostu, instrukcje powinni pisać ci, którzy zawodowo zajmują się pisaniem.
Marvin
Posty: 113
Rejestracja: 11 gru 2008, 08:37
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 1 time

Re: Przyszłość gier planszowych

Post autor: Marvin »

No prosze, nawet praca naukowa powstala na ten temat. I to juz ladnych pare lat temu. Niestety tylko pierwsza strona jest za darmo :-(

http://www.springerlink.com/content/me1x7xqv4d8u1qrc/
Awatar użytkownika
Ink
Administrator
Posty: 2822
Rejestracja: 17 gru 2007, 09:53
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 107 times
Been thanked: 161 times
Kontakt:

Re: Przyszłość gier planszowych

Post autor: Ink »

MichalStajszczak pisze:
wicked pisze:Jak więc można liczyć na dużą popularność planszówek, skoro wydawca ma problemy z klarownym wytłumaczeniem zasad do łatwiutkiej, familijnej gry.
Niestety instrukcji do gry planszowej nie da się steścić do informacji "tym klawiszem się skacze, a tym się strzela" jak to jest w przypadku niektórych gier komputerowych.
Nie stosujmy absurdalnych przykładów, bo równie dobrze można w drugą stronę.
"Tu jest totem, łapiemy go jeśli ktoś wyłoży taki sam symbol, jak nasz".
A z drugiej strony Cywilizacja IV albo Europa Universalis.
Games Fanatic -/- Gradanie -/- Za dużo gier
O ile wyraźnie nie zaznaczono inaczej, powyższa wypowiedź nie jest stanowiskiem moderacji lub administracji forum.
Marvin
Posty: 113
Rejestracja: 11 gru 2008, 08:37
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 1 time

Re: Przyszłość gier planszowych

Post autor: Marvin »

jax pisze:ta liczba była przykładowa aczkolwiek faktycznie nie zaszkodziłoby obciąć jedno czy dwa zera (i pewnie niezależnie od tego czy brać pod uwagę ilość plaszówkowiczów w Polsce czy na świecie czy też dochody branży w porównaniu do przemysłu gier komputerowych/konsolowych)
Ale planszowki to nie tylko Agricola czy inny Caylus. Byc moze takie Hasbro byloby sklonne wsadzic kase w Monopoly albo inne Ryzyko z taka elektroniczna plansza. A wtedy jacys uczynni Rosjanie napisza do tego soft pozwalajacy podlozyc dowolny obrazek jako mape i bedzie fajnie :twisted: Mi zupelnie wystarczylaby taka uniwersalna plansza, nie musi rozpoznawac gdzie leza klocki, spiewac i tanczyc :)
Awatar użytkownika
Geko
Posty: 6491
Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 4 times

Re: Przyszłość gier planszowych

Post autor: Geko »

Marvin pisze: Ale planszowki to nie tylko Agricola czy inny Caylus. Byc moze takie Hasbro byloby sklonne wsadzic kase w Monopoly albo inne Ryzyko z taka elektroniczna plansza. A wtedy jacys uczynni Rosjanie napisza do tego soft pozwalajacy podlozyc dowolny obrazek jako mape i bedzie fajnie :twisted: Mi zupelnie wystarczylaby taka uniwersalna plansza, nie musi rozpoznawac gdzie leza klocki, spiewac i tanczyc :)
Prędzej, czy później to nastąpi. Hasbro musi zrealizować plan "kilka nowych wersji Monopoly co roku", a nie można w kółko powtarzać tych samych pomysłów, np. głosowanie na miasta ze świata, czy terminal i karty płatnicze :mrgreen:
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
edrache
Posty: 587
Rejestracja: 14 gru 2005, 14:48
Lokalizacja: Poznań

Re: Przyszłość gier planszowych

Post autor: edrache »

gry elektroniczne nie wyprą planszówek, Surface nie zastąpi planszówek. To nie jest sprawa do dyskusji tylko fakt ;)
Jeśli planszówki chcą się sprzedać będą musiały skorzystać z nowych technologii, ale na zasadzie uzupełniania się. W grę będzie można zagrać na normalnym stole, z "żywym" przeciwnikiem, ale DODATKOWO będą jakieś elektroniczne "featuresy" (pozdrowienia dla czyścicieli języka ;)), które DODATKOWO uprzyjemnią rozgrywkę, może zmienią jej charakter.

Czy potrzeba dużo dodatkowej pracy? Mam nadzieję, że powstanie jakiś prosty w obsłudze system, który łatwo będzie można zaadoptować do większości planszówek. Jak nie powstanie, to znajdę chętnych programistów i powstanie ;)
Oczywiście jeszcze dużo czasu minie i nie wiem czy dożyjemy do tej chwili (z tego co widzę, to dla niektórych - na szczęście ;)). W końcu za 3 lata koniec świata.
Awatar użytkownika
Andy
Posty: 5130
Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
Lokalizacja: Piastów
Has thanked: 77 times
Been thanked: 192 times

Re: Przyszłość gier planszowych

Post autor: Andy »

edrache pisze:W końcu za 3 lata koniec świata.
Podobno odwołany. Majowie stwierdzili, że wszystko źle zrozumieliśmy.
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
Awatar użytkownika
Browarion
Posty: 2374
Rejestracja: 12 kwie 2005, 14:52
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 19 times
Been thanked: 2 times

Re: Przyszłość gier planszowych

Post autor: Browarion »

Słuchajcie, nie zawężajmy możliwości.
To, że planszówki to NISZA zgodzą się chyba wszyscy - szczególnie w Polsce (bo np. w Niemczech to już mocno dyskusyjne); ale przecież w ogóle nikt nie twierdzi, że jeśli pojawią się rozwiązania elektroniczne (surface, mata, inne) to będą one z góry projektowane na potrzeby graczy w planszówki. Są już elektroniczne blaty w knajpkach (wiem wiem, raptem paru na świecie, przynajmniej o ile wiem nie więcej), istnieją już pady z ekranem kilkukrotnie (x10?) większym od wyświetlacza w komórce, na którym oprócz zamówienia najpierw stukamy w stolik na który zamówienie ma dotrzeć... w odwzorowaniu topograficznym, jakieś inne pewnie też.
Moim zdaniem jak sie rozwinie tu, potem tam, i te de, to potem trafi również i pod strzechy planszomanaików. Wcale nie dlatego, że będzie specjalnie od poczatku wymyślane do naszego hobby, ale dlatego, że będzie można dostosować istniejące rozwiązania (nie wiem - maty elektroniczne szerokiego użytku?) do potrzeb jednak niemałej grupy ludzi, którzy odpalą program i bęc - TtA rozłożone z wszystkimi żółtymi i niebieskimi znacznikami na miejscach :)

Wątek proponuję wrzucić znów do aktywnych za lat pięć i dziesięć - wtedy zobaczymy jacy z nas futurologowie :twisted:
niby stary koń, a jednak z ogromnym sentymentem do zabaw i uciech wszelakich
Awatar użytkownika
hallas
Posty: 187
Rejestracja: 09 wrz 2009, 14:06
Lokalizacja: Brodnica, Toruń

Re: Przyszłość gier planszowych

Post autor: hallas »

Wiecie co - od ponad dwudziestu lat nisza szeroko pojętych gier planszowych nie zmienia się technologicznie. Następuje wymieszanie pewnych gatunków, niektóre gry planszowe stały się mieszankami gier bitewnych i RPG ale technologia jest wciąż ta sama. Tylko jakość wydruku jest coraz lepsza. Elektronika wkracza w tą niszę bardzo nieśmiało - osobiście widziałem tylko jedną grę z takim bajerem - Monopoly z czytnikiem kart zamiast banknotów.

Przecież można wprowadzić kalkulatory do rzucania kostkami? Można - od lat (na pewno gdzieś są, ale nie czułem potrzeby ich szukania). Można już od dłuższego czasu (4 lata?) robić różne ciekawe rzeczy za pomocą kamerki i komputera/konsoli np do grania po sieci w grę planszową. Ktoś na bajecznie drogi stół od M$ zrobił program do grania w D&D4... tylko po co to wszystko? Zastosowanie kalkulatorów jest ok jedynie z pozycji mistrza gry, który ma dużo rzutów do wykonania - dla graczy rzucanie to jedna tych przyjemności, której nie dają inne gry - po co to eliminować? Granie w grę planszową po sieci... to jest już taka aberracja, że aż mi przykro się robi gdy o tym pomyślę.

Jedyny rozsądny, jak dotąd, pomysł na ewolucję to uniwersalna mapa do gry... ale jeśli nie będzie to mapa dotykowa to i tak jest stosowanie jest bez sensu (trzeba by do nie dopiąć mysz by coś zdziałać - np. ułożyć planszę). A dotykowa to na razie potężne koszta i myślę, że minie co najmniej 10 lat zanim duże, lekkie i najlepiej giętkie wyświetlacze dotykowe trafią do masowej produkcji i wydawcy gier planszowych (lub gracze) się nimi zainteresują. Wszelkie stoły można można sobie wsadzić gdzieś bo nie mieszczą się nawet do największych plecaków.
Awatar użytkownika
Furan
Posty: 1553
Rejestracja: 21 mar 2008, 16:41
Lokalizacja: Warszawa, Wola
Has thanked: 9 times
Been thanked: 217 times

Re: Przyszłość gier planszowych

Post autor: Furan »

Ink pisze: A z drugiej strony Cywilizacja IV albo Europa Universalis.
Europa Universalis komputerowa powstała na podstawie planszówki. :P
jakiCHś - w tym wyrazie jest CH! || lepiej nie używa'ć apostrof'ów w ogóle, niż używa'ć ich w nadmiar'ze!

(S) Pueblo, Burgundy, Trismegistus, Felix, Hit!
Awatar użytkownika
Ink
Administrator
Posty: 2822
Rejestracja: 17 gru 2007, 09:53
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 107 times
Been thanked: 161 times
Kontakt:

Re: Przyszłość gier planszowych

Post autor: Ink »

Rochwald pisze:
Ink pisze: A z drugiej strony Cywilizacja IV albo Europa Universalis.
Europa Universalis komputerowa powstała na podstawie planszówki. :P
Cywilizacja w pewnym sensie też, ale czy to coś zmienia?
Games Fanatic -/- Gradanie -/- Za dużo gier
O ile wyraźnie nie zaznaczono inaczej, powyższa wypowiedź nie jest stanowiskiem moderacji lub administracji forum.
Awatar użytkownika
MichalStajszczak
Posty: 9479
Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 511 times
Been thanked: 1449 times
Kontakt:

Re: Przyszłość gier planszowych

Post autor: MichalStajszczak »

Ink pisze:ale czy to coś zmienia?
Zdaje się, że zboczyliśmy z tematu. Nie chodzi o to, czy gry komputerowe mogą być bardziej skomplikowane niż planszowe.
Ja napisałem przecież:
MichalStajszczak pisze:Niestety instrukcji do gry planszowej nie da się steścić do informacji "tym klawiszem się skacze, a tym się strzela" jak to jest w przypadku niektórych gier komputerowych.
(Tego typu teksty słyszałem wielokrotnie, jak moje dzieci wyjaśniały sobie nawzajem, jak grać w proste platformówki.)
Generalnie chodziło mi o to, że w prosta grę komputerową można zagrać nawet bez czytania instrukcji, sprawdzając po prostu, które klawisze dają jaki skutek. W przypadku gier planszowych oczywiście nie jest to mozliwe. Chyba, że do gry będzie zastosowany właśnie taki mechanizm (czy może raczej "elektronizm"), który będzie sprawdzał poprawność ruchów gracza i realizował na planszy efekty jego działań.
Mehow
Posty: 38
Rejestracja: 06 wrz 2009, 19:58
Lokalizacja: Nowy Sącz

Re: Przyszłość gier planszowych

Post autor: Mehow »

MichalStajszczak pisze:Niestety instrukcji do gry planszowej nie da się steścić do informacji "tym klawiszem się skacze, a tym się strzela" jak to jest w przypadku niektórych gier komputerowych.
No może Jenga: tu popchaj; tu pociągnij; tego lepiej nie ruszać; itp :)
Gram w planszówki w Krakowie w każdy wtorek i czwartek, zainteresowanych wspólnym graniem zapraszam do grupy:
https://www.facebook.com/groups/1656141158004800/
Awatar użytkownika
MichalStajszczak
Posty: 9479
Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 511 times
Been thanked: 1449 times
Kontakt:

Re: Przyszłość gier planszowych

Post autor: MichalStajszczak »

Czy Jenga to gra planszowa? Jest w niej jakaś plansza? :wink:
Zresztą nawet w zwykłych zręcznościówkach typu Jenga czy Bierki są pewne zasady, które trzeba przeczytać, a nie "wyeksperymentować", jak to jest w prostych zręcznościówkach na komputerze. Jak ktoś grał w Jengę kilka razy, to wydaje mu się to wszystko oczywiste, ale wyobraź sobie, że nigdy w Jengę nie grałeś (ani nie widziałeś, jak inni grali), leżą przed Tobą 54 klocki i masz określić, jak się w to gra. Skąd masz wiedzieć, bez przeczytania instrukcji, że:
- klocki należy układać warstwami po 3
- klocki na kolejnych warstwach powinny leżeć pod kątem prostym
- klocki należy wyjmować jedną ręką
- wyjęty klocek kładzie się na wierzch wieży
Może tylko to, że przegrywa gracz, który spowodował przewrócenie wieży, jest oczywiste.
Marvin
Posty: 113
Rejestracja: 11 gru 2008, 08:37
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 1 time

Re: Przyszłość gier planszowych

Post autor: Marvin »

MichalStajszczak pisze:Może tylko to, że przegrywa gracz, który spowodował przewrócenie wieży, jest oczywiste.
Oczywiście jak już dojdziesz do tego, że trzeba jakąś wieżę z tych drewienek ułożyć :mrgreen:

Ostanio młodsze z moich dzieci wyciągnęły Master Mind'a. Już chciałem zacząć tłumaczyć zasady, ale słyszę "no tak, to oczywiste!". Co się okazało. Każde z nich wybrało sobie jakiś kolor. Następnie gracz z zamkniętymi oczami wyciąga z pudełka trzy kołeczki. Dostaje tyle punktów ile kołeczków było w wybranym przez niego kolorze :D Myślę, że gry komputerowej (zwykle) nie da się aż tak "wypaczyć".
Awatar użytkownika
Don Simon
Moderator
Posty: 5623
Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
Been thanked: 1 time

Re: Przyszłość gier planszowych

Post autor: Don Simon »

Marvin pisze:Ostanio młodsze z moich dzieci wyciągnęły Master Mind'a. Już chciałem zacząć tłumaczyć zasady, ale słyszę "no tak, to oczywiste!". Co się okazało. Każde z nich wybrało sobie jakiś kolor. Następnie gracz z zamkniętymi oczami wyciąga z pudełka trzy kołeczki. Dostaje tyle punktów ile kołeczków było w wybranym przez niego kolorze :D Myślę, że gry komputerowej (zwykle) nie da się aż tak "wypaczyć".
Myslales, zeby wrzucic ten wariant na BGG? ;)
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
Awatar użytkownika
Sir-lothar
Posty: 366
Rejestracja: 25 cze 2008, 01:00
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: Przyszłość gier planszowych

Post autor: Sir-lothar »

Witam,
a dorzucę swoje 3 grosze do dyskusji :)
Uważam, że taki stół elektroniczny (surface?) jest bardzo interesującym medium, pozwala na wiele rzeczy, ułatwia przeglądanie wielu elementów na raz, jednak w moim odczuciu zupełnie nie nadaje się do gier planszowych. Z jednej strony, dlatego, ze wymaga on stosowania pewnych 'znaczników' , które kojarzą mi się z dowolnymi elementami przestrzennymi w dowolnej grze planszowej. Skoro więc każdy z graczy ma zestaw takich znaczników to jedyne co stół zapewnia to symulacje planszy, a z tym nie ma jeszcze problemów. Plansze są ładnie wydane, czytelne i przejrzyste, a wizja szumiących drzew na niej nie wydaje się bardzo innowacyjna. Po drugie, stół zapewnia tylko przestrzeń wspólną. Wszelkie tajne elementy, które gracz posiada muszą się znaleźć w jakiejś strefie nie dostępnej dla innych graczy, ergo jakoś poza stołem, lub na jakimś prywatnym ekranie. Co prowadzi do ciekawego spostrzeżenia:
Możliwe, że powstał by pewien rodzaj gry, w którym każdy z graczy posiadał by własny ekran dotykowy i stół reprezentujący decyzje jakie podejmuje. Otrzymywał by on informacje o decyzjach innych graczy i musiał reagować w czasie rzeczywistym (w odróżnieniu od panującego obecnie systemu turowego). Czy to jeszcze gra planszowa, czy juz komputerowa, nie wiem. Kojarzy mi sie to z prezentacja w muzeum/fabryce samochodów Auto Stadt, gdzie poprzez duży ekran i własny interfejs (analogowy) gracze mieli rozwozić samochody do klientów.
A może zaadoptują to centra szkoleniowe na potrzeby gier biznesowych, gdzie należny podejmować trafne decyzje w czasie rzeczywistym. Albo do opracowywania planów kryzysowych.
Możliwości jest naprawdę wiele, ale gry planszowe, może ze względy na swoją specyfikę nie wydają się być dobrym pomysłem. Aczkolwiek może jeszcze za mojego życia będę pluł sobie w brodę siedząc przy takim stole i rozgrywając kolejną partię w 'Koniec świata 2012 - wydanie poprawione'

Edit: Jeszcze słówko na temat tego pana z maszynka skaczącego wokół kartki papieru: czy to już objaw szaleństwa jak na ulicy ktoś zacznie strzelać do Ciebie z telefonu, bo na jego ekranie jesteś przedstawiony jako zombie wart 10 punktów?
Awatar użytkownika
sirafin
Posty: 2715
Rejestracja: 21 sie 2009, 14:17
Lokalizacja: Gdańsk
Been thanked: 150 times

Re: Przyszłość gier planszowych

Post autor: sirafin »

Mustafa pisze:Chyba muszę cię zmartwić Jax, ale zakładając rozwój telefonów komórkowych w ciągu ostatnich 15 lat możesz się spodziewać czegoś w stylu obrusu, na którym będzie ci się pojawiała plansza, na zachodzie już wprowadzają coś takiego do użytku, co prawda nie do gier planszowych :P , lecz do gazet tzn E-paper, polega to iż posiadasz folie, której konstrukcja pozwala na bezpośrednie ściągniecie txt z satelity i umieszczenie go na takiej folii. Może brzmi to jak czyste Sci-Fi,ale chyba już od 2 lat prowadzą zaawansowane testy z tym związane. Takie cuda nawet w jakimś filmie się pojawiły, już dokładnie nie pamiętam gdzie.
Może masz na myśli "Raport mniejszości"?

"Komputerowe planszówki" miałby moim zdaniem tylko dwie zalety:
- możliwość gry na odległość (łatwo znaleźć partnerów do gry, gdy do wyboru mamy cały świat)
- odciążenie gracza przy obliczeiach (oszczędność czasu, zwłaszcza przy bardziej złożonych obliczeniach uwzględniających wiele różnych czynników)

Pod każdym innym względem, tradycyjna planszówka wygrywa. Nie wymaga prądu, mechaniczne uszkodzenie planszy zwykle da się jakoś odratować i grać dalej, masę działań łatwiej wykonać tradycyjnie niż klikać i rozwijać jakieś menu co chwila, nie wyobrażam sobie elektronicznego zastąpienia kart itd. To jak porównanie e-booka i książki.

Gdy zrezygnujemy z fizycznych elementów typu karty, figurki, plansza i przeniesiemy WSZYSTKO na ekran, to powstanie nam po prostu komputerowa strategia turowa (swoją drogą obok cRPG najlepszy gatunek gier komputerowych, moim zdaniem) Jeśli zaś nie będzie się całkowicie rezygnowało z bazowych elementów, to elektronika w normalnych warunkach jest zbędna. Dla mnie wersje komputerowe planszówkek, byłyby bardzo miłą rzeczą, tylko w wypadku, gdybym chciał zagrać z osobami mieszkającymi gdzieś daleko ode mnie.
np. szkoda że to nie wypaliło -> LINK

(PS. "elektroniczne obrusy" nigdy nie będą lepsze od makiet)
BECAUSE I'M BATMAN!

Moje planszówki
Awatar użytkownika
bartek_b
Posty: 105
Rejestracja: 30 gru 2006, 22:09
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Przyszłość gier planszowych

Post autor: bartek_b »

Nic nie zastąpi prawdziwego, realnego, żywego gracza. Chociażby z uwagi na możliwość elastycznej interpretacji przepisów. Nie zresetuje się, nie zawiesi, bakteryjki mu się nie wyczerpią, a stosunek ceny do jakości rozrywki jest nieporównywalny do gry z liczydłem :D
Gra z kompem to żaden fun.
".to jest jednak hobby i rozrywka a nie usługi o znaczeniu żywotnym dla odbiorcy, należy swoje oczekiwania tonować, bo zastosowanie podejścia tak dalece roszczeniowego spowoduje w dłuższej perspektywnie wycofywanie się wydawców z produkcji.." C.
Awatar użytkownika
kolderek
Posty: 1368
Rejestracja: 15 paź 2007, 17:25
Lokalizacja: Tychy
Been thanked: 1 time

Re: Przyszłość gier planszowych

Post autor: kolderek »

ale nie chcemy zastępować żywych graczy :-P komputer ma nam po prostu ułatwić granie.

już nawet w ŚGP (artykuł "CZARNY PIOEK - Lenistwo jako motor postępu") Rafał Szyma pisze:
Dwa przykłady z brzegu: Kingdoms/Beowulf Reinera Knizii i Neuroshima Hex Michała Oracza. W tym pierwszym liczenie jest po prostu nudnym, koniecznym podsumowaniem (swoją drogą niezłej) rozgrywki. W drugim zaś podliczenia - bitwy dają więcej satysfakcji, ale wymagają nieraz nadludzkiej spostrzegawczości przy rozplątywaniu pajęczyny powiązań. Byłoby znacznie przyjemniej, gdyby te czynności wykonywał za nas ktoś inny, na przykład komputer.
...
Wniosek: potrzeba takiej digitalizacji, która umożliwiałaby sprzedawanie gry w pudełku, jak zwykłą grę planszową i dawałaby przyjemność wspólnego spotkania nad planszą.
...
Mam nadzieję, że dożyję czasów, gdy w pudełkach z grami, przede wszystkim w takich kolubrynach jak z FFG, zamiast miliona elementów znajdę multimedialną planszę. Taką, na której nie będzie trzeba przestawiać dziesiątków znaczników. Która sama policzy punkty zwycięstwa i wprowadzi wszystkie efekty działań. Która nie pomyli rund i faz, przypilnuje kolejności działań i nie zapomni o wprowadzeniu efektów kart zdarzeń. Mógłbym wówczas skupić się na przesuwaniu mojego pionka i myśleniu o kolejnych rundach, na które zareagowałaby plansza. No i najważniejsze - rozkładanie i składanie gry trwałoby tyle co naciśnięcie przycisku "on/off" i ustawienie pionków.
nie wiem kiedy Rafał na to wpadł ale ja byłem pierwszy ;-) czy można to już jakoś opatentować i w przyszłości zbierać z tego kasę?
ODPOWIEDZ