Z ostatnich zagranych :katja_graffox pisze: ↑13 maja 2025, 22:16 Jakie przychodzą wam do głowy najmniej intuicyjnie zaprojektowane graficznie gry?
Era Galaktyki
Daitoshi
Baseball Highlight 2045
Z ostatnich zagranych :katja_graffox pisze: ↑13 maja 2025, 22:16 Jakie przychodzą wam do głowy najmniej intuicyjnie zaprojektowane graficznie gry?
Możesz rozwinąć konkretne problemy jakie wpłynęły na ich wybór?BOLLO pisze: ↑14 maja 2025, 08:14Z ostatnich zagranych :katja_graffox pisze: ↑13 maja 2025, 22:16 Jakie przychodzą wam do głowy najmniej intuicyjnie zaprojektowane graficznie gry?
Era Galaktyki
Daitoshi
Baseball Highlight 2045
Myśle, że mam rację tylko ja patrze na to w inny sposób. Nie chodzi o zero-jedynkowe przełożenie ile kosztuje roboto-godzina danego grafika/ilustratora/designera i jak się ma to procentowo do kosztów całości projektu. Bo jest z tym tak jak wskazałaś powyżej w artykule - jest marginalny.katja_graffox pisze: ↑13 maja 2025, 22:16 Koszty projektu graficznego i ilustracji są dość marginalne. Wszyscy zlecają je wyłącznie za stawkę, czyli raz rysowane, raz płacone. W dużych nakładach, praktycznie znikają.
Koszt jest dopasowany do praworęcznych.
Potraktuje tą wiadomość jako prowokację, bo nie pojmuję jak można nie dostrzegać tak oczywistych rzeczy. Ale pokoleji:
Np że przez to rozłożenie tekstu natychmiast widzisz słowa kluczowe? Które na oryginalnej karcie są zlane w jedną wielką ścianę tekstu. W warunkach na ekranie tego nie zobaczysz, w warunkach na stole docenisz.detrytusek pisze: ↑17 maja 2025, 12:29 To rozłożenie tekstu w nowych kartach jest straszne. Jakieś potwory z jednym 3 literowym słowem na linijkę.
Chyba miał wypadek przy pracydetrytusek pisze: ↑17 maja 2025, 16:10 I tym kluczowym słowem jest you albo each?
Ta wersja po przeróbkach jest dużo lepsza.
Feast for Odin
I w ten sposób powstaje to błędne koło kwadratowości...katja_graffox pisze: ↑20 maja 2025, 12:58 Plansza jest często wielokrotnością w wnętrza pudełka, żeby pomagać utrzymać komponenty w wytłoczkach. Poza tym sporo rzeczy jest tańsze w produkcji jeśli powiela to co fabryka już oferuje. Skoro popularne są jakieś komponenty, np. kwadratowe plansze, taniej jest z nich skorzystać niż prosić fabrykę o opracowanie produkcji nowego rozmiaru.
Nie wiem czy to najmniej intuicyjne ale mnie strasznie irytuje ikonografia w Malych Epickich Podziemiach. Jak dla mnie to tam nie powinno być ikonek tylko klasyczny opis slowny co dana karta robi.katja_graffox pisze: ↑13 maja 2025, 22:16 Jakie przychodzą wam do głowy najmniej intuicyjnie zaprojektowane graficznie gry?
Na przykład, że mylą się symbole w trakcie grania, albo że jest milion zasad do zapamiętania i zero podpowiedzi na komponentach. Albo cokolwiek innego wam najbardziej przeszkadza?
Nie.
W przypadku grafiki komputerowej - powielanej na ekranach (jak w aplikacjach mobilnych albo stronach internetowych), albo w druku (jak w książkach i planszówkach).Słownik Języka Polskiego pisze:dział sztuk plastycznych obejmujący dzieła wykonane techniką powielania na dowolnym podłożu odbitek z uprzednio wykonanej formy; też: dzieło wykonane tą techniką
Wolę zdecydowanie prostokąt , który mogę ułożyć na 2 sposoby w zależności od pojemości stołu lub ilości graczyIrka pisze: ↑20 maja 2025, 21:10I w ten sposób powstaje to błędne koło kwadratowości...katja_graffox pisze: ↑20 maja 2025, 12:58 Plansza jest często wielokrotnością w wnętrza pudełka, żeby pomagać utrzymać komponenty w wytłoczkach. Poza tym sporo rzeczy jest tańsze w produkcji jeśli powiela to co fabryka już oferuje. Skoro popularne są jakieś komponenty, np. kwadratowe plansze, taniej jest z nich skorzystać niż prosić fabrykę o opracowanie produkcji nowego rozmiaru.
A Wy wolicie plansze kwadratowe czy prostokątne?
Ja wolę układać na stole prostokąt (zwykle w poprzek). I zastanawiam się czy to kwestia stosunkowo małego stołu, czy może obiektywnych preferencji.
Pozwolę sobie odpowiedzieć tutaj, bo to też ciekawa uwaga.
I tak, i nie.Irka pisze: ↑30 maja 2025, 14:06Że śmieszne - wiadomo. Dlatego nie nazywamy ich geniuszami (poza Klemensem)
Że karygodne - zależy w jakim sensie. Grafik nie jest lekarzem czy architektem, więc świat się nie zawali, jasna sprawa.
(...)
Może to kwestia niskich wynagrodzeń w tej branży? Taki fakt nie przyciąga wielu prawdziwych specjalistów.
(...)
Masz rację, ale dzięki temu, że świry zaczęło głośno mówić, że coś jest nie tak, temat projektu wizualnego gier zaczął być brany na tapet w mediach branżowych. Jeszcze kilka miesięcy temu na zwykłam YT były zaledwie 2 filmy o projektowaniu graficznym gier planszowych i to nagrane wyłącznie dla projektantów zasad pod kątem ich prototypów. Dzisiaj jest ich znacznie więcej! Brakuje jeszcze, żeby jakiś grafik projektant zabrał głos, ale może niedługo ktoś się w końcu odważy