Kontrowersyjne gry

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Barbarzyńca
Posty: 936
Rejestracja: 29 sie 2022, 10:24
Has thanked: 533 times
Been thanked: 342 times

Re: Kontrowersyjne gry

Post autor: Barbarzyńca »

Koshiash, w ten sposób możesz udowodnić cokolwiek.

Jeśli w grze o parzeniu herbaty podasz, że bohaterem jest kierowcą ciężarówki, będzie to w jakiś sposób zgrzytające. Czy to znaczy, że zawód kierowcy ciężarówki jest kontrowersyjny i nigdy nie powinno się go używać w grach?
Cyel
Posty: 2853
Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
Has thanked: 1416 times
Been thanked: 1697 times

Re: Kontrowersyjne gry

Post autor: Cyel »

garg pisze: 21 cze 2025, 22:28
W życiu wiele rzeczy dzieje się bez związku, bez sensu czy bez konsekwencji. Jeśli natomiast bez związku, bez sensu czy bez konsekwencji wydarza się coś w dziele literackim czy jakiejkolwiek innej fikcji, to znaczy, że autor po prostu nie umie w pisanie.
.
:shock: no to tu zabiłeś mi ćwieka ! Chyba mówisz o pisaniu instrukcji do pralki. Przecież pisanie dokładnie polega na tym również, worldbuilding, budowanie tła, czy to postaci czy settingu, to opisywanie rzeczy, z których tylko jakiś ułamek będzie miał związek z historią. Po to by świat przedstawiony był szczegółowy, żywy, bohaterowie bardziej realni ale też by dobrze ukryć rzeczy, które mają w przyszłości mieć ten wpływ ale nie chcemy, żeby czytelnik od razu to widział i miał zero niespodzianek.

Tak samo w grach. Oglądałeś np demo nadchodzącego Wiedźmina 4? Ile z rzeczy na ekranie pcha fabułę do przodu a ile ma tworzyć złudzenie że świat żyje własnym życiem? Czy jeśli Geralt/Ciri mijają parę kłócących się o podział obowiązków domowych wieśniaków to znaczy że dostaniemy od tych wieśniaków zaraz questa z tymi obowiązkami? No nie, oni po prostu sobie w tym świecie niezależnie żyją.

No i czasem taka para wieśniaków będzie jednopłciowa, bo w tym świecie mają żyć ludzie tacy jak my, więc i takie pary tam się mają prawo pojawić. Zależnie od tego jak świat ich traktuje będą się kłócić na środku głównej ulicy albo w domowym zaciszu. Tak samo czasem jedna z tych osób będzie niepełnosprawna. Albo łysa. Albo czarnoskóra. Albo o dużych stopach.

Im więcej takich różnic a im mniej wrażenia że gdzie nie pójdziesz kłóci się ten sam mąż z tą samą żoną, tym lepszy efekt różnorodnego, barwnego, żyjącego świata a nie tekturowej dekoracji na scenie.
Awatar użytkownika
Koshiash
Posty: 1121
Rejestracja: 01 sty 2010, 17:45
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 80 times
Been thanked: 205 times

Re: Kontrowersyjne gry

Post autor: Koshiash »

To nie nadużycie, to obraz skalowalności tego, co niezależnie od poglądów uznajemy za akceptowalne, a gdzie ekspozycja określonych charakterystyk postaci przestaje być dla nas właściwa. Dyskusja nie dotyczy bowiem tego, czy komukolwiek przeszkadzają wątki homoseksualne w grach, tylko czy konkretny wątek w konkretnej grze byłby właściwy. Ja nie mam problemu z A i B, kolejne uznaję za mniej oczekiwane i raczej niepożądane, ktoś inny umiejscowi poprzeczkę w innym miejscu. Polaryzowanie w dyskusjach prowadzi do mylnego wniosku, że ktoś odrzuca lub akceptuje cały inwentarz, a przecież tak nie jest. Nie odrzucę więc kierowcy ciężarówki, ale uznam za dziwne wprowadzenie go jako zawodnika w Wielkiej Pętli.
Awatar użytkownika
tomb
Posty: 4273
Rejestracja: 22 lut 2012, 10:31
Has thanked: 384 times
Been thanked: 434 times

Re: Kontrowersyjne gry

Post autor: tomb »

Tutaj rozmowa błąka się między sposobem ekspozycji detali w dziele, a przesuwaniem lub utrzymaniem społecznego status quo. Niestety z okopów znowu słabo widać drugą stronę 😉
"Jak kto ma swój rozum, ten głupi nie jest [...] Głupie są te, co cudzy rozum mają."
Awatar użytkownika
garg
Posty: 4827
Rejestracja: 16 wrz 2009, 15:26
Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
Has thanked: 1803 times
Been thanked: 1296 times

Re: Kontrowersyjne gry

Post autor: garg »

detrytusek pisze: 22 cze 2025, 07:35 Nie zgadzam się, że wszystko w książce czy filmie powinno pchać główny wątek do przodu. Wręcz bym powiedział, że jeśli np. pisarz nie umie trochę polać wody to nie umie w pisanie. Co z opisami przyrody, otoczenia itp? One najczęściej nie są do niczego potrzebne oprócz budowy świata, o którym to piszesz dopiero teraz. Czyli to co zacytowałem jest niekompletnym opisem Twoich oczekiwań i tak właściwie to Twoje i BartP podejście jest niemal identyczne i wydarzenia "z dupy" mają swoje miejsce w literaturze. Takim równie dobrze może być informacja o orientacji.

Tak samo może się zdarzyć w grach "literackich" typu paragrafówki itp. W grach euro nie ma czasu na kreację świata.
Myślę, że masz rację, że różnimy się po prostu miejscem odcięcia, za którym coś nazywamy "posuwaniem fabuły do przodu". Dla mnie jest to chyba trochę szersze, a dla Was węższe, ale faktycznie perspektywę mamy podobną.

Natomiast poruszyłeś ważną kwestię - jeśli w euro nie ma czasu kreację świata, to wszelkie wstawki fabularne są bez sensu i powinny zostać wyrzucone. Moim zdaniem takie postawienie sprawy jest zbyt radykalne.
Cyel pisze: 22 cze 2025, 08:40
garg pisze: 21 cze 2025, 22:28
W życiu wiele rzeczy dzieje się bez związku, bez sensu czy bez konsekwencji. Jeśli natomiast bez związku, bez sensu czy bez konsekwencji wydarza się coś w dziele literackim czy jakiejkolwiek innej fikcji, to znaczy, że autor po prostu nie umie w pisanie.
.
:shock: no to tu zabiłeś mi ćwieka ! Chyba mówisz o pisaniu instrukcji do pralki. Przecież pisanie dokładnie polega na tym również, worldbuilding, budowanie tła, czy to postaci czy settingu, to opisywanie rzeczy, z których tylko jakiś ułamek będzie miał związek z historią. Po to by świat przedstawiony był szczegółowy, żywy, bohaterowie bardziej realni ale też by dobrze ukryć rzeczy, które mają w przyszłości mieć ten wpływ ale nie chcemy, żeby czytelnik od razu to widział i miał zero niespodzianek.

Tak samo w grach. Oglądałeś np demo nadchodzącego Wiedźmina 4? Ile z rzeczy na ekranie pcha fabułę do przodu a ile ma tworzyć złudzenie że świat żyje własnym życiem? Czy jeśli Geralt/Ciri mijają parę kłócących się o podział obowiązków domowych wieśniaków to znaczy że dostaniemy od tych wieśniaków zaraz questa z tymi obowiązkami? No nie, oni po prostu sobie w tym świecie niezależnie żyją.

No i czasem taka para wieśniaków będzie jednopłciowa, bo w tym świecie mają żyć ludzie tacy jak my, więc i takie pary tam się mają prawo pojawić. Zależnie od tego jak świat ich traktuje będą się kłócić na środku głównej ulicy albo w domowym zaciszu. Tak samo czasem jedna z tych osób będzie niepełnosprawna. Albo łysa. Albo czarnoskóra. Albo o dużych stopach.

Im więcej takich różnic a im mniej wrażenia że gdzie nie pójdziesz kłóci się ten sam mąż z tą samą żoną, tym lepszy efekt różnorodnego, barwnego, żyjącego świata a nie tekturowej dekoracji na scenie.
j.w. :D

Zgadzam się, że budowanie świata jest ważne. Po prostu moim zdaniem ono posuwa fabułę do przodu, bo pomaga zrozumieć kontekst i wyjaśnić różne zdarzenia lub decyzje bohaterów. Jeśli natomiast nie pomaga, to jest moim zdaniem zwykle zbędne.
tomb pisze: 22 cze 2025, 09:06 Tutaj rozmowa błąka się między sposobem ekspozycji detali w dziele, a przesuwaniem lub utrzymaniem społecznego status quo. Niestety z okopów znowu słabo widać drugą stronę 😉
To że widzimy sprawę w różny sposób, nie znaczy, że okopaliśmy się na swoich pozycjach. Skąd wyciągnąłeś taki wniosek?

Rozmawiamy (i to naprawdę kulturalnie), wymieniamy się perspektywami, szukamy różnic i podobieństw. I to jest fajne :) . Z mojego punktu widzenia taka rozmowa nie tylko daje mi możliwość lepszego zrozumienia innych punktów widzenia, ale też lepszego nazwania moich własnych myśli. Na co dzień człowiek zwykle nie zawraca sobie głowy takimi szczegółami, a dzięki tej rozmowie mogę się na chwilę zatrzymać i precyzyjnie nazwać to, co mi siedzi w głowie.

Dziękuję wszystkim uczestniczącym w naszej rozmowie :D
Mam / Sprzedam/wymienię
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)

Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
Awatar użytkownika
BartP
Administrator
Posty: 4772
Rejestracja: 09 lis 2010, 12:34
Lokalizacja: Rumia
Has thanked: 400 times
Been thanked: 951 times

Re: Kontrowersyjne gry

Post autor: BartP »

garg pisze: 22 cze 2025, 09:53 Myślę, że masz rację, że różnimy się po prostu miejscem odcięcia, za którym coś nazywamy "posuwaniem fabuły do przodu". Dla mnie jest to chyba trochę szersze, a dla Was węższe, ale faktycznie perspektywę mamy podobną.
Chyba tak właśnie jest.
garg pisze: 22 cze 2025, 09:53 Rozmawiamy (i to naprawdę kulturalnie), wymieniamy się perspektywami, szukamy różnic i podobieństw. I to jest fajne :) . Z mojego punktu widzenia taka rozmowa nie tylko daje mi możliwość lepszego zrozumienia innych punktów widzenia, ale też lepszego nazwania moich własnych myśli. Na co dzień człowiek zwykle nie zawraca sobie głowy takimi szczegółami, a dzięki tej rozmowie mogę się na chwilę zatrzymać i precyzyjnie nazwać to, co mi siedzi w głowie.
Mam podobnie :D .
ODPOWIEDZ