Darkest Dungeon: The Board Game (Nick Niotis, Argyris Pouggouras)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
japanczyk
Moderator
Posty: 12812
Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3739 times
Been thanked: 3945 times

Re: Darkest Dungeon: The Board Game (Nick Niotis, Argyris Pouggouras)

Post autor: japanczyk »

AmdyPL pisze: 06 lip 2025, 22:49Ale w ogólnym rozrachunku lepiej sobie odpuścić tak?
Eeee, dlaczego?
Ogolnie to upeirdliwy admin, ale gra fajna
Awatar użytkownika
Muleq
Posty: 725
Rejestracja: 13 cze 2018, 21:44
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 209 times
Been thanked: 221 times

Re: Darkest Dungeon: The Board Game (Nick Niotis, Argyris Pouggouras)

Post autor: Muleq »

My gramy w miarę regularnie. Mnie jakoś gra nie zachwycila ale dwóch kolegów uwielbia wersję komputerowa więc nie mam nic do powiedzenia :). Mechanicznie jest ok ( podoba mi wplyw kolejności bohsterow na akcje, które mogą wykonywać. ). Jest sporo losowości ale w grach przygodowych ta losowość dodaje emocji. Natomiast na dłuższą metę walka z potworami, które nie różnią sie specjalnie od siebie staje się monotonna. Wizyty w wiosce gdzie możesz sobie kupić co chcesz rzeczywiście odbierają satysfakcję ze zwycięstwa. Może jestem masochistą ale lubię jak gra nas ciśnie od początku do końca :)
Pynio
Posty: 986
Rejestracja: 14 sty 2013, 14:16
Has thanked: 188 times
Been thanked: 155 times

Re: Darkest Dungeon: The Board Game (Nick Niotis, Argyris Pouggouras)

Post autor: Pynio »

Muleq pisze: 07 lip 2025, 17:54 My gramy w miarę regularnie.....
Trochę mam podobne odczucia zatem w grze na kompie. Dopada mnie monotonność rozgrywki, chociaż gry nie skończyłem, ale potrzeba "grindu" postaci w tych samych lochach mnie mocno zmęczyła. Miałem już kilka podejść do DD na kompie, zawsze kończy się podobnie. Drugiej częsci nie próbowałem.
AmdyPL
Posty: 39
Rejestracja: 06 kwie 2022, 10:51
Has thanked: 4 times

Re: Darkest Dungeon: The Board Game (Nick Niotis, Argyris Pouggouras)

Post autor: AmdyPL »

W takim razie jeszcze jedno ważne pytanie. Jak to wygląda realnie czasowo. Ile czasu zajmuje przejście jednej kampanii aby dojść i zawalczyć z bosem oraz jak wygląda sytuacja z rozkładaniem i składaniem gry. Podobno gra jest bardzo miejscożerna?
Awatar użytkownika
Muleq
Posty: 725
Rejestracja: 13 cze 2018, 21:44
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 209 times
Been thanked: 221 times

Re: Darkest Dungeon: The Board Game (Nick Niotis, Argyris Pouggouras)

Post autor: Muleq »

Jedna sesja czyli jakieś 4-5 godzin to jedne podziemia. Żeby dojść do Bossa trzeba przejść 3 podziemia. Prosty rachunek przy założeniu że przechodzisz za każdym razem co na początku nie jest aż tak oczywiste. Po kolejnych podejściach nabierasz doświadczenia i wiesz już na co zwracać uwagę.

Gramy zwykle u mnie i cały stół 160/90 jest zawalony figurkami, mapkami, żetonami, kartami itp ale jak sie dobrze zorganizujesz to można to wszystko zmieścić na mniejszej powierzchni.
ODPOWIEDZ