Stronghold - strategie
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Re: Stronghold - strategie
Swiat to sie skonczy dopiero, jak sie znajda stratedzy potrafiacy wygrac Obronca - w pierwszej turze!
- Browarion
- Posty: 2374
- Rejestracja: 12 kwie 2005, 14:52
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 19 times
- Been thanked: 2 times
Re: Stronghold - strategie
LOLZielu pisze:Swiat to sie skonczy dopiero, jak sie znajda stratedzy potrafiacy wygrac Obronca - w pierwszej turze!
niby stary koń, a jednak z ogromnym sentymentem do zabaw i uciech wszelakich
Re: Stronghold - strategie
W grze wieloosobowej można dotrzeć do murów, bo robisz dwa swoje wymarsze i potem jeszcze zagrywasz wymarsz od sojusznika więc teoretycznie można podbiec wojskami pod sam mur, ale generuje to tyle klepsydr (z tego, że pożyczasz akcję i z tego, że sojusznik musi przytrzymać swoje wojska w obozie), że nie jest możliwe wdarcie się do zamku (moim zdaniem oczywiście). Wciąż się zastanawiam, czy prędzej czy później ktoś wykombinuje takiego kombosa, którego nie wymyśliliśmy podczas testów i znajdzie strategię nokautującą.
Re: Stronghold - strategie
Browarion juz wie, jak to jest przegrac sromotnie jako NajezdzcaBrowarion pisze:Tak czytam, czytam, i nadziwić się nie mogę. No nie mogę nadziwić się.Victor Strogow pisze:Kłopot w tym, że ...
[...]
No naprawdę nie wiem jak to robicie
(a wiec jedna niezbalansowanosc z glowy )
- BloodyBaron
- Posty: 1308
- Rejestracja: 15 sie 2007, 12:25
- Lokalizacja: War Shau - czyli szał wojny? :)
- Been thanked: 1 time
Re: Stronghold - strategie
mimo marudzenia różnych okazuje się, że w praniu gra całkiem nieźle się broni z zainteresowaniem będę śledził ten wątek.
_________
Moje gry
Moje gry
- BloodyBaron
- Posty: 1308
- Rejestracja: 15 sie 2007, 12:25
- Lokalizacja: War Shau - czyli szał wojny? :)
- Been thanked: 1 time
Re: Stronghold - strategie
broni się, a potem kontratakujeZielu pisze:A chetniej broni sie, czy najezdza?
_________
Moje gry
Moje gry
- Browarion
- Posty: 2374
- Rejestracja: 12 kwie 2005, 14:52
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 19 times
- Been thanked: 2 times
Re: Stronghold - strategie
Dokładnie.Zielu pisze:Browarion juz wie, jak to jest przegrac sromotnie jako Najezdzca
Dostałem ciężkie baty i ze wstydem wycofałem się spod murów... nie z obawy i trwogi, o nie , ale by móc jeszcze w co innego zagrać, gdy szans na zwycięstwo naprawdę juz nie było
Bardzo dużo się nauczyłem i dostrzegam parę błędów które do tej pory popełniałem jako Obrońca; ale de fact najbardziej zgubiło mnie zadufanie i przeświadczenie, że moje orki i trolle są nie do pobicia
Gra wspaniale się zaprezentowała i jeszcze urosła w moich oczach
niby stary koń, a jednak z ogromnym sentymentem do zabaw i uciech wszelakich
Re: Stronghold - strategie
Ciekaw jestem...
1. Jak wykorzystujecie machiny (mieszacie ze falami piechoty czy raczej saute?)?
2. Ile klepsydr oddajecie obrońcy co turę? (min. / maks. / średnio)
3. Na ilu odcinkach atakujecie (koncentracja sił czy rozproszenie)
4. Czy w każdej turze korzystacie z maks. przepustowości dla przedpoli? (co turę 2*5 jednostek na planszę)?
5. Jak gracie z PZ-ami (celujecie w jeden konkretny, czy "jak się da")?
1. Jak wykorzystujecie machiny (mieszacie ze falami piechoty czy raczej saute?)?
2. Ile klepsydr oddajecie obrońcy co turę? (min. / maks. / średnio)
3. Na ilu odcinkach atakujecie (koncentracja sił czy rozproszenie)
4. Czy w każdej turze korzystacie z maks. przepustowości dla przedpoli? (co turę 2*5 jednostek na planszę)?
5. Jak gracie z PZ-ami (celujecie w jeden konkretny, czy "jak się da")?
- Victor Strogow
- Posty: 92
- Rejestracja: 26 sty 2009, 11:10
- Lokalizacja: Kraków
Re: Stronghold - strategie
Ezechielu, chyba lepiej późno niż wcale, choć chyba w moim przypadku więcej wyczytasz z postów powyżej.
Nie grałem już od tygodnia, więc chwilowo nie mam świeżych doświadczeń.
Jak już stawiam, to trzy lub cztery, żeby obrońca nie nadążył z psuciem i był jakiś konkretny efekt, np. w pierwszej turze katapulta i balista, w drugiej kolejna balista. Zdecydowanie z tego samego kierunku atakuję wojskiem – początkowo nacieram na jedne odcinki, a na inne strzelam, a potem to już dostosowuję się do sytuacji.Ezechiel pisze:1. Jak wykorzystujecie machiny (mieszacie ze falami piechoty czy raczej saute?)?
Tutaj to naprawdę bardzo różnie. Czasem staram się zrobić wszystko, w co wierzę, że warto w pierwszej turze lub dwóch, np. poświęcając 10-11 jednostek i nie robiąc w ogóle przemarszu. Czasem przekazuję tylko kilka klepsydr i robię mały wymarsz. A w późniejszych turach to zazwyczaj 1-5 klepsydry plus wymarsz.Ezechiel pisze:2. Ile klepsydr oddajecie obrońcy co turę? (min. / maks. / średnio)
3-4 odcinki oraz pojedyncze jednostki jednorazowo na kilku innych, żeby wypełnić warunki wielkiego oblężenia.Ezechiel pisze:3. Na ilu odcinkach atakujecie (koncentracja sił czy rozproszenie)
Nie rozumiem... Chodzi o pojemność przemarszy? Jeżeli tak, to rzeczywiście: jeżeli robię dany przemarsz, staram się skorzystać z niego w pełni: 2 x 5 lub 2 x 7. Raz lub dwa razy na grę oba naraz.Ezechiel pisze:4. Czy w każdej turze korzystacie z maks. przepustowości dla przedpoli? (co turę 2*5 jednostek na planszę)?
Bardzo łatwe do osiągnięcia są: wielkie oblężenie i atak trolli, a także zazwyczaj zrujnowane mury. Krwawe rytuały – dość sytuacyjne.Ezechiel pisze:5. Jak gracie z PZ-ami (celujecie w jeden konkretny, czy "jak się da")?
Nie grałem już od tygodnia, więc chwilowo nie mam świeżych doświadczeń.
Unguibus et rostro.
Z przyjemnością zagram
Z przyjemnością zagram
Re: Stronghold - strategie
@ Pytanie numer 4.
4a) Czy w każdej turze robicie wymarsz?
4b) Czy w każdym wymarszu wchodzicie na maksa na oba przedpola?
4a) Czy w każdej turze robicie wymarsz?
4b) Czy w każdym wymarszu wchodzicie na maksa na oba przedpola?
- bogas
- Posty: 2808
- Rejestracja: 29 paź 2006, 00:17
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
- Has thanked: 371 times
- Been thanked: 641 times
Re: Stronghold - strategie
Jeśli wszystkich jednostek nie wysłaliśmy do roboty, a pewnie nie, bo straszną ilość klepsydr by to wygenerowało obrońcy, to nie ma sensu zostawiać ich w obozie, bo to też klepsydry generuje.Ezechiel pisze:@ Pytanie numer 4.
4a) Czy w każdej turze robicie wymarsz?
4b) Czy w każdym wymarszu wchodzicie na maksa na oba przedpola?
Czy na oba przedpola? Raczej tak. Chociaż w specyficznych sytuacjach może być chwilowa koncentracja na jednym.
Re: Stronghold - strategie
Dobrze rozumiem że jak obrońca położy na jakieś miejsce Pułapki to już nie da się tego "przykryć" Pomostem?
Re: Stronghold - strategie
Mam Strongholda od czterech dni, zdążyliśmy z znajomymi rozegrać cztery partie, na razie wrażenia bardzo pozytywne.
W danym momencie mam ważne pytanie dotyczące ostrzału strzelców. Podam przykład:
Na odcinku muru (nazwijmy go odcinkiem "A") obrońca posiada trzech, niezwiązanych walką strzelców (siła ostrzału = 3). Najeźdźca ma na przedpolu z którego do odcinka "A" prowadzi ścieżka 2 goblinów, 2 orków i trolla.
Jak teraz rozpatruje się siłę ostrzału?
1. Czy porównuję łączną siłę jednostek obu armii, a zatem strzelcy (siła 3) przeciwko jednostkom najeźdźcy (siła 9)? W takim wypadku nie zadaje obrażeń.
2. Czy też rozpatrujemy to indywidualnie, a zatem trzech strzelców może zabić:
-> 3 trzy gobliny, lub
-> goblina i orka, lub
-> trolla
Skłaniam sie ku tej drugiej wersji, ale nie jestem pewien.
I dwie drobne sprawy:
1. Czy strzelcy ustawieni na odcinkach murów sąsiadujących z barbakanem mogą ostrzeliwywać jednostki przy taranie? Czy tylko Ci na basztach?
2. Czy po włączeniu "błogosławieństwa strzelców" wszyscy strzlecy z danej strony twierdzy mogą strzelać do jednostek ustawionych przy taranie?
W danym momencie mam ważne pytanie dotyczące ostrzału strzelców. Podam przykład:
Na odcinku muru (nazwijmy go odcinkiem "A") obrońca posiada trzech, niezwiązanych walką strzelców (siła ostrzału = 3). Najeźdźca ma na przedpolu z którego do odcinka "A" prowadzi ścieżka 2 goblinów, 2 orków i trolla.
Jak teraz rozpatruje się siłę ostrzału?
1. Czy porównuję łączną siłę jednostek obu armii, a zatem strzelcy (siła 3) przeciwko jednostkom najeźdźcy (siła 9)? W takim wypadku nie zadaje obrażeń.
2. Czy też rozpatrujemy to indywidualnie, a zatem trzech strzelców może zabić:
-> 3 trzy gobliny, lub
-> goblina i orka, lub
-> trolla
Skłaniam sie ku tej drugiej wersji, ale nie jestem pewien.
I dwie drobne sprawy:
1. Czy strzelcy ustawieni na odcinkach murów sąsiadujących z barbakanem mogą ostrzeliwywać jednostki przy taranie? Czy tylko Ci na basztach?
2. Czy po włączeniu "błogosławieństwa strzelców" wszyscy strzlecy z danej strony twierdzy mogą strzelać do jednostek ustawionych przy taranie?
- blacklunthor
- Posty: 237
- Rejestracja: 12 cze 2008, 23:49
- Lokalizacja: Wałbrzych
Re: Stronghold - strategie
Jak ja grałem to wszystko zależy od myślenia przeciwnika osobiście udało mi się odeprzeć wroga 3 razy a raz jak grałem jako dowódca potworków to sukces przyszedł mi bardzo ciężko - skoncentrowałem się na pierwszych odcinkach muru przez co obrońca tam skupił swoje całe siły obronne i budowę muru, przez kilka rund działy się tam dantejskie sceny, a potem wysłałem część wojsk na tyły z jednej strony i z drugiej - walka na tylu frontach była wolna ale w przed ostatnią turą udało się wejść na mury - przeciwnik zgłupiał bo nie wiedział już co ma bronić. Nie ukrywam, że jako najeźdźca strasznie się namordowałem a przeciwnik nie użył całej potęgi obrońców (dopiero uczył się nimi grać, a ja najeźdźcami )
Re: Stronghold - strategie
Witam,
Przepraszam za reanimacje tematu ale mam podobne odczucia co Victor Strogow, a biorąc pod uwagę ze zwykle gry Portalu były nieźle przetestowane i zrównoważone, podejrzewam ze coś robimy źle.
Na razie na 7 gier które graliśmy 7 razy zwyciężył obrońca (nieważne kto grał kim, i jakiej strategi nie próbował atakujący przyjąć) i to z przewagą 4-6 punktów zwycięstwa, już zastanawiamy się na wprowadzeniu jakiś homerules zmieniający punktowanie bo brak nadziei na wygranie jako atakujący dosyć mocno nam obrzydza granie
Jeżeli dobrze rozumiemy zasady (atakujący zaczyna z 10 punktami które przekazuje w każdej turze obrońcy zaczynając od pierwszej tury). Dodatkowo obrońca zaczyna już z 4 punktami i począwszy od 6 tury zaczyna dostawać kolejne punkty za ochronę sztandaru) Sprawia ze przebicie się przez mury w 6 turze w jednym miejscu daje obrońcy wygrywa już 1 punktem (a w 7 turze przewaga zaczyna już być 4 punktowa). Dodając do tego fakt ze wchodzić na mury zaczynamy dopiero od 3 tury (i to licząc ze idziemy cały czas do przodu i niewiele co budujemy) sprawia to ze jak byśmy się nie starali jako atakując obrońca jest w stanie na luzie te 4 tury ataku wytrzymać i bronić murów bez wykorzystania dodatkowych punktów.
Nie wiem czy oznacza to ze jesteśmy tak kiepscy w planowaniu ataków, czy tak dobrzy w obronie, czy źle rozumiemy jakieś zasady.
Będę bardzo wdzięczny za wszelkie sugestie co możemy robić źle, bo ogonie gra bardzo się nam podoba gdyby nie ten brak szans na wygrana zwyciezcy
Przepraszam za reanimacje tematu ale mam podobne odczucia co Victor Strogow, a biorąc pod uwagę ze zwykle gry Portalu były nieźle przetestowane i zrównoważone, podejrzewam ze coś robimy źle.
Na razie na 7 gier które graliśmy 7 razy zwyciężył obrońca (nieważne kto grał kim, i jakiej strategi nie próbował atakujący przyjąć) i to z przewagą 4-6 punktów zwycięstwa, już zastanawiamy się na wprowadzeniu jakiś homerules zmieniający punktowanie bo brak nadziei na wygranie jako atakujący dosyć mocno nam obrzydza granie
Jeżeli dobrze rozumiemy zasady (atakujący zaczyna z 10 punktami które przekazuje w każdej turze obrońcy zaczynając od pierwszej tury). Dodatkowo obrońca zaczyna już z 4 punktami i począwszy od 6 tury zaczyna dostawać kolejne punkty za ochronę sztandaru) Sprawia ze przebicie się przez mury w 6 turze w jednym miejscu daje obrońcy wygrywa już 1 punktem (a w 7 turze przewaga zaczyna już być 4 punktowa). Dodając do tego fakt ze wchodzić na mury zaczynamy dopiero od 3 tury (i to licząc ze idziemy cały czas do przodu i niewiele co budujemy) sprawia to ze jak byśmy się nie starali jako atakując obrońca jest w stanie na luzie te 4 tury ataku wytrzymać i bronić murów bez wykorzystania dodatkowych punktów.
Nie wiem czy oznacza to ze jesteśmy tak kiepscy w planowaniu ataków, czy tak dobrzy w obronie, czy źle rozumiemy jakieś zasady.
Będę bardzo wdzięczny za wszelkie sugestie co możemy robić źle, bo ogonie gra bardzo się nam podoba gdyby nie ten brak szans na wygrana zwyciezcy
-
- Posty: 1582
- Rejestracja: 04 cze 2007, 10:59
- Lokalizacja: Olsztyn
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 12 times
Re: Stronghold - strategie
W moich rozgrywkach dodaję 2 punkty chwały atakującemu. Ponadto gra atakującym wymaga żelaznej konsekwencji i nie ma miejsca na modyfikacje strategii w trakcie ;} Ponadto jako atakujący:czarny_mj pisze:Witam,
Przepraszam za reanimacje tematu ale mam podobne odczucia co Victor Strogow, a biorąc pod uwagę ze zwykle gry Portalu były nieźle przetestowane i zrównoważone, podejrzewam ze coś robimy źle.
Na razie na 7 gier które graliśmy 7 razy zwyciężył obrońca (nieważne kto grał kim, i jakiej strategi nie próbował atakujący przyjąć) i to z przewagą 4-6 punktów zwycięstwa, już zastanawiamy się na wprowadzeniu jakiś homerules zmieniający punktowanie bo brak nadziei na wygranie jako atakujący dosyć mocno nam obrzydza granie
Jeżeli dobrze rozumiemy zasady (atakujący zaczyna z 10 punktami które przekazuje w każdej turze obrońcy zaczynając od pierwszej tury). Dodatkowo obrońca zaczyna już z 4 punktami i począwszy od 6 tury zaczyna dostawać kolejne punkty za ochronę sztandaru) Sprawia ze przebicie się przez mury w 6 turze w jednym miejscu daje obrońcy wygrywa już 1 punktem (a w 7 turze przewaga zaczyna już być 4 punktowa). Dodając do tego fakt ze wchodzić na mury zaczynamy dopiero od 3 tury (i to licząc ze idziemy cały czas do przodu i niewiele co budujemy) sprawia to ze jak byśmy się nie starali jako atakując obrońca jest w stanie na luzie te 4 tury ataku wytrzymać i bronić murów bez wykorzystania dodatkowych punktów.
Nie wiem czy oznacza to ze jesteśmy tak kiepscy w planowaniu ataków, czy tak dobrzy w obronie, czy źle rozumiemy jakieś zasady.
Będę bardzo wdzięczny za wszelkie sugestie co możemy robić źle, bo ogonie gra bardzo się nam podoba gdyby nie ten brak szans na wygrana zwyciezcy
- Konieczne jest zdobywanie punktów chwały [obsadzanie murów, czary itd.]; uwzględnij to tworząc strategię.
- Skupiam się na tym, aby obrońca MUSIAŁ rozdzielić straż honorową
Hm ... Tutaj masz poradnik taktyczny: https://www.dropbox.com/s/fcjk6h29dfyo0 ... nghold.pdf
Więcej materiałów tutaj: http://portalgames.pl/pl/stronghold/#Pliki
www.facebook.com/newsyograchplanszowych: newsy planszowe, choć nie tylko!
Re: Stronghold - strategie
Przeczytalem poradnik taktyczny...
Czy ja dobrze rozumiem ze moge zrobic dwa wymarsze w jednej turze, przesuwajac jednostki prosto z przedpola na mury przeciwnika... jezeli tak to daje sporo możliwości które mogą totalnie zmienić przebieg bitwy...
Czy ja dobrze rozumiem ze moge zrobic dwa wymarsze w jednej turze, przesuwajac jednostki prosto z przedpola na mury przeciwnika... jezeli tak to daje sporo możliwości które mogą totalnie zmienić przebieg bitwy...
-
- Posty: 1582
- Rejestracja: 04 cze 2007, 10:59
- Lokalizacja: Olsztyn
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 12 times
Re: Stronghold - strategie
Takczarny_mj pisze:Przeczytalem poradnik taktyczny...
Czy ja dobrze rozumiem ze moge zrobic dwa wymarsze w jednej turze, przesuwajac jednostki prosto z przedpola na mury przeciwnika... jezeli tak to daje sporo możliwości które mogą totalnie zmienić przebieg bitwy...
Widocznie źle doczytaliście. Powodzenia przy poprawnych rozgrywkach i miłej zabawy
www.facebook.com/newsyograchplanszowych: newsy planszowe, choć nie tylko!
- Galatolol
- Posty: 2380
- Rejestracja: 23 mar 2009, 13:03
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 609 times
- Been thanked: 1017 times
Re: Stronghold - strategie
Z dodatkiem gra jest lepiej zbalansowana, ale uważny obrońca wciąż nie powinien mieć problemu ze zwycięstwem.
Podobno szykuje się nowe wydanie, myślę że tam już będzie wszystko jak należy.
Podobno szykuje się nowe wydanie, myślę że tam już będzie wszystko jak należy.
Re: Stronghold - strategie
Ciekaw jestem nowego wydania. W podstawce grając atakującym wygrywałem, ale jak już, to rzutem na taśmę i realizując cele poboczne oraz nie korzystając z tarana. Jednym z moich początkowych błędów również była zła interpretacja instrukcji i również na turę wykonywaliśmy jedynie jeden wymarsz zamiast możliwych dwóch (mały + duży), bez tego atakujący nie ma już szans w ogóle.Galatolol pisze:Z dodatkiem gra jest lepiej zbalansowana, ale uważny obrońca wciąż nie powinien mieć problemu ze zwycięstwem.
Podobno szykuje się nowe wydanie, myślę że tam już będzie wszystko jak należy.