Stronghold (Ignacy Trzewiczek)

[yosz]

Jeżeli chodzi o FAQ to oficjalne powinno być lepiej ustruktyruzowane - tak jak nieoficjalne.

Wczoraj pierwsza partia w Strongholda - czysto zapoznawcza. Aga grała najeźdzcami i nie bardzo jeszcze wiedziała co robić. Ja obrońcami zresztą to samo ;P Mogłem ją wpuścić w 6 rundzie i wygrać, ale pograliśmy jeszcze dwie tury bo dopiero ciekawie się zaczęło robić Wdarła się w 8 turze - wygrałem 11:8 - gdyby trafiła balistą w tej samej turze byłoby 11:9 bo by się wdarła na dwóch odcinkach muru.

Pierwsze wrażenie - pomijając zaglądanie do instrukcji co jakiś czas, to gra jest bardzo płynna. Spodziewałem się większego downtime'u a tu taka niespodzianka Dużo decyzji do podjęcia, klimat wycieka z planszy bokami. Rewelacja. S pewnie stanie się obok Through the Ages najczęściej granym tytułem w naszym domu

Dziękujemy ja_nowi za pożyczenie jego egzemplarza. Jeżeli Aga nie dostanie Strongholda od Mikołaja to kupujemy na 120%. A dzisiaj druga rozgrywka najprawdopodobniej.

[Zielu]

Wylosowaliśmy świetne karty:

Uwazam, ze nie ma czegos takiego jak swietne karty - a tym bardziej "kombosa", ktory by przesuwal przewage na strone najezdzcy...
Choc i ja oczywiscie mam swoje ulubione karty/strategie i szczegolnie cieszy mnie kiedy je wylosuje

[yosz]

Dziękujemy ja_nowi za pożyczenie jego egzemplarza. Jeżeli Aga nie dostanie Strongholda od Mikołaja to kupujemy na 120%. A dzisiaj druga rozgrywka najprawdopodobniej.

Drugiej rozgrywki nie było, ale gra wylądowała już w koszyku i jutro odbieram ze sklepu

[edrache]

Wylosowaliśmy świetne karty:

Uwazam, ze nie ma czegos takiego jak swietne karty - a tym bardziej "kombosa", ktory by przesuwal przewage na strone najezdzcy...
Choc i ja oczywiscie mam swoje ulubione karty/strategie i szczegolnie cieszy mnie kiedy je wylosuje

Akurat nie zgodzę się Uważam, że układ, który mieliśmy był bardziej groźny dla Obrońcy, ale to oczywiście zależy od umiejętności i preferencji broniącego i atakującego. Dla mnie było łatwiej niż przy kartach z gwiazdkami

[Browarion]

Akurat nie zgodzę się Uważam, że układ, który mieliśmy był bardziej groźny dla Obrońcy, ale to oczywiście zależy od umiejętności i preferencji broniącego i atakującego. Dla mnie było łatwiej niż przy kartach z gwiazdkami

A ja poprę Ziela.
Dany układ wcale nie przesądza o ty co łatwiej, co trudniej; wtedy po prostu trzeba nieco elastyczniej podejść do innych spraw. Sam jestem tego dowodem, początkowo myślałem, że atakujący rulez w każdym apekcie, ale jak potem zobaczyłem parę sztuczek Obrońcy, które jakoś mi umknęły (;)) to od tego czasu atakujący już naprawdę musi kombinować

Ale jeszcze musze zagrać parę razy by się zacząć czuć jak ekspert

[yosz]

ale jak potem zobaczyłem parę sztuczek Obrońcy, które jakoś mi umknęły (;))

to może się podziel tymi sztuczkami

[Zielu]

Oto sztuczki:

Jak sie odwroci plansze Chwaly - to po drugiej stronie sa wydrukowane dodatkowe akcje obroncy.

Malo kto to zauwaza (i w sumie dobrze), a te akcje potrafia zmienic rozgrywke - ot wystarczy chocby wspomniec "Nieslychane Zablaszczenie" (koszt 4 klepsydry, ale dziala jak Niebianski Blask na wszystkich odcinkach muru po jednej stronie twierdzy!), czy "CKM na wiezy" (kosztuje az 8 klepsydr i wymaga od Obroncy zaimitowania ustami odglosu karabinu maszynowego, ale jest wart swojej ceny - wymiata wszystkie jednostki najezdzcy z plaszy. Niestety jest tez druga strona medalu - Obronca musi sciagnac z murow takze jedna swoja jednostke! )

[Browarion]

ale jak potem zobaczyłem parę sztuczek Obrońcy, które jakoś mi umknęły (;))

to może się podziel tymi sztuczkami

E tam wielkie sztuczki - po prostu do tej pory grałem Obrońcą jak przysłowiowa... crova
Wyjdę na ... no nieważne - ot po prostu - mieć przygotowane "zablaszczenie" , inwestować w rozwój wojowników, podesty mają swój power gdy już wiesz że dany odcinek murów jest kluczowy dla Germańskiego Oprawcy, etc. Niby wszystko wiedziałem od początku, a z gry na grę dopiero rozumiałem ich znaczenie i kiedy najlepiej zagrywać.

[rhcorvin]

witam mam takie pytanie w faq-u angielskim i polskim jest napisane
P: Rozkazy i Rytuały wracają do najeźdźcy na koniec tury?
O: Tak.

i jak powyższe ma się do tego:

P: Co się dzieje z Błogosławieństwami i Rytuałami (Kamienie Krwi) – czy zostają na planszy podczas ponownego Szturmu (powiedziałbym że to byłoby trochę za silne jeśli chodzi o błogosławieństwa)?
O: Zostają na planszy.

Co jest grane nawet w faq-u są błędy ?? poza tym na mój gust to pierwsze jest prawdziwe bo w końcu rytuał "rzucany" jest na pocisk a nie na machinę. W związku z czym jest on wystrzeliwany i rytuał "leci" razem z nim
rh

[bogas]

witam mam takie pytanie w faq-u angielskim i polskim jest napisane
P: Rozkazy i Rytuały wracają do najeźdźcy na koniec tury?
O: Tak.

i jak powyższe ma się do tego:

P: Co się dzieje z Błogosławieństwami i Rytuałami (Kamienie Krwi) – czy zostają na planszy podczas ponownego Szturmu (powiedziałbym że to byłoby trochę za silne jeśli chodzi o błogosławieństwa)?
O: Zostają na planszy.

Co jest grane nawet w faq-u są błędy ?? poza tym na mój gust to pierwsze jest prawdziwe bo w końcu rytuał "rzucany" jest na pocisk a nie na machinę. W związku z czym jest on wystrzeliwany i rytuał "leci" razem z nim
rh

Tutaj chodzi o "dodatkowy" szturm rozgrywany w przypadku remisów zaraz po poprzednim szturmie czyli bez poprzedzających go faz akcji, bez przekazywania obrońcy kolejnego PZ za koniec rundy, bez zdejmowania rozkazów, rytuałów itd. itp.

[melee]

Zagraliśmy 2 dni temu. Wczoraj przeczytałęm faq'a. Powiem tak - gra jest fajna, może bardzo fajna, ale byłem wczoraj tak totalnie wk****, okazało się, że mimo najszerszych chęci graliśmy totalnie źle. A każdą rzecz sprawdzaliśmy 3 razy w instrukcji.

:/

[ryba555]

Myślę że to każdy przerabiał. Niestety

[yosz]

A nie - przed zagraniem przeczytałem instrukcję + FAQ - zrobiliśmy tylko jeden niewielki błąd Może po prostu ja dziwny jestem. Wkurzałem się tylko że setup nie jest dobrze opisany w instrukcji (czyt. wcale)

[melee]

my nie przeczytaliśmy faq'a przed grą

[yosz]

A ja miałem wrażenie że w FAQu większość rzeczy jest albo oczywista albo wzięta wprost z reguł - fakt - parę rzeczy stało się jaśniejszych, ale nie było to dla mnie jakieś mega objawienie.

[Zielu]

melee - a mozna wiedziec jak "totalnie zle" graliscie?

Bo ja tez uwazam, ze instrukcja jest niedopracowana - na wiele pytan wynikajacych w trakcie gry nie ma odpowiedzi - chodzi o pewne szczegolne kwestie (na 90% odpowiedzi juz postawiono oficjalnie n.b.)

natomiast

UWAZAM, ZE INSTRUKCJA WYJASNIA JAK GRAC

Naprawde, "moze dziwny jestem"

[melee]

największy problem był z zasadami marszu jednostek, czytaliśmy fragment instrukcji co najmniej 3 razy i doszliśmy do wniosku, że limit jednostek z akcji dotyczy "ścieżki". Czyli robię akcję 5, daną ścieżką może przejść 5 osób. A to można wywnioskować z przykładu, który jest zły, bo używając akcji 5 z jednego pola wyprowadzane jest 7 jednostek. Znacznie większym błędem było to, że jedna jednostka mogła się ruszyć tylko raz, to znaczy jak wybrałem akcję 5 i 7, to ruszałem w sumie do 12 jednostek, ale żadna nie ruszała się dwa razy. Może przyzwyczajenia z gier wojennych, ale cały punkt dotyczący zasad przemieszczania się jest beznadziejnie napisany. No i jeszcze z 5 innych rzeczy źle, ale już mniejszych.

[yosz]

Faktycznie - opis wymarszu (w dodatku z napisanym na odwrót przykładem) jest masakryczny. Ja_na z Wami nie było? Grał przecież.

[ja_n]

Byłem, ale grałem kwartał temu w prototyp i nie pamiętałem tego. Jednak w instrukcji jest ewidentny błąd w przykładzie wymarszu - pisze że gracz wykupuje mały wymarsz (5 jednostek), a następnie przemieszcza z jednego przedmurza 3 jednostki na jeden mur i 4 na drugi. Czytaliśmy ten przykład kilka razy i jedyna możliwa interpretacja była taka że limit 5 jednostek dotyczy ścieżki a nie miejsca startu. Chociaż mi coś świtało że ruch wyglądał inaczej i to 3+4 w przykładzie podejrzanie sumuje się do 7 - akurat tyle ile pozwala duży wymarsz...

Ta druga duża sprawa - ruszanie na raz 12 jednostek zamiast raz 5 i raz 7, to już nie wina instrukcji. To raczej zaćmienie atakujących - jest w miarę oczywiste że te dwie akcje należy rozpatrywać z osobna, tak jak wszystkie inne akcje w grze.

[melee]

no nie wiem, raczej regułą jest, że jedna jednostka (oddział itp.) może ruszyć się jeden raz, tak czy inaczej graliśmy w 4 osoby, czytaliśmy na głos zasady ruchu 3 razy i zagraliśmy źle

[Wookie]

Ja wczoraj po raz pierwszy grałem w mój efzemplarz i nigdzie nie mogłem znaleźć wzmianki o tym jak faktycznie wvzodzi sie do fortecy-gdzie dokładnie jest to napisane.

[zephyr]

To przynajmniej w instrukcji prototypu było wyjaśnione - pobijesz jednostki broniące dużą nadwyżką (tak żeby wszystkie zabić ew +1) jesteś w twierdzy.

Zasady wymarszu zdecydowanie trzeba opisać jak najdokładniej, bo standardowe rozwiązanie to to nie jest. (nie wiem czy limit nie odnosi się czasem do miejsca docelowego, a nie startowego czy ścieżki)

[yosz]

- Limit wymarszu tyczy się miejsca startowego (z tymże obóz ma jakby dwa miejsca startowe, bo na oba przedpola można wysłać po 5 / 7 jednostek).
- Miejsce docelowe też ma swój limit napisany na planszy.
- Przykład w instrukcji opisuje ruch w odwrotnej kolejności niż jest faktycznie. Powinno być: z przedmurza na mury, z przedpól na przedmurza i z obozu na przedpola / barbakan

Rozstrzygnięcie walki jest na końcu księgi najeźdźcy w miejscu opisu walki wręcz. Z tego co kojarzę to przy remisie nic się nie dzieje - trzeba mieć tę przewagę +1 po wytłuczeniu wszystkich obrońców.

[bogas]

Ja wczoraj po raz pierwszy grałem w mój efzemplarz i nigdzie nie mogłem znaleźć wzmianki o tym jak faktycznie wvzodzi sie do fortecy-gdzie dokładnie jest to napisane.

Strona 17 instrukcji "WTARGNIĘCIE DO TWIERDZY". No chyba, że chodzi o wtargnięcie do fortecy Wtedy nie wiem, gdzie to jest opisane

[Zielu]

Tak, kwestia Wymarszow powinna zostac opisana calkowicie od nowa,, nieraz to bylo mowione.
ale generalnie poza tym, istrukcja wyjasnia jak grac

(No zakladajac, ze najwazniejsza zasada w grze jest zle opisana, tak? )