Pionek XIII - 5-6 grudnia 2009

[dfrugo]

A ja chciałbym zapytać o godzinę rozpoczęcie jutro

[mst]

Godzina rozpoczęcia (zarówno w sobotę jak i w niedzielę) to 10.00.
Z dworca PKP do MDK'u jest chyba mniej niż 1 km.
Zupełnie zieloni mogą na Pionku pograć w nieznane im planszówki i świetnie się bawić.

[melee]

ja też jestem za zielonymi, choć w Polsce, jeszcze słabo
o ile się nie mylę, to jutro start o 10

[Baenre]

Pionek ma jakieś ograniczenia czasowe czy po prostu trwa bez przerwy od soboty do niedzieli? Bo chce się wybrać w sobotę, ale nie wiem jeszcze o której godzinie i nie chciałbym wpaść tam na sprzątanie i kartkę "zapraszamy jutro"

[Tycjan]

Pionek ma jakieś ograniczenia czasowe czy po prostu trwa bez przerwy od soboty do niedzieli? Bo chce się wybrać w sobotę, ale nie wiem jeszcze o której godzinie i nie chciałbym wpaść tam na sprzątanie i kartkę "zapraszamy jutro"

Sobota 10-20
[Nocne czuwanie z grami]
Niedziela 10-18

[Baenre]

Dzięki wielkie

[sheva]

No to do zobaczenia na miejscu jutro weźcie to tta ze sobą na wszelki wypadek
Nikona już mam w torbie także strzeżcie się

[Polaros]

Pierwszy wyjazd na Pionka bez aparatu tylko granie granie i granie

[costi]

TtA biore, aparat biore

[Browarion]

No zaraz wyłaczam kompa i mam nadzieję go nie włączać aż do niedzieli... kiedy wrócę

Do zobaczyska!!

[buras]

Byłem dosłownie kilkanaście minut ale i tak było warto.(przyszedłem wygrałem i poszedłem) Bo mimo kilku minut w jakaś drewnianą kościaną grę , sprawiłem łomot "Sztefan" , "Aświech" i chyba "piertrek" o ile dobrze pamietam. Dzięki!!!!
Ps. Niezapomnijta mi wysłac zdjęć tej gry ...

[Van]

Pierwszy dzień pionka za mną . Zagrałem w sporą ilość gier chociaż większość była "pstrykana". Na początku w wieże od folka, potem boomtown, drachen delta, egizia, thumbli'n dice 3 razy, blefa 3 razy, carroma, crokinole ponad 20 razy (!!) i operę.

Z nowości: wieże bardzo fajne. Proste zasady, szybka rozgrywka, fajna mechanika. Muszę jutro jeszcze raz spróbować bo gra ma duży potencjał i życzę szybkiego wydania na gipfowym poziomie.
Drachen delta okazała się fajną odmianą robo rally. Da się świnie podkładać, da się kombinować.
Egizia jeszcze lepsza. Porządny rodzinny worker placement z licznymi decyzjami do podjęcia. Ciekawa mechanika z zakazem płynięcia w górę rzeki powoduje, że ma się czasami porządne dylematy z ustaleniem priorytetów.
Opera mi się nie spodobała. Nie czuć było rywalizacji, niczym ciekawym się nie wyróżnia oprócz ładnych grafik. Pograć można od święta ale bez rewelacji.

Thumbli'n dice - głupia losowa gra chociaż emocji było dużo. Było wybijanie kostek przeciwników, było szczęścia trochę potrzebne ale więcej mimo wszystko umiejętności. Nie kupiłbym ale partyjki nie odmówię.
Crokinole na jakimś profesjonalnym stole - czysta poezja. Zarówno na dwóch jak i na czterech. Nie potrzeba mieć takich umiejętności jak w carromie i można zagrać z niedzielnymi graczami ale ktoś z dużym skillem i tak będzie miał dużą przewagę. Świetnie mi się grało . Stąd też taka ilość rozegranych gier.

Dziękuję Folkowi, Wc i mst za tłumaczenie zasad, tym co się do mnie na początku doczepili i puścić nie chcieli, że tak mocno trzymali i przez cały dzień ze mną grali, dodatkowo Abie za wspólne trudy w eliminacjach, Alowi za transport i Modemu za taszczenie prowiantu w plecaku, Squirell za rozdawanie kropek (tak to ja wygrałem konkurs z kropkami) oraz Trzewikowi i Pomarańczowym wszystkim za organizację

[sheva]

Piękna sprawa miodzik po prostu Pograłem z Andre i Piterem w Factory Managera - świetna gra, poznałem wreszcie dominiona (jeszcze lepsza sprawa jak dla mnie ) a potem był już rajd po starych dobrych sprawdzonych pozycjach Jeszcze jutro uda mi sie w TTA zagrać z 10 nowości i będzie pełny odjazd

[Soulless]

Jak będziecie mieć jakieś fotorelacje, z chęcią bym obejrzał
A już zwłaszcza nowe gry

[Mehow]

To był mój drugi, i jak na razie najprzyjemniejszy pionek. Stało się tak za sprawą kilku osób, w szczególności chciałem podziękować za przyjemną grę: vapporowi i BMC. Mam nadzieję, że wkrótce uda mi się zrewanżować w Steam-a i Robo Rally

Jestem wdzięczny też Veridianie za wytłumaczenie Boomtown

Pionek był super, ciekawe czy naszemu fair play-owi uda mu się kiedyś dorównać...

Jak będziecie znali dokładny termin następnego pionka, to piszcie. Może następnym razem uda nam się wybrać na dwa dni?

[Korzeń]

Ufff. Koniec. To była praca, ale ja tą robotę strasznie lubię. Jeden z najfajniejszych pionków w jakich uczestniczyłem. Wiem, że jako pomarańczowy nie powinienem chwalić konwentu, bo obciach, ale co tam. Bawiłem się świetnie. Dzięki pozostałym pomarańczom za wspólne działanie. Zanim posypią się posty o wrażeniach, relacjach, pozdrowieniach mam prośbę: napiszcie proszę też coś o hotelu i restauracji Akropolis, w której składano, zwłaszcza w sobotę, zamówienia. Wasze uwagi pomogą nam przy organizacji kolejnego konwentu.

[Browarion]

A ja tak krótko.
Było super, odkryciem nowe Tore die Welt i stare Tichu
Paru gier nie udało się zagrać - przede wszystkim chwalonej przez Was Egizii , czy TtA na które bardzo liczyłem, ale za to parę innych z przyjemnością rozegrałem, poznałem, a przede wszystkim WIELE spraw przegadałem

Było bomba - czy za tydzień powtórka?
Bo jestem gotowy

pozdro

[Cirrus]

Dzięęęęki wszyskim, szczególnie Ozy'emu za Boże Igrzysko (gra WYMIATA ), Zaratustrze za CoHa i Moraczowi za rzuty kostką w turnieju Hexa No i wszystkim współgraczom i organizatorom

[skanna]

Mój drugi w tym roku dwudniowy Pionek, ostatnie dwa to były tylko niedziele - cudnie było, święty Mikołaj gdzieś tam po cichu czuwał chyba. Oczywiście tradycyjnie nie zagrałam w prawie nic, oddając się ulubionej rozrywce czyli konwersacji, ale przecież głównie chodzi o to, żeby się dobrze bawić, nieważne jak, no nie?
Ale zagrałam w jedną nową fajną grę - i tu podziękowania dla Bazika, który pomimo przeciwności w postaci braku instrukcji w ludzkim dla niego języku i luk w pamięci, zdołał wytłumaczyć nam Egizię, dla mnie grę tej edycji Pionka.

Jak zwykle cudna nocna sesja w Łabędach - monga, Rysiu, Jędruś - super się z Wami grało, niezależnie od tego, jak bardzo przegrałam

Łabędy - jak zwykle bardzo dobrze, zero zastrzeżeń, aczkolwiek zapomniałam przekazać paniom w kuchni, że wodę na pierogi się jednak soli Aha, za mało stołów w konferencyjnej jak na nasze potrzeby - jakoś daliśmy radę, ale fajniej byłoby, gdyby chłopcy nie musieli tego sami organizować.

Akropolis sprawnie dostarczało zjadliwą pizzę (innych rzeczy nie testowałam).

Wyrazy uznania dla wszystkich Pomarańczowych - świetna robota.
I pytanie zasadnicze - kiedy następny Pionek? Bo tych dziwnych sugestii, jakoby dopiero w czerwcu nawet nie próbuję brać pod uwagę

A na razie - wielkie dzięki dla wszystkich za wszystko i do zobaczenia w Brzegu

[Zielu]

Super super, bardzo fajna impreza, chociaz jak zwykle w prawie nic nei zagralem (ale gry to mam przeciez we Wroclawiu).

Wielkie dzieki organizatorom i osobom, z ktorymi spedzalem czas przez te dwa dni.
Szkoda, ze nastepny Pionek dopiero za pol roku - a moze nie?...

Bawilem sie swietnie, pomimo ze w wolnych chwilach bylem zmuszony czytac o fonetyce (nauka na Pionku - czysta radosc! )

W Brzegu to chyba sie stawi komplet - z tymi pozegnaniami to prawda - a jak ktos nie wiedzial to informowalem i juz wiedzial

Akropolis sprawnie dostarczało zjadliwą pizzę

Ja natomiast slyszalem opinie, jakoby wlasnie byla 'zjadliwa' a nie jadalna

(A mowie to przez zazdrosc oczywiscie, bo przez wrodzona slamazarnosc ani razum sie na pizze nie zalapal... )

[Tycjan]

Ostatnim rzutem na taśmę, ale muszę póki jeszcze do końca emocje nie odpuściły Było wspaniale! Klimat, ludzie, gry i ponownie mój zachwyt nad magią takich spotkań. Nie czuje się czasu upływającego gdzieś tam po za murami Domu Kultury, Łabęd. Ale chyba tego nikt nie zrozumie, kto tego nie przeżyje. Niech nam inni zazdroszczą!

Udało mi się zagrać w kilka dobrych tytułów i w osławioną, jak czytam, Egizia i faktycznie coś w niej jest. Brak cofania się po nilu wprowadza dreszczyk emocji. Może zapotrzebowanie na surowce, silę roboczą i wyżywienie nie jest już odkrywcze, ale tutaj w całości sprawdza się jak należy. Szkoda tylko, że to wersja po niemiecku była

W dodatku szczęście również dopisało: koszulka Strongholda w loterii i Kraby w kropokowym konkursie

Dziękuję wszystkim i pozdrawiam BARDZO gorąco: organizatorów za prace i atmosferę oraz wszystkich, których poznałem i z którymi grałem. Cała przyjemność po mojej stronie! Do zobaczenia w Brzegu

[sheva]

No i koniec... Tak nie może być ;( ja chce więcej!! I w ogóle jak to sugerowały pewne osoby należy jak najszybciej wytłumaczyć Ignacemu, że następny pionek w lutym a nie w czerwcu

Co do samego konwentu, podobała mi się organizacja (brawo pomarańczowi) było dużo dużo lepiej niż ostatnio tak trzymać!

Andre i Piter nie wiem czemu wy tak zawsze razem ale nie wnikam dzięki wielkie, że zawsze chciało wam się przygarnąć mnie do zabawy - czapki z głów

Ozy wielkie dzięki za tłumaczenie i grę w boże igrzysko - świetna gra - wyrzućcie tylko te głupie losowe kostki dzięki też za to, że udało Ci się dotrzeć do mojego zmęczonego mózgu z TAKA trudną grą

Trzewik [kłania się w pas] tłumaczenie Strongholda w Twoim wydaniu to jednorazowe wydarzenie debile rządzą

A wam źli ludzie którzy nawet nie wyciągnęliście TTA na stół i nie daliście nawet zobaczyć nie wybaczę! Gdzie ja teraz zagram jak nie z wami?

Pozdrawiam

[Van]

Dzisiaj spokojniej, mniej gier, więcej turniejów. W pichcarze zakwalifikowałem się do finału ale w samym finale do samego końca walczyłem tylko o to, żeby nie być ostatnim. Poziom samego finału mnie przerósł. Ostatnim ruchem udało się prześcignąć najmłodszego Mateusza. No mercy . Potem dzięki Łukaszowi (zara2strze) zagrałem w homeworlds i jestem mu potwornie wdzięczny, że pokazał mi ów grę i ogólnie całą tą zabawę z ice housem. Zamówiłem sobie już Playing with Pyramids na dobry początek zaraz potem udało się jeszcze zagrać w umówionego glory to rome. Również dobra gra z uwielbianym przeze mnie wielofunkcyjnym zastosowaniem kart. Na koniec jeszcze dixit i ingenious i do domu

Co do samego konwentu, podobała mi się organizacja (brawo pomarańczowi) było dużo dużo lepiej niż ostatnio tak trzymać!

Tu się zgadzam w 100%. Nie wychwyciłem ani jednego minimalnego minusa w organizacji. Wszystko było dopięte na ostatni guzik. Naprawdę porządna robota! A na pionka dopiero za pół roku się nie zgadzam i protestuję

[a2na]

Ech pięknie było i miodnie,
dzięki wszystkim - menagerowi fabryki pionkowej - Trzewikowi i wszystkim pomarańczowym - naprawdę wielkie dzięki - Trzewik zbiera wszystkie laudacje, ale wiedzcie, że naprawdę doceniamy Wasze godziny w wypożyczalni, punkcie akredytacyjnym przy układaniu, sprzątaniu, załatwianiu, tłumaczeniu, itp...

i... dzięki wielkie Tuśce i Sawce - właśnie skończyliśmy 3 partię w Factory Managera - REWELACJA

[Veridiana]

Ja mam dziwny wniosek po tym Pionku:
okazało się, że najbardziej męczące jest granie. siedzenie na du... krześle i móżdżenie to nie lada wysiłek. po każdym Pionku wracałam do domu ja i mój łeb jak sklep. tym razem, zajmując się jedynie tłumaczeniem bawiłam się równie dobrze i nie byłam w ogóle zmęczona. wulkan energii! DZIĘKI WSZYSTKIM ZA BYCIE