Imperial (M. Gerdts)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
hancza123
Posty: 3660
Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 52 times
Been thanked: 152 times

Re: Imperial - pytanie o strategie

Post autor: hancza123 »

takie konkretne pytanie- czy wolicie kupować udziały w krajach sąsiadujących ze sobą czy lepiej w nie graniczących ze sobą? nie sądzicie że inwestowanie w Anglię jest bezpieczniejsze niż w Niemcy które są położone po środku i mogą "oberwać" z każdej strony? a może to bez znaczenia?
Awatar użytkownika
zephyr
Posty: 2373
Rejestracja: 27 paź 2007, 00:12
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: Imperial - pytanie o strategie

Post autor: zephyr »

niemcy z austrią mają wybitnie najgorzej

anglia to zależy, jak zdąży zwodować statki to nie jest źle, ale ma mało piechoty - źle znosi inwazje na swoje terytorium i nie ma za bardzo gdzie się rozwijać

francja IMO średnia - 3 sąsiadów i groźba desantu z anglii

największe szanse maja włochy i rosja (najmniej sąsiadów), ale też można je nieźle urządzić; dla włoch kluczowe jest utrzymanie mórz, rosję mogą łatwo najechać niemcy i austria

fajnie jest mieć 2 kraje koło siebie, bo można zrobić wspólny front, ale z drugiej strony jeśli ktoś cię z któregoś z nich wykupijest gorzej, bo wojna jest podwójnie nie na rękę... zależy jak się ułożą inwestycje i sojusze

2 kraje w różnych stronach nie mają takich problemów, ale dużo trudniej będzie je rozwinąć

zależy od konkretnej sytuacji, ale na dobicie do 50 austrią i niemcami raczej nie ma co liczyć; choć jak jakiś kraj się załamie militarnie to równowaga sił ulega drastycznej zmienie
Science is a way of trying not to fool yourself. The first principle is that you must not fool yourself, and you are the easiest person to fool.
R.Feynman
Awatar użytkownika
Cirrus
Posty: 385
Rejestracja: 06 paź 2006, 08:54
Lokalizacja: Ruda Śląska

Re: Imperial - pytanie o strategie

Post autor: Cirrus »

hancza123 pisze:takie konkretne pytanie- czy wolicie kupować udziały w krajach sąsiadujących ze sobą czy lepiej w nie graniczących ze sobą? nie sądzicie że inwestowanie w Anglię jest bezpieczniejsze niż w Niemcy które są położone po środku i mogą "oberwać" z każdej strony? a może to bez znaczenia?
Kompletnie bez znaczenia, jeśli będziemy mieć 2 kraje (w początkowej i środkowej fazie gry) to szybko zbankrutujemy wypłacając dywidendę z własnych pieniędzy :?
zephyr pisze:nie dywidendy tylko bonus dla rządu za rozwój państwa
przy podatkach a nie przy inwestorze
Racja, ale ten bonus to w początkowych fazach 1-3 mln (góra), a ryzyko związane z niewypłacalnością państwa jest bardzo wysokie.
zephyr pisze:i rozdrabnianie się ma ten minus że nie masz kapitału żeby szybko wykupić akcje państwa któremu zacznie dobrze iść
Ależ o to chodzi! Posiadając akcje wszystkich państw i dużo gotówki jesteśmy w stanie szybko dokupić do pakietu kontrolnego. Sprawdzone rozwiązanie :mrgreen:
"Uwielbiam kiedy jazdy zwał
Po chamskich karkach leci w cwał
Spod kopyt pryska taki syn
Dalej ich prać i lać i w dym!"

http://tubylem.blog.onet.pl/ - moje podróże małe i duże :)
Awatar użytkownika
zephyr
Posty: 2373
Rejestracja: 27 paź 2007, 00:12
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: Imperial - pytanie o strategie

Post autor: zephyr »

czegoś nie rozumiecie z zasad czy jak?

w praktyce nigdy nie wypłaca sie dywidendy z własnych pieniedzy, nikt nie jest na tyle głupi żeby stawać na inwestorze kiedy jego państwo nie ma kasy

te 2-3M są porównywalne z zyskiem z szybkich inwestycji, a jak ktoś nie zainwestował to ma więcej kasy i łatwiej mu kupić drogie udziały

ale generalnie zgadzam się że wysokie inwestycje na początku gry są bez sensu - lepiej zainwestować mniej, wyciągnąć tą kasę przy inwestorze i potem kupić coś co już widać że ma szanse zaprocentować

z resztą odpowiedź o przegrywających 2 krajach jest bez sensu, bo ja np gram najchętniej 3-4 i wtedy nie posiadanie kraju kończy się bardzo źle; przy 5-6 graczach może to być lepszy pomysł

jeżeli posiadasz dużo akcji i kasy, a inni gracze nie to znaczy tylko i wyłącznie że inni graja kiepsko...
zwykle są to jednak podobne sumy tylko ulokowane gdzie indziej
Science is a way of trying not to fool yourself. The first principle is that you must not fool yourself, and you are the easiest person to fool.
R.Feynman
Awatar użytkownika
Cirrus
Posty: 385
Rejestracja: 06 paź 2006, 08:54
Lokalizacja: Ruda Śląska

Re: Imperial - pytanie o strategie

Post autor: Cirrus »

zephyr pisze: w praktyce nigdy nie wypłaca sie dywidendy z własnych pieniedzy, nikt nie jest na tyle głupi żeby stawać na inwestorze kiedy jego państwo nie ma kasy
Oczywiście, że nie. Skwapliwie zrobią to innym pionkiem współgracze posiadający inne państwa :twisted:
"Uwielbiam kiedy jazdy zwał
Po chamskich karkach leci w cwał
Spod kopyt pryska taki syn
Dalej ich prać i lać i w dym!"

http://tubylem.blog.onet.pl/ - moje podróże małe i duże :)
Awatar użytkownika
Soulless
Posty: 569
Rejestracja: 22 cze 2008, 21:59
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Imperial - pytanie o strategie

Post autor: Soulless »

Cirrus pisze:
zephyr pisze: w praktyce nigdy nie wypłaca sie dywidendy z własnych pieniedzy, nikt nie jest na tyle głupi żeby stawać na inwestorze kiedy jego państwo nie ma kasy
Oczywiście, że nie. Skwapliwie zrobią to innym pionkiem współgracze posiadający inne państwa :twisted:
Ciężko wyczuć o czym piszesz.
Spróbuj przeczytać jeszcze raz instrukcję.
Zwykle gra się, żeby wygrać, bo jeśli ktoś gra, żeby przegrać, to nie ma znaczenia w jaką grę z nim będziemy grać, o ile w ogóle zagramy po raz drugi w jakąkolwiek (wyjątek: grasz przeciw 6-latkowi, lub swojemu szefowi ;)).
Awatar użytkownika
Cirrus
Posty: 385
Rejestracja: 06 paź 2006, 08:54
Lokalizacja: Ruda Śląska

Re: Imperial - pytanie o strategie

Post autor: Cirrus »

Soulless pisze:
Cirrus pisze:
zephyr pisze: w praktyce nigdy nie wypłaca sie dywidendy z własnych pieniedzy, nikt nie jest na tyle głupi żeby stawać na inwestorze kiedy jego państwo nie ma kasy
Oczywiście, że nie. Skwapliwie zrobią to innym pionkiem współgracze posiadający inne państwa :twisted:
Ciężko wyczuć o czym piszesz.
Spróbuj przeczytać jeszcze raz instrukcję.
Zwykle gra się, żeby wygrać, bo jeśli ktoś gra, żeby przegrać, to nie ma znaczenia w jaką grę z nim będziemy grać, o ile w ogóle zagramy po raz drugi w jakąkolwiek (wyjątek: grasz przeciw 6-latkowi, lub swojemu szefowi ;)).
Chodzi o to, że gracze kontrolujący państwa będą wypłacali dywidendy z własnych pieniędzy gdy ktokolwiek przekroczy pole inwestora, argument "nikt nie jest na tyle głupi żeby stawać na inwestorze kiedy jego państwo nie ma kasy" jest bezzasadny. Clear? :)
"Uwielbiam kiedy jazdy zwał
Po chamskich karkach leci w cwał
Spod kopyt pryska taki syn
Dalej ich prać i lać i w dym!"

http://tubylem.blog.onet.pl/ - moje podróże małe i duże :)
Awatar użytkownika
Soulless
Posty: 569
Rejestracja: 22 cze 2008, 21:59
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Imperial - pytanie o strategie

Post autor: Soulless »

Ja jednak ciągle powrócę do argumentu z doczytaniem instrukcji.
Co wspólnego ma przekraczanie pola Inwestora z wypłacaniem dywidend?
Dywidendy wypłaca się tylko, gdy pionek STANIE NA POLU Inwestora, a ponieważ jest prowadzony przez posiadacz większościowych akcji, to dlaczego miałby być tam zatrzymywany, jeżeli w kasie państwa nie byłoby pieniędzy wystarczających na wypłatę? Owszem takie sytuacje zdarzają się jednostkowo, ale zawsze mają podbudowę i głębszy powód do tego, ale nie zdarza się to często, bo nikt nie gra strzelając sobie w stopę.
hancza123
Posty: 3660
Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 52 times
Been thanked: 152 times

Re: Imperial - pytanie o strategie

Post autor: hancza123 »

może nie spierajmy się o zasady gry i sprawy podstawowe, ale porozmawiajmy o skutecznej strategii

zakładam że każdy zna zasady bardzo dobrze (?) :)
Awatar użytkownika
Ink
Administrator
Posty: 2822
Rejestracja: 17 gru 2007, 09:53
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 107 times
Been thanked: 161 times
Kontakt:

Re: Imperial - pytanie o strategie

Post autor: Ink »

hancza123 pisze:zakładam że każdy zna zasady bardzo dobrze (?) :)
Najwyraźniej jednak nie każdy, skoro pojawiają się spory w kwestiach zupełnie podstawowych.

Dywidendy wypłacane są jedynie w momencie stanięcia (nie przekroczenia) pionka na polu inwestora, i jedynie przez państwo, którego pionek tam stanął. O ile wiem wszelkie inne interpretacje są nieoficjalnymi wariantami i homerulesami.
Games Fanatic -/- Gradanie -/- Za dużo gier
O ile wyraźnie nie zaznaczono inaczej, powyższa wypowiedź nie jest stanowiskiem moderacji lub administracji forum.
Awatar użytkownika
zephyr
Posty: 2373
Rejestracja: 27 paź 2007, 00:12
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: Imperial - pytanie o strategie

Post autor: zephyr »

ok, wygląda na to że zasady są zrozumiałe, ale co do konsekwencji są inne zdania

jak nikt nie inwestuje w twoje państwo to faktycznie nie ma w nim kasy do wyciągania, ale
a) wyciągnąłeś już wszystko co zainwestowałeś
b) możesz zainwestować w armię i jeśli dobrze Ci pójdzie to ktoś się jednak skusi
chyba że inni gracze zrobili embargo, albo cały kraj jest okupowany - wtedy inwestycja była nietrafiona

chodzi mi o to że zdanie:
jeśli będziemy mieć 2 kraje (w początkowej i środkowej fazie gry) to szybko zbankrutujemy wypłacając dywidendę z własnych pieniędzy
poza sugestią nieznajomości zasad (bo pojawiła się absurdalna uwaga o wypłacaniu z własnej kasy a nie pustym banku pastwa) jest nieprawdziwe - jeśli te kraje nie będą przeinwestowane zakupami pakietów z dużą ilością akcji to posiadanie dwóch + sensowne polityka może być dobrym pomysłem

[edit]
hmm może jednak zasady nie są znane
dywidenda jest wypłacana tylko jeżeli rząd danego państwa stanie na polu inwestora
po przekroczeniu (bądź stanięciu na) jest faza inwestycji dla gracza z kartonikiem (albo w wariancie trochę inaczej, ale nie lubię tego wariantu)
[w szczególności nie byloby sensu stawać na inwestorze jeśli zawsze szła by dywidenda]
Science is a way of trying not to fool yourself. The first principle is that you must not fool yourself, and you are the easiest person to fool.
R.Feynman
Awatar użytkownika
Soulless
Posty: 569
Rejestracja: 22 cze 2008, 21:59
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Imperial - pytanie o strategie

Post autor: Soulless »

Państwa posiadające dobrą armię rozwleczoną po świecie, zwykle zarabiają nieźle w fazie Taxacji, więc zwykle nie cierpią na braki gotówki, bez względu na to jak wiele osób w nie inwestuje.
hancza123
Posty: 3660
Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 52 times
Been thanked: 152 times

Re: Imperial - pytanie o strategie

Post autor: hancza123 »

To co się dzieje na planszy jest ważne ale jeszcze ważniejsze jest to co się dzieje przy stole pomiędzy graczami, jakie interakcje zachodzą. Grałem przedwczoraj dopiero drugi raz i takie miałem wrażenie. Kompletnie przegrałem bo nie mogłem przekonać współgraczy do korzystnych dla mnie działań. Siedziało małżenstwo przy stole, z którego on stale mówił jej co ma robić. Trzeci gracz też dobrze perswadował i przekonywał tego czwartego, który też go słuchał. Słabiej znam się z tymi ludźmi i nie zdołałem się przebić przez te układy i zakończyłem grę jako piąty... :-)

Tu jest klucz to wygranej o czym pisał Soulless. Ale prawidłowa taktyka i przemyślane ruchy też są oczywiście niezbędne.
Awatar użytkownika
zephyr
Posty: 2373
Rejestracja: 27 paź 2007, 00:12
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: Imperial - pytanie o strategie

Post autor: zephyr »

gra z takimi zależnościami z poza gry w grę jednak w jakiejś mierze dyplomatyczną jest IMO bez sensu...
Science is a way of trying not to fool yourself. The first principle is that you must not fool yourself, and you are the easiest person to fool.
R.Feynman
hancza123
Posty: 3660
Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 52 times
Been thanked: 152 times

Re: Imperial - pytanie o strategie

Post autor: hancza123 »

dobrze jest grać w gry o wysokiej interakcji w 4 osoby. powstanie układu powoduje przeciwukład i gra łatwo wraca do stanu równowagi. przy 5 graczach, a szczególnie przy 3 łatwo o nierównowagę.

dobrze też jak wszyscy gracze reprezentują ten sam wysoki poziom i zaangażowanie, nikt nikomu nie "matkuje" i każdy sam podejmuje decyzje
Awatar użytkownika
Cirrus
Posty: 385
Rejestracja: 06 paź 2006, 08:54
Lokalizacja: Ruda Śląska

Re: Imperial - pytanie o strategie

Post autor: Cirrus »

Ooooo... Sprawdzam instrukcje- faktycznie dywidendę wypłaca jedno państwo, kiedy ktoś tam stanie, a akcje kupuje się przy przekraczaniu... A my zawsze wypłacaliśmy co przejazd wszystkim :shock: Jeszcze sprawdzę angielską wersję ale chyba macie racje. Szok. A tłumaczył nam Silent :P

Czyli graliśmy w co? :mrgreen:
"Uwielbiam kiedy jazdy zwał
Po chamskich karkach leci w cwał
Spod kopyt pryska taki syn
Dalej ich prać i lać i w dym!"

http://tubylem.blog.onet.pl/ - moje podróże małe i duże :)
antypirx

Re: Imperial - pytanie o strategie

Post autor: antypirx »

Cirrus pisze:Ooooo... Sprawdzam instrukcje- faktycznie dywidendę wypłaca jedno państwo, kiedy ktoś tam stanie, a akcje kupuje się przy przekraczaniu... A my zawsze wypłacaliśmy co przejazd wszystkim :shock: Jeszcze sprawdzę angielską wersję ale chyba macie racje. Szok. A tłumaczył nam Silent :P

Czyli graliśmy w co? :mrgreen:

graliście tak, jak moi kumple z k-c. sami się zorientowali że cos jest nie tak juz po pierwszej grze, w której pomieszawszy cos jeszcze, rozbili na dzień dobry banki wszystkich państw i nie mieli później co wypłacać :)

inni (mazowsze ;) ) przy obliczaniu wyniku końcowego źle sobie przetłumaczyli ang. "factor" i liczyli punkty za fabryki z mnożnikiem jak przy taksacji :) ładne wyniki po 300 punktów wychodziły :)
hancza123
Posty: 3660
Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 52 times
Been thanked: 152 times

Re: Imperial - pytanie o strategie

Post autor: hancza123 »

od dziś będziesz już grał w Imperial :-)

faktem jest że zasady tej gry są nieco zawiłe (Investor i Taxation) i instrukcja pozostawia pewne wątpliwości jak się ją pierwszy raz przeczyta. nie zdziwiłbym się gdyby połowa ludzi grała nie do końca zgodnie z zasadami.

okazuje się że taka dyskusja na forum może komuś uświadomić że wcale nie grał dotąd w Imperial :-)
Awatar użytkownika
Cirrus
Posty: 385
Rejestracja: 06 paź 2006, 08:54
Lokalizacja: Ruda Śląska

Re: Imperial - pytanie o strategie

Post autor: Cirrus »

antypirx pisze:
Cirrus pisze:Ooooo... Sprawdzam instrukcje- faktycznie dywidendę wypłaca jedno państwo, kiedy ktoś tam stanie, a akcje kupuje się przy przekraczaniu... A my zawsze wypłacaliśmy co przejazd wszystkim :shock: Jeszcze sprawdzę angielską wersję ale chyba macie racje. Szok. A tłumaczył nam Silent :P

Czyli graliśmy w co? :mrgreen:

graliście tak, jak moi kumple z k-c. sami się zorientowali że cos jest nie tak juz po pierwszej grze, w której pomieszawszy cos jeszcze, rozbili na dzień dobry banki wszystkich państw i nie mieli później co wypłacać :)
Tja, pewno to było w Śląskim Klubie Fantastyki- w tym wypadku też grałem w tą "spaczoną" acz ciekawą wersję :)
"Uwielbiam kiedy jazdy zwał
Po chamskich karkach leci w cwał
Spod kopyt pryska taki syn
Dalej ich prać i lać i w dym!"

http://tubylem.blog.onet.pl/ - moje podróże małe i duże :)
Awatar użytkownika
zephyr
Posty: 2373
Rejestracja: 27 paź 2007, 00:12
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: Imperial - pytanie o strategie

Post autor: zephyr »

zabawne, dość standardową pierwszą akcją państwa jest inwestor
przy tych zasadach byłby bankrut
czy jakieś państwo w ogóle utrzymało się na plusie?
jak gram na normalnych zasadach to często omijam dywidendę bo nie ma kasy po postawieniu fabryki albo nikt nie chciał inwestować i skończył się budżet, tu by była jakaś makabra
Science is a way of trying not to fool yourself. The first principle is that you must not fool yourself, and you are the easiest person to fool.
R.Feynman
antypirx

Re: Imperial - pytanie o strategie

Post autor: antypirx »

mój ulubiony początek to import a potem do ataku! :)
Awatar użytkownika
zephyr
Posty: 2373
Rejestracja: 27 paź 2007, 00:12
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: Imperial - pytanie o strategie

Post autor: zephyr »

inwestor, import atak działa IMO lepiej

a) masz kasę
b) mniejsza szansa że ktoś ci rozwinięte państwo przed podatkami odkupi
c) w porównaniu do importu od razu masz lepszy pogląd na sytuację i w razie czego możesz dać jeszcze produkcję jakby była niezbędna

ale pewnie zależy od konkretnej sytuacji
Science is a way of trying not to fool yourself. The first principle is that you must not fool yourself, and you are the easiest person to fool.
R.Feynman
hancza123
Posty: 3660
Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 52 times
Been thanked: 152 times

Re: Imperial - pytanie o strategie

Post autor: hancza123 »

antypirx pisze:mój ulubiony początek to import a potem do ataku! :)
bardzo wątpliwa sprawa, import się nie opłaca, lepiej produkować swoimi fabrykami nawet tylko dwoma za darmo niż płacić za import po bańce za sztuke

w zasadzie import ma sens tylko w przypadku defensywy, gdy kraj jest najechany, fabryki zablokowane lub zniszczone, armia niemiecka 10 km od bram Moskwy, wtedy warto importować sprzęt z USA
Awatar użytkownika
Valmont
Posty: 1461
Rejestracja: 04 cze 2004, 08:08
Lokalizacja: Warszawa -serce w Białymstoku ;)

Re: Imperial - pytanie o strategie

Post autor: Valmont »

hancza123 pisze:
bardzo wątpliwa sprawa, import się nie opłaca, lepiej produkować swoimi fabrykami nawet tylko dwoma za darmo niż płacić za import po bańce za sztuke

w zasadzie import ma sens tylko w przypadku defensywy, gdy kraj jest najechany, fabryki zablokowane lub zniszczone, armia niemiecka 10 km od bram Moskwy, wtedy warto importować sprzęt z USA
Ciekawy, acz dzwiny pogląd. Na start gry możesz importować 3 dowolne jednostki a produkowac możesz tylko 2 i to z góry określone przez startowy rozkład fabryk w danym państwie. Jak dla mnie przewaga importu nad produkcją od razu sie w tym miejscu ujawnia. A dodatkowo mozesz jeszcze przed ruchem doprodukowac sobie te 2 jednostki, zwiększając pole manewru. Natomiast w dalszej fazie gry ta elastyczność kiedy dowolnie dobierasz sobie 3 jednostki jest także warta pamietania, szczególnie np dla Austrii (flota) i Anglii (jednostki lądowe). Tak samo wsparcie własnej produkcji importem często daje dobry efekt, kiedy mozemy przeciwnika przewagą liczebną stłamsić na wielu polach.
Wpieriod! - niekoniecznie efektywnie, ale efektownie.
ODPOWIEDZ