czibek pisze:1. Doom: Boardgame lub Descent: Journeys in the Dark - obaj lubimy fantasy i Dooma, gry prawdopodobnie mają dużą żywotność (samodzielne układanie plansz, mnóstwo możliwości)
Gry wymagające myślenia i mało losowe to jedno, a przygodówki w rodzaju Descenta to drugie. Trzeba kupić dwie gry, żeby sprostać obydwu wymaganiom.
2. Horror w Arkham - nikt nie lubi przegrywać, a w tej grze frustracja może być niewielką, gdyż nie przegrywa się z człowiekiem, a z... grą
To kooperacja i by się zgadzało z Descent, więc punkt zaczepienia już jest. Potrzebujesz gry przygodowej z kooperacją, więc zbadaj Ghost Stories, Arkham, Battlestar Galactica i Descent. Ten ostatni jest jeszcze nieupolszczony, ale są jakieś newsy jakoby Galakta rzuciła się na serio w duże gry od FFG, więc kto wie. Polski Arkham niedługo ma być ponownie dostępny.
3. Neuroshima Hex 2.5 - myślenie taktyczne i wykorzystywanie strategii
To podpada pod pierwsze kryterium - mało losowa i dużo myślenia. Z tym, że nie ma żadnej podobnej gry, więc jeśli się spodoba, to zostaje kupowanie nie najtańszych dodatków, chociaż jest masa "domowych" dodatków i zasad.
4. Gry niezwykle popularne i wysoko oceniane: Agricola, Puerto Rico - w końcu czemuś to zawdzięczają, prawda?
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Głupi fart.
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
A na serio - dobra mechanika i zero klimatu. Jeśli wytrzeszczasz gały na Arhkam i Dooma, to zapomnij.
5. Wasze propozycje gier strategicznych
Może to być również jakaś gra karciana niekolekcjonerska
Jako, że i tak zaraz ktoś napisze Race for Galaxy i Dominion, więc ja to zrobię. Interakcja w obydwu jest raczej trzecioplanowa, nie ma co liczyć na walkę. Mimo to na pewno znajdziesz sporo recenzji wideo, więc zobaczysz jak to wygląda na stole. Ostatnio karty stają się coraz ważniejszym elementem gier planszowych, co można powiedzieć o Chaos in the Old World. Masz niby planszówkę, ale gra się kartami.
Jeśli lubisz fantasy i strategię, to w tym miesiącu zapowiada się ciekawa premiera - Runewars. Ja już zmywam ślinę z podłogi. A ze sprawdzonych rzeczy to Battlelore.
PS. Piszę w stanie lekkiego "wygięcia" w stronę dużych, drogich gier zza oceanu, które złapałem mniej więcej 2 miesiące temu. W moim gronie lekkie i miłe gry się już nieco przejadły. Weź to pod uwagę sprawdzając podane wyżej gierki.