![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![Confused :?](./images/smilies/icon_confused.gif)
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
Szlag mnie chyba trafi, ale muszę odwołać moją jutrzejszą wizytę. Bardzo przepraszam za zamieszanie.Andreus pisze:W zaawansowaną powinniśmy się do 21 wyrobić, to jednak jedna epoka mniej, i to ta najdłuższa. Instrukcje spróbuje przekartkować.Geko pisze:
Andreus - dla mnie nie ma problemu z Twoim wyjściem o 21-szej. Najwyżej nie dokończysz gry.
Jakbyście zajrzeli do instrukcji, to nie zaszkodzi. Myślę, że odpalilibyśmy wersję zaawansowaną.
Do jutra
staszek pisze:coś widzę,że będzie nawet nadkomplet.jak nie będzie kompletu to może się dosiądę,ale oczywiście wolałbym w coś z wymienionych przeze mnie tytułów,ew.(ale to chyba jak zwykle)Książęta Renesansu
W Księżęta Renesansu... ale nie będę dywersji robił, nawet nie wezmę swojego egzemplarzazath pisze:edit: A nie, czekaj. Mi się z innymi książętami pomyliło… W co w zeszłym tygodniu graliśmy?
Na razie są 4 osoby. Może być i w 4, może być i w 5. Wg melee najlepiej działa powyżej 3-ech.Mustafa pisze:Gramy w 4 czy 5 osób, bo liczę , że nam całe spotkanie zejdzie , bo zasaya stosunkowo proste, ale tam trzeba negocjować, a na to się nam zejdzie.
No to fajnie, niech tylko chciwość nas dopadniejax pisze:Na razie są 4 osoby. Może być i w 4, może być i w 5. Wg melee najlepiej działa powyżej 3-ech.Mustafa pisze:Gramy w 4 czy 5 osób, bo liczę , że nam całe spotkanie zejdzie , bo zasaya stosunkowo proste, ale tam trzeba negocjować, a na to się nam zejdzie.
Tak, ten Marcin to właśnie ja ;)garg pisze:Ninja vs Ninja to wspaniały filler. Widok figurek zamaskowanych wojowników po prostu rozkłada na łopatki. Czekając na otwarcie sali zagraliśmy z Marcinem (zathem?)
A widok zdegustowanego Lothara - bezcenny!garg pisze:Niemniej jednak dziękuję Renacie (Keleno), Krzyśkowi (Sir-Lotharowi), i dwóm Marcinom (zathowi? i ???) - poratowaliście bardzo średnią grę i przynajmniej zabawa była przednia
No to widzę, że macie tę samą sytuację, co podczas moich dwóch rozgrywek, po których sprzedałem grę. Kilka tur i wygrywa Egipt (u was na pewno Grecja?). I po grze.berem pisze:Zagrałem w Mare Nostrum ale rozgrywka trwała chyba tyle co tłumaczenie zasad – rozegraliśmy tylko 2 tury z zapowiadanych wielu.
Większości (i mi też) się nie spodobała.
Jeszcze naprawdę nasze 6 cywilizacji nie zaczęły się nawet zbytnio rozwijać i nawet nie nawiązaliśmy kontaktu poprzez zajmowane prowincje a gra skończyła się wybudowaniem piramid przez Grecję.
Chyba nie tak rzadko w tej grze można szybko wygrać np. zgromadziwszy 12 różnych kart towarów co potrzebne jest do zbudowania piramid.
Można pewnie zaradzić zbudowaniu piramid przez jednego z graczy ale trzeba być bardzo, bardzo uważnym by przeszkodzić.
Trzeba więc szkodzić innym ale mało kto się na to zdecyduje bo musiałby robić to kosztem nie powiększania siły i możliwości swego imperium – taka działalność charytatywna.
Nie skupiać się bardziej na swoim rozwoju tylko psuć innym.
Jednak nasz test już w pierwszej rozgrywce wykazał, że coś z tą grą jest nie za dobrze