Micelius zrelacjonował mi szczegółowo rozgrywkę i wygląda na to, że nie gra jest zepsuta tylko gracze nie umieją w nią grać (to jest do diaska gra z interakcją a nie każdy sobie rzepkę skrobie, docenienie funkcji dyrektora handlu jest też kluczowe, no ale jak dyrektor umożliwia bogaty handel i wręcza dosłownie na tacy zwycięstwo jednemu graczowi, no to sorry...nic nie pomoże). Tak, Grecja wygrała.Geko pisze: No to widzę, że macie tę samą sytuację, co podczas moich dwóch rozgrywek, po których sprzedałem grę. Kilka tur i wygrywa Egipt (u was na pewno Grecja?). I po grze.
(Warszawa) Agresor - Piątek WIBHiIŚ PW
- jax
- Posty: 8132
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 82 times
- Been thanked: 253 times
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Napisz lepiej Jacku jak wam poszedł Greed.
- jax
- Posty: 8132
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 82 times
- Been thanked: 253 times
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
No jakoś poszedł Ogólnie współgracze (Mustafa, bart8111, draco) byli zadowoleni, ja na razie wstrzymuję się z oceną. Jakoś na razie mnie nie olśniło. Choć na pewno to solidna gra i nie mam konkretnych zarzutów poza jednym - kupowanie kart z punktami zwycięstwa (więcej szczegółow na bgg ). Na pewno chcę dać kolejne szanse Greedowi, może jak będę bardziej kontrolował rozgrywkę i wiedział o co chodzi, to mi się bardziej spodoba. Zobaczymy.melee pisze:Napisz lepiej Jacku jak wam poszedł Greed.
A, nasza rozgrywka mogła też być nietypowa, bo dość długo na początku broniliśmy się przed wyrzucaniem z firm i przez to długo nie mieliśmy prywatnej kasy - w związku z czym nie mieliśmy za co kupować punktów zwycięstwa. Ostatecznie nawet nie wiem czy połowę kart z punktami zwycięstwa kupiliśmy. Na pierwszy rzut oka jest mocno nieoczywiste kiedy i czy bardziej opłaca się trzymać steru firmy (lub zdobywać nad nią kontrolę) czy łykać jak najwięcej exit bonusów. Sama tylko ilość kart z punktami zwycięstwa wskazuje, że jednak bardzo często trzeba dawać się wywalać - ale nie wiem jaka jest prawda i czy nie bardziej opłacalne przypadkiem jest posiadanie przez dłuższy czas np. 3 firm i tłuczenie kasy jak szalony. Jeśli opcja nr 2 jest prawdziwa, trochę bym się zmartwił. Gra byłaby zdecydowanie zbyt mało dynamiczna.
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Bo to jest gra z gatunku "zbalansowana, jak gracze umieją w nią grać" Trochę jak samochód, który trochę ciągnie na lewo - nie jest zepsuty, tylko większość nie umie nim jeździćjax pisze:Micelius zrelacjonował mi szczegółowo rozgrywkę i wygląda na to, że nie gra jest zepsuta tylko gracze nie umieją w nią grać (to jest do diaska gra z interakcją a nie każdy sobie rzepkę skrobie, docenienie funkcji dyrektora handlu jest też kluczowe, no ale jak dyrektor umożliwia bogaty handel i wręcza dosłownie na tacy zwycięstwo jednemu graczowi, no to sorry...nic nie pomoże). Tak, Grecja wygrała.Geko pisze: No to widzę, że macie tę samą sytuację, co podczas moich dwóch rozgrywek, po których sprzedałem grę. Kilka tur i wygrywa Egipt (u was na pewno Grecja?). I po grze.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
- MichalStajszczak
- Posty: 9519
- Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 518 times
- Been thanked: 1484 times
- Kontakt:
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Podobnie, jak np. szachy. Jak się ktoś "postara", to może dostać mata w drugim ruchuGeko pisze:Bo to jest gra z gatunku "zbalansowana, jak gracze umieją w nią grać"
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Wow, do dzisiejszego dnia byłem przekonany, ze szewski mat jest najkrótszym z możliwych (4 ruchy), a tu taka niespodzianka, dzięki za lekcję :DMichalStajszczak pisze:Podobnie, jak np. szachy. Jak się ktoś "postara", to może dostać mata w drugim ruchu :mrgreen:
Wishlist: Mission: Red Planet (2005), Steam (2009)
Personal Fav: Dungeon Lords (2009), Once Upon a Time (1993)
Personal Fav: Dungeon Lords (2009), Once Upon a Time (1993)
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
W pełni się zgadzam z jaxem. sposób zamieniania kasy na punkty zwycięstwa został rozwiązany katastrofalnie. Gdyby na koniec gry mustafa miał 1 milion mniej, to bym wygrał, bo on nie byłby w stanie przebić mnie w licytacji. Wygrałbym i zależałoby to jedynie od kolejności siedzenia przy stole Im gracze będą lepiej znać grę, tym wyrównane wyniki zdarzą się częściej, więc w miarę poznawania gry wzrasta szansa na wygranie tylko dzięki siedzeniu we właściwym miejscu przy stole.jax pisze:Choć na pewno to solidna gra i nie mam konkretnych zarzutów poza jednym - kupowanie kart z punktami zwycięstwa (więcej szczegółow na bgg ). Na pewno chcę dać kolejne szanse Greedowi,
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Zupełnie nietrafione porównanie. Nie kojarzę, żeby w szachach trzeba było za każdym razem robić określone rzeczy, bo inaczej dany gracz wygra.MichalStajszczak pisze:Podobnie, jak np. szachy. Jak się ktoś "postara", to może dostać mata w drugim ruchuGeko pisze:Bo to jest gra z gatunku "zbalansowana, jak gracze umieją w nią grać"
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
- jax
- Posty: 8132
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 82 times
- Been thanked: 253 times
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
A ja kojarzę Np. jeżeli jest nacisk na dane (krytyczne) pole ze strony kilku figur wroga, trzeba robić kontr-nacisk. Ale sytuacja z Mare Nostrum (z dyrektorem handlu) bardziej mi przypomina wystawienie komuś do odstrzału hetmana przez nieuwagę i potem dziwienie się 'ojej, przegrałem ale ta gra niezbilansowana'.Geko pisze:Zupełnie nietrafione porównanie. Nie kojarzę, żeby w szachach trzeba było za każdym razem robić określone rzeczy, bo inaczej dany gracz wygra.MichalStajszczak pisze:Podobnie, jak np. szachy. Jak się ktoś "postara", to może dostać mata w drugim ruchuGeko pisze:Bo to jest gra z gatunku "zbalansowana, jak gracze umieją w nią grać"
Za tydzień już ustawiona rozgrywka i mam nadzieję, że po niej nie stanę się jednak żarliwym krytykiem MN
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Hmm, a w którym miejscu siedzenie przy stole decyduje o wygranej/przegranej bo jakoś nie kojarzę.draco pisze:W pełni się zgadzam z jaxem. sposób zamieniania kasy na punkty zwycięstwa został rozwiązany katastrofalnie. Gdyby na koniec gry mustafa miał 1 milion mniej, to bym wygrał, bo on nie byłby w stanie przebić mnie w licytacji. Wygrałbym i zależałoby to jedynie od kolejności siedzenia przy stole Im gracze będą lepiej znać grę, tym wyrównane wyniki zdarzą się częściej, więc w miarę poznawania gry wzrasta szansa na wygranie tylko dzięki siedzeniu we właściwym miejscu przy stole.jax pisze:Choć na pewno to solidna gra i nie mam konkretnych zarzutów poza jednym - kupowanie kart z punktami zwycięstwa (więcej szczegółow na bgg ). Na pewno chcę dać kolejne szanse Greedowi,
- MichalStajszczak
- Posty: 9519
- Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 518 times
- Been thanked: 1484 times
- Kontakt:
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Z wypowiedzi jaxa wywnioskowałem, że Micelius wygrał w Mare Nostrum tak szybko dzięki pomocy przeciwników. Oczywiście pomocy nieświadomej, wynikającej ze słabej znajomości gry. A zatem to, że rozgrywka zakończyła się tak szybko, nie jest winą gry lecz graczy. Podobnie jest w moim przykładzie szachowym - jak ktoś podstawi mata w drugim ruchu, to nie powód, by zmieniać zasady szachówGeko pisze:Zupełnie nietrafione porównanie. Nie kojarzę, żeby w szachach trzeba było za każdym razem robić określone rzeczy, bo inaczej dany gracz wygra.
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Ok, to się źle zrozumieliśmy. Dla mnie szachy są grą zbalansowaną - obie strony mają (pomijając to, że białe zaczynają) równe szanse. A Mare Nostrum to dla mnie gra dziwna, bo nacje mają różne szanse i możliwości i trzeba je znać i od początku odpowiednio do tego grać, bo inaczej gra się kończy zanim się na dobre zacznie wygraną jednej z silniejszych nacji. Przykładowo, jeśli gracze nie będą od początku uważać na handel z Egiptem, to ten ma duże szanse szybko wygrać. Ale nie widzę sensu ciągnąć tu tej dyskusji, bo to trochę nie ten wątekMichalStajszczak pisze:Z wypowiedzi jaxa wywnioskowałem, że Micelius wygrał w Mare Nostrum tak szybko dzięki pomocy przeciwników. Oczywiście pomocy nieświadomej, wynikającej ze słabej znajomości gry. A zatem to, że rozgrywka zakończyła się tak szybko, nie jest winą gry lecz graczy. Podobnie jest w moim przykładzie szachowym - jak ktoś podstawi mata w drugim ruchu, to nie powód, by zmieniać zasady szachówGeko pisze:Zupełnie nietrafione porównanie. Nie kojarzę, żeby w szachach trzeba było za każdym razem robić określone rzeczy, bo inaczej dany gracz wygra.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
To dobrze, że to odkryłeś, gdyż będzie okazja zagrać ponownie z dobrymi zasadamizath pisze:Do Le Havrowców: Znalazłem właśnie jedno małe potknięcie w naszej grze. Budynek 'Saw Mill' nie powinien być dostępny od początku (w mieście), tylko powinno się go móc zbudować.
Swoją drogą wygrana pozwoliła mi łagodniej przejść obok faktu zgubienia czapki
Dzięki z grę.
Dziedzic cukrowej pamięci
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
No właśnie mi skojarzenie tej krytyki z szachami też przyszło do głowy Dzięki, Jax, za obronę w moim niejako imieniu Fakt, że w MN cywilizacje nie są identyczne - to narzuca każdemu trochę inną strategię. Jeśli to uznać za wadę, to ok - ale można i za zaletę!
Geko - tekst "tutaj wygrała Grecja, ok, gra niezbalansowana" jest trochę nieświadomą gry obroną, bo podobno właśnie Grecja jest rozpaczliwie słaba Co do przeszkadzania innym, nie trzeba jakoś kosmicznie uważać - wystarczy spojrzeć na mapę (lub słuchać dyrektora handlowego podczas wydawania kart) by wiedzieć, ile kart proponować do handlu i czego nie kłaść.
W razie czego możemy dyskusję pociągnąć na osobnym wątku (najlepiej po partii w nadchodzący pt), ale... Berem - w porównaniu z niezrównoważeniem "Orła i G." MN tak czy siak ma balans jak linoskoczek
Zarzuty rozumiem o tyle, że nie ma tutaj fazy braku interakcji między graczami na starcie, bo poza wojną na froncie jest jeszcze walka handlowa. My tego nie wiedzieliśmy i stąd zaskoczenie. Aha - do piramid jednak lepiej stosować 13 kart (pełna wersja)
Geko - tekst "tutaj wygrała Grecja, ok, gra niezbalansowana" jest trochę nieświadomą gry obroną, bo podobno właśnie Grecja jest rozpaczliwie słaba Co do przeszkadzania innym, nie trzeba jakoś kosmicznie uważać - wystarczy spojrzeć na mapę (lub słuchać dyrektora handlowego podczas wydawania kart) by wiedzieć, ile kart proponować do handlu i czego nie kłaść.
W razie czego możemy dyskusję pociągnąć na osobnym wątku (najlepiej po partii w nadchodzący pt), ale... Berem - w porównaniu z niezrównoważeniem "Orła i G." MN tak czy siak ma balans jak linoskoczek
Zarzuty rozumiem o tyle, że nie ma tutaj fazy braku interakcji między graczami na starcie, bo poza wojną na froncie jest jeszcze walka handlowa. My tego nie wiedzieliśmy i stąd zaskoczenie. Aha - do piramid jednak lepiej stosować 13 kart (pełna wersja)
Niech garby waszych wielbłądów będą zawsze tłuste!
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
A ja chciałem podziękować współgraczom za wyśmienite partie Brassa i Steel Drivera.
W Brassa na 4 osoby grałem po raz trzeci, po raz pierwszy udało się wygrać, choć Smerf deptał mi po piętach i do podliczania punktów nie było wiadomo, kto wygrał. Ostatecznie przędzalnie i porty dały mi kilka punktów więcej niż stocznie i tory Smerfowi. Trzeci był Sztefan, który głownie inwestował w kopalnie. Stawkę zamknął Staszek.
W Steel Drivera wszyscy poza Smerfem graliśmy po raz pierwszy, doświadczenie i zmysł taktyczny zwyciężyło, ja zakończyłem jako 3. Gra mi się całkiem spodobała, chociaż wielkim fanem gier kolejowych nie jestem.
W Brassa na 4 osoby grałem po raz trzeci, po raz pierwszy udało się wygrać, choć Smerf deptał mi po piętach i do podliczania punktów nie było wiadomo, kto wygrał. Ostatecznie przędzalnie i porty dały mi kilka punktów więcej niż stocznie i tory Smerfowi. Trzeci był Sztefan, który głownie inwestował w kopalnie. Stawkę zamknął Staszek.
W Steel Drivera wszyscy poza Smerfem graliśmy po raz pierwszy, doświadczenie i zmysł taktyczny zwyciężyło, ja zakończyłem jako 3. Gra mi się całkiem spodobała, chociaż wielkim fanem gier kolejowych nie jestem.
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Ten drugi Marcin to ja. Serdeczne dzięki za fajną zabawę - chyba każdą grę można zamienić w dobrą zabawę nawet jak w zasadach są jakieś mankamenty .Potem Scotland Yard: bawiłem się świetnie uciekając przed ścigającymi mnie policjantami, ale jedno mnie zmartwiło - była to wyłącznie zasługa współgraczy, a nie samej gry. Straszliwie dziurawe reguły (do tego graliśmy z jednym błędem) i widoczna archaiczność rozgrywki to nie to, co tygrysy lubią najbardziej. Niemniej jednak dziękuję Renacie (Keleno), Krzyśkowi (Sir-Lotharowi), i dwóm Marcinom (zathowi? i ???) - poratowaliście bardzo średnią grę i przynajmniej zabawa była przednia .
Towarzystwo w tej partii Scotland Yard było przednie, więc i zabawa była dobra prawie dla wszystkich.
Sir Lothar męczył się wybitnie w ten prosty tytuł (widać za prosty), ale dotrwał do końca.
Czasu miałem mało, a wizyta była raczej rozpoznaniem terenu, więc resztę czasu wykorzystałem przyglądając się innym graczom - głównie grupce grającej w Dixit, gdzie jak to usłyszałem wygrywa ten kto bawi się najlepiej. Wg mnie wszyscy musieliby wygrać, bo cisza skupienia przerywana była wybuchami śmiechu, zwłaszcza jak jeden z graczy przeprowadził swój wywód na temat skojarzenia: piorun -> grom -> podobne do angielskiego green, a na obrazku zielony bazyliszek zjadał jakiegoś człowieczka.
Ogólnie miło spotkać ludzi, których nie trzeba namawiać do grania. Teraz tylko muszę ustalić jakiś grafik z żoną.
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Zapraszamy i w ten piątek, razem z żoną ;>
Mam zamiar być i przynieść ze sobą Galaxy Truckera, będą chętni?
Mam zamiar być i przynieść ze sobą Galaxy Truckera, będą chętni?
Wishlist: Mission: Red Planet (2005), Steam (2009)
Personal Fav: Dungeon Lords (2009), Once Upon a Time (1993)
Personal Fav: Dungeon Lords (2009), Once Upon a Time (1993)
- garg
- Posty: 4548
- Rejestracja: 16 wrz 2009, 15:26
- Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
- Has thanked: 1526 times
- Been thanked: 1120 times
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Chętni się na pewno znajdą
Nie chcę blokować miejsca, więc tylko wyrażam łagodne zainteresowanie Galaxy Truckerem. Jeśli będą inni bardziej zdecydowani, nie ma problemu - ustąpię
Sam przyniosę kilka nowości (znaczy nowości dla mnie), bo właśnie przyszła do mnie pocztą kolejna porcja. Fajne jest to życie...
Nie chcę blokować miejsca, więc tylko wyrażam łagodne zainteresowanie Galaxy Truckerem. Jeśli będą inni bardziej zdecydowani, nie ma problemu - ustąpię
Sam przyniosę kilka nowości (znaczy nowości dla mnie), bo właśnie przyszła do mnie pocztą kolejna porcja. Fajne jest to życie...
Mam / Sprzedam/wymienię
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
- Smerf Maruda
- Posty: 1131
- Rejestracja: 15 mar 2009, 20:53
- Lokalizacja: Stolyca
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Czy ktoś w piątek pisałby się na rozgrywkę w Twilight Struggle?
Jako alternatywę proponuję Imperiala (na cztery osoby) lub Rise of Empires.
Tytuły wymienione według preferencji grania
Jako alternatywę proponuję Imperiala (na cztery osoby) lub Rise of Empires.
Tytuły wymienione według preferencji grania
-
- Posty: 3546
- Rejestracja: 11 maja 2009, 15:58
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 12 times
- Been thanked: 25 times
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
nie wiem czy zdąże zapoznać się ze wszystkimi kartami wcześniej,żebym wiedział czym gram
jeśli przypomnisz zasady a nie wyjdą Imperia Starożytne z chęcią zagram.jakby coś Narodziny Imperiów również mile widziane
jeśli przypomnisz zasady a nie wyjdą Imperia Starożytne z chęcią zagram.jakby coś Narodziny Imperiów również mile widziane
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Przeczytałem właśnie zasady i piszę się na mare nostrum...
Jak wy to zrobiliście, że kończycie w 3 turze?
Masz tyle zasobów ile zbierzesz w danej turze + max 2 kasy z poprzedniej...
żeby postawić piramidy trzeba mieć:
a) dochód conajmniej 10
b) uzbierać seta 12
czyli albo 12 kasy albo WSZYSTKIE dostępne w grze surowce
czyli o ile ktoś nie zdobędzie w jakiś dziwny sposób wszystkiego po jednym (O_o)
to trzeba mu dać zdobyć 12 kasy...
to chyba jest błąd...
myślałem że sytuacja jest skrajnie asymetryczna albo coś, a tu nacja dużo nie zmienia i gra się w otwarte karty...
Jak wy to zrobiliście, że kończycie w 3 turze?
Masz tyle zasobów ile zbierzesz w danej turze + max 2 kasy z poprzedniej...
żeby postawić piramidy trzeba mieć:
a) dochód conajmniej 10
b) uzbierać seta 12
czyli albo 12 kasy albo WSZYSTKIE dostępne w grze surowce
czyli o ile ktoś nie zdobędzie w jakiś dziwny sposób wszystkiego po jednym (O_o)
to trzeba mu dać zdobyć 12 kasy...
to chyba jest błąd...
myślałem że sytuacja jest skrajnie asymetryczna albo coś, a tu nacja dużo nie zmienia i gra się w otwarte karty...
Science is a way of trying not to fool yourself. The first principle is that you must not fool yourself, and you are the easiest person to fool.
R.Feynman
R.Feynman
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Drodzy marenostrumowicze, nic tak nie daje obrazu gry jak zagranie w nią. Dlatego czekam na praktyczne wrażenia, nie teoretyczne rozważania. Ja też byłem pozytywnie nastawiony do gry, a grałem dwa razy w różnych ekipach (m.in. z Bazikiem) i niestety na więcej się nie dam namówić.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
- Smerf Maruda
- Posty: 1131
- Rejestracja: 15 mar 2009, 20:53
- Lokalizacja: Stolyca
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Czy to oznacza tak na TS, czy nie?staszek pisze:nie wiem czy zdąże zapoznać się ze wszystkimi kartami wcześniej,żebym wiedział czym gram
jeśli przypomnisz zasady a nie wyjdą Imperia Starożytne z chęcią zagram.jakby coś Narodziny Imperiów również mile widziane
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Jeśli TS nie dojdzie do skutku, to ja bym się pisał na Imperiala albo RoE.Smerf Maruda pisze:Czy ktoś w piątek pisałby się na rozgrywkę w Twilight Struggle?
Jako alternatywę proponuję Imperiala (na cztery osoby) lub Rise of Empires.
Tytuły wymienione według preferencji grania
- Smerf Maruda
- Posty: 1131
- Rejestracja: 15 mar 2009, 20:53
- Lokalizacja: Stolyca
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
W obliczu większego zainteresowania grami wieloosobowymi, skłaniam się do przyniesienia w takim razie Imperiala i Ryżu Imperiów. Czas pokaże, w co zagramy