(Warszawa) Agresor - Piątek WIBHiIŚ PW

... czyli zloty miłośników planszówek! Tu możesz także umawiać się na granie w Twoim mieście.
Awatar użytkownika
zath
Posty: 514
Rejestracja: 13 lis 2009, 09:55
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: zath »

garg pisze:Oby jednak za tydzień udało mi się zagrać ciężej i poważniej :wink:
Jak będziesz za tydzień i mi nic nie wyskoczy, to mogę przynieść do wyboru TtA, albo Le Havre. Osobiście wolałbym tę drugą, ale mogę się dopasować. :) Chyba, że na horyzoncie pojawi się Steam lub Książęta Renesansu…

Dziś poszedł Steam i moja myśl jest taka, że przestanę przychodzić na PW, bo mój portfel tego nie wytrzyma. Jeśli zagram w niego jeszcze jeden raz, to jestem pewien, że ze sklepowej półki zniknie conajmniej jeden egzemplarz. Podoba mi się w tej grze stosunek prostoty zasad do możliwości pokombinowania.


[edit: typo]
Ostatnio zmieniony 30 sty 2010, 10:32 przez zath, łącznie zmieniany 1 raz.
Wishlist: Mission: Red Planet (2005), Steam (2009)
Personal Fav: Dungeon Lords (2009), Once Upon a Time (1993)
Awatar użytkownika
zephyr
Posty: 2373
Rejestracja: 27 paź 2007, 00:12
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: zephyr »

Ew można się umawiać z ludźmi którzy już mają takie pudełko - zwłaszcza że gry typu Steam dużo zyskują przy bardziej zorientowanych graczach.

Dzisiaj El Grande, Galaxy Trucker i Space alert.

Muszę przegrać parę partii w El Grande, wydaje mi się że gra jest losowa, ale za często wygrywam więc mi się podoba :P

Galaxy trucker też przyjemny, podoba mi się miks losowości i kombinowania przy układaniu statku. Lekka gra w której jednak można podnieść swoje szanse sensownie budując statek. [chociaż wygrywające było posiadanie czerwonych ładowni przy kartach dających masę czerwonych towarów... i w ogóle dużo ładowni jak się ma farta... ze 30 zdobyłem w drugim locie :P]

Space alert to też fajna sprawa. Naprawdę kooperacyjny co-op. Nawet przegrana cieszy, bo pokazuje, że gra nie jest taka banalna... ale błędów nie wybacza, a w ostatnim locie było ich trochę. (w tym moje stanie jak kołek przez pół ostatniej fazy bo zapomniałem że potrzebuję C do latania statkami, a jak się zorientowałem to oczywiście nie użyłem A żeby postrzelać...)
[ aż sprawdziłem co jej wystawiłem na bgg i jest to 8 a nie 5 ]
Science is a way of trying not to fool yourself. The first principle is that you must not fool yourself, and you are the easiest person to fool.
R.Feynman
Awatar użytkownika
Micelius
Posty: 758
Rejestracja: 19 lut 2009, 16:49
Lokalizacja: Warszawa

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Micelius »

Dziękuję wszystkim za miły wieczór z Mare Nostrum! Atmosfera była dobra, wszyscy kombinowali i namawiali się do różnych brzydkich rzeczy z przyjemnością... :wink: Cieszę się z niezrażenia Keleno, która przy okazji miała okazję nasłuchać się nieco bezczelnych męskich facecji :) I dziękujemy Kenji, który dzielnie wchodził w nowy chyba dlań typ gier, nie narzekał, tryskał humorem i nie dał się zabić :wink:
Tym razem chyba nie było poważniejszych zarzutów do mechaniki... ja się za to zastanawiam, jak to jest, że Atlantyda jest tak strasznie mało atakowana zawsze :shock: To jednak chyba nie brak balansu gry - może co najwyżej nieintuicyjnego podejścia trzeba. Grałem znów Grecją, tym razem stałem dość pewnie (nie było masy zagranicznych turystów na Akropolu :wink: ), ale nie zbliżyłem się do wygranej (grałem chyba za spokojnie na akumuluację dóbr, miałem jednego bohatera gdy trójka graczy zaczeła się męczyć o piramidy). Możliwe, że początkowa duża ilosć złota u Grecji nastawia przeciw niej - byłem mocno blokowany w handlu, mimo iż należałem w sumie do słabszej trójki graczy... Wygrał Leszek-Babilon piramidką, trochę dlatego, że wcześniej robił takie niegroźne wrażenie i daliśmy mu zebrać z handlu bodaj 6 podatków. Choć w następnej rundzie zostałby przypalony... Blisko zwycięstwa był Lothar-Rzym (miał cud pozwalający akumulować dobra), ale w krytycznym momencie zrobił się za mało ostrożny i pozwolił na wielki handel myśląc tylko o sobie... Cicha Atlantyda (duży uśmiechnięty człowiek, który od paru miesięcy ma córeczkę, a ja go walnąłem... nie pomnę nicka :oops: ) potrafiła i się zbroić i masowo tłuc bohaterów... W następnej rundzie Babilon i być może Rzym dostałyby wjazd, a co Atlantydy, miałem już darmowo boga co rundę i zamierzałem trochę tam powystępować... więc może gra nie jest skazana na tak nagłe zakończenia i bezpieczeństwo Atlantydy?
Keleno, dobrze grałaś! Oczywiście o kupowaniu bohaterów trzeba pamiętać, ale aż Ci się prosiło o przyłączenie paru prowincji (zwł. odzyskanie zachodu od Rzymu i wjazd w Atlantydę na zachodzie). Ale przynajmniej wyłączyłaś Egipt z boju o zwycięstwo :)
W ogóle, to mam dwa podejrzenia: 1) nasze partie są grane przez generalnie pokojowych graczy wierzacych we własne super-komba do piramid, choć to ryzykowna ścieżka. Przy takich mniej handlowo nastawionych mogłaby "wojennieć" 2) doświadczeni gracze na cel ataku powinni zwykle wybierać takich przeciwników, którzy nie mają nikogo na głowie (jeśli dobre najeżdżanych surowce). Przykład - Atlantydy teraz nikt nie jechał, a dwójka ludzi na Kartaginę :twisted: (choć Rzym z wycieczki do Afryki przywiózł miejscowe specjały :) )
A ponadto myślę, że Atlantyda powinna zostać zniszczona :lol:

Jakby co, to ja bardzo chętnie w TtA następnym razem (Zath coś wspominał)
Niech garby waszych wielbłądów będą zawsze tłuste!
Awatar użytkownika
Przemekk
Posty: 344
Rejestracja: 19 maja 2009, 09:08
Lokalizacja: Ząbki

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Przemekk »

Ja tym razem byłem krótko, ale spotkanie było i tak owocne.

Na dobry początek Trans Europa, bardzo miły filler, dobry na rozgrzewkę przed cięższymi tytułami. Gra w łączenie miast, oparta na pomyśle podpinania się pod linie przeciwników.

Potem El Grande, gra w trzy osoby nie jest niestety optymalnym wariantem, bo odskoczyliśmy sobie w punktach dosyć szybko. Niemniej graliśmy chyba raptem 70 min, a ja jak zawsze, choć zakończyłem na ostatniej pozycji, bawiłem się świetnie. Ta gra ma w sobie coś :)

Dzięki wszystkim za grę i do zobaczenia za tydzień :)
Grze zawsze trzeba dać drugą szansę, a czasem nawet trzecią, czwartą i piątą.

Moje gry
Awatar użytkownika
KenjiPL
Posty: 10
Rejestracja: 01 kwie 2008, 16:27
Lokalizacja: Opacz Mała
Kontakt:

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: KenjiPL »

Dziękuję wszystkim za tą wspaniałą rozgrywkę - trochę nudną, bo nie mogłem się z tego zapiaszczonego Egiptu wydostać, ale jak na pierwszą rozgrywkę było emocjonująco, a zwłaszcza wesoło, co dla mnie jest bardzo istotne w czasie gry :)
Masz rację Micelius, że rzadko lub nigdy nie grałem w tak poważną grę. Dobieram gry raczej pod możliwość grania ze znajomymi na spotkaniach, wyjazdach narciarskich itp. Nie mogę im zaserwować Mare Nostrum, które w wolnym tłumaczeniu w wersji polskiej mogłoby się nazywać Nocna zmora.
Nazwa tylko ze względu na długość rozgrywki 1h tłumaczenia i 4 grania, hmm... za dłuuugoooo.
Sama gra super, gdyby tylko ta Kartagina mnie nie nękała ;)
Pozdrawiam,
KenjiPL
Kolekcja | Wishlist
Awatar użytkownika
Keleno
Posty: 451
Rejestracja: 04 kwie 2007, 10:16
Lokalizacja: Warszawa

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Keleno »

Micelius pisze: A ponadto myślę, że Atlantyda powinna zostać zniszczona :lol:
Oj Micelius, ale mnie rozczuliłeś tą wypowiedzią, normalnie aż się gęba sama cieszy :D :lol:
KenjiPL pisze:Sama gra super, gdyby tylko ta Kartagina mnie nie nękała ;)
No to Kenji, następnym razem zastosuj tę samą myśl co Micelius, tylko w brzmieniu oryginalnym ;) A jakbyś grał przypadkiem Rzymem to jeszcze lepiej po łacinie :lol:
Awatar użytkownika
Sir-lothar
Posty: 366
Rejestracja: 25 cze 2008, 01:00
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Sir-lothar »

Micelius pisze: W ogóle, to mam dwa podejrzenia: 1) nasze partie są grane przez generalnie pokojowych graczy wierzacych we własne super-komba do piramid, choć to ryzykowna ścieżka. Przy takich mniej handlowo nastawionych mogłaby "wojennieć" 2) doświadczeni gracze na cel ataku powinni zwykle wybierać takich przeciwników, którzy nie mają nikogo na głowie (jeśli dobre najeżdżanych surowce). Przykład - Atlantydy teraz nikt nie jechał, a dwójka ludzi na Kartaginę :twisted: (choć Rzym z wycieczki do Afryki przywiózł miejscowe specjały :) )
A ponadto myślę, że Atlantyda powinna zostać zniszczona :lol:
Ad1) Ja widzę 2 realne sposoby na zwycięstwo - piramidy z kasy (z surowców to masakra jakaś, możliwość zachowania 2x surowców to zdolność, która każda nacja ma darmowo ad taxów, czyli budując piramidę z kasy jest się jeden cud do przodu) Isis wydaje się ok, ale skoro mówisz, że może dawać tax, to nic nie broni dać każdemu po podatku i potem wrzucić to w handel. Hermes daje 3x surowce, ale nie daje "nowych" tylko ochrania je przed zabraniem i pozwala być w handlu.
Cuda obniżające koszt piramid ... skoro ma się 4 cuda obniżające ich koszt, to po co budować piramidy?
- 4 cuda z surowców/kasy. Myślę, że to jest łatwiejsze, bo każdy nowy cud, pomaga w grze.
Ad2) Wojny, jakie znamy z territory control nie mają tu sensu. Posiadanie terenu nic nie daje. Wojny to bardziej krótkie wizyty po surowce/złoto (dlatego Grecja powinna NAPADAĆ tych co maja pieniądze, bo to daje pieniądze i ogranicza pieniądze innym). Poza tym wojsko odbiera cześć zasobów, które można przeznaczyć na cuda/bohaterów, jednak jak się nie bronisz to spodziewaj się wizyt.

Co do "dlaczego nikt nie napadał Atlantydy?" bo ktoś grający GRECJĄ napadł na RZYMSKĄ flotę, która właśnie była w trakcie zwiedzania afryki to nie ma bata napaść na kogoś 2 morza dalej, przy pomocy jednaj Triery. Jakby Cie to interesowało, prowincje Atlantydy były moim kolejnym celem (były też pierwotnym, ale Kartagina postawiła twierdze w złym miejscu nie nie mogłem nie skorzystać), wyszło trochę niefortunnie że 2x graczy napadło na Kartaginę, ale co poradzę. Jedyny sens, który dostrzegłem w twym ataku, to taki, że chciałeś pomoc Kartaginie i Atlantydzie, tylko pytanie pozostaje po co?
Uważam, że powinieneś w myśl swej filozofii napaść na Babilon, a tamte 'nie zajęte' okręty wypuścić na morze w taki sposób, aby Babilon musiał się bronić na kilku prowincjach.

pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony 31 sty 2010, 14:36 przez Sir-lothar, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Micelius
Posty: 758
Rejestracja: 19 lut 2009, 16:49
Lokalizacja: Warszawa

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Micelius »

Piękna analiza :) Odpowiem skrótowo: ja szukałem w MN gry raczej wojennej - mam nadzieję, że nie masz do końca racji z nieprzydatnością wojny. W końcu jak jesteś mocno zjechany z surowców to handel też leży... To chyba zależy od nastawienia: można powiedzieć, że werbunek armii przeszkadza w drodze handlowej, ale też na odwrót - w żadnej z dotychczasowych partii nikt nie grał mocno na wojnę, trudno powiedzieć jakby to działało... Paradoks, że przy całym swym pacyfiźmie walczyłeś mnóstwo więcej niż ja (zdążyłem tylko jeden atak "dla odkurzenia trier", a w tej rundzie bym jechał Babilon. Na marginesie: miałeś bardzo blisko do Atlantydy lądem... zresztą i tak byłeś bliżej ode mnie zwycięstwa, czyli dobrze zrobiłem Ci utrudniając :wink: Twoj atak na Kartaginę... hm - dobry dla Ciebie, ale zaburzył równowagę ogólną ułatwaiając Atlantydzie życie...
Na marginesie: od tej rundy byłbym groźny - miałem dyrektorów wojny i budowy, więc co bym komuś spalił, to bym sobie postawił... No i darmowych bogów do strzelania z daleka...
A gra na piramidy jest nieco ruletkowa, jeśli nie masz dużej przewagi w surowcach (nie spodziewałeś się wiktorii Babilonu, przyznaj :wink: )
Zaś pomysł z daniem Izis wszystkim kasy na handel zabójczy :)
Niech garby waszych wielbłądów będą zawsze tłuste!
Awatar użytkownika
Leo
Posty: 298
Rejestracja: 05 maja 2006, 09:02
Lokalizacja: Stąd

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Leo »

Jeszcze raz dziękuję za piątkowe Mare Nostrum. Rzeczywiście, udało mi się wygrać. Na pewno to cieszy, ale jeszcze bardziej cieszyła mnie sama rozgrywka w arcymiłym towarzystwie.
A co do wojen to wydaje mi się, że czasami niedoceniana opcja "Sack" może być najbardziej efektywna...(no i ile daje radochy :wink: )
"Szlabany w głowach podnoszą się najwolniej."
Awatar użytkownika
Micelius
Posty: 758
Rejestracja: 19 lut 2009, 16:49
Lokalizacja: Warszawa

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Micelius »

Leo pisze:Jeszcze raz dziękuję za piątkowe Mare Nostrum. Rzeczywiście, udało mi się wygrać. Na pewno to cieszy, ale jeszcze bardziej cieszyła mnie sama rozgrywka w arcymiłym towarzystwie.
A co do wojen to wydaje mi się, że czasami niedoceniana opcja "Sack" może być najbardziej efektywna...(no i ile daje radochy :wink: )
Nam też było miło obudzić się z ręką w Babilonie :mrgreen: A co do sacka, zamierzałem wypróbować na Tobie już od tej tury :wink: Do następnego razu...
Niech garby waszych wielbłądów będą zawsze tłuste!
Awatar użytkownika
epatryk
Posty: 31
Rejestracja: 02 gru 2008, 16:17
Lokalizacja: Warszawa

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: epatryk »

Cześć ::
Także dołączam do sympatyków naszej piątkowej rozgrywki w Mare Nostrum.

Od czego tu zacząć . A już wiem ;-) może od krótkiego wierszyka mojej nieskromnej produkcji heh:

Atlantyda , Atlantyda ,
niecny Brutus przed nią dyga,
kiedy Grecy morze palą,
to Atlanci piwo walą,
gdy Kartini tłuką wschody,
Egipcjanie robią zwody,
po czym wszystkich nas wykiwał
Izraelski ten oryginał

;-)
Vsie zakony autorskije zakazanyje - Howk :)

Wspólna gra bardzo przypadła mi do gustu na co wpływ mają i współgracze jak i same MN. tak wogóle to pierwsza moja rozgrywka w tyle osób. Trochę pod koniec się dłużyła ale ... myślę że gdyby nie pospiech zbliżającej się godziny 22 to by to nie było odczuwalne. Mechanika - niezła. To wymienianie się kartami jest odjechane i trudno tu wiele poplanować ale ... pokazuje chyba uniwersalną zasadę handlu - zyskujesz najwięcej dzięki wymianie.
Tak mi się coś wydaje że kolejna rozgrywka będzie bardziej krwawa. Co prawda Kelena ratowała honor mechaniki , ale Atlanci nie w kij dmuchał i parę szybkich wjazdów z wykorzystaniem trirem mogą zrobić. Tym bardziej że o dwa pola mogą się odrazu poruszać. Ciekawa a nie wykorzystana opcja to łupienie krain. Jeśli znacie komputerową serię Total War to wiecie jak działa.
Podsumowując podobnie jak niektórzy z nas ja także miałem Asa w rękawie na następną rundę więc drżyjcie Grecy i Rzymianie ;-) A co do Rzymian - chyba zapomniałeś napisać że uprzejmie nie wjechałem na sąsiednie terytorium gdy było bez obrony w myśl starosłowackiego powiedzenia - Make love not wars !


pozdr
PP.
berem
Posty: 1218
Rejestracja: 26 sie 2008, 14:24
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 6 times

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: berem »

Aleś zrusyfikował, że wyszło wszystkie ustawy/reguły ... zamówione.

A tak na poważnie to kto chętny na wieloosobówkę historyczną?
Mogę przynieść: Napoleonic Wars, Kutuzov lub Wellington; ewentualnie Orzeł i Gwiazda.
Jeśli będzie tłumaczenie to dołączę do innych, może HISa zacząć by dokończyć w innym terminie – tez mógłbym go przynieść.
Ale by zdążyć to najlepiej by zacząć od około 16:00.
Awatar użytkownika
Micelius
Posty: 758
Rejestracja: 19 lut 2009, 16:49
Lokalizacja: Warszawa

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Micelius »

Czego by nie mówić o MN, wyzwala inwencję i zapał do wypowiedzi :)
Natomiast trochę mnie zaczyna martwić końcówka gry - w tym sensie, że najpierw wszyscy się długo czają, a potem każdy ma super-kombo i nie wiem, czy nie jest ciut losowe, kto je pierwszy zdąży wykonać? :? Brakuje mi jakiegoś (widocznego) zdobywania przewag, zmieniającego się balansu sił... Ale w końcu wszystko jest jawne, może po prostu nie mam jeszcze doświadcz-enia by dostrzegać zagroż-enia :wink: No i może to wpływ naszego stylu gry - przy większej liczbie "zakapiorów" przy stole do surowcówych kombów mogłoby być ciężej dojść, a tak każdy sobie klecił folwarczek...

Berem - ja do HiS ew. chętny, jesli ma ktoś cierpliwość dla nowicjusza :)
W Orła i Gwiazdę w sumie też - zwł. jeśli jeden na jeden. Muszę wygrać Polakami by Ci w końcu udowodnić, że gra niezbalansowana :mrgreen:
No i mam nadzieję, że się jeszcze kiedyś skusisz do MN - inne partie wcale nie potwierdzają, że gra skazana na dziwnie szybki koniec, wręcz przeciwnie :wink: No i każdym narodem gra się inaczej, co lubisz :)
Niech garby waszych wielbłądów będą zawsze tłuste!
berem
Posty: 1218
Rejestracja: 26 sie 2008, 14:24
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 6 times

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: berem »

Ja czaję się do tych gier ale na minimum 4 osoby by była jak największa satysfakcja z gry.
Awatar użytkownika
Sztefan
Posty: 1690
Rejestracja: 01 wrz 2006, 17:18
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3 times

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Sztefan »

Będą chętni na Strongholda? Mogę wytłumaczyćzasady. Jedno miejsce wstępnie zarezerwowane dla Mustafy (daj znać, czy cały czas jesteś chętny i będziesz w najbliższy piątek).
Awatar użytkownika
draco
Posty: 2096
Rejestracja: 05 sty 2006, 23:15
Lokalizacja: Warszawa, żona też

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: draco »

Nie ma co się oszczędzać, czas zacząć przygotowania do piątkowego spotkania. Zanim poajwią się kolejne nowości, to chętnie odświeżę Wysokie Napięcie i Giganten. Dam też ostatnią szansę Power Struggle. Zawsze też mogę przynieść Space Alert, skoro kilka osób się przekonało, albo co innego z mojej kolekcji. Co wy na to?
Awatar użytkownika
Przemekk
Posty: 344
Rejestracja: 19 maja 2009, 09:08
Lokalizacja: Ząbki

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Przemekk »

draco pisze:Nie ma co się oszczędzać, czas zacząć przygotowania do piątkowego spotkania. Zanim poajwią się kolejne nowości, to chętnie odświeżę Wysokie Napięcie i Giganten. Dam też ostatnią szansę Power Struggle. Zawsze też mogę przynieść Space Alert, skoro kilka osób się przekonało, albo co innego z mojej kolekcji. Co wy na to?
Z chęcią zagrałbym w Wysokie Napięcie, po dłuższej przerwie znowu nabrałem ochoty na tą grę :D

Poza tym mogę przynieść Tygrys i Eufrat, jakby się znalazła ekipa do rozgrywki to dajcie znać, gra działa naprawdę dobrze i w trzy i w cztery osoby. Mam za sobą kilka partii, ale nowicjusze też są mile widziani.

Będę jak zawsze 16:30.
Grze zawsze trzeba dać drugą szansę, a czasem nawet trzecią, czwartą i piątą.

Moje gry
Awatar użytkownika
epatryk
Posty: 31
Rejestracja: 02 gru 2008, 16:17
Lokalizacja: Warszawa

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: epatryk »

Zaznaczę że chętnie w piątek zagram w MN, ale jeśli pojawi się Poprzez wieki to ... :)
Awatar użytkownika
Mustafa
Posty: 537
Rejestracja: 31 gru 2007, 12:21
Lokalizacja: Szkocja

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Mustafa »

Sztefan pisze:Będą chętni na Strongholda? Mogę wytłumaczyćzasady. Jedno miejsce wstępnie zarezerwowane dla Mustafy (daj znać, czy cały czas jesteś chętny i będziesz w najbliższy piątek).

Będę chętnie zagram , osobiście preferuję tryb na 2 osoby by było krócej.

Draco jeżeli zdążę z Strongholdem to chętnie na Power Struggle, jeżeli to ta gra o firmie, i przejmowaniu stanowisk itp.
Monsoon Group Rulez

A.J.Mustafa
Epidares
Posty: 45
Rejestracja: 08 cze 2009, 00:42
Lokalizacja: Warszawa

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Epidares »

A może ktoś przybędzie na spotkanie z BSG?
Z wielką chęcią bym zagrał ;)
All that we see or seem/ Is but a dream within a dream.
nono
Posty: 22
Rejestracja: 23 cze 2009, 11:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: nono »

Poza tym mogę przynieść Tygrys i Eufrat, jakby się znalazła ekipa do rozgrywki to dajcie znać, gra działa naprawdę dobrze i w trzy i w cztery osoby. Mam za sobą kilka partii, ale nowicjusze też są mile widziani.
Zatem ja jako nowicjusz bym się pisał :)

Byłbym o 16:30
Awatar użytkownika
Sztefan
Posty: 1690
Rejestracja: 01 wrz 2006, 17:18
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3 times

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Sztefan »

Mustafa pisze:
Sztefan pisze:Będą chętni na Strongholda? Mogę wytłumaczyćzasady. Jedno miejsce wstępnie zarezerwowane dla Mustafy (daj znać, czy cały czas jesteś chętny i będziesz w najbliższy piątek).


Draco jeżeli zdążę z Strongholdem to chętnie na Power Struggle, jeżeli to ta gra o firmie, i przejmowaniu stanowisk itp.
To się w sumie dobrze składa, bo ja też chętnie zagram w Power Struggle ;) Aczkolwiek większa ilość osób wcale nie wydłuży drastycznie czas gry. Także jak ktoś byłby jeszcze chętny, to zapraszam.
Awatar użytkownika
Trutu
Posty: 501
Rejestracja: 27 wrz 2006, 15:35
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Trutu »

Epidares pisze:A może ktoś przybędzie na spotkanie z BSG?
Z wielką chęcią bym zagrał ;)
Mogę przynieść, ale mam tylko podstawkę, bez dodatku :(
Prezes

...piszę powoli, bo wiem, że czytacie powoli...
Epidares
Posty: 45
Rejestracja: 08 cze 2009, 00:42
Lokalizacja: Warszawa

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Epidares »

Trutu pisze:
Epidares pisze:A może ktoś przybędzie na spotkanie z BSG?
Z wielką chęcią bym zagrał ;)
Mogę przynieść, ale mam tylko podstawkę, bez dodatku :(

Mi podstawka w zupełności wystarczy ;)
Pojawiłbym się przed 18.
All that we see or seem/ Is but a dream within a dream.
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 12
Rejestracja: 19 sty 2010, 17:48

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Aneta »

Trutu pisze:Mogę przynieść, ale mam tylko podstawkę, bez dodatku :(
Ja też bardzo chętnie zagrałabym w Galacticę. Miałam nadzieję, że ktoś to zaproponuje. :wink: W zeszłym tygodniu też graliśmy bez dodatku, mi to absolutnie nie przeszkadza.
ODPOWIEDZ