(Warszawa) Agresor - Piątek WIBHiIŚ PW
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Zapowiada się tyle interesujących gier, że z chęcią zasiądę do prawie każdej rozgrywki. Nic tylko przebierać w ofertach.
- puniek
- Posty: 182
- Rejestracja: 23 kwie 2008, 20:03
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 6 times
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
spoko, mogę przynieść. Dałbyś radę instrukcję zabrać ze sobą?draco pisze:A może przyniesiesz Carson City?puniek pisze:Chętnie zagram w BSG, też posiadam egzemplarz i mogę jakby co przynieść.
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Są jeszcze ostatnie 2 lub 3 wolne miejsca Decyduje kolejność zgłoszeń. Dziś ostatni dzień promocjiGeko pisze:Jutro zamierzam podjąć nieudaną kiedyś Misję Cywilizacji Nowego Ludu (w tym siebie). Czyli biorę Cywilizację i szukam dwóch, a może trzech osób chętnych do poznania wersji zaawansowanej. Będę gdzieś ok. 17tej i możemy zaczynać. Jest ktoś chętny?
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Ja powinienem być ok 18.00-18.15.Aneta pisze:To na którą się umawiamy na BSG? Około 18?
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Oczywiście.puniek pisze:spoko, mogę przynieść. Dałbyś radę instrukcję zabrać ze sobą?draco pisze:A może przyniesiesz Carson City?puniek pisze:Chętnie zagram w BSG, też posiadam egzemplarz i mogę jakby co przynieść.
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Co do Twilight Imperium tona piątkowym spotkaniu się nawet nie zdąży zagrać połowy więc marne szanse, ale może ktoś się odezwie na PM
Science is a way of trying not to fool yourself. The first principle is that you must not fool yourself, and you are the easiest person to fool.
R.Feynman
R.Feynman
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Wczorajsze spotkanie było jak zawsze bardzo udane
Na dobry początek EiT, w czteroosobowym składzie z Miceliusem, Keleno i nono. Chociaż gracze byli początkujący to jakoś nie czuło się tego przy stole, ogromna ilość konfliktów (na moje oko jakieś 15), mądre zagrania, zupełny brak podstawowych błędów. Pomimo opinii Michała, który twierdził, że z pewnością wygram, zwycięzcą okazał się nono, który wyraźnie ma talent do tej gry.
Następnie z Zathem, Siepu i Miceliusem zaczęliśmy walczyć o wpływy na dworze Ludwika XIV, gra jest dosyć ciekawym territory control z nieodzownym mechanizmem kart. Oferuje kilka dróg do zwycięstwa i zaskoczyła mnie oryginalnym tematem.
Z niecierpliwością czekam na wasze wrażenia z rozgrywek
Na dobry początek EiT, w czteroosobowym składzie z Miceliusem, Keleno i nono. Chociaż gracze byli początkujący to jakoś nie czuło się tego przy stole, ogromna ilość konfliktów (na moje oko jakieś 15), mądre zagrania, zupełny brak podstawowych błędów. Pomimo opinii Michała, który twierdził, że z pewnością wygram, zwycięzcą okazał się nono, który wyraźnie ma talent do tej gry.
Następnie z Zathem, Siepu i Miceliusem zaczęliśmy walczyć o wpływy na dworze Ludwika XIV, gra jest dosyć ciekawym territory control z nieodzownym mechanizmem kart. Oferuje kilka dróg do zwycięstwa i zaskoczyła mnie oryginalnym tematem.
Z niecierpliwością czekam na wasze wrażenia z rozgrywek
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Moje plany cywilizacyjne udało się zrealizować. Na miejscu szybko znalazłem chętnych - oprócz Vidoqa, do stołu zasiedli Piotrek i Mikelo75. Po godzinie tłumaczenia cywilizacje ruszyły. Gdzieś w połowie gry Mikelo75 musiał nas opuścić (tak to w życiu czasem bywa) i jego miejsce zajął znajomy Vidoqa - Jacek. Udało nam się skończyć tylko I epokę i trzeba było się zwijać (było przed 22gą).
W każdym razie grało się bardzo fajnie. Gra nabierała pazurków, były pierwsze agresje, problemy z surowcami, jedzeniem, dylematy decyzyjne, itp. Zdecydowanie Cywilizacja zaczyna mi się podobać i chcę w nią dużo pograć. Jedynie co mnie na razie przeraża, to czas gry. Ale mam nadzieję, że z doświadczeniem uda się go wyraźnie skrócić.
W każdym razie grało się bardzo fajnie. Gra nabierała pazurków, były pierwsze agresje, problemy z surowcami, jedzeniem, dylematy decyzyjne, itp. Zdecydowanie Cywilizacja zaczyna mi się podobać i chcę w nią dużo pograć. Jedynie co mnie na razie przeraża, to czas gry. Ale mam nadzieję, że z doświadczeniem uda się go wyraźnie skrócić.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
- janekbossko
- Posty: 2614
- Rejestracja: 09 lut 2006, 21:44
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 26 times
- Been thanked: 27 times
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
To była próba gry w czasie rzeczywistym.janekbossko pisze:a ile graliscie pierwsza epoke?
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Ze 3h wyjdzie. Ale dla 3 osób (dla mnie prawie też) była to pierwsza gra i w trakcie jedna osoba odeszła i zastąpiła ją druga, której tłumaczyliśmy zasady na żywca, w międzyczasie. W każdym razie pod koniec tempo gry było już żywsze.janekbossko pisze:a ile graliscie pierwsza epoke?
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
No no... mały genialny podmiot (EDIT: pomiot!!!! nie nawiedzę autokorekty!)chaosu uratował twierdzę:) Dzięki wszystkim za grę, byłą naprawdę emocjonująca... Stronghold spodobał mi się:)
Ostatnio zmieniony 06 lut 2010, 20:03 przez lb_lb, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Potwierdzam,Geko pisze: Ze 3h wyjdzie. Ale dla 3 osób (dla mnie prawie też) była to pierwsza gra i w trakcie jedna osoba odeszła i zastąpiła ją druga, której tłumaczyliśmy zasady na żywca, w międzyczasie. W każdym razie pod koniec tempo gry było już żywsze.
Trwało to bardzo długo ale moim i Jacka zdaniem giera ma potężny potencjał!
Jaca gra oczarowała, już zamówił C TTE przez neta.
Dzięki Geko za grę
Nec Hercules contra plures
Moja skromna kolekcja
Moja skromna kolekcja
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Uważam że Ludwiś jest bardzo niedocenianą gierką, wielu ludzi na nią narzeka bo ma dosyć specyficzne to "Teritory Control".Przemekk pisze:Wczorajsze spotkanie było jak zawsze bardzo udane
Na dobry początek EiT, w czteroosobowym składzie z Miceliusem, Keleno i nono. Chociaż gracze byli początkujący to jakoś nie czuło się tego przy stole, ogromna ilość konfliktów (na moje oko jakieś 15), mądre zagrania, zupełny brak podstawowych błędów. Pomimo opinii Michała, który twierdził, że z pewnością wygram, zwycięzcą okazał się nono, który wyraźnie ma talent do tej gry.
Następnie z Zathem, Siepu i Miceliusem zaczęliśmy walczyć o wpływy na dworze Ludwika XIV, gra jest dosyć ciekawym territory control z nieodzownym mechanizmem kart. Oferuje kilka dróg do zwycięstwa i zaskoczyła mnie oryginalnym tematem.
Z niecierpliwością czekam na wasze wrażenia z rozgrywek
Chciałem tylko pogratulować Miceliusowi zwycięstwa i podziękować, iż w nerwach nie pieprznął moim egzemplarzem gry, jak to mu się ponoć zdarzało
Nec Hercules contra plures
Moja skromna kolekcja
Moja skromna kolekcja
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Ja nie przepadam za mechaniką TC, a Ludwika akurat lubię.Vidocq pisze: Uważam że Ludwiś jest bardzo niedocenianą gierką, wielu ludzi na nią narzeka bo ma dosyć specyficzne to "Teritory Control".
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Hej, dzięki za wczorajszą grę w Eufrat i Tygrys To moja druga rozgrywka w ten tytuł i chociaż grało mi się już lepiej niż za pierwszym razem, to nie powiem bym była bardzo zadowolona z efektu końcowego - udało mi się uzyskać zaledwie 5 punktów w każdym kolorze i jeden skarb (niestety w takim wypadku się nie przydał). Bardzo odczułam brak korzyści z monumentów - w poprzedniej rozgrywce trochę z nich jednak skorzystałam, no ale wtedy to ogólnie bardziej pokojowo graliśmy a teraz to była zacięta rywalizacja Gra w każdym razie jest ciekawa. Najbardziej frustrujący element to te konflikty, bo często mając całkiem pokojowe zamiary (i nie będąc na to przygotowanym!) można zostać uwikłanym w konflikt przez kogoś innego
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Ja również dziękuję wszystkim za rozgrywkę Eufrat i Tygrys. Grałem pierwszy raz, ale przeczytanie instrukcji dzień wcześniej okazało się bardzo pomocne Choć na pecha przy dobieraniu kafelków też nie mogę narzekać (tzw. szczęście początkującego). Kluczowym dla mnie momentem było podzielenie przez Przemka największego królestwa na planszy w taki sposób, że większość osad pozostała bez króla. Myślałem, że z szansy skorzysta Michał, który podobnie jak ja miał króla poza planszą. On jednak był zajęty przygotowaniami do stawiania własnego monumentu, więc ja w swojej turze mogłem dorzucić swojego króla do osadników i dokonać ponownego "pojednania", ale już z nowym królem co mi pozwoliło nadrobić straty w czarnych kostkach (których przed tym ruchem miałem raptem 2). Pomocne też były 3 skarby, na które rzuciłem się na początku a postawiony pod koniec gry monument czarno-czerwony doprowadził mnie do wygranej.
Gra spodobała mi się na tyle, że postanowiłem ją sobie sprezentować.
Gra spodobała mi się na tyle, że postanowiłem ją sobie sprezentować.
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Dziękuję partnerom z Tygrysa i Ludwiczka za grę Niczym nie waliłem o stół bo partnerzy nade mną nie popracowali - nie rozzłaszczany usilnie, sam z siebie, rzadko walę
Co do Luwika, to szczerze powiedziawszy gra się przyjemnie, ale jakoś nie dostrzegam w niej tej głębi, o którą niektórzy grę posądzają - może dlatego, że cele naszych przeciwników są przed nami zakryte. Choć grałem świadomie (dzęki za gratulacje, ale z początkującymi bój był, więc bez euforii ) Udało się wygrać mimo fatalnego początku - ja miałem jedną misję gdy dwóch przeciwników po cztery (!), ale widząc okres przewagi przeciwnków odkładałem ludków na następną turę, a poza tym świadomie zacząłem grać na niedoceniane herby... wyniki bliziutkie. Myślę nad kupnem dodatku... ?
Tygrys jest dobry - ale jakoś nie umiem dobrze przewidywać co się będzie działo, jakoś mi chyba tego rodzaju wyobraźni brakuje... pecha tez miałem, ale w Ludwiku mi nie przeszkodził, tu na pewno też można lepiej... ale fajnie było. Keleno, biedna jeteś - ale to agresywna gra nietesty też
TtA średnio trwa koło 3h (cała), ale po jakichś dwóch partiach dopiero się czuć zaczyna pełny smak (gdy rozumiemy karty i skupiamy się na sensownym planowaniu, a nie rozpaczliwym zażegnywaniu po niewczasie krótkich kołderek...) Bardzo chętnie się na przyszłość przysiądę!
Co do Luwika, to szczerze powiedziawszy gra się przyjemnie, ale jakoś nie dostrzegam w niej tej głębi, o którą niektórzy grę posądzają - może dlatego, że cele naszych przeciwników są przed nami zakryte. Choć grałem świadomie (dzęki za gratulacje, ale z początkującymi bój był, więc bez euforii ) Udało się wygrać mimo fatalnego początku - ja miałem jedną misję gdy dwóch przeciwników po cztery (!), ale widząc okres przewagi przeciwnków odkładałem ludków na następną turę, a poza tym świadomie zacząłem grać na niedoceniane herby... wyniki bliziutkie. Myślę nad kupnem dodatku... ?
Tygrys jest dobry - ale jakoś nie umiem dobrze przewidywać co się będzie działo, jakoś mi chyba tego rodzaju wyobraźni brakuje... pecha tez miałem, ale w Ludwiku mi nie przeszkodził, tu na pewno też można lepiej... ale fajnie było. Keleno, biedna jeteś - ale to agresywna gra nietesty też
TtA średnio trwa koło 3h (cała), ale po jakichś dwóch partiach dopiero się czuć zaczyna pełny smak (gdy rozumiemy karty i skupiamy się na sensownym planowaniu, a nie rozpaczliwym zażegnywaniu po niewczasie krótkich kołderek...) Bardzo chętnie się na przyszłość przysiądę!
Niech garby waszych wielbłądów będą zawsze tłuste!
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Na piątek szukam 2 chętnych do 4 osobowej rozgrywki w Kutuzova.
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Wstępnie i nieśmiało pozwolę sobie zapytać czy ktoś nie miałby w piątek ochoty przynieść BSG, a nawet może zagrać
(Chyba będę musiał zdobyć własny egzemplarz )
(Chyba będę musiał zdobyć własny egzemplarz )
All that we see or seem/ Is but a dream within a dream.
-
- Posty: 37
- Rejestracja: 25 mar 2009, 19:05
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Szukam chętnych do gry w Boże Igrzysko. W piątek w Agresorze lub w weekend jeśli będzie otwarty lub gdzieś indziej- szczegóły do ustalenia na priva.
- Smerf Maruda
- Posty: 1131
- Rejestracja: 15 mar 2009, 20:53
- Lokalizacja: Stolyca
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
W piątek na Agresorze, to może ja? Zasady znam.
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
na Boże Igrzysko to i ja miałbym ochotę, ale niestety najbliższy piątek to mi nie pasuje (jeśli będę, to na krótko), ale sobota byłaby już ok