Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Jednak nie wpadnę. Piłkę nożną, to robią mi dzieci z głowy
@Evenfall: Plazma informował mnie dzisiaj przez telefon że zamierza zjawić się po odbiór Factory Managera. Bądź gotów i czujny jak ważka !!! I niie daj się tak łatwo
jest propozycja do zmiany lokalu. Janusz Nowak z Cybergame.pl zaproponował nam ten oto lokal: Rapsodia.
jeśli zmienimy lokal będziemy mogli od niego pożyczać gry za darmo i podobno będziemy mogli siedzieć do kiedy chcemy.
kolderek pisze:
jest propozycja do zmiany lokalu. Janusz Nowak z Cybergame.pl zaproponował nam ten oto lokal: Rapsodia.
jeśli zmienimy lokal będziemy mogli od niego pożyczać gry za darmo i podobno będziemy mogli siedzieć do kiedy chcemy.
Ciekawa propozycja, choć mi się w avanti podoba. Przed ewentualną zmianą 'na dobre' radziłbym przez jakiś czas prowadzić działania równoległe. Czas pokaże, gdzie będzie lepiej.
Z tego co się orientuję to raptem jakieś 5-10 minut z buta od Avanti jest więc dalekiej podróży nie będzie.
A jak z datą? W razie ewentualnej zmiany miejsca dzień i godzina zostaną te same?
Najlepiej byłoby omówić to w piątek bo nie każdy systematycznie na forum zagląda.
tak dzień ten sam - tylko nie wiem jak z tymi godzinami, bo niby Janusz powiedział, że możemy grać do kiedy chcemy (tą restaurację prowadzi jego teść), a z drugiej strony lokal czynny do 21 bodajże a jak dzwoniłem to do 18:3o! muszę jeszcze pogadać z Januszem
AH ma Michał (to ten wysoki brodaty w okularach co zazwyczaj przyjeżdża z synem Kubą ). Spróbuję go namówić, żeby to przywiózł, jeśli w ogóle dzisiaj będzie się wybierał. Jest tylko jedno ale ... Dla mnie jest to najgorsza gra w jaką grałem No i bądź tu mądry
Musze przyznać że ostatnio znowu coraz więcej sie nas robi. W piątek było ponad 20 osób (wliczając towarzystwo grające w Talisman). Nie ma to jak "świeża krew".
Ja osobiście znowu, po dłuższej przerwie, zagrałem w "show busnes" Mayastyego. przyznam że gra mocno się zmieniła, ale moim zdaniem na plus. Podoba mi się kwestia koncentracji na budowie zespołu i to, że jest kilka możliwości dążenia do zwycięstwa. Do tego mechanika też się uprościła, w porównaniu z wersjami które znałem.
No a potem na zakończenie zagrałem sobie w "Mall of horror" - bardzo sympatyczna i rozrywkowa gra.
na stołach widziałem Chaos on the Old World, Cywilizacje, wspomniany Talisman, Stronghold, Mr. Jack. Może było coś jeszcze ale umknęło mojej uwadze.
Ze starcraftem sprawa nie łatwa. W towarzystwie są dwie sztuki (obie z dodatiem). Niestety ich właściciele, jako ojcowie od niespełna dwóch miesięcy, są mocno ograniczeni czasowo. Z moich informacji wynika że przez najbliższe dwa - trzy tygodnie żaden się nie zjawi, a potem niewiadomo.
A co do spotkania, to bardzo sympatycznie było. Tym razem zamiast jakiejś dłuuuugiej gry to raczej lżejsze pozycje:
Wikingowie - dwie partie zagrane i przyznam, że gra mi się podoba. Nieskomplikowana, szybka, ale wymaga myślenia. Polecam.
Potem wyrównana bitwa z Nayanem w ... - nie mam pojęcia jaki to ma tytuła, ale starliśmy się antycznymi armiami. Mechanika bardzo zbliżona do batellora, choć trochę więcej rodzajów jednostek.
No i na wstępie szybki monopol - karcianka. Co byśmy zrobili bez Kolderka i jego karcianek, czekając nim się towarzystwo zejdzie, to nie mam pojęcia.
Bitwa się toczyła w Comand&Colors: Ancients i według mnie skończyła się remisem ze wskazaniem na Cartagine
Z tego co obserwowałem na innych stołach to bardzo zainteresowała mnie gra Railroad Tycoon na planszy. Zajmuje miejsce w najbliższej rozgrywce, która będzie odbywała się w mojej obecności Oczywiście jestem także w trakcie kopania tunelu czasoprzestrzennego do następnej rozgrywki w Starcrafta
Nayan
"Dopóki na świecie będzie istniał człowiek, będą też wojny."
Taka cisza że nie można wytrzymać nikt nie pisze co było w piątek. Danie główne to bitwa pod Cannami gdzie Hanibal toczył walkę z rzymskimi legionami później smallword czyli wielkie przemieszanie ras (szkielety rządzą) a na koniec wisienka czyli neurosima Hex z 2 dodatkami spotkał sie smart, Las Vegas i gangi. Na innych stołach był Tide of Iron i niemcy witali amerykanów na "omacha beach" oraz "enforcer" ?? ale tego tytułu nie jestem pewien. W sumie fajnie nastepnym razem muszę wziąść też Race for the Galaxy. Tyle że nastepny raz to najwcześniej za 2 tygodnie.
Nayan
"Dopóki na świecie będzie istniał człowiek, będą też wojny."