Witam
Szukam kilku (3) gier z każdej kategorii którą wymieniłem w temacie.
Jeśli chodzi o gry przygodowe to zastanawiam się nad Runeboundem, ze względu na rzekome podobieństwo do MiM'a, lub też dodatkiem do Dungeoneera (Grobowiec Króla Nieumarłych już mam)
Lepiej zebrać więcej pieniędzy i kupić Runebounda (lub coś innego) czy zainwestować w dodatek do Dungeoneera ( Jak się gra włączając do gry dodatki ? )
Co do gry imprezowej skłaniam się ku grze "Sabotażysta" ( cena/jakość) niestety na grach imprezowych się nie znam więc liczę na jakieś propozycje.
Natomiast w grach pocket model zastanawiam się nad Grą Pirates lub Star Wars Pocket Model TCG. SW wydaje się być tańszy jeśli chodzi o liczbę modeli w boosterach jednak trzeba (podobno) kupić starter, natomiast pirates zawiera inne dodatki w każdym zestawie(wyspy,żetony,kostki).
Troche pomieszałem więc postaram się wymienić poniżej pytania
1.Duża gra planszowa podobna do MiM'a? (runebound?)
2.Działanie gry Dungeoneer przy większej liczbie zestawów?
3.Gra imprezowa?
4.Gra Pocket model (SW czy Pirates)?
Najlepiej było by gdyby gry były po polsku, przeważnie gramy we 4. (jesli to może pomóc przy wyborze gier)
Z góry dziękuje i pozdrawiam Xadam.
Gra Przygodowa, imprezowa i Pocket model
Re: Gra Przygodowa, imprezowa i Pocket model
Podbijam temat, miło było by gdybym otrzymał odpowiedź przed 15 bo wciąż waham się przed zakupem.
1.Duża gra planszowa podobna do MiM'a? (runebound,wow czy Ghost Stories?)
2.Działanie gry Dungeoneer przy większej liczbie zestawów?
3.Gra imprezowa? (4 graczy)
4.Gra Pocket model (SW czy Pirates)?
Re: Gra Przygodowa, imprezowa i Pocket model
1: Descent, Dragons Ordeal (chyba najbardziej MiMopodobne, przynajmniej takie opinie słyszałem),Xadam pisze:1.Duża gra planszowa podobna do MiM'a? (runebound,wow czy Ghost Stories?)
2.Działanie gry Dungeoneer przy większej liczbie zestawów?
3.Gra imprezowa? (4 graczy)
4.Gra Pocket model (SW czy Pirates)?
2: nie wiem,
3: Galaxy Trucker, Sabotażysta też jest bardzo dobry w swojej kategorii, ale działa na więcej osób, 6 to absolutne minimum,
4: nie mam pojęcia.
Re: Gra Przygodowa, imprezowa i Pocket model
4 Piraci !! Mozna bardzo tanio dostać starsze boostery i gra jest baaardzo miodna.
Nigdy więcej karcianek kolekcjonerskich i pseudo kolekcjonerskich. [W trakcie infiltracji mafii Twilightowej ]
Re: Gra Przygodowa, imprezowa i Pocket model
Runebound jest podobny klimatycznie, ale grywalność szybko spada z powodu niskiej interakcji. To raczej gra w którą przyjemnie zagrać raz na pół roku u kolegiXadam pisze:1.Duża gra planszowa podobna do MiM'a? (runebound?)
Nie zauważyłem zbytniej różnicy w grywalności, może odrobinę na plus. Ogólnie jest podobnie jak i przy jednym zestawie, po prostu więcej kart, większa plansza. Mnie Dungeoner nie przekonał do siebie.Xadam pisze:2.Działanie gry Dungeoneer przy większej liczbie zestawów?
Jeśli się zastanawiasz tylko nad tymi dwoma tytułami, to lepiej Runebound, bawiłem się przy nim dużo lepiej niż przy karcianych Dungeonerach.
Jeśli cena nie musi być poniżej 150 zł, albo nie musi to być klimat fantasy, to można polecić jeszcze kilka przygodówek. Pytanie też, w ile osób chcecie grać.
Re: Gra Przygodowa, imprezowa i Pocket model
Klimat nie koniecznie ma być fantasy, jeśli gra była by duża to mógłbym by wyłożyć więcej niż 150zł. Przeważnie gramy w 4 osoby.
PS: Gra powinna też być po polsku.
PS: Gra powinna też być po polsku.
- farmer
- Posty: 1768
- Rejestracja: 08 gru 2007, 10:27
- Lokalizacja: Oleśnica
- Has thanked: 381 times
- Been thanked: 94 times
Re: Gra Przygodowa, imprezowa i Pocket model
Ad. 1
Tak więc najbardziej powinna Ci przypasować Dragons Ordeal.
WoW'y wszelkiej maści nie są po polsku, Descent nie jest po polsku, DOOM nie jest po polsku.
Runebound na 4ech to katorga (robi się długi i nudny).
Dungeoneer mnie również do siebie nie przekonał. Jakiś taki płaski, nieciekawy.
Claustrophobia i Space Hulk są na 2 osoby.
Ewentualnei poczekajcie, aż wyjdzie polska wersja (prace trwają) MiddleEarth Quest - świat Tolkiena w doskonałym wydaniu .
Ad. 2
Nie wiem - ale nie sądzę, by z tej gry można było wycisnąć wiele więcej . To najkiepściejsza przygodówka w jaką grałem (nawet MiM i Runebound są dużo fajniejsze ).
Ad. 3
Nie mam zbyt wielkiego dośiwadczenia. Te gry, które znam, chodzą raczej na 4+ osób.
Ad. 4
Tu nie mam żadnego doświadczenia
pozdr,
farm
Tak więc najbardziej powinna Ci przypasować Dragons Ordeal.
WoW'y wszelkiej maści nie są po polsku, Descent nie jest po polsku, DOOM nie jest po polsku.
Runebound na 4ech to katorga (robi się długi i nudny).
Dungeoneer mnie również do siebie nie przekonał. Jakiś taki płaski, nieciekawy.
Claustrophobia i Space Hulk są na 2 osoby.
Ewentualnei poczekajcie, aż wyjdzie polska wersja (prace trwają) MiddleEarth Quest - świat Tolkiena w doskonałym wydaniu .
Ad. 2
Nie wiem - ale nie sądzę, by z tej gry można było wycisnąć wiele więcej . To najkiepściejsza przygodówka w jaką grałem (nawet MiM i Runebound są dużo fajniejsze ).
Ad. 3
Nie mam zbyt wielkiego dośiwadczenia. Te gry, które znam, chodzą raczej na 4+ osób.
Ad. 4
Tu nie mam żadnego doświadczenia
pozdr,
farm
Re: Gra Przygodowa, imprezowa i Pocket model
MiddleEarth Quest faktycznie sam się nasuwa, mimo że nie miałem okazji zagrać, to wszędzie o nim głośno
Ale wymienię tylko to co sam sprawdziłem w praniu i mogę polecić.
Arkham Horror odbiega dość, od idei rozgrywki znanej z MiM, lecz jest przygodówką wartą polecenia a cena nie jest wysoka
- klimat starego kryminału połączonego z opowieściami niesamowitymi (wymieszaj sobie filmy Sokół Maltański ze Strefą Mroku i otrzymasz coś w stylu Arkham)
- w 100% kooperacyjna (wszyscy ze sobą współpracujecie by pokonać grę)
- dostępny w wersji polskiej
- aktywnie rozwijana przez fanów, tworzących nieoficjalne dodatki (Zapraszam na Manufakturę Arkham )
Jeśli jesteś skłonny zainwestować więcej, to Descent pozwoli wam wynieść klimat i przygody z MiM na zupełnie nowy poziom.
- zaczniecie grać przeciwko inteligentnemu przeciwnikowi a nie losowym kartom przygód (potworami kieruje jeden z graczy)
- bohaterowie zyskają zupełnie nowe możliwości taktyczne (uniki, szarże, krycie się za przeszkodami, zasięg wzroku, odległość od celu, punkty ruchu - walka pozwala wykazać się sprytem i nie sprowadza się do jednego rzutu kostką)
- to nie jest jedna i ta sama plansza za każdym razem (lochy składa się ze specjalnych sczepianych ze sobą modułów, można tworzyć własne scenariusze i podziemia własnego pomysłu)
- cieszy oczy (każdy bohater i potwór posiada własną figurkę, a elementy są solidne) i jest WIEEEELKA
Tak jak napisał farmer, gra jest po angielsku!
ALE
Instrukcja jest po polsku, a z internetu można ściągnąć tłumaczenie wszystkich kart. Ja niedługo postaram się zrobić szablony do wydruku, które można włożyć do koszulek z kartami, tak by zakryły angielski tekst, jego polską wersją.
Nieco prostszą wersją Descent, jest DOOM: The Boardgame.
Różnią się przede wszystkim klimatem który przypomina drugą cześć filmu "Obcy" (Marines, ciemne korytarze bazy i hordy przerażających stworów) Mechanika gry jest niemal taka sama jak w Descent.
Ale wymienię tylko to co sam sprawdziłem w praniu i mogę polecić.
Arkham Horror odbiega dość, od idei rozgrywki znanej z MiM, lecz jest przygodówką wartą polecenia a cena nie jest wysoka
- klimat starego kryminału połączonego z opowieściami niesamowitymi (wymieszaj sobie filmy Sokół Maltański ze Strefą Mroku i otrzymasz coś w stylu Arkham)
- w 100% kooperacyjna (wszyscy ze sobą współpracujecie by pokonać grę)
- dostępny w wersji polskiej
- aktywnie rozwijana przez fanów, tworzących nieoficjalne dodatki (Zapraszam na Manufakturę Arkham )
Jeśli jesteś skłonny zainwestować więcej, to Descent pozwoli wam wynieść klimat i przygody z MiM na zupełnie nowy poziom.
- zaczniecie grać przeciwko inteligentnemu przeciwnikowi a nie losowym kartom przygód (potworami kieruje jeden z graczy)
- bohaterowie zyskają zupełnie nowe możliwości taktyczne (uniki, szarże, krycie się za przeszkodami, zasięg wzroku, odległość od celu, punkty ruchu - walka pozwala wykazać się sprytem i nie sprowadza się do jednego rzutu kostką)
- to nie jest jedna i ta sama plansza za każdym razem (lochy składa się ze specjalnych sczepianych ze sobą modułów, można tworzyć własne scenariusze i podziemia własnego pomysłu)
- cieszy oczy (każdy bohater i potwór posiada własną figurkę, a elementy są solidne) i jest WIEEEELKA
Tak jak napisał farmer, gra jest po angielsku!
ALE
Instrukcja jest po polsku, a z internetu można ściągnąć tłumaczenie wszystkich kart. Ja niedługo postaram się zrobić szablony do wydruku, które można włożyć do koszulek z kartami, tak by zakryły angielski tekst, jego polską wersją.
Nieco prostszą wersją Descent, jest DOOM: The Boardgame.
Różnią się przede wszystkim klimatem który przypomina drugą cześć filmu "Obcy" (Marines, ciemne korytarze bazy i hordy przerażających stworów) Mechanika gry jest niemal taka sama jak w Descent.