Cześć.
Mój syn ma 5,5 roku i gra zawzięzicie w Osadników, Manile, Konfrontacje ( w nieskończoność by grał, a od kiedy ma deLux ed...to już lepiej nie mówić ), Cytadele, MiM, Blefuj, Niagare a ostatnio bez problemu wytłumaczyłem mu i graliśmy pare razy w Filary Ziemi.
Takie dziecko szybko rozumie i się uczy, zwłaszcza jeśli to kolejna gra do nauki ale nie wygra jeszcze długo w Filary czy Niagare lub Osadników.
Natomiast jak mnie raz rozwalił w Lotr:konfrontacje - tego nie zapomne do końca życia. Jaka przebiegła istotka! I ten wyraz twarzy na końcu gry. "I co tatuś, taki łomot dostałeś że nie wiesz którędy do Mordoru,co?"
![Smile :-)](./images/smilies/icon_smile.gif)
))) ( grałem Sauronem )
No i nieźle się gra w Blefuj z takim małym ściemniaczem
Natomiast rozumie też gry typu Thiefs of Bagdad ale nie ma sensu grać bo to średnia zabawa, zbyt abstrakcyjne.
pozdr.Marek