Descent: Journey in the Dark
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Re: Descent: Journey in the Dark
vaski --> wielkie dzięki za miłe słowa. Teraz pracuję nad Cosmic Encounter. Niestety RtL zaliczył ogromne opóźnienie z powodu padnięcia dysku, ale kiedyś do niego wrócę.
- farmer
- Posty: 1768
- Rejestracja: 08 gru 2007, 10:27
- Lokalizacja: Oleśnica
- Has thanked: 381 times
- Been thanked: 94 times
Re: Descent: Journey in the Dark
Uff...
właśnie skończyłem pracę nad tłumaczeniem kart intryg Pana Podziemii (RtL). Męczące są te opisy fabularne. Ładne, klimatyczne, ale do tłumaczenia ciężkie (zwłaszcza dla kogoś z moim poziomem angielskiego).
No, ale nic to...
Jak już mówiłem, pozostałe przetłumaczone karty powiesiłem na BGG już kilka dni temu.
Karty Intryg przejrzę jeszcze pod kątem literówek i też powieszę na dniach.
Tak więc zostały do zrobienia już jedynie karty lochów - i choć jest ich sporo, nie będą chyba specjalnie problematyczne. Co najwyżej czasochłonne...
Mam nadzieję szybko je jednak machnąć, żeby móc w końcu zamknąć rozdział Descenta i wziąć się nareszcie za Brood War'a .
Vaskiego oczywiście mocno trzymam za ja... tzn za słowo odnośnie ugraficznienia kart .
pozdr,
farm
właśnie skończyłem pracę nad tłumaczeniem kart intryg Pana Podziemii (RtL). Męczące są te opisy fabularne. Ładne, klimatyczne, ale do tłumaczenia ciężkie (zwłaszcza dla kogoś z moim poziomem angielskiego).
No, ale nic to...
Jak już mówiłem, pozostałe przetłumaczone karty powiesiłem na BGG już kilka dni temu.
Karty Intryg przejrzę jeszcze pod kątem literówek i też powieszę na dniach.
Tak więc zostały do zrobienia już jedynie karty lochów - i choć jest ich sporo, nie będą chyba specjalnie problematyczne. Co najwyżej czasochłonne...
Mam nadzieję szybko je jednak machnąć, żeby móc w końcu zamknąć rozdział Descenta i wziąć się nareszcie za Brood War'a .
Vaskiego oczywiście mocno trzymam za ja... tzn za słowo odnośnie ugraficznienia kart .
pozdr,
farm
Re: Descent: Journey in the Dark
No to super, spolszczenie całej serii na pewno ucieszy sporo osób
A ja pomału wklepuję kolejne kary w wolnych chwilach i jutro będę miał wszystkie z podstawki. Jeszcze przejrzę całość, zrobię ostatnią korektę i pod koniec tygodnia drukuję. Z tego co w tej chwili kojarzę to zastanawiał mnie "Crystal of Tival". To nie miałbyć czasem "Crystal of Vital"? Z opisu wynika, że przywraca on siły życiowe i pojawiło się u mnie podejrzenie literówki
A ja pomału wklepuję kolejne kary w wolnych chwilach i jutro będę miał wszystkie z podstawki. Jeszcze przejrzę całość, zrobię ostatnią korektę i pod koniec tygodnia drukuję. Z tego co w tej chwili kojarzę to zastanawiał mnie "Crystal of Tival". To nie miałbyć czasem "Crystal of Vital"? Z opisu wynika, że przywraca on siły życiowe i pojawiło się u mnie podejrzenie literówki
Re: Descent: Journey in the Dark
Czy jedynym sposobem na wyznaczenie line of sight jest użycie linijki bądź jakiejś karty? Na dłuższe dystanse staje się to trochę niedokładne i czasami nie wiadomo, czy można zaatakować, czy nie. Macie inne pomysły?
Re: Descent: Journey in the Dark
Poziomnica laserowa (poważnie). Tzn. ja jej używam do Combat Commandera ale do Descenta też powinna się nadać.
Re: Descent: Journey in the Dark
Przyznam się, że jeśli chodzi o LOS to gramy na home-rules i tobie też je proponuje. Bawienie się w jakieś linijki mija się z celem. Jak wiadomo linia wzroku liczona jest od środka figurki do środka innej figurki (lub, gdy któraś z figurek zajmuje więcej pól - od środka dowolnego z zajmowanych pól). Ten system prowadzi do tego, że obszary, które normalnie są widoczne stają się "niedostępne" - nie masz do nich LOS.Dużo naturalniejsze dla mnie ( i tak właśnie gramy ) jest, gdy LOS liczony jest od dowolnego rogu figurki do dowolnego innego rogu figurki - w ten sposób nie powstają obszary, które moim zdaniem są doskonale dla bohaterów widoczne, a zdaniem zasad - nie.
- B
- Posty: 795
- Rejestracja: 01 cze 2007, 21:08
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 6 times
Re: Descent: Journey in the Dark
Nigdy w descencie nie mierzyłem żadnymi linijkami LOS.
Ta gra jest na kwadratach oparta, geometria rozstrzyga z którego pola widać co, naprawdę intuicyjnie i bez żadnego przymierzania czy zmieniania zasad.
Ta gra jest na kwadratach oparta, geometria rozstrzyga z którego pola widać co, naprawdę intuicyjnie i bez żadnego przymierzania czy zmieniania zasad.
- farmer
- Posty: 1768
- Rejestracja: 08 gru 2007, 10:27
- Lokalizacja: Oleśnica
- Has thanked: 381 times
- Been thanked: 94 times
Re: Descent: Journey in the Dark
Amen.B pisze:Nigdy w descencie nie mierzyłem żadnymi linijkami LOS.
Ta gra jest na kwadratach oparta, geometria rozstrzyga z którego pola widać co, naprawdę intuicyjnie i bez żadnego przymierzania czy zmieniania zasad.
To logiczne i sensowne rozwiązanie.
Pomysły typu:
Prowadzi do dziwacznych wypaczeń :O - szczerze i z cała stanowczością odradzam granie według tego typu hołm ruli :Ogdy LOS liczony jest od dowolnego rogu figurki do dowolnego innego rogu figurki
(na tych zasadach, jeśli 2 figurki są ustawione na jednej linii prostej, a między nimi stoi skała, to i tak się widzą ;O - horror!)
PS
W liczeniu LOS pomaga metoda na skoczka szachowego.
Zacznijcie od przeszkody, która utrudnia widzenie.
Sprawdźcie, gdzie w stosunku do tej przeszkody znajduje się patrzący (np 4 do przodu i 1 w lewo).
Sprawdźcie, gdzie w stosunku do przeszkody znajduije się cel (jeśli 4 do tyłu i 1 w prawo, to jest widziany, jeśli bardziej do tyłu, to też jest widziany, jeśli bardziej w lewo - też jest widziany, jeśli 8 do tyłu i 2 w prawo - nadal jest widziany. W przeciwnych wypadkach, przeszkoda go skrywa).
Ech, co dzieciaki robią w naszych czasach na matmie w podstawówce?
Czy nawet od prostej geometrii są już komputery/ laptopy/ kosmiczne-kalkulatory/ gierki na komórce?
pozdr,
farm
Re: Descent: Journey in the Dark
Nie no bez przesady, jak stoi skała to wiadomo. Chodzi głownie o dziwaczne sytuacje z korytarzami.(na tych zasadach, jeśli 2 figurki są ustawione na jednej linii prostej, a między nimi stoi skała, to i tak się widzą ;O - horror!)
Re: Descent: Journey in the Dark
Dokładnie.
Geometria i zasady symetrii...
nic więcej nie potrzeba
Geometria i zasady symetrii...
nic więcej nie potrzeba
"przecież to nawet krowa wie" - Steelhorn
- BloodyBaron
- Posty: 1308
- Rejestracja: 15 sie 2007, 12:25
- Lokalizacja: War Shau - czyli szał wojny? :)
- Been thanked: 1 time
Re: Descent: Journey in the Dark
Najpierw GoT, teraz Descent - FFG planuje pousuwać bugi i niedoróbki ze sztandarowych hitów - robi się ciekawie, ale niebezpiecznie dla portfeli
_________
Moje gry
Moje gry
- B
- Posty: 795
- Rejestracja: 01 cze 2007, 21:08
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 6 times
Re: Descent: Journey in the Dark
Fixpack do runebounda był za darmo, więc kto wie jak będzie z descentowym.
edit: oj to nie jest fixpack tylko CONVERSION KIT, widzę że druga edycja to będą dość radykalne zmiany jednak.
edit: oj to nie jest fixpack tylko CONVERSION KIT, widzę że druga edycja to będą dość radykalne zmiany jednak.
- Zet
- Posty: 1365
- Rejestracja: 26 paź 2006, 00:08
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Has thanked: 164 times
- Been thanked: 169 times
Re: Descent: Journey in the Dark
I dowiaduję się tego niecały tydzień po zakupie pierwszej edycji
Wiem, wiem, mogę kupić Conversion Kit i tak pewnie zrobię, ale prościej było się wstrzymać, no ale kto mógł wiedzieć
Wiem, wiem, mogę kupić Conversion Kit i tak pewnie zrobię, ale prościej było się wstrzymać, no ale kto mógł wiedzieć
- pan_satyros
- Posty: 6133
- Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
- Lokalizacja: Siemianowice
- Has thanked: 652 times
- Been thanked: 513 times
- Kontakt:
Re: Descent: Journey in the Dark
Jeśli Galkata to wyda, a czuję po kościach, że tak to chyba przełamię się do heroic fantasy i biorę ;D
Censor emeritus podcastu ZnadPlanszy: Pełną parą
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
- B
- Posty: 795
- Rejestracja: 01 cze 2007, 21:08
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 6 times
Re: Descent: Journey in the Dark
Conversion Kit nic ci nie da. On służy do tego, żebyś mógł bohaterów i potworów ze starego descenta używać w nowym. Nie przerobi ci 1 edycji na drugą.
Marketing FFG to tak wymyślił, że ci co nie mieli descenta to kupią 2 edycję i będzie super, a ci co nakupowali descenta 1ed to na otarcie łez i za jedyne 115$ będą mogli pograć w drugą edycję swoimi starymi bohaterami.
Marketing FFG to tak wymyślił, że ci co nie mieli descenta to kupią 2 edycję i będzie super, a ci co nakupowali descenta 1ed to na otarcie łez i za jedyne 115$ będą mogli pograć w drugą edycję swoimi starymi bohaterami.
- Zet
- Posty: 1365
- Rejestracja: 26 paź 2006, 00:08
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Has thanked: 164 times
- Been thanked: 169 times
Re: Descent: Journey in the Dark
Czyli pozostaje pocieszenie, że do 1ed. jest masa dodatków, które do 2ed. dopiero będą wychodziły (choć pewnie dość szybko). W sumie zawsze też istnieje ryzyko, że szybsze zasady okażą się zbyt uproszczone/losowe itd. Choć to mi już podbiega pod tradycyjne polskie myślenie: "nie mogę czegoś ot tak mieć, więc mam nadzieje, że wyjdzie kiepskie, żeby nie żałować"
- B
- Posty: 795
- Rejestracja: 01 cze 2007, 21:08
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 6 times
Re: Descent: Journey in the Dark
Też nie daję większych szans tej drugiej edycji, szczególnie po podanych przykładach, na czym te usprawnienia będą wyglądały. Overlord będzie mógł grać karty za darmo (bo threat był dla ludzi za trudny? wtf) czyli cofamy się do poziomu Dooma. Zasady linii wzroku też zmienione - co było nie tak ze starymi? Na razie jedyne co mi się podoba, to nowe kafle terenu.
Zmian w systemie kostek w ogóle nie rozumiem - power dice poleciały, za to będziemy mieć losowy armor postaci... czyli rzucasz kostką przy ataku i patrzysz ile obrazeń się anulowało, zamiast stałej wartości wydrukowanej na karcie postaci i kartach pancerzy.
Zmian w systemie kostek w ogóle nie rozumiem - power dice poleciały, za to będziemy mieć losowy armor postaci... czyli rzucasz kostką przy ataku i patrzysz ile obrazeń się anulowało, zamiast stałej wartości wydrukowanej na karcie postaci i kartach pancerzy.
Re: Descent: Journey in the Dark
B pisze: Overlord będzie mógł grać karty za darmo (bo threat był dla ludzi za trudny? wtf) czyli cofamy się do poziomu Dooma. Zasady linii wzroku też zmienione - co było nie tak ze starymi? Na razie jedyne co mi się podoba, to nowe kafle terenu.
Zmian w systemie kostek w ogóle nie rozumiem - power dice poleciały, za to będziemy mieć losowy armor postaci... czyli rzucasz kostką przy ataku i patrzysz ile obrazeń się anulowało, zamiast stałej wartości wydrukowanej na karcie postaci i kartach pancerzy.
Nie ma threata? Lipa straszna, fajne było to gromadzenie żetonów, a gracze z przerażeniem patrzyli na rosnącą tekturek. Po co to uproszczenie to nie wiem... moze amerykanie mieli problemy z dodaniem 2 liczb ( zagranie 2 kart na przyklad ) i odjeciem tejze liczby od puli powiedzmy 17 zetonow. Ale to jestem w stanie zniesc.
Natomiast wycofanie power dice'ow to chyba jakis dowcip? Brak stalej wartosci, losowy armor? Co to ma być?
Co do LOS, to w sumie dobrze, bo byly problemy czasem z wyznaczeniem, czy potwor/bohater jest w zasiegu widzenia czy nie. W mansion of madness fajnie to rozwiazali - po prostu na logike.
- pan_satyros
- Posty: 6133
- Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
- Lokalizacja: Siemianowice
- Has thanked: 652 times
- Been thanked: 513 times
- Kontakt:
Re: Descent: Journey in the Dark
ehh początkowy entuzjazm nieco opadł ;/ zamiany faktycznie dość kontrowersyjne. Do wydania jeszcze pół roku, może pójdą po rozum do głowy.
Censor emeritus podcastu ZnadPlanszy: Pełną parą
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
- yosz
- Posty: 6359
- Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 194 times
- Been thanked: 490 times
- Kontakt:
Re: Descent: Journey in the Dark
chyba sobie żartujesz
Zmiany są ewidentnie nastawione na bardziej rpgową wersję descenta, niż na planszową. Uproszczenie mechaniki, system klas, tryb kampanii - to po prostu będzie prosty system RPG z mnóstwem elementów gry planszowej. Jeżeli ktoś spodziewa się gry przygodowej to sądzę że tego tutaj nie znajdzie.
Najwyraźniej tego chcą gracze w USA - Mansions of Madness dobrze im się pewnie sprzedaje, nabrali trochę doświadczenia w rpgach i teraz to próbuję przekuć na dodatkowe $$ (prawdopodobnie też utrzymanie Descenta 1 z dodatkami, mnóstwem dodatkowych reguł które same sobie zaprzeczają lub są niejasne stało się za bardzo uciążliwe - stąd ten reboot)
Zmiany są ewidentnie nastawione na bardziej rpgową wersję descenta, niż na planszową. Uproszczenie mechaniki, system klas, tryb kampanii - to po prostu będzie prosty system RPG z mnóstwem elementów gry planszowej. Jeżeli ktoś spodziewa się gry przygodowej to sądzę że tego tutaj nie znajdzie.
Najwyraźniej tego chcą gracze w USA - Mansions of Madness dobrze im się pewnie sprzedaje, nabrali trochę doświadczenia w rpgach i teraz to próbuję przekuć na dodatkowe $$ (prawdopodobnie też utrzymanie Descenta 1 z dodatkami, mnóstwem dodatkowych reguł które same sobie zaprzeczają lub są niejasne stało się za bardzo uciążliwe - stąd ten reboot)
ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
- B
- Posty: 795
- Rejestracja: 01 cze 2007, 21:08
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 6 times
Re: Descent: Journey in the Dark
Mansions of Madness zbiera baty raczej w recenzjach jako gra niedorobiona.
FFG próbuje z descenta zrobić konkurencję dla lajtowych gier d&d, space hulka, claustrophobii i innych lżejszych tytułów. No i integrują podstawkę z grą kampanijną - będzie worldmap jakiegoś sortu, są karty zdarzeń w podróży itd.
Mnie w sumie najbardziej ciekawi jak załatwią sprawę skalowania gry - zgaduję że polecą się walić karty potworów zależne od ilości graczy (to się zupełnie nie sprawdziło).
Może to i będzie grywalne i może będzie działać sprawnie, natomiast fakt że tysiące kart, żetonów i mechanizmów z podstawki i dodatków 1 edycji będzie nie do wykorzystania. Na tę chwilę marketingowcy jasno mówią, że będzie się dało skonwertować jedynie bohaterów i potwory (te drugie będzie trzeba jakoś w scenariusze 2 edycji wpasować). Talie overlorda, skarbów, umiejętności, feats będą się marnować.
FFG próbuje z descenta zrobić konkurencję dla lajtowych gier d&d, space hulka, claustrophobii i innych lżejszych tytułów. No i integrują podstawkę z grą kampanijną - będzie worldmap jakiegoś sortu, są karty zdarzeń w podróży itd.
Mnie w sumie najbardziej ciekawi jak załatwią sprawę skalowania gry - zgaduję że polecą się walić karty potworów zależne od ilości graczy (to się zupełnie nie sprawdziło).
Może to i będzie grywalne i może będzie działać sprawnie, natomiast fakt że tysiące kart, żetonów i mechanizmów z podstawki i dodatków 1 edycji będzie nie do wykorzystania. Na tę chwilę marketingowcy jasno mówią, że będzie się dało skonwertować jedynie bohaterów i potwory (te drugie będzie trzeba jakoś w scenariusze 2 edycji wpasować). Talie overlorda, skarbów, umiejętności, feats będą się marnować.
- janekbossko
- Posty: 2614
- Rejestracja: 09 lut 2006, 21:44
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 26 times
- Been thanked: 27 times
Re: Descent: Journey in the Dark
ale moze to nie jest zle podejscie...
Doscent doczekal sie juz kilku dodakow. Zasady ciagle sa rozbudowywane i zmieniane. Jak ktos chce grac w stara wersje nikt mu nie broni. Watpie czy ktokolwiek z nas gral we wszystkie scenariusze ze wszystkich dodatkow i scenariobooka jakie byly.
Jesli jest popyt na lzejsze gry to widac FFG idzie w dobrą stronę.
Mam Descenta swojego ale jak moi znajomi slysza ze chce go wyciagnac to kreca nosem, ze dlugie, ze losowe itd...
Mam Posiadlosc Szalenstwa, grane 2 razy i za kazdym razem gracze bawili sie swietnie.
Doscent doczekal sie juz kilku dodakow. Zasady ciagle sa rozbudowywane i zmieniane. Jak ktos chce grac w stara wersje nikt mu nie broni. Watpie czy ktokolwiek z nas gral we wszystkie scenariusze ze wszystkich dodatkow i scenariobooka jakie byly.
Jesli jest popyt na lzejsze gry to widac FFG idzie w dobrą stronę.
Mam Descenta swojego ale jak moi znajomi slysza ze chce go wyciagnac to kreca nosem, ze dlugie, ze losowe itd...
Mam Posiadlosc Szalenstwa, grane 2 razy i za kazdym razem gracze bawili sie swietnie.
- B
- Posty: 795
- Rejestracja: 01 cze 2007, 21:08
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 6 times
Re: Descent: Journey in the Dark
Podejście nie jest złe, ale produkt który FFG tutaj lansuje nie za bardzo jest dla mnie. Kampanie, rozwój bohaterów i przyspieszona ułatwiona rozgrywka w ogóle mnie nie interesuje. I dlatego mówię że to bida, bo teraz FFG będzie to wspierać a o 1ed się zapomni - koniec wyjaśniania wątpliwości w zasadach, brak szansy na nowe questy...
Re: Descent: Journey in the Dark
Bądź co bądź nie zostawili nas z niczym. Która gra planszowa od FFG ma, aż tyle dodatków. Dodatkowo można robić własne scenariusze itp.
Widocznie tak teraz robi sie gry, upraszczając wszystko. Pewnie na to jest popyt.
Szkoda, bo może zastanowiłbym się nad tą drugą edycją po sprzedaniu pierwszej. Widzę, że teraz to bedzie gra RPG z elementami gry planszowej, a nie jak to bylo wczesniej gra planszowa z elementami rpg...
Widocznie tak teraz robi sie gry, upraszczając wszystko. Pewnie na to jest popyt.
Szkoda, bo może zastanowiłbym się nad tą drugą edycją po sprzedaniu pierwszej. Widzę, że teraz to bedzie gra RPG z elementami gry planszowej, a nie jak to bylo wczesniej gra planszowa z elementami rpg...