![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
U mnie w domu to ja jestem większym maniakiem planszówek i to ja muszę czasem namawiać męża na partyjkę! Na szczęście mam dar przekonywania
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
kobra pisze:Myślę, że ci panowie którzy narzekają na swoje towarzyszki gry, powinni być wdzięczni, że w ogóle z nimi grają. Pomyślcie jak by było gdyby w nic nie chciały grać! To byłby dopiero dramat
U mnie w domu to ja jestem większym maniakiem planszówek i to ja muszę czasem namawiać męża na partyjkę! Na szczęście mam dar przekonywaniahehe
Dzisiaj się mówi nielicha historiaGeko pisze:Ciekawa historia.
nie jest to zły pomysłkonev pisze:Jeszcze nie próbowałem jej upić by zagrała.
Ha, ha, skąd ja to znamkonev pisze:jak pokażę jej grę i coś/cokolwiek się jej nie spodoba, to potem już napędza się, żeby wyszukać wszystkie przeciw tej grze (przy małym udziale za)
Ja tak miałem tylko przy "Horror w Arkham". Na szczęście!sirafin pisze:Ha, ha, skąd ja to znamkonev pisze:jak pokażę jej grę i coś/cokolwiek się jej nie spodoba, to potem już napędza się, żeby wyszukać wszystkie przeciw tej grze (przy małym udziale za)
ja tak miałam na początku planszówkowej przygody. Graliśmy we dwójkę i z "teściami", ale gdy zrobiłam się bardziej ambitna w doborze tytułów to się sielanka skończyła. te chłopy...kobra pisze:czy są takie pary gdzie obie połówki mają takiego samego hopla na punkcie gier... ?
Zazwyczaj staramy się zagrać z moja lubą w chociaż jedną grę, nawet jeśli ma być to tylko partyjka Havanykobra pisze:ak mi przyszło do głowy, czy są takie pary gdzie obie połówki mają takiego samego hopla na punkcie gier (nawet niekoniecznie tych samych, bo jeśli oboje uwielbiają grać to jakoś się dogadają)??
Jeśli takie są to pewno każdy wieczór spędzają z planszówką hehe
kobra pisze:Tak mi przyszło do głowy, czy są takie pary gdzie obie połówki mają takiego samego hopla na punkcie gier (nawet niekoniecznie tych samych, bo jeśli oboje uwielbiają grać to jakoś się dogadają)??
Jeśli takie są to pewno każdy wieczór spędzają z planszówką hehe
To by było niegodne dżentelmena wykorzystanie damykonev pisze:Dzisiaj się mówi nielicha historiaGeko pisze:Ciekawa historia..
Jeszcze nie próbowałem jej upić by zagrała.
bardzo dobrze, ja grywam tylko w takiej właśnie konfiguracji, z małżonką.Dandee pisze: Pytanie jak się sprawuje karcianka catanowska w rozgrywce "mano a womano"?