Summoner Wars (Colby Dauch)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- Filippos
- Posty: 2466
- Rejestracja: 02 sty 2007, 16:54
- Lokalizacja: Wawa, sercem w Wawie, nogą w wawie i innymi częściami ciała też;))
Summoner Wars (Colby Dauch)
Witam wszystkich geeków. Otóż przymierzam się do zamówienia zza wielkiej wody gry Summoner Wars: http://boardgamegeek.com/boardgame/58281/summoner-wars
To taka nowa, fajna ameritrashowa karcianka. Pojedynczy zestaw zawiera dwie rasy (elfy i orki, lub krasnoludy i gobliny). Cena takiego zestawu u producenta to 25$. Przy co najmniej czterech zamawiających mielibyśmy cenę za wysyłkę jednego egzemplarza na poziomie 8$, czyli jeden zestaw za 33$ z przesyłką czyli ok. 93 złote polskie! Cena wydaje się całkiem znośna, poszukuję więc co najmniej trzech innych chętnych. Jestem w stanie skoordynować to zamówienie.
Ktoś zainteresowany? Osoby spoza Warszawy muszą doliczyć sobie jeszcze koszt przesyłki w kraju.
To taka nowa, fajna ameritrashowa karcianka. Pojedynczy zestaw zawiera dwie rasy (elfy i orki, lub krasnoludy i gobliny). Cena takiego zestawu u producenta to 25$. Przy co najmniej czterech zamawiających mielibyśmy cenę za wysyłkę jednego egzemplarza na poziomie 8$, czyli jeden zestaw za 33$ z przesyłką czyli ok. 93 złote polskie! Cena wydaje się całkiem znośna, poszukuję więc co najmniej trzech innych chętnych. Jestem w stanie skoordynować to zamówienie.
Ktoś zainteresowany? Osoby spoza Warszawy muszą doliczyć sobie jeszcze koszt przesyłki w kraju.
Re: Summoner Wars - zamówionko zza wielkiej wody
Zaklepuje miejsce.
Jak tylko będzie kasa potrzebna proszę pisać na PW .
Jak tylko będzie kasa potrzebna proszę pisać na PW .
- Filippos
- Posty: 2466
- Rejestracja: 02 sty 2007, 16:54
- Lokalizacja: Wawa, sercem w Wawie, nogą w wawie i innymi częściami ciała też;))
Re: Summoner Wars - zamówionko zza wielkiej wody
Naprawdę nikt więcej nie jest zainteresowany tą grą?
To może dam linka to recki Vassela. On się mało z zachwytu nie posikał w majtki:;) http://www.youtube.com/watch?v=WnpEGxUQevA
To może dam linka to recki Vassela. On się mało z zachwytu nie posikał w majtki:;) http://www.youtube.com/watch?v=WnpEGxUQevA
Re: Summoner Wars - zamówionko zza wielkiej wody
Ja bym kupił ale robię zamówienie przez ciocię
Nigdy więcej karcianek kolekcjonerskich i pseudo kolekcjonerskich. [W trakcie infiltracji mafii Twilightowej ]
- garg
- Posty: 4501
- Rejestracja: 16 wrz 2009, 15:26
- Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
- Has thanked: 1455 times
- Been thanked: 1105 times
Re: Summoner Wars - zamówionko zza wielkiej wody
Raz kozie śmierć pisano - mnie też dopisz
No i daj znać, kiedy będzie potrzebna kasa.
No i daj znać, kiedy będzie potrzebna kasa.
Mam / Sprzedam/wymienię
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
- Filippos
- Posty: 2466
- Rejestracja: 02 sty 2007, 16:54
- Lokalizacja: Wawa, sercem w Wawie, nogą w wawie i innymi częściami ciała też;))
Re: Summoner Wars - zamówionko zza wielkiej wody
I się nie przyznałeś kolegom? I jeszcze się tym chwalisz? SkandalDzej pisze:Ja bym kupił ale robię zamówienie przez ciocię
Póki co mamy trzech chętnych. Jeszcze jedna osoba i jedziemy z tym koksem.
- Filippos
- Posty: 2466
- Rejestracja: 02 sty 2007, 16:54
- Lokalizacja: Wawa, sercem w Wawie, nogą w wawie i innymi częściami ciała też;))
Re: Summoner Wars - zamówionko zza wielkiej wody
No to jest nas już czterech. Czekam do końca dnia jutro - potem zamykamy listę, wysyłam szczegóły na PW i robimy zamówienie.
Re: Summoner Wars - zamówionko zza wielkiej wody
Nie chwale się bo nie ma czym. Ciocia jest oporna do wysyłki więcej niż jedna gra -.-
Nigdy więcej karcianek kolekcjonerskich i pseudo kolekcjonerskich. [W trakcie infiltracji mafii Twilightowej ]
- Filippos
- Posty: 2466
- Rejestracja: 02 sty 2007, 16:54
- Lokalizacja: Wawa, sercem w Wawie, nogą w wawie i innymi częściami ciała też;))
Re: Summoner Wars - zamówionko zza wielkiej wody
Dzej zwróć proszę uwagę na ten: emotikon na końcu mojej poprzedniej wypowiedzi.Dzej pisze:Nie chwale się bo nie ma czym. Ciocia jest oporna do wysyłki więcej niż jedna gra -.-
Re: Summoner Wars - zamówionko zza wielkiej wody
Zwróciłem uwagę. Chciałem się tylko publicznie wytłumaczyć
Nie jestem tak sztywny jak fani space hulka
Nie jestem tak sztywny jak fani space hulka
Nigdy więcej karcianek kolekcjonerskich i pseudo kolekcjonerskich. [W trakcie infiltracji mafii Twilightowej ]
- Filippos
- Posty: 2466
- Rejestracja: 02 sty 2007, 16:54
- Lokalizacja: Wawa, sercem w Wawie, nogą w wawie i innymi częściami ciała też;))
Re: Summoner Wars - zamówionko zza wielkiej wody
Owszem niewiele, ale za to my będziemy mieć special promo cards które są dodawane tylko do egzemplarzy kupowanych bezośrednio u wydawcy Buahahahaha
A gry już do nas płyną. Zanim zrobiliśmy zamówienie to gadałem oczywiście z chłopakami z rebela. ale nie wiedzieli wtedy czy uda im się to ściągnąć czy nie. A ja zmówiłem sobnie jeden set z Hameryki, a drugi dziś w rebelu.
A gry już do nas płyną. Zanim zrobiliśmy zamówienie to gadałem oczywiście z chłopakami z rebela. ale nie wiedzieli wtedy czy uda im się to ściągnąć czy nie. A ja zmówiłem sobnie jeden set z Hameryki, a drugi dziś w rebelu.
- BloodyBaron
- Posty: 1308
- Rejestracja: 15 sie 2007, 12:25
- Lokalizacja: War Shau - czyli szał wojny? :)
- Been thanked: 1 time
- Martin_Valdez
- Posty: 329
- Rejestracja: 29 gru 2008, 15:00
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 11 times
Re: Summoner Wars - zamówionko zza wielkiej wody
Ja z chęcią poczytam opinii na temat tej gry. Nie ukrywam, że z jednej strony bym ją kupił ale z drugiej to co się dostaje w pudełku to jednak nie do końca usprawiedliwia cenę. Na tą chwilę, żeby mieć komplet to trzeba zapłacić 180 PLN za 120 kart. Trochę chyba przegięcie. Dodatkowo mam wrażenie, że za sekundę posypie się tyle dodatków, że człowiek tego nie będzie w stanie ogarnąć finansowo. To są moje odczucia na tą chwilę ale nie mówię, że ta gra w pewien sposób mnie nie nęci.
Re: Summoner Wars - zamówionko zza wielkiej wody
podzielcie się opiniami co do gry
"Obydwaj pochodzimy ze starożytnych plemion Obydwaj jesteśmy już na wymarciu Wszystko wokół nas zmienia się....."
moja lista
http://boardgamegeek.com/collection/use ... own=1&ff=1
moja lista
http://boardgamegeek.com/collection/use ... own=1&ff=1
Re: Summoner Wars - zamówionko zza wielkiej wody
No właśnie, napiszcie coś jak to wypada, bo nawet się przez chwilę zainteresowałem, ale po tej recenzji małe wstrzymanie koni Z tego co widzę, to to jest zubożony Vortex z jednym nowym patentem (magic pile), w dodatku walka jest kostkowa a jednostki wystawia się z... muru (Jaki jest sens wystawiania jednostek z muru? Nie lepiej z jakiejś twierdzy, czy coś?). W dodatku mamy narzucony początkowy setup... Dobra, upraszcza to i przyspiesza wszystko, ale czy to jest dobre rozwiązanie? Jakoś nie wiem, wolałbym sam sobie wystawiać początkowe jednostki...
Tak czy inaczej, skoro interesują Was gry tego typu, to sprawdźcie sobie przy okazji Vortex / Maelstrom. A ten summoner to pewnie i jest całkiem spoko, tylko ta papierowa mata
Tak czy inaczej, skoro interesują Was gry tego typu, to sprawdźcie sobie przy okazji Vortex / Maelstrom. A ten summoner to pewnie i jest całkiem spoko, tylko ta papierowa mata
- garg
- Posty: 4501
- Rejestracja: 16 wrz 2009, 15:26
- Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
- Has thanked: 1455 times
- Been thanked: 1105 times
Summoner Wars
Ponieważ dopiero co odkryłem tę grę, a nie ma jeszcze tematu jej poświęconego, chciałem skonfrontować swoją opinię o niej oraz dopytać się o różnice pomiędzy poszczególnymi rasami.
1) Elementy. Sama gra jest wydana porządnie. Pudełko małe i doskonale dopasowane do zawartości, nic w nim nie lata, karton jest mocny. Ja od razu wrzuciłem wszystkie elementy w woreczki strunowe i to jeszcze poprawia ergonomię całości. Karty z porządnego papieru, jestem dopiero po czterech rozgrywkach, ale wyglądają, że mogą przetrwać sporo więcej. Kostki i żetony to standard - porządnej jakości, nie wychodzące ponad średnią, po prostu takie, jakie powinny być.
Plansza. Hmmmm. Na drugie jej Pomyłka, a na trzecie Porażka. Nigdy w życiu nie widziałem gorzej wykonanej planszy. NIGDY I pewnie w następnym życiu też mi się to nie uda. Wykonana została na grubym papierze pakowym (przypomina go zarówno kolorem, jak i fakturą), a jej jedyna zaleta, to to, że zajmuje mało miejsca. I to pewnie był argument, który przeważył przy jej produkcji.
2) Strona graficzna. Moim zdaniem ilustracje są po prostu brzydkie, ale to oczywiście kwestia gustu. Mimo to muszę przyznać, że styl jest konsekwentny, a całość zaprojektowana klimatycznie, więc summa summarum wychodzi na zero.
3) Reguły. Banalnie proste i do opanowania czy wytłumaczenia w ciągu trzech minut. Do tego każdy z graczy ma kartę pomocy, więc naprawdę trudno jest cokolwiek pomylić.
4) Rozgrywka. Czas rozgrywki jest faktycznie krótki i zgodny z tym podanym na pudełku - około 30 minut. Zdarzają się partie, które zakończą się w ciągu 10 minut, ale 20-30 jest normą. W pierwszej chwili kostki mogą odstraszać (szczególnie, jeśli ktoś nie lubi losowości), ale o zwycięstwie decyduje taktyka i planowanie, a kostki powodują raczej zmienność kolejnych rozgrywek. Oczywiście może się zdarzyć, że przegramy przez kostki, ale w perspektywie kilku(nastu) partii i tak częściej będzie wygrywał lepszy. A że gra jest naprawdę krótka, nie stanowi to moim zdaniem żadnego problemu.
5) Dodatki. Jak głosi napis na pudełku, Summoner Wars, to "expandable card game". Słówko "expandable" wyjaśnia wszystko. Grę można już w tej chwili kupić w dwóch wersjach (to znaczy w każdym pudełku znajdują się dwie z czterech dostępnych ras). Z jednej strony uważam to za chwyt poniżej pasa, z drugiej strony dodatki do Carcassonne przecież sam kupuję. Taka klasyczna schizofrenia planszówkowicza
6) Rasy. Grając Orkami trzeba stosować grę ofensywną i cały czas dążyć do zwarcia. Z kolei Elfy doskonale sobie radzą w walce dystansowej, więc można nimi tańczyć wokół przeciwnika unikając walki wręcz. Ciekaw jestem cudzych opinii na temat różnic pomiędzy rasami, bo grałem właśnie tylko Orkami i Elfami.
7) Cena. Rozbój na prostej drodze. Za pięć kostek, garść żetonów, kilkadziesiąt kart i planszę na papierze pakowym zażyczyć sobie około 100 złotych? Po prostu bezczelność.
8 ) Podsumowanie. Czy warto? Moim zdaniem tak. I to zdecydowanie. Nie jest to może objawienie i rewolucja na miarę Osadników z Catanu (czego by o nich nie mówić, byli pewnym przełomem w grach planszowych), Puerto Rico czy Dominiona. Niemniej jednak przyjemność z rozgrywki jest ogromna, a 20-30 minut można wygospodarować prawie zawsze.
1) Elementy. Sama gra jest wydana porządnie. Pudełko małe i doskonale dopasowane do zawartości, nic w nim nie lata, karton jest mocny. Ja od razu wrzuciłem wszystkie elementy w woreczki strunowe i to jeszcze poprawia ergonomię całości. Karty z porządnego papieru, jestem dopiero po czterech rozgrywkach, ale wyglądają, że mogą przetrwać sporo więcej. Kostki i żetony to standard - porządnej jakości, nie wychodzące ponad średnią, po prostu takie, jakie powinny być.
Plansza. Hmmmm. Na drugie jej Pomyłka, a na trzecie Porażka. Nigdy w życiu nie widziałem gorzej wykonanej planszy. NIGDY I pewnie w następnym życiu też mi się to nie uda. Wykonana została na grubym papierze pakowym (przypomina go zarówno kolorem, jak i fakturą), a jej jedyna zaleta, to to, że zajmuje mało miejsca. I to pewnie był argument, który przeważył przy jej produkcji.
2) Strona graficzna. Moim zdaniem ilustracje są po prostu brzydkie, ale to oczywiście kwestia gustu. Mimo to muszę przyznać, że styl jest konsekwentny, a całość zaprojektowana klimatycznie, więc summa summarum wychodzi na zero.
3) Reguły. Banalnie proste i do opanowania czy wytłumaczenia w ciągu trzech minut. Do tego każdy z graczy ma kartę pomocy, więc naprawdę trudno jest cokolwiek pomylić.
4) Rozgrywka. Czas rozgrywki jest faktycznie krótki i zgodny z tym podanym na pudełku - około 30 minut. Zdarzają się partie, które zakończą się w ciągu 10 minut, ale 20-30 jest normą. W pierwszej chwili kostki mogą odstraszać (szczególnie, jeśli ktoś nie lubi losowości), ale o zwycięstwie decyduje taktyka i planowanie, a kostki powodują raczej zmienność kolejnych rozgrywek. Oczywiście może się zdarzyć, że przegramy przez kostki, ale w perspektywie kilku(nastu) partii i tak częściej będzie wygrywał lepszy. A że gra jest naprawdę krótka, nie stanowi to moim zdaniem żadnego problemu.
5) Dodatki. Jak głosi napis na pudełku, Summoner Wars, to "expandable card game". Słówko "expandable" wyjaśnia wszystko. Grę można już w tej chwili kupić w dwóch wersjach (to znaczy w każdym pudełku znajdują się dwie z czterech dostępnych ras). Z jednej strony uważam to za chwyt poniżej pasa, z drugiej strony dodatki do Carcassonne przecież sam kupuję. Taka klasyczna schizofrenia planszówkowicza
6) Rasy. Grając Orkami trzeba stosować grę ofensywną i cały czas dążyć do zwarcia. Z kolei Elfy doskonale sobie radzą w walce dystansowej, więc można nimi tańczyć wokół przeciwnika unikając walki wręcz. Ciekaw jestem cudzych opinii na temat różnic pomiędzy rasami, bo grałem właśnie tylko Orkami i Elfami.
7) Cena. Rozbój na prostej drodze. Za pięć kostek, garść żetonów, kilkadziesiąt kart i planszę na papierze pakowym zażyczyć sobie około 100 złotych? Po prostu bezczelność.
8 ) Podsumowanie. Czy warto? Moim zdaniem tak. I to zdecydowanie. Nie jest to może objawienie i rewolucja na miarę Osadników z Catanu (czego by o nich nie mówić, byli pewnym przełomem w grach planszowych), Puerto Rico czy Dominiona. Niemniej jednak przyjemność z rozgrywki jest ogromna, a 20-30 minut można wygospodarować prawie zawsze.
Mam / Sprzedam/wymienię
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
Re: Summoner Wars
Nigdy więcej karcianek kolekcjonerskich i pseudo kolekcjonerskich. [W trakcie infiltracji mafii Twilightowej ]
- garg
- Posty: 4501
- Rejestracja: 16 wrz 2009, 15:26
- Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
- Has thanked: 1455 times
- Been thanked: 1105 times
Re: Summoner Wars - zamówionko zza wielkiej wody
Dzięki za przeniesienie. Teraz jeszcze tylko pozostaje zmienić temat wątku, bo moje wrażenia zostały dzięki temu umieszczone w dyskusji o zamawianiu gry, a nie o samej grze
Mam / Sprzedam/wymienię
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
Re: Summoner Wars
Jaki jest rozmiar kart? Jak te do MTG? A może jeden tych, które są obsługiwane przez koszulki FFG?
Co prawda już i tak zamówiłem sobie starter, ale chciałbym się też przygotować z tej strony na granie.
[Edit] Dobra, sam sobie odpowiem:Standard American czyli "zielone" koszulki FFG. Nie, te koszulki są za małe!
Co prawda już i tak zamówiłem sobie starter, ale chciałbym się też przygotować z tej strony na granie.
[Edit] Dobra, sam sobie odpowiem:
Ostatnio zmieniony 13 maja 2010, 22:50 przez hallas, łącznie zmieniany 1 raz.
- garg
- Posty: 4501
- Rejestracja: 16 wrz 2009, 15:26
- Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
- Has thanked: 1455 times
- Been thanked: 1105 times
Re: Summoner Wars
Nie znam rozmiaru kart do Magica, więc po prostu podam w milimetrach: 58x89mm
Mam / Sprzedam/wymienię
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
Re: Summoner Wars
Powiem tak. Zagrałem dwa razy. Gra ma lotność buraka cukrowego rzuconego na pole.
Zasady są za sztywne - nakładają słuszność jednej taktyki na całą grę. Jest zbyt mało rodzajów kart. Z jednej strony pozwala to na nie liczenie się ze stratami, ale z drugiej sprawia, że rozgrywka przypomina przepychanki z tyralierą policji - jeden i drugi pcha, czasem jeden mocniej...
Poważnie - lepiej kupić sobie jakiś Duel Deck do MTG - dzięki ich konstrukcji gry wyglądają zupełnie inaczej, choć te talie też mają określone rodzaje taktyk, ale przynajmniej różnorodność kart sprawia, że taki duel ma sporą żywotność....
Sprzedam raz używany Summoner Wars za 50 zł (Gobliny vs Krasnoludy czy jakoś tak...)...
Zasady są za sztywne - nakładają słuszność jednej taktyki na całą grę. Jest zbyt mało rodzajów kart. Z jednej strony pozwala to na nie liczenie się ze stratami, ale z drugiej sprawia, że rozgrywka przypomina przepychanki z tyralierą policji - jeden i drugi pcha, czasem jeden mocniej...
Poważnie - lepiej kupić sobie jakiś Duel Deck do MTG - dzięki ich konstrukcji gry wyglądają zupełnie inaczej, choć te talie też mają określone rodzaje taktyk, ale przynajmniej różnorodność kart sprawia, że taki duel ma sporą żywotność....
Re: Summoner Wars
Jeszcze nie grałem, ale już mam pytanie - jak dokładnie działa umiejętność Baldara?, bo z karty czytam, że jeśli żadna kość nie będzie miała Hit to nie dostaje ran, a to jest raczej oczywiste.
- garg
- Posty: 4501
- Rejestracja: 16 wrz 2009, 15:26
- Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
- Has thanked: 1455 times
- Been thanked: 1105 times
Re: Summoner Wars
To jest odwrotność umiejętności Smashera z talii Orków: Smasher rzuca dwiema kośćmi i jeśli nawet na jednej z nich wypadnie pudło, obie są traktowane jako pudła.Wookie pisze:Jeszcze nie grałem, ale już mam pytanie - jak dokładnie działa umiejętność Baldara?, bo z karty czytam, że jeśli żadna kość nie będzie miała Hit to nie dostaje ran, a to jest raczej oczywiste.
Podobnie tutaj: jeśli przeciwnik atakuje Baldara i np. na trzech kościach wyrzuci trafienie, ale na jednej pudło, to wszystkie kości liczone są jak pudła i Baldar nie otrzymuje żadnych obrażeń.
Mam / Sprzedam/wymienię
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
Re: Summoner Wars
"When Baldar is attacked, if your opponent fails to roll a Hit on every die rolled for that attack, Baldar receives no Wound Markers from the attack."garg pisze:To jest odwrotność umiejętności Smashera z talii Orków: Smasher rzuca dwiema kośćmi i jeśli nawet na jednej z nich wypadnie pudło, obie są traktowane jako pudła.
Podobnie tutaj: jeśli przeciwnik atakuje Baldara i np. na trzech kościach wyrzuci trafienie, ale na jednej pudło, to wszystkie kości liczone są jak pudła i Baldar nie otrzymuje żadnych obrażeń.
Jak ja to tłumaczę (i myślę, że się nie mylę) - gdy Baldar jest atakowany, jeśli twój przeciwnik nie podoła wyrzucić Trafienia na każdej kości to Baldar nie otrzymuje żadnych Znaczników Ran.
czyli jeśli podoła wyrzucić na jakiejś kości to Baldar jednak dostaje i tego nie kumam.