(Warszawa) Poniedziałkowe granie - Miejsce Chwila

... czyli zloty miłośników planszówek! Tu możesz także umawiać się na granie w Twoim mieście.
Awatar użytkownika
zephyr
Posty: 2373
Rejestracja: 27 paź 2007, 00:12
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie

Post autor: zephyr »

pewnie tak, zależy od definicji czegokolwiek :P
Science is a way of trying not to fool yourself. The first principle is that you must not fool yourself, and you are the easiest person to fool.
R.Feynman
Awatar użytkownika
Keleno
Posty: 451
Rejestracja: 04 kwie 2007, 10:16
Lokalizacja: Warszawa

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie

Post autor: Keleno »

Ja też bym się pojawiła :)
staszek
Posty: 3546
Rejestracja: 11 maja 2009, 15:58
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 12 times
Been thanked: 25 times

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie

Post autor: staszek »

jakb ktoś się pojawił jakoś wcześnie z czymś fajnym,to może byłbym chętny(na pojawienie się oczywiście) :)
Jans
Posty: 292
Rejestracja: 14 lut 2005, 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie

Post autor: Jans »

Będę na 17, tylko tym razem nic nie wziąłem
Awatar użytkownika
Atamán
Posty: 1348
Rejestracja: 13 kwie 2010, 12:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 565 times
Been thanked: 284 times

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie

Post autor: Atamán »

Możliwe, że i mi dziś uda się wpaść, ale też nic nie mam ze sobą.
Awatar użytkownika
jax
Posty: 8128
Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 79 times
Been thanked: 252 times

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie

Post autor: jax »

Będę jeszcze ja i Micelius. Zatem będzie min. 8 osób. Sporo - i dobrze :)
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Awatar użytkownika
Micelius
Posty: 758
Rejestracja: 19 lut 2009, 16:49
Lokalizacja: Warszawa

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie

Post autor: Micelius »

Tak - przyniosę Carson City (może jakaś mistrzowska partia z jednym zielonkiem, czyli mną? :lol: )
Jakby co, to ostatnio zakochałem się (na razie platonicznie) w Wojnie Ryśka (to chyba jakiś handlarz kwiatów, bo oni walczą o róże czy jakoś tak :shock: ) i przyniosę...
...no i brutalny zew nakazuje mi pojeździć trochę człgiem w CoH (Jax przyniesie). Ale te dwie ost. rzeczy to dwu-osobówki.

Nie mogę się powstrzymać od krótkiego ad vocem do wypowiedzi Geko i Zephyra (W cienu...). Geko - na początku byłeś liderem, to biłem Ciebie. Potem Zephyr, to próbowałem (na ogół) jego. Co do ost. kolejki, jeden punkt już niczego nie zmieniał - dlatego pozwoliłem go wziąć Zephyrowi, bo wtedy rywalizowałem bardziej z Andreusem (sądziłem, że ma najbliżej do mnie punktowo, a akyrat ja wtedy zarabiałem). Natomiast wielu graczy w połowie gry zrobiło błędne założenie, że moja duża kasa przekłada się autmoatycznie na punkty. Przez to pozwolono odjechać Zephrowi, a nie powstały sensowne koalicje. Cóż, gra mocno uzależniona od innych (tu się zgadzamy z Geko)

Co do atmosfery, nie była taka znów napięta. Trochę pieprzu dodaje smaku, nie? :wink: Oczywiście wszyscy musimy uczyć się tolerancji dla innych, nawet gdy wydają nam się nieracjonalni... bądź apodyktyczni... poszerzanie horyzontów to naturalne zadanie dla planszówkowicza, czyż nie? Dobra, Zen mi się kończy, to kończę kazanie :)
Niech garby waszych wielbłądów będą zawsze tłuste!
staszek
Posty: 3546
Rejestracja: 11 maja 2009, 15:58
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 12 times
Been thanked: 25 times

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie

Post autor: staszek »

w moim przypadku na gadaniu się skończyło-nie przyjadę
Awatar użytkownika
Geko
Posty: 6491
Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 4 times

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie

Post autor: Geko »

Micelius pisze: Nie mogę się powstrzymać od krótkiego ad vocem do wypowiedzi Geko i Zephyra (W cienu...). Geko - na początku byłeś liderem, to biłem Ciebie. Potem Zephyr, to próbowałem (na ogół) jego. Co do ost. kolejki, jeden punkt już niczego nie zmieniał - dlatego pozwoliłem go wziąć Zephyrowi, bo wtedy rywalizowałem bardziej z Andreusem (sądziłem, że ma najbliżej do mnie punktowo, a akyrat ja wtedy zarabiałem). Natomiast wielu graczy w połowie gry zrobiło błędne założenie, że moja duża kasa przekłada się autmoatycznie na punkty. Przez to pozwolono odjechać Zephrowi, a nie powstały sensowne koalicje. Cóż, gra mocno uzależniona od innych (tu się zgadzamy z Geko)

Co do atmosfery, nie była taka znów napięta. Trochę pieprzu dodaje smaku, nie? :wink: Oczywiście wszyscy musimy uczyć się tolerancji dla innych, nawet gdy wydają nam się nieracjonalni... bądź apodyktyczni... poszerzanie horyzontów to naturalne zadanie dla planszówkowicza, czyż nie? Dobra, Zen mi się kończy, to kończę kazanie :)
Spoko, ja pisałem tylko o grze. Nie mam do Ciebie żadnych pretensji życiowych :mrgreen:
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Awatar użytkownika
jax
Posty: 8128
Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 79 times
Been thanked: 252 times

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie

Post autor: jax »

Wczoraj spoko spotkanie.
Najpierw Miceliusowy Circus Maximus. Hm.. jakość gry zostawię bez komentarza, najważniejsza była pozytywna atmosfera ;)

Potem męczony do bólu scenariusz nr 8 z Conflict of Heroes - Kursk. I znów (drugi raz w ciągu 2 dni) rozwaliłem Miceliusowego Tygrysa jednym strzałem :D Ale cóż to był za strzał - z zamaskowanego KW i od tyłu. Na dodatek ruscy załadowali akurat pocisk kumulacyjny (karta Firepower +2). Eksplozja była piękna :) Pz III poległ też od jednego strzału z drugiego zamaskowanego KW. Zemsta Miceliusa była sroga - bohaterski KW, który zniszczył Tygrysa poszedł do piachu a drugi KW ukryty w lesie stał się celem ostrzału gurpy ogniowej złożonej z 2 czołgów i transportera z działkiem ppanc. Uszkodzenie lufy i juz KW mógł jechać do domu... Na szczęście spoza lasu wychynął mój Churchill i jedną salwą zerwał gąsienice Pz IV. Micelius się poddał mając do dyspozycji tylko 1 sprawny czołg (Pz II :) ) i trochę piechoty i transporterów. Nie miałyby szans w obliczu posiłków radzieckich (3xT-34).
Nigdy się nie upierałem, że ten scenariusz jest zbilansowany :)

Na innych stołach w ruchu były: El Grande, Carson City i LOTR Konfrontacja.
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Awatar użytkownika
Sir-lothar
Posty: 366
Rejestracja: 25 cze 2008, 01:00
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie

Post autor: Sir-lothar »

Witam,
standardowo bez zapowiedzi w poniedziałkowy wieczór w M.?
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
jax
Posty: 8128
Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 79 times
Been thanked: 252 times

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie

Post autor: jax »

dzisiaj będę nieobecny
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Jans
Posty: 292
Rejestracja: 14 lut 2005, 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie

Post autor: Jans »

ale liczę na taką frekwencję jak ostatnio :)
Awatar użytkownika
jax
Posty: 8128
Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 79 times
Been thanked: 252 times

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie

Post autor: jax »

Czas odświeżyć wątek - jutro się wybieram na 17:00 i liczę na dobrą frekwencję :)
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Awatar użytkownika
Molu
Posty: 122
Rejestracja: 11 maja 2007, 22:40
Lokalizacja: Wa-wa
Been thanked: 1 time

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie

Post autor: Molu »

Mozliwe, ze zjawie sie razem z kobieta. Przynosic cos ze soba? (mam w zasadzie tylko Dominion, Shogun, Mare Nostrum, O+Ż z Catanu, GoT, Neuroshima Hex i Bang z dodatkami, wiec malutko).
Awatar użytkownika
Keleno
Posty: 451
Rejestracja: 04 kwie 2007, 10:16
Lokalizacja: Warszawa

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie

Post autor: Keleno »

To ja też się pojawię o 17tej :)
Awatar użytkownika
Sir-lothar
Posty: 366
Rejestracja: 25 cze 2008, 01:00
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie

Post autor: Sir-lothar »

Witam,
niezapowiedzianie, ale czasem trzeba :)
wpierw wyczekiwanie pozostałych niezapowiedzianych dusz zakończone partią w Union Pacific w 3 (Keleno, Jax, Ja).
Gra kolejowa z elementami kontroli nad przedsiębiorstwami oraz rozbudowy należących do nich sieci. Podobna trochę do "Stephenson Rocket", chociaż Jax sugerował "Acquire". Solidna pozycja, chociaż w rakiecie możliwość prowadzenia przedsiębiorstwa według własnej wizji bardziej przypadła mi do gustu. Tutaj kontrolę mamy mniejszą, jeszcze ograniczoną przez fakt iż niektórych pociągów nie wpuszczają na określone tory. Blokowanie może i jest, ale nie uważam aby było strasznie istotne. Ważniejsze jest posiadanie akcji dobrze rozwiniętej firmy, a jeszcze lepiej we wszystkich. Ciekawostką natomiast jest możliwość wymiany akcji posiadanych na ręku na akcje tytułowej Union Pacific. Pozwala to na wykorzystanie nieprzydatnych akcji firm znajdujących się pod silną kontrolą przeciwników, zmylić współgraczy co do ilości posiadanych akcji czy wykorzystać akcje wzięte aby przeciwnik ich nie przejął.
Zwycięstwo zagarnięte Keleno sprzed nosa przez niespodziewane wyciągnięcie punktowania końcowego w momencie, gdy kontrolna nad spornymi przedsiębiorstwami moimi i Jaxa należała do mnie. Dodatkowo pomału zbierane punkty z kilku nie rozwojowych linii (których nikt nie chciał rozwijać). Keleno natomiast sprawowała silną kontrolę nad 4 firmami, w tym jedną dobrze rozwiniętą i kontrolowała Union Pacific, gdyż akcji tych jest skończona liczba. Gratuluję wyrównanej i zażartej gry.
Następnie cierpliwie czekający Sztefan wprowadził naszą parę (Keleno oraz mnie) w tajniki najpopularniejszej gry na świecie Tichu (granej przez 1/6 światowej populacji). Zasady to faktycznie koszmar i mordęga, jednak już po kilku partiach wchodzi w krew licytacja, bombowanie oraz tichu. Nasza drużyna nowicjuszy z początku radziła sobie nieźle wspierana radami zaawansowanych przeciwników (Jax oraz Sztefan). Szczęście początkujących sprawiło, że posiadaliśmy odpowiednie karty w odpowiednich momentach. Staraliśmy się sprytnie działać, czasem się udawało. Klasę pokazała moja lepsza połowa często pierwszą kończąc partie zmuszając konkurentów do ostrzejszej gry. Posiadając dobrą rękę udawało się kończyć na 2 miejscu i gwarantując w ten sposób 200 punktów. Przyciśnięci do dna rywale postanowili zagrać o wszystko i zademonstrowali kolejny elementy gry: losy w tichu szybko się mogą odmienić. Z -15 w dwie kolejki wskoczyli na 400coś punktów i gdyby gra toczyła się nadal możliwe, że i zwyciężyli by. Gra bardzo ciekawa, chociaż skomplikowana z początku. Na pewno będzie co robić gdy trafi się do chin. Dziękuję wszystkim za grę i do następnego.
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Sztefan
Posty: 1690
Rejestracja: 01 wrz 2006, 17:18
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3 times

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie

Post autor: Sztefan »

Sir-lothar pisze:Z -15 w dwie kolejki wskoczyli na 400coś punktów
1 duże Tichu to 200 punktów + z kart, a zaraz potem drugie duże Tichu wraz z podwójnym zwycięstwem to kolejne 400 punktów, razem 600coś punktów :P
Awatar użytkownika
jax
Posty: 8128
Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 79 times
Been thanked: 252 times

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie

Post autor: jax »

Spoko spotkanie - liczę, że za tydzień też się zbiorą ludzie do co najmniej jednego stolika. Wakacje, wakacje, ale ja jeszcze ze 2 razy będę mógł się pojawić.
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Awatar użytkownika
nilfheim
Posty: 72
Rejestracja: 27 wrz 2006, 16:05

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie

Post autor: nilfheim »

ktoś będzie? jako osoba która nigdy nie przychodziła mozna się pojawić i pograć?
Awatar użytkownika
Sztefan
Posty: 1690
Rejestracja: 01 wrz 2006, 17:18
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3 times

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie

Post autor: Sztefan »

To nie są spotkania tylko dla wtajemniczonych. ;) Jasne, że możesz przyjść. Tylko w poniedziałki różnie bywa z frekwencją. Bezpieczniejszy jest piątek na Politechnice (więcej osób - łatwiej trafić na wolne miejsce przy stole).
Awatar użytkownika
jax
Posty: 8128
Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 79 times
Been thanked: 252 times

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie

Post autor: jax »

Jutro będę o 17:00 - więc jeśli ktoś jeszcze się wybiera, to będzie miał z kim grać :)
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Awatar użytkownika
Sir-lothar
Posty: 366
Rejestracja: 25 cze 2008, 01:00
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie

Post autor: Sir-lothar »

Witamy,
"KiL" zapowiada swoją obecność z zamiarem powycierania planszy w Elfengold lub W cieniu cesarza lub Rise of Empires a najchętniej w Elfenland
Wywiad donosi, że niejaki Jax mógłby być w posiadaniu powyższych tytułów, czy można na Ciebie liczyć?
Plan B zakłada zagranie w Cokolwiek w wariancie z talia "Ą" (nie mylić z Agricolą).
Pozdrawiamy
Keleno oraz ten drugi.
Awatar użytkownika
zephyr
Posty: 2373
Rejestracja: 27 paź 2007, 00:12
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie

Post autor: zephyr »

Tyż zamierzam się pojawić
Skoro 66% osób które zadeklarowały przyjście nie przepada za Hansą Teutonicą powinienem zabrać coś innego... ale jakoś nie mam pomysłu co....

Z wymienionych nic nie mam, ale chętnie poznałbym Rise of Empires.
Science is a way of trying not to fool yourself. The first principle is that you must not fool yourself, and you are the easiest person to fool.
R.Feynman
Awatar użytkownika
jax
Posty: 8128
Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 79 times
Been thanked: 252 times

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie

Post autor: jax »

Sir-lothar pisze: "KiL" zapowiada swoją obecność z zamiarem powycierania planszy w Elfengold lub W cieniu cesarza lub Rise of Empires a najchętniej w Elfenland
Wywiad donosi, że niejaki Jax mógłby być w posiadaniu powyższych tytułów, czy można na Ciebie liczyć?
Twoi agenci wywiadu dobrze działają (jeszcze :) ). Ale już nie będę w domu żeby zabrać te tytuły. Tak w ogóle nie spodziewałem się, że będzie więcej osób niż 3 (mając w pamięci ostatni poniedziałek), więc jeden z tytułów, który wziąłem nie będzie pasował, choć drugi tak :)
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
ODPOWIEDZ