(Warszawa) Agresor - Piątek WIBHiIŚ PW

... czyli zloty miłośników planszówek! Tu możesz także umawiać się na granie w Twoim mieście.
Awatar użytkownika
nahar
Posty: 1353
Rejestracja: 24 sty 2005, 21:11
Lokalizacja: Warszawa....teraz
Has thanked: 125 times
Been thanked: 86 times

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: nahar »

Geko pisze:
Geko pisze:Po wczorajszej partii mam ciągle chęć na Conflict of Heroes: AtB (na zasadach SoS). Ktoś chętny w najbliższy piątek od 17tej? Ewentualnie mogę wytłumaczyć zasady.
Nie bać się, zasady są całkiem łatwo przyswajalne. Poza tym są stopniowo wprowadzane z kolejnymi scenariuszami. Sam nie jestem graczem wojennym tylko eurograczem. Więc zapraszam :)

Mhm mogę być najwcześniej ok 18.15-18.30, czy bierzesz pod uwagę rozpoczęcie gry o tej godzinie (a i nie znam zasad, przejrzę w pracy :-)
Awatar użytkownika
Geko
Posty: 6491
Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 4 times

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Geko »

nahar pisze:
Geko pisze:
Geko pisze:Po wczorajszej partii mam ciągle chęć na Conflict of Heroes: AtB (na zasadach SoS). Ktoś chętny w najbliższy piątek od 17tej? Ewentualnie mogę wytłumaczyć zasady.
Nie bać się, zasady są całkiem łatwo przyswajalne. Poza tym są stopniowo wprowadzane z kolejnymi scenariuszami. Sam nie jestem graczem wojennym tylko eurograczem. Więc zapraszam :)

Mhm mogę być najwcześniej ok 18.15-18.30, czy bierzesz pod uwagę rozpoczęcie gry o tej godzinie (a i nie znam zasad, przejrzę w pracy :-)
Z tego co rozumiem, to Micdlu już jest chętny. Ale na 100% nie wiem. Są wprawdzie scenariusze na więcej niż dwóch graczy, ale raz, że wymagają znajomości wszystkich zasad, a dwa - nie wiem, czy ta gra na więcej niż dwie osoby ma sens. Gdyby jednak Micdlu się nie pojawił, to mogę grać o tej 18.30.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
berem
Posty: 1218
Rejestracja: 26 sie 2008, 14:24
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 6 times

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: berem »

Jeszcze jedno miejsce czeka jutro przy Napoleonic Wars.
Będziemy prawdopodobnie grać na parterze w "starej kotłowni".
Awatar użytkownika
nahar
Posty: 1353
Rejestracja: 24 sty 2005, 21:11
Lokalizacja: Warszawa....teraz
Has thanked: 125 times
Been thanked: 86 times

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: nahar »

Geko - ok czegoś niedoczytałem widocznie, po prostu wpadnę i ew popatrzę.

Berem - NW zaczynacie chyba o 17 (tak wynika z wątków na strategiach) a to sporo za wcześnie dla mnie.,... niestety.
berem
Posty: 1218
Rejestracja: 26 sie 2008, 14:24
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 6 times

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: berem »

Nawet chwile przed 17 aby zdążyć zakończyć pasjonującą rozgrywke.
Awatar użytkownika
Smerf Maruda
Posty: 1131
Rejestracja: 15 mar 2009, 20:53
Lokalizacja: Stolyca

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Smerf Maruda »

Drużyno od Peryklesa, ja będę koło 16:20, zapraszam niezaznajomionych z zasadami gry na tę mniej więcej godzinę, coby od nieco przed 17:00 można było spokojnie zacząć grę.
Awatar użytkownika
Andreus
Posty: 1568
Rejestracja: 01 mar 2009, 19:55
Has thanked: 6 times

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Andreus »

garg pisze:Ponieważ widzę, że nie ma jakiegoś dużego odzewu na żaden z podanych przez mnie tytułów (Andreus - przynajmniej na Tobie można polegać :wink: ), to zaproponuję jeszcze coś - nowość z ubiegłego roku Tobago. Może teraz ktoś? :mrgreen:

Ale i tak przyniosę jak zwykle całą torbę pudeł i pudełek :D
Po takich słowach nie mogę Cie zawieść i będę koło 16 ;)
Awatar użytkownika
garg
Posty: 4493
Rejestracja: 16 wrz 2009, 15:26
Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
Has thanked: 1451 times
Been thanked: 1104 times

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: garg »

Ależ dzisiaj było pusto! Cztery stoliki po 4 osoby i koniec :shock: Znaczy się wakacje w pełni :) Dziękuję za pięć partii w same nad wyraz krótkie gry.

Tutenchamon - w życiu tak nie zepsułem gry swoim tłumaczeniem :oops: Błagam o wybaczenie i obiecuję poprawę. Poza zasadami ruchu wszystko udało mi się pomieszać. Na swoje usprawiedliwienie mam tylko francuską instrukcję - jednak wolę niemieckie lub angielskie :wink:

Potem znowu For Sale - tym razem udało mi się być tuż za liderem, co jest (jak na mnie) niezłym osiągnięciem. Ale i tak nie wygrałem 8)

Później umówiona Arkadia - piękna gra, która kończy się jakby trochę zbyt szybko. Ale chętnie zagram znowu, więc zapraszam wszystkich zainteresowanych jej poznaniem.

No i powtórka w Tutenchamona - tym razem z poprawnymi regułami (chociaż nie obyło się bez kilku potknięć). Będę przynosił ją częściej, bo zaprawdę zacny z niej filler :D

A na koniec Kingdoms - mam nauczkę, żeby nigdy nie wyglądać na lidera, bo strasznie się potem obrywa :lol: No i wtedy na pewno tym liderem się już nie zostaje :D

Za tydzień przynoszę na pewno Tobago i BARDZO chętnie w nie zagram. Poza tym też może być powtórka Arkadii, a jeśli Sipio dotrze, to na pewno Mystery Express. Plan już jest - teraz tylko współgracze i możemy jechać :mrgreen:
Mam / Sprzedam/wymienię
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)

Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
Awatar użytkownika
MichalStajszczak
Posty: 9480
Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 511 times
Been thanked: 1449 times
Kontakt:

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: MichalStajszczak »

Valmont pisze:
Don Simon pisze:Micdlu - o kwocie porozmawiamy osobiscie na spotkaniu. Jak masz karte motorowerowa to bedzie znizka.
Osobiście na spotkaniu? A kiedy to będzie - przed Bożym Narodzeniem biorąc pod uwagę twojego uczestniczenie w spotkaniach
Ponieważ Don Simona dziś znowu nie było, wnioskuję o pozbawienie go stanowiska skarbnika.
Awatar użytkownika
garg
Posty: 4493
Rejestracja: 16 wrz 2009, 15:26
Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
Has thanked: 1451 times
Been thanked: 1104 times

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: garg »

MichalStajszczak pisze:
Valmont pisze:
Don Simon pisze:Micdlu - o kwocie porozmawiamy osobiscie na spotkaniu. Jak masz karte motorowerowa to bedzie znizka.
Osobiście na spotkaniu? A kiedy to będzie - przed Bożym Narodzeniem biorąc pod uwagę twojego uczestniczenie w spotkaniach
Ponieważ Don Simona dziś znowu nie było, wnioskuję o pozbawienie go stanowiska skarbnika.
A czy ja mogę kandydować? Obiecuję dzielić się zebranymi składkami :wink:
Mam / Sprzedam/wymienię
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)

Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
Awatar użytkownika
zephyr
Posty: 2373
Rejestracja: 27 paź 2007, 00:12
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: zephyr »

Dziękuję za udane spotkanie, sporo nowych (dla mnie) gier, a bardzo lubię poznawać mechaniki.

Arkadia pomyliła mi się z Utopią, kojarzyłem dyskusje o strategiach i konieczność poznania gry, strasznie się zdziwiłem przy tłumaczeniu zasad. Gra całkiem ciekawa, możne nie wybitna ale grało się miło. Wspólne manewrowanie ceną pieczęci sprawia że trudno przewidzieć ich koszt, ale jak się nie przemyśliwuje za bardzo jest to ciekawa gra w której można trochę pokombinować.

Tutenchamon, musiałem się o wszystko dopytywać, bo o ile nie jestem wielkim miłośnikiem gier doktora Reinera Knizi to jednak są to zwykle zręczne mechanizmy oparte na zarządzaniem ryzykiem, gdzie wybór często obarczony jest ryzykiem, ale jednak jest decyzją czy wybrać mniej czy bardziej ryzykowny wariant. Po zrozumieniu zasad wygląda na fajny filler, trochę za duże pudło, ale sama rozgrywka w porządku. Trochę szkoda że zasady dopracowały się w trakcie i w połowie rozgrywki okazało się że kafle mają efekt natychmiastowy itp. Brakuje jeszcze jakiegoś mechanizmu wymuszającego szybszy koniec gry, w stylu jak ktoś dojdzie do końca to pozostali mają po 3 ruchy albo gra się kończy jak n-1 graczy dojdzie do końca gry, ostatni gracz ma jeszcze 1 ruch czy coś w ten deseń.

kingdoms nie mogę sobie przypomnieć czy grałem. Jakby wywalić 2 kafle beowulf chyba ciekawszy, ale z drugiej strony mała ilość i powtarzalność kafli w Kingdoms może dać większą kontrolę kiedy już zna się rozkład na pamięć i decyzja o dolosowaniu kafla jest poparta znajomością szans na trafienie czegoś.

I na zakończenie Valdora, całkiem miła lekka eurogra. Przydałoby się więcej interakcji. Jako lekka dość pasjansowa gra optymalizacyjna jest ok.
Edit: lol, graliśmy duużo za długo, jeśli skończy się jakiś stos pomocników należy wziąć pomocnika z następnego z kolei (clockwise), gra trwałaby połowę tego co trwała...
I kolejny joke - każdy kolor w którym ma się pomocnika jest warty 10, a nie 10 za wszyskie kolory, brzmi dużo sensowniej
Ok, może teraz będzie więcej walki skoro gra kończy się tak szybko każda akcja jest bardzo istotna.
Science is a way of trying not to fool yourself. The first principle is that you must not fool yourself, and you are the easiest person to fool.
R.Feynman
Awatar użytkownika
Geko
Posty: 6491
Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 4 times

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Geko »

garg pisze:Ależ dzisiaj było pusto! Cztery stoliki po 4 osoby i koniec :shock: Znaczy się wakacje w pełni :)
W sali nr 17, w starej kotłowni było drugie tyle.

W tym Micdlu i ja. Rozegraliśmy 2. i 3. scenariusz Conflict of Heroes: AtB i zabawa i atmosfera nad planszą były naprawdę przednie.

Najpierw Rosjanie (ja) z pełnym poświęceniem bronili murowanego budynku przed germańskim najeźdźcą (Micdlu). Na początku Niemcy rozdzieli swe siły po równo i ruszyli lewą i prawą stroną. Dzielna obsługa Maxima siedząca w budynku szybko przywitała ołowiem tych idących na lewo, ale oni szybko otrząsnęli się z szoku i podążali dzielnie do lasów, z których było widać murowany budynek. Widząc takie działania dwie dzielne drużyny rosyjskich strzelców wyszły im naprzeciw i długo wiązały je walką w okolicy rzeczonych lasów. W tym czasie prawa grupa niemiecka sprytnie unikała ostrzału z Maxima i zajęła pozycje, z których lekkimi kaemami regularnie cięła do wspomnianych rosyjskich strzelców. Ci, po kilkukrotnym ostrzale zdołali jednak wciąć się w garść i chowając się przed lekkimi kaemami Niemców, przesunęli się bliżej Niemców przebywających w lesie po lewej. Wysoką sprawnością bojową wykazała się zwłaszcza jedna drużyna strzelców, która mimo lekkich ran niewzruszenie ruszyła na niemieckich strzelców i nie tylko nie dała się zabić, ale sama wyeliminowała ich jeden oddział. W tej sytuacji pozostała niemiecka grupa z lekkim kaemem postanowiła opuścić las i próbowała z bliska zdobyć budynek z Maximem. Nic z tego jednak nie wyszło, choć załoga Maxima trochę oberwała. Jednocześnie prawa grupa niemiecka podeszła pod wioskę i szykowała się do tryumfalnego jej zdobycia. Tymczasem z tyły nadciągały rosyjskie posiłki - dwie drużyny strzelców i jeden z Maximem. Gdy zmęczeni Niemcy odpoczywali w budynkach w prawej części wioski, Rosjanie pokazali im, co to znaczy zasadzka. Schowane przez cały czas w drewnianych budynkach (w pobliżu budynku murowanego) dwie drużyny strzelców błyskawicznie wzięły wzięły z zaskoczenia wszystkie niemieckie grupy z lekkimi kaemami na krótki dystans i zdecydowanie je pokonały. W zaistniałej sytuacji pozostałe przy życiu jednostki Niemieckie zarządziły odwrót i uznały swoją porażkę.

W kolejnym scenariuszu Niemcy (ja) próbowali dopaść rannego gen. Petrova ukrywającego się w jednym z drewnianych budynków za wzgórzem. Łatwo nie było, ponieważ Rosjanie (jak można się domyślić - Micdlu) sprytnie pochowali swoich strzelców, dwie jednostki Maximów i drużynę z moździerzem w pobliskich lasach i na okolicznych wzgórzach.
Niemcy dysponowali trzema moździerzami (dwa kal. 8 cm i jeden. 5 cm). Te większe rozmieszczono na wzgórzu i mając daleki zasięg już od początku mogły posyłać wojenne przesłanie do budynków w których skrył się ranny generał. Ale nie chciały tego robić. Mniejszy moździerz został ustawiony za lasem, na prawej stronie, a przy nim drużyna z lekkim kaemem i strzelcy. Z kolei na lewej stronie skupiły się dwie takie niemieckie drużyny strzelców i kaemów (w sumie cztery drużyny). Grupa prawa dość szybko spotkała ukryte na wzgórzu dwie drużyny rosyjskich strzelców. Zawiązała się między nimi walka. Rosjanie byli dodatkowo mocno wspierani ogniem Maxima, który ujawnił swoją obecność na dalszym wzgórzu po prawej. Tymczasem niemiecka lewa grupa radośnie parła do przodu. I tu zaskoczył ich drugi Maxim, powodując zamieszanie wśród żołnierzy i stratę jednego oddziału. Ale najgorsze było dopiero przed nimi. Otóż okazało się, iż Rosjanie posiadali wsparcie odległej o kilka kilometrów artylerii. Ogień artyleryjski zebrał śmiertelne żniwo i pozostałe trzy drużyny lewej grupy niemieckiej zakończyły swoją służbę na rosyjskiej ziemi. Zdesperowane załogi dalekosiężnych moździerzy próbowały odgryźć się na rosyjskich żołnierzach. Jednocześnie postanowiły się rozproszyć, aby uniknąć ewentualnych strat przy kolejnym ataku rosyjskiej artylerii. I dobrze zrobiły - inaczej byłoby z nimi bardzo chudo.
Bohaterstwem po stronie niemieckiej wstawiła się w międzyczasie drużyna strzelców z prawej grupy. Zaatakowała przebywających na wzgórzu Rosjan z takim impetem (karta podwójny atak), że Ci nie zdążyli zareagować i zostali ostrzelani z bliska. Jedna drużyna nie przeżyła tego spotkania, druga została wyraźnie osłabiona, co przyczyniło się do jej likwidacji w niedalekiej przyszłości. W ten sposób Niemcy przejęli kluczowe, środkowe wzgórze. Jednak radość nie trwała długo. Bohaterska jednostka strzelców wkrótce poległa pod ostrzałem Maxima i Niemcom, poza moździerzami, pozostała tylko jedna drużyna z lekkim kaemem. Ponieważ zbliżał się już koniec służby, obie strony desperacko przyspieszyły swoje działania. Podczas gdy Rosjanie próbowali zlikwidować niemiecką drużynę z kaemem, niemieckie moździerze zaczęły zasypywać budynki z ukrytym generałem Petrovem gradem pocisków. Opłaciło się - ostatecznie generał został zdalnie wykryty i wyeliminowany. Rosjanie jednak ciągle kontrolowali daleko położone wzgórze na lewej stronie. W zaistniałej sytuacji obie strony doceniły swoje zasługi bojowe i uznały, że żadna z nich nie może ogłosić zwycięstwa (obie miały po 7 PZ). Potem były pogaduchy, kiełbaska, piwo i wspólne fotki do Naszej klasy...
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Awatar użytkownika
Przemekk
Posty: 344
Rejestracja: 19 maja 2009, 09:08
Lokalizacja: Ząbki

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Przemekk »

Dzisiejszy wieczór zdecydowanie upłynął mi pod znakiem Martina Wallace'a.

Najpierw zanurzyłem się w świat wojen peloponeskich w towarzystwie Marudy, Staszka oraz Cronenberga. Dzisiejsza partia w Peryklesa należała do nietypowych, nie zmienia to jednak faktu, że świetnie się bawiłem. Na pewno wpływ na to miał fakt, że była to moja trzecia rozgrywka i naprawdę czułem, że wiem co powinienem robić.
W pierwszej rundzie niestety nie dałem rady zdobyć władzy zarówno w Megarze jak i Koryncie, musiałem się zadowolić skromnym Argos. Trochę nie przypilnowaliśmy Łukasza i udało mu się zdobyć władzę zarówno w Atenach, jak i Sparcie. Biorąc pod uwagę, że niemal wszystkie bitwy w pierwszej rundzie dotyczyły tych dwóch miast, zwiastowało to kłopoty. Walki przebiegły całkiem zgrabnie, ku mojemu zaskoczeniu udało mi się wygrać obydwie upatrzone. Co ciekawe Ateny płonęły aż dwa razy i wszyscy zastanawiali się czy upadną.
Kiedy okazało się, że wylosowaliśmy znowu sporo bitew Sparta/Ateny atmosfera zaczęła robić się gorąca. Dzięki zmagazynowaniu potencjału w miastach i drobnej pomocy Smerfa udało mi się zdobyć władzę w Atenach, Tebach i Megarze. W tej rundzie Łukasz postanowił skupić się na morderczej armii Persów. Ja zaś stwierdziłem, że nie będę bronił Aten i zamiast tego skupiłem się na wielkich bitwach z kontrolowaną przez Staszka Spartą, obronę zostawiając w gestii właśnie Persów. W rezultacie udało nam się spalić Ateny i gra zakończyła się w drugiej rundzie z wynikami, które zaskoczyły chyba każdego.

Następną grą był Steel Driver czyli historia kolejnictwa w USA w pigułce. Nie jest to jednak gra o wożeniu kosteczek, a raczej strategicznym rozwijaniu sieci i kupowaniu udziałów najbardziej obiecujących spółek. Również przy niej bawiłem się bardzo dobrze, cały czas myśląc komu pomagam swoimi decyzjami oraz jakie spółki kupić w kolejnej rundzie. Warto zaznaczyć, że sama rozgrywka trwa raptem 90 min, zaś emocji jest przy niej całkiem dużo.

Dzięki wszystkim za grę :D
Grze zawsze trzeba dać drugą szansę, a czasem nawet trzecią, czwartą i piątą.

Moje gry
Awatar użytkownika
jax
Posty: 8128
Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 79 times
Been thanked: 252 times

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: jax »

Geko,
Twój raport przypomina nieco XIX czy XVIII- wieczne pole bitwy ;) ('grupy strzelców'). Zapewne bardziej pożądaną nomenklaturą byłyby 'drużyny piechoty' ;)

Poa tym doceniam akcenty humorystyczne :)
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Awatar użytkownika
micdlu
Posty: 9
Rejestracja: 07 lip 2010, 11:46
Lokalizacja: Warszawa/Lublin

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: micdlu »

Dzięki za grę.

Rzeczywiście heroiczno-bohaterskich akcji nie brakowało wczoraj :) .

Czy dzisiaj też coś się dzieje ? Czy głównie w piątki ?
Bo z tego co widzę na 1szej stronie tematu - klub jest otwarty.

PS. Posiada ktoś Starcrafta?
-Lisku, czy to ty kradniesz moje kury ?
-To nie ja - odparł mądry lisek
A tak naprawdę to był on...
Awatar użytkownika
Geko
Posty: 6491
Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 4 times

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Geko »

jax pisze:Geko,
Twój raport przypomina nieco XIX czy XVIII- wieczne pole bitwy ;) ('grupy strzelców'). Zapewne bardziej pożądaną nomenklaturą byłyby 'drużyny piechoty' ;)
A widzisz, moja wiedza w kwestiach wojskowości jest w zasadzie żadna. Stąd doceniam takie porady. Zaraz poprawię. Tylko napisz mi jeszcze jak najlepiej określać po polsku "rifles". Czy drużyna piechoty jest w domyśle rozumiana, jako "zwykli" żołnierze, w odróżnieniu np. od sekcji z kaemem?
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Awatar użytkownika
Geko
Posty: 6491
Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 4 times

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Geko »

micdlu pisze:Dzięki za grę.

Rzeczywiście heroiczno-bohaterskich akcji nie brakowało wczoraj :) .

Czy dzisiaj też coś się dzieje ? Czy głównie w piątki ?
Bo z tego co widzę na 1szej stronie tematu - klub jest otwarty.
Głównie w piątki. W weekendy zalecane jest się umówić (chyba, że się ma ze sobą gry jednoosobowe :mrgreen:) i dobrze, żeby był ktoś, kto może odebrać klucz do sali.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Awatar użytkownika
dasilwa
Posty: 1128
Rejestracja: 18 maja 2005, 18:33
Lokalizacja: Stolica
Been thanked: 1 time

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: dasilwa »

MichalStajszczak pisze:
Valmont pisze:
Don Simon pisze:Micdlu - o kwocie porozmawiamy osobiscie na spotkaniu. Jak masz karte motorowerowa to bedzie znizka.
Osobiście na spotkaniu? A kiedy to będzie - przed Bożym Narodzeniem biorąc pod uwagę twojego uczestniczenie w spotkaniach
Ponieważ Don Simona dziś znowu nie było, wnioskuję o pozbawienie go stanowiska skarbnika.

Hmm...Trutu przestał już pełnić tą funkcję? Od kiedy? Zawsze przecież on chodził ze świnką skarbonką i zbierał datki.
Awatar użytkownika
jax
Posty: 8128
Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 79 times
Been thanked: 252 times

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: jax »

Geko pisze:A widzisz, moja wiedza w kwestiach wojskowości jest w zasadzie żadna. Stąd doceniam takie porady. Zaraz poprawię. Tylko napisz mi jeszcze jak najlepiej określać po polsku "rifles".
No właśnie, nie jestem ekspertem, ale 'rifles' określałbym jako 'strzelcy'. Jeśli by się zdarzyło jednak że Anglik użyje tego wyrażenia w stosunku do II wojny św. (zamiast 'infantry') to tłumaczyłbym jako 'piechota'.
Geko pisze:Czy drużyna piechoty jest w domyśle rozumiana, jako "zwykli" żołnierze, w odróżnieniu np. od sekcji z kaemem?
Drużyna piechoty może być u z KM-em, jak i bez. W obu przypadkach może to być 'zwykła' piechota (a nie np. grenadierzy czy saperzy czy komandosi).
O ile wiem ;)
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
staszek
Posty: 3546
Rejestracja: 11 maja 2009, 15:58
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 12 times
Been thanked: 25 times

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: staszek »

Dzisiejszy wieczór zdecydowanie upłynął mi pod znakiem Martina Wallace'a.

Najpierw zanurzyłem się w świat wojen peloponeskich w towarzystwie Marudy, Staszka oraz Cronenberga. Dzisiejsza partia w Peryklesa należała do nietypowych, nie zmienia to jednak faktu, że świetnie się bawiłem. Na pewno wpływ na to miał fakt, że była to moja trzecia rozgrywka i naprawdę czułem, że wiem co powinienem robić.
W pierwszej rundzie niestety nie dałem rady zdobyć władzy zarówno w Megarze jak i Koryncie, musiałem się zadowolić skromnym Argos. Trochę nie przypilnowaliśmy Łukasza i udało mu się zdobyć władzę zarówno w Atenach, jak i Sparcie. Biorąc pod uwagę, że niemal wszystkie bitwy w pierwszej rundzie dotyczyły tych dwóch miast, zwiastowało to kłopoty. Walki przebiegły całkiem zgrabnie, ku mojemu zaskoczeniu udało mi się wygrać obydwie upatrzone. Co ciekawe Ateny płonęły aż dwa razy i wszyscy zastanawiali się czy upadną.
Kiedy okazało się, że wylosowaliśmy znowu sporo bitew Sparta/Ateny atmosfera zaczęła robić się gorąca. Dzięki zmagazynowaniu potencjału w miastach i drobnej pomocy Smerfa udało mi się zdobyć władzę w Atenach, Tebach i Megarze. W tej rundzie Łukasz postanowił skupić się na morderczej armii Persów. Ja zaś stwierdziłem, że nie będę bronił Aten i zamiast tego skupiłem się na wielkich bitwach z kontrolowaną przez Staszka Spartą, obronę zostawiając w gestii właśnie Persów. W rezultacie udało nam się spalić Ateny i gra zakończyła się w drugiej rundzie z wynikami, które zaskoczyły chyba każdego.


Dzięki wszystkim za grę :D[/quote]

Również dzięki wielkie za grę-po długim czasie Perikles sprawił mi sporą przyjemność-wyniki rzeczywiście mocno zaskakujące,myślę,że głównie z powodu bardzo dużej ilości punktów za pomniki w Tebach i Argos(bitwy nie zdążyły wystąpić)oraz Koryncie-jedna bitwa obroniona.
NIestety po raz kolejny przekonałem się,że losowość w bitwach jest czynnikiem często decydującym o zwycięstwie(tym razem 2:1 na moją korzyść bitwy słabszymi odziałami okazały się zwygrane).
Awatar użytkownika
Geko
Posty: 6491
Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 4 times

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Geko »

staszek pisze: NIestety po raz kolejny przekonałem się,że losowość w bitwach jest czynnikiem często decydującym o zwycięstwie
Bitwy już tak mają, że do końca nie da się ich przewidzieć i losowość ma swój wpływ na ich wynik. Pytanie, czy gdyby wynik wszystkich bitew w grach dało się przewidzieć i był on zawsze pewny, to byłoby fajnie. Dla mnie nie. Dla miłośników szachów może tak.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Awatar użytkownika
mst
Posty: 5767
Rejestracja: 25 wrz 2007, 10:42
Lokalizacja: gliwice
Been thanked: 3 times
Kontakt:

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: mst »

zephyr pisze:Tutenchamon [...]Brakuje jeszcze jakiegoś mechanizmu wymuszającego szybszy koniec gry, w stylu jak ktoś dojdzie do końca to pozostali mają po 3 ruchy albo gra się kończy jak n-1 graczy dojdzie do końca gry, ostatni gracz ma jeszcze 1 ruch czy coś w ten deseń.
W przypadku Tutenchamona mechanizmem wymuszającym zakończenie gry jest sposób liczenia punktów tzn.odliczanie od określonej wartości (różnej w zależności od ilości graczy) do zera. Decydując się na dojście do końca musisz rozważyć czy w wyniku działań innych graczy masz szansę na zwycięstwo (lub jak najlepszą lokatę). :-)
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
Awatar użytkownika
jingowawa
Posty: 888
Rejestracja: 12 kwie 2010, 22:34
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: jingowawa »

garg pisze:Za tydzień przynoszę na pewno Tobago i BARDZO chętnie w nie zagram. Poza tym też może być powtórka Arkadii, a jeśli Sipio dotrze, to na pewno Mystery Express. Plan już jest - teraz tylko współgracze i możemy jechać :mrgreen:
W najbliższy piątek już na pewno dotrę, więc chętnie podłącze się do rozgrywki w cokolwiek :D - będę standardowo po 16 i przyniosę twojego Mykerinosa ;)
Awatar użytkownika
Andreus
Posty: 1568
Rejestracja: 01 mar 2009, 19:55
Has thanked: 6 times

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Andreus »

garg pisze:

Za tydzień przynoszę na pewno Tobago i BARDZO chętnie w nie zagram. Poza tym też może być powtórka Arkadii, a jeśli Sipio dotrze, to na pewno Mystery Express. Plan już jest - teraz tylko współgracze i możemy jechać :mrgreen:
Jeśli się pojawię w piątek, to najpoźniej o 16 i chętnie zagram w każdą z tych gier :), w kolejności preferencji ME, Tobago i Arkadia
TomuSS
Posty: 188
Rejestracja: 13 lip 2009, 17:46

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: TomuSS »

Ja chyba też wpadnę w piątek w takim razie.
Ktoś chętny na jakies z moich gier?
mogę przynieśc wszystko z listy BGG :)
ODPOWIEDZ