Race for the Galaxy (Thomas Lehmann)

[Andy]

to bedzie trzeba 2 podstawke kupic...

Teoretycznie nie, ale biorąc pod uwagę zużycie starej podstawki i konieczność każdorazowego "wyławiania" jej z całej talii - chyba się nie obejdzie. Z tym, że to melodia dalekiej przyszłości.

choc mam cicha nadzieje na zmiane uniwersum przy tej samej (lekko zmodyfikowanej) mechanice - przezyje nawet orki i inne krasnoludy

Odstukaj! Orkom i innym krasnoludom mówimy stanowcze nie!

[SeeM]

A ja mam pytanie z innej beczki: jak trzeci dodatek wygląda fabularnie? Wiadomo, że zbliża się wojna (jak to w eurówkach bywa, już pod dwóch dodatków się zbliżała i jeszcze nie ma), ale co z Alien Overlords? Miało się wyjaśnić skąd się wzięli i czemu już ich nie ma.

Rozumiem - to karcianka ekonomiczna, ale akurat to mnie przy tym dodatku najbardziej zainteresowało. Nie jestem pewien, czy olanie tła fabularnego nie wynika z faktu nawiązań do Star Wars, dzięki czemu na starcie spalili sprawę.

[Andy]

Skupiłem się bardziej na graniu niż na fabule, ale na pewno w Brink of War odnaleziono punkt startowy Obcych i w większym stopniu można wykorzystać ich wiedzę upliftową. Przybyło sporo kart "kombinowanych", głównie żółto/zielonych i genowych. Liczba kart "tejkołwerowych" podwoiła się (do sześciu) i zwiększyły się możliwości wrogich przejęć - jedna z nowych kart pozwala zniszczyć wrogi świat (bez przejęcia), na atak innej podatny jest każdy świat we wrogich tableau (w kombosie z inna kartą można tą metoda przejąć nawet świat niemilitarny!)

Z ostrożnego tytułu ostatniego dodatku (jednak tylko "krawędź" wojny totalnej) wysnuwam wniosek, że nowy cykl fabularny może prowadzić w kierunku odwrotnym od pierwszego: od totalnej wojny w galaktyce do odbudowy i jakichś form kooperacji. Ale kto to wie (poza Tomem)?

[Andy]

Z ostrożnego tytułu ostatniego dodatku (jednak tylko "krawędź" wojny totalnej) wysnuwam wniosek, że nowy cykl fabularny może prowadzić w kierunku odwrotnym od pierwszego: od totalnej wojny w galaktyce do odbudowy i jakichś form kooperacji. Ale kto to wie (poza Tomem)?

Ale wyskoczyłem przed orkiestrę!

Ja tu wymyślam, a Tom już dawno podał więcej szczegółów, zupełnie niezgodnych z moimi przypuszczeniami:

There will be no 4th expansion in this "arc". TBoW is its final expansion.

Sometime beyond this, we'll do another "arc", which will consist of just one (larger) expansion to the base RFTG game, with some completely different mechanics (no takeovers, prestige, or goals, etc.) and a new theme (exploration of the unknown, instead of the slow descent into galactic warfare). But, that's more than a year away.

Enjoy TBoW and the entire first arc, there's a lot to discover in it.

I z tym trzeba się zgodzić: żadne przeglądanie kart z nowego dodatku nie da nam pełnego obrazu fabuły. Ta tworzy się na nowo w czasie każdej gry, wraz z odkrywaniem nowych możliwości, strategii i kombosów. Dlatego to jest tak świetna gra!

A to mnie zastanowiło:

Next up is a RFTG dice game by Wei-Hwa (lead designer) and myself.

Myślicie, że żartuje?
http://www.boardgamegeek.com/article/5031401#5031401

[SeeM]

Ja tu wymyślam, a Tom już dawno podał więcej szczegółów, zupełnie niezgodnych z moimi przypuszczeniami

Dzięki.

Myślicie, że żartuje?

Kostki już są w pierwszym dodatku, więc szlak jest przetarty. Tylko zdaje mi się, że po RTtA edycje kościane są pochylnią w dół i przeczucia mam jak najgorsze.

[Andy]

zdaje mi się, że po RTtA edycje kościane są pochylnią w dół i przeczucia mam jak najgorsze.

RTtA nie jest (o ile wiem) kościaną wersją TtA. Zresztą TtA nie znam, a w RTtA z przyjemnością sobie turlamy od czasu do czasu.

A co do kościanej wersji RftG, to mogę powiedzieć tyle: mam zaufanie do duetu autorskiego Tom/Wei-Hwa.

[SeeM]

zdaje mi się, że po RTtA edycje kościane są pochylnią w dół i przeczucia mam jak najgorsze.

RTtA nie jest (o ile wiem) kościaną wersją TtA.

No nie jest.

[pan_satyros]

Rozegraliśmy pierwsze 4 partie ... najlepsza karcianka jaką dotychczas miałem w łapach ;D
Fakt, że niezłe zawirowanie z tymi symbolami na początku , ale potem to już sama przyjemność.
btw, orientuje się ktoś czy ktokolwiek tłumaczy instrukcje do 3 exp ?

[Zimoch]

Dziś stało się coś niesamowitego o czym muszę wspomnieć na forum. Jakby znak z niebios, a może związane to jest z koniunkcją planet.

Otóż dzisiaj rozegrałem dwie partie (2-osobowe) i pobiłem dwa rekordy.

Pierwsza partia - Podstawka + GS + RvsI z celami bez przejęć 75 pkt (poprzedni rekord 69pkt)

Druga partia (i tu najciekawsze) - Podstawka + GS + RvsI bez celów, bez przejęć (wyjątkowo, bo gramy tylko z celami) 83 pkt!!! (poprzedni 56 pkt). W takim wyniku pomogła zagrana przez przeciwnika karta wydłużająca grę do 14 kart.

Też miałem dzisiaj taki dzień : 118 PKT - jaki jest rekord?

[grymir]

118 PKT ładny wynik z moich 88 rozegranych partyjek najlepszy wynik to 83 pkt niestety mojego brata a mój to77, a najniższy wygrywający wynik to 20 punktów
Race... jest najczęściej używaną grą w moim domu

[SeeM]

najniższy wygrywający wynik to 20 punktów

To jest ciekawe. Był szybko "rush" militarny, czy gracze wzajemnie się blokowali zagrywając jakieś dziwne fazy?

[grymir]

raczej militarny to było chyba jakieś dwa punkty i cała ręka nisko punktowanych światów co tu robić i doszła technologia IMPROVED LOGISTICS i myślę a co mi tam spróbuje szybko zamknąć grę zanim inni się rozwiną no i udało się [drugi gracz miał 17 pkt]

[Andy]

Też miałem dzisiaj taki dzień : 118 PKT - jaki jest rekord?

Na BGG z tym! To rekord co najmniej Galaktyki!

[blazej]

Czytam o przejęciach i mało rozumiem

Czy ze zdolności przejmowania korzystamy zamist wykładania świata w settle?

Co oznacza zdanie: "Jeśli zdolności przejęcia pociągają za sobą Akcję Kolonizacji wtedy muszą być wykonane przez graczy, którzy nie wyłożyli świata lub przez graczy ze zdolnością wyożenia drugiego świata podczas Kolonizacji (np. Improved Logistics)?

Kiedy przejęcie pociąga za sobą Akcję Kolonizacji?

[Andy]

Czy ze zdolności przejmowania korzystamy zamist wykładania świata w settle?

Właśnie tak. Albo wykładasz świat, albo jakiś przejmujesz.

Co oznacza zdanie: "Jeśli zdolności przejęcia pociągają za sobą Akcję Kolonizacji wtedy muszą być wykonane przez graczy, którzy nie wyłożyli świata lub przez graczy ze zdolnością wyożenia drugiego świata podczas Kolonizacji (np. Improved Logistics)?

To znaczy: "Korzystaj wyłącznie z oryginalnej instrukcji!"

W niej znajdziesz:

As takeover powers
involve a Settle action, they must be invoked either by players who didn’t place
a world or by a players with a power that allows him to place a second world
during Settle (such as Improved Logistics).

Tłumacz nie wiedział, że słowo "as" nie znaczy "jeśli", tylko "jako że". Ponadto "involve" nie znaczy w tym wypadku "pociągać za sobą", tylko "wiązać się z".

Zatem w moim amatorskim tłumaczeniu brzmiałoby to tak:

Ponieważ zdolności przejmowania wiążą się z Akcją Kolonizacji, mogą być one wykorzystane przez graczy, którzy podczas Kolonizacji albo nie wyłożyli świata, albo dysponują zdolnością, która pozwala im wyłożyć drugi świat (np. zdolność Improved Logistics).

Od siebie dodam, że tym drugim przypadku gracz z IL może przejąć nawet dwa światy w czasie jednej Kolonizacji, jeśli nie wyłoży żadnego świata i dysponuje dwiema zdolnościami przejęcia. Ale jeśli pierwsze przejęcie się nie uda, drugie jest automatycznie nieudane.

[B]

Nic nie zrozumiałem z tego zdania co zacytowałeś, straszny bełkot.
Żeby uruchomić przejęcie, musisz mieć 'zmarnowaną fazę settle', tzn mieć możliwość wyłożenia świata i z niej zrezygnować.
Przy zwykłym settle wystarczy że nie wyłożysz planety i możesz uruchamiać takeover power.
Jeśli masz improved logistics, możesz osiedlić świat, i zamiast osiedlać drugi, uruchomic takeover.
Bardzo podobnie sprawa się ma z rebel sneak attack.
2 player advanced, jeśli w turze wchodzą dwie fazy settle - z jednej możesz wystawić świat, z drugiej zrobić takeover (albo odwrotnie!)

[blazej]

Dzięki, już mi się trochę rozjaśniło

[Andy]

2 player advanced, jeśli w turze wchodzą dwie fazy settle - z jednej możesz wystawić świat, z drugiej zrobić takeover (albo odwrotnie!)

A jak pójdziesz po bandzie, masz dwa powery przejęciowe i Improved Logistics, to możesz przejąć nawet cztery światy. Przeciwnik nie będzie zachwycony!

Ale to tylko taka wroga propaganda: przecież wiadomo, że w RftG nie ma żadnej interakcji, to praktycznie symultaniczny pasjans dla kilku osób!

[blazej]

I jeszcze jedno pytanie. Na końcu instrukcji jest opisany 2-osobowy scenariusz przejęć. Wynika z niego, że na początku zawsze dostajemy światy startowe Rebel Cantina i Imperium Warlord. Dodatkowo jako piątą kartę dostajemy Rebel Alliance i Imperium Seat.

Tak gracie? Co z losowym doborem światów startowych.

[Andy]

Nigdy w to nie grałem (a może raz, na początku - nie pamiętam). Jest tak jak piszesz - nie ma losowania światów startowych, skoro dostaje się je z rozdzielnika.

[B]

Też nigdy nie grałem, i może to bład, trzeba spróbować. Jest to opcjonalny tryb gry dwuosobowej... już sobie to wyobrażam: wrogie stronnictwa, wojna u progu, a tu sobie gracze pykają cywilne światy i idą w produce consume, bez żadnych przejęć!

[pan_satyros]

Wiadomo coś o tłumaczeniu instrukcji do The Brink of War ?

[Zimoch]

Też miałem dzisiaj taki dzień : 118 PKT - jaki jest rekord?

Na BGG z tym! To rekord co najmniej Galaktyki!

Pobiłem się
147 pkt

[B]

Liczenie punktów na koniec gry staje się coraz trudniejsze... czy ktoś zna może lub używa takich tabelek do spisywanie punktów na koniec?
Na BGG znalazłem jedną taką, ale tylko do podstawki (nie zawiera miejsca na punkty za prestiż i cele), aż się prosi żeby zrobić jakiegoś takiego PDFa z tabelkami do drukowania. Moje umiejętności edycji tego pliku z BGG znowu okazały się niewystarczające (fonty mi się rozjeżdżają), więc może jest ktoś bardziej zdolny?
(i jeszcze żeby zamiast opisów to zrobić rejsowe ikonki w tych tabelkach, byłoby cacy).

[Nataniel]

Ja liczę tak - najpierw developmenty 6 - liczę każdy osobno i dopełniam do 10 kartami (np. jeżeli wychodzi 7, dokładam karty o wartości 3, jeżeli wychodzi 17, to samo). Potem karty - też układam 10-tkami, jak nie udaje się ułożyć 10, można dopełnić punktami / prestiżami. Bardzo szybko i łatwo się liczy w ten sposób i nie trzeba nic zapamiętywać.