(Warszawa) Agresor - Piątek WIBHiIŚ PW

[Leo]

Garg, chętnie dołączę do W roku smoka. Mogę przyjść już na 16.00.

A na 18.00 poszukuję czwartego do Brassa.

[dezerter]

ja bardzo chętnie pobrassuję!!! Tylko czy zdążymy od 18.00 do 21.00?

[jingowawa]

Garg, chętnie dołączę do W roku smoka. Mogę przyjść już na 16.00

Mamy 3, wciąż są 2 miejsca wolne.

[Geko]

Ministerstwo Podziemi poszukuje jeszcze dwóch kandydatów, chcących przejść egzamin praktyczny na lorda podziemi. Początek Dungeon Lords od 17tej. Zapraszamy!

[berem]

Przyjdę z żoną zapewne na 16:15.
Możemy zabrać coś z tej mini-listy: Seeland, Gloria Mundi, Havana, Alea Iacta Est, Świat bez końca, Carolus Magnus, Cavum, Egizia, Chang Cheng, Wikingowie.
W co bylibyście chętni?

[vder]

Garg, chętnie dołączę do W roku smoka. Mogę przyjść już na 16.00

Mamy 3, wciąż są 2 miejsca wolne.

Jak nieznajomość reguł nie jest jakimś strasznym problemem, to z chęcią bym dołączył. Pewnie koło 16:00 bym był.

[kromka]

Jax nie będzie mnie... robota przypomniała sie o mnie ;[

[jax]

Jax nie będzie mnie... robota przypomniała sie o mnie ;[

wiadomość odebrana, szkoda

[costi]

Jesli planowales brac FM dla mnie, to mnie tez nie bedzie jutro, rowniez praca

[veljarek]

Szukam 1-2 osób do Brass od 17:00, znającej zasady.

[jingowawa]

Garg, chętnie dołączę do W roku smoka. Mogę przyjść już na 16.00

Mamy 3, wciąż są 2 miejsca wolne.

Jak nieznajomość reguł nie jest jakimś strasznym problemem, to z chęcią bym dołączył. Pewnie koło 16:00 bym był.

Nie ma problemu, nie będziesz sam Zapraszamy i szukamy wciąż 5 osoby.

[Leo]

A czy ta gra nie jest na czterech?

[garg]

A czy ta gra nie jest na czterech?

Od 2 do 5, a im więcej, tym lepiej

[garg]

Chciałbym podziękować wszystkim moim dzisiejszym współgraczom za jedną z najweselszych i najpozytywniejszych partii, jakie rozegrałem w swoim życiu. I to w dodatku w grę o wszelakich nieszczęściach, czyli W roku smoka. Wbrew tematyce gry, przy stole było naprawdę wesoło i zabawnie, a do tego mocno klimatycznie. Chciałbym, żeby wszystkie moje rozgrywki były tak naładowane pozytywnymi emocjami Nawet nie zauważyłem, kiedy minęły ponad dwie godziny.

Co prawda przegrałem w sposób nie pozostawiający najmniejszych wątpliwości, kto jest najgorszym przygranicznym gubernatorem (Jingowawa - gratuluję pięknej wygranej ), ale bawiłem się przy tym rewelacyjnie

Potem z braku czasu (oczywiście mojego ) spróbowaliśmy Ubongo 3D. Ta gra naprawdę wykręca zwoje mózgowe na lewą stronę i wymęcza intelektualnie bardziej niż niejeden "mózgożer". Ale i tak jest zabawna, więc dzisiejszy bilans mam baaardzo na plus: jedna gra poważna i jedna niepoważna, a obie w przesympatycznej atmosferze. Dzięki

Za tydzień chciałbym spróbować jeden z tych tytułów: Royal Palace, Caylus Magna Carta, Giants, A Castle for All Seasons albo Kingsburg z dodatkiem. Czy znajdę jakichś chętnych? Jeśli nie, to oczywiście (jak zwykle) jestem otwarty na inne propozycje

[berem]

Przez wieczór uczestniczyłem w 3 grach.
Z gry w Aleia Iacta Est w 5 osób spisałem punktację:
Punkty dla każdego odpowiednio: za prowincje, za patrycjuszy, za karty Senatu, za płytki fortuny, za płytki powtórek
Sir-lothar: 10, 10, 12, 9, 3 = 44
Kasia: 13, 10, 0, 17, 2 = 42
Keleno: 9, 18, 8, 0, 5 = 40
Dezerter: 12, 10, 3, 9, 1 = 35
Berem: 8, 10, 4, 3, 3 = 28
Ja na ostatnim miejscu mając 4 prowincje z „zainstalowaną” w każdej jedną przedstawicielką płci pięknej (niezły harem) – miałem też za kobity bonusy z kart senatu; ale ogólnie to mało nagrabiłem.

Przegrałem z kretesem ale odbiłem to sobie wygrywając w Seeland, na drugim miejscu Keleno, potem długo nic i 3 miejsce Kasia a na końcu nie przekraczając 100 punktów Sir-lothar.

Ostatnia gra o dzikim zachodzie Bang w 7 osób.
Chyba większość grała pierwszy raz i graliśmy w wariant skrócony.
„Główne” postacie gry wylosowały dziewczyny - Keleno szeryfa a moja Kasia herszta bandy.
Ja byłem podwładnym Kasi o czym dowiedziałem się po rozegraniu gry.
Banda wygrała bo na koniec ustrzeliłem szeryfa z niezłej snajperki (poprzednią, lepszą szeryf mi chwilę wcześniej usunął).
Wcieliłem się w postać jakby grabarza i miałem taka zdolność specjalną jak pozyskiwanie zdrowia po śmierci jednego z uczestników gry – nie zdążyłem skorzystać bo szeryf zszedł pierwszy (to kończyło grę) po około godzinie gry.
Sporo ciekawych kart, ogólnie zajmująca gra – bardzo mi się spodobała.

[MichalStajszczak]

Punkty dla każdego odpowiednio: za prowincje, za patrycjuszy, za karty Senatu, za płytki fortuny, za płytki powtórek
Sir-lothar: 10, 10, 12, 9, 3 = 44
Kasia: 13, 10, 0, 17, 2 = 42
Keleno: 9, 18, 8, 0, 5 = 40
Dezerter: 12, 10, 3, 9, 1 = 35
Berem: 8, 10, 4, 3, 3 = 28

Niesamowicie dużo punktów za płytki fortuny. Czyżbyście losowali same trójki?

[berem]

Jak w jednej dziedzinie jest się lepszym to nie starcza na inne i niektórzy specjalizowali się plus szczęście i rzeczywiście u rekordzistki były 2 i 3.

[jingowawa]

Chciałbym podziękować wszystkim współgraczom, za piątkowe gry.
Na początek pierwszy raz zagrałem W roku smoka, od razu na 5 osób i trochę nieoczekiwanie wygrałem, koncentrując się na nie traceniu punktów przy kolejnych kataklizmach.

Chciałbym podziękować wszystkim moim dzisiejszym współgraczom za jedną z najweselszych i najpozytywniejszych partii, jakie rozegrałem w swoim życiu. I to w dodatku w grę o wszelakich nieszczęściach, czyli W roku smoka. Wbrew tematyce gry, przy stole było naprawdę wesoło i zabawnie, a do tego mocno klimatycznie. Chciałbym, żeby wszystkie moje rozgrywki były tak naładowane pozytywnymi emocjami Nawet nie zauważyłem, kiedy minęły ponad dwie godziny.

Rzeczywiście, choć na planszy królowały kolejne kataklizmy, wszyscy do gry podeszli na luzie, zabawa była przednia, humor dopisywał, a sama gra naprawdę świetna, chętnie do niej wróce jeszcze nie raz.

Potem było Ubongo 3D, w które bardzo chciałem zagrać, ponieważ do gustu przypadła mi zwykła wersja. Niestety okazałem się wyjątkowo oporny na te przestrzenne elementy, zajmując ostatnie miejsce i mając ponad 3 razy mniej punktów niż zwycięzca... Mam ubongowo trójwymiarowy dystalent chyba:D, nigdy więcej w to nie zagram...

A na koniec partia w Banga w 7 osób. Fajna gra, choć na 5 ub 6 chyba sprawdziła by się lepiej bo na 7 były za duże przestoje. Tradycyjnie już byłem w przeciwnym obozie niż Trutu, który tradycyjnie już próbował wkręcać innych, ale tym razem nie odniósł sukcesu i Trutu zastępca szeryfa musiał pogodzić się z faktem, że bandyci wygrali. Choć o mały włos rozgrywka mogła zakończyć się odwrotnie i o wiele szybciej...

Raz jeszcze dziękuje wszystkim współraczom za miło spędzony wspólny czas.

Za tydzień chciałbym spróbować jeden z tych tytułów: Royal Palace, Caylus Magna Carta, Giants, A Castle for All Seasons albo Kingsburg z dodatkiem.

Tak jak rozmawialiśmy garg, ja najchętniej jeden z dwóch pierwszy tytułów, ale czwartym i piątym także nie pogardzę jakby co

[Keleno]

Ja też dziękuję za wczorajsze rozgrywki Ogólnie bardzo udane spotkanie

Alea iacta est grane w 5 osób podobało mi się o wiele bardziej niż wcześniejsza gra 3-osobowa, rozgrywka wydała mi się ciekawsza i bardziej emocjonująca. No i udało się poznać nowy budynek, który przy mniejszej liczbie graczy nie jest dostępny w grze. Seeland też bardzo fajne, sadzenie upraw przy wiatrakach było bardzo zajmujące, chętnie jeszcze kiedyś zagram No i na koniec Bang, jak zwykle dużo śmiechu i dobrej zabawy, choć prawdziwe zamiary Trutu udało się chyba rozszyfrować wszystkim z wyjątkiem mnie Mam nadzieję że już nigdy nie trafi mi się rola szeryfa bo to chyba jednak zbyt duża odpowiedzialność

[Leo]

Rozgrywka we W roku smoka była rzeczywiście przednia. Były to udane pod każdym względem dwie godziny. Tak jak pisaliście, atmosfera była świetna, a dla mnie to chyba w grze jest najważniejsze.
Jeszcze raz gratuluję jingowawie zwycięstwa a gargowi świetnego wprowadzenia do gry.

Potem udało mi się jeszcze zagrać w Brass. Wspaniała gra, choć po raz kolejny nie osiągnąłem w niej zbyt wiele - byłem przedostatni. Ale towarzystwo było super, no i ten klimat...

[dezerter]

Klimat nieco mglisty nad zasnutą dymami fabrycznymi starą dobrą Anglią- ale stara dobra ekipa ze Smolnej przy starym dobrym Brassie na starej dobrej Polibudzie na koniec tygodnia? Wielka kumulacja!!! W życiu piękne są tylko chwile, chlip....
ale oczywiście do zobaczenia!

[Geko]

Tak się zastanawiam, w co by tu w piątek zagrać i w sumie to sam nie wiem. Może ktoś mi pomoże podjąć decyzję...

[MichalStajszczak]

Tak się zastanawiam, w co by tu w piątek zagrać i w sumie to sam nie wiem. Może ktoś mi pomoże podjąć decyzję...

To może przyniosę Monopoly?

[Geko]

Tak się zastanawiam, w co by tu w piątek zagrać i w sumie to sam nie wiem. Może ktoś mi pomoże podjąć decyzję...

To może przyniosę Monopoly?

Przynieść możesz... Ale poza tym to bym w coś zagrał Może ktoś chętny na Caylusa?

[garg]

Pozwolę sobie zacytować sam siebie

chciałbym spróbować [...]: Royal Palace, Caylus Magna Carta, Giants, A Castle for All Seasons albo Kingsburg z dodatkiem.

We wszystkie pięć gier zagram bardzo chętnie. Jingowawa wyrażał zainteresowanie 1,2,4 i 5. Czy ktoś ma może jakieś inne preferencje? Żaden z tych tytułów nie jest specjalnie ciężki (może z wyjątkiem Giants), więc miłośników rozrywki lekkiej, łatwej i przyjemnej zapraszam

Będę jak zwykle od 16.00 (15.00?) do 19.00.